Puchar Włoch 19/20 (1/2): A.C Milan 1-1 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Alex96

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2014
Posty: 823
Rejestracja: 14 lutego 2014

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 00:14

Obrazek
Takie obrazki nie pomagają.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7338
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 00:19

Pluto pisze:
14 lutego 2020, 00:08
Tak jak niektórzy na tym forum rozpaczliwie szukają powodów do narzekania.
No co ty, dzięki Sarriemu nie ma z tym najmniejszego problemu :bravo:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 267
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 00:25

Jakie obrazki nie pomagają ? Jaki naciągany karny ?

Oczywiście, zawsze jest tak, że ludzie skupiają się na pierdołach. Buffon, prawie emeryt, oddaje piłkę sędziemu po końcowym gwizdku i z okazji, że to człowiek kulturalny, dziękuje mu za spotkanie. Wiem, że polska mentalność oprócz notorycznego j*bania policji odnosi się także do tekstu "sędzia ch*j", ale nie szukajmy mózgu w dupie.

Owszem, decyzje sędziego wielokrotnie były kontrowersyjne, ale dlaczego kolejny raz ludzie skupiają się na podyktowanym karnym (swoją drogą słusznie) a nie na tym, co zostało przez arbitra olane. Typowy świat Calcio - nie liczy się to, że gość bez piłki skasował Cuadrado w pierwszej połowie. Wszyscy zapomnieli, że po zmianie stron Kolumbijczyk ponownie dostał w twarz, tym razem jednak w polu karnym, gdzie gość go zatrzymał, ale i popełnił w przewinienie. Liczy się tylko karny bo Juventus go dostał. A to, że tu czy tam należała się karta, karny czy inny stały fragment to mało ważne przecież.


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 00:38

Karny taki sobie, ale w świetle różnych innych sytuacji nie nazwałbym go kontrowersyjnym...
Wcześniej Cuadrado dostał solidnego łokcia w mordę od Rebica i sędzia nawet nie podszedł do VARu. Szczerze to osobiście gwizdnąłbym to na odwrót.
Jedyna realna kontrowersja to żółta dla Castillejo, to nie był faul na żółtą kartkę. Jednak zdaje mi się, że nie dostał jej za faul, a za wybuch złości po gwizdku.

Być może Milan wykonał jakiś tam progres, ale to wciąż tylko remis przeciwko wyjątkowo żenującemu Juventusowi.
I te ochy nad Ibrą, Chiellini zrobiłby z nim porządek w 15 minut.

Maldini stwierdził wprost, że Milan wygrał środek pola. No cóż, to tak jak Napoli oraz Verona.
Niestety nie widzę nadziei dla drugiej linii. Wmawiam coś sobie, że z Chiellinim za plecami Pjanic nagle złapie luz i zacznie grać. W każdym meczu minimum dwóch na trzech pomocników gra totalne gówno aż w oczy szczypie...

@Alex96 rozumiem niesmak po meczu, Juventus był super słaby i nie zasłużył na ten remis, ale co tu przytaczasz to typowy 'trzask pękających dup', umówmy się Milan gra o honor a wynik 1-1 wygląda marnie w kontekście rewanżu


slay_mac

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lutego 2008
Posty: 351
Rejestracja: 15 lutego 2008

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 01:22

Allegri w całym swoim betoniarstwie raz powiedział mądrze, że ludzie wyolbrzymiają kwestie taktyki i trenera. Już widzę jak Guardiola ogarnia nam tiki takę z Matuidim, Pjanicem, Cuadrado czy nawet Bentacurem. Jeśli chcemy grać w innym, pięknym dla oka stylu, przy braku odpowiedniego szkolenia juniorów potrzeba grubych inwestycji a sama zmiana trenera nie wystarczy. W wersji oszczędniejszej może warto z całym smutkiem rozważyć powrót do ustawienia taktyki pod potencjał graczy.


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1765
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 05:09

Ostatni raz tak kaleczyliśmy za czasów Del Neriego. Ja już nie oczekuję super gry, al trenera, który ma jaja by zarządać odpowiednich graczy pod taktykę i ułożyć to jakoś.
Wczoraj przyznam szczerze , że straciłem 90minut życia. Grali jak parówy i ten remis to tylko wielki fuks, że jeszcze CR ma jakąś odwagę by spróbować coś zdziałać, reszta oprócz Buffona to zapomniała jak się w piłkę gra. Przecież to nie pojęte, jak gracze, którzy biorą miliony nie potrafią sklecić akcji.
Cuadrado, Pjanic, De Sciglio, Matuidi - idealni ludzie do cyrku.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2345
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 05:55

Radzę się wam nastawić na sezon bez żadnego pucharu. Ja już się nastawiłem i kolejny blamaż mnie jakoś mocno nie boli.

Tej drużynie potrzeba konkretnego przewietrzenia. Trzeba wywalić połowę składu i pościągać nowych dobrych i młodych zdolnych z chęcią wygrywania. Jeśli wymiana nie nastąpi w najbliższym okienku, to przyszły sezon szykuje nam się równie spektakularnie.

Niestety z tym składem nie pomoże nawet Klopp. Z gówna bata nie ukręcisz. Jak to powiedział Moggi - aby zmienić styl gry drużyny potrzebna jest wymiana składu, sama zmiana trenera na niewiele się zda.


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 07:52

Nie wiem czy kogokolwiek jeszcze to boli. Ja mecze oglądam, standardowo nie opuściłem żadnego i nadal będę oglądał ale nie czuję już nawet wściekłości po tym syfie.Takie osoby jak Sarri, Pjanić, Matuidi czy Ramsey skutecznie ukoili moje nerwy i zamienili emocje w żart. Widok Sarriego, żującego kiepa jest co najmniej żałosny, Ramsey wpierwszych 10 minutach z pięć razy leżał na glebie i macha gałązkami z niezadowolenia.Ta <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Ramsey to perełka transferowa naszego guru, najlepszego DSa na globie. Ale jeden z kolegów przed meczem napisał, że Ramsey w środku pola to dobry pomysł :prochno:
U nas nie ma głodu gry, zwycięstw, nie ma reakcji po straconych bramkach a jedynie bezsilność. Już skończyły się czasy kiedy potrafiliśmy odwrócić wynik meczu nawet przy wyniku 0-2 bo teraz taki wynik oznacza porażkę. Naprawdę, jeżeli okaże się, że ta pokraka Blejz dostanie nowy kontrakt to Paraticiego powinno się z Juve na taczce wywieźć razem z Sarrim do którego wyciągnął pomocna dłoń. Wszystko idzie do przodu, nasz gra stoi w miejscu a wyniki się cofają.
Ostatnio zmieniony 14 lutego 2020, 09:26 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 09:13

2.2 Opis sytuacji
Zawodnik strzela na bramkę/ dośrodkowuje a przeciwnik podejmuje próbę zablokowania lecącej w jego kierunku piłki i piłka trafia go w rękę.
Decyzja
Zawsze gdy piłka trafi w rękę powiększająca nienaturalnie obrys ciała (znajdującą się nie przy ciele) będzie miało miejsce przewinienie.

2.3 Opis sytuacji
Piłka trafia w rękę zawodnika trzymaną powyżej barku bezpośrednio po kontakcie z głową lub ciałem (włączając stopę) współpartnera, który przebywa w bliskiej odległości.
Decyzja
Zazwyczaj nie będzie to przewinieniem. Jednak sędzia biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia może uznać taki kontakt za naruszający przepisy gry. Natomiast musi on uznać taki kontakt za nieprzepisowy jeżeli spowoduje on pozbawienie bramki lub realnej szansy na zdobycie bramki drużyny przeciwnej

http://pilkaopolska.pl/konkluzje-luty-2020/
Wojtek pisze:
13 lutego 2020, 23:47
Mieliśmy grać ofensywnie, a tworzymy mniej sytuacji niż za Maxa...
to jedyny zarzut jaki mam do Sarriego ale to tylko pośrednio jego wina, nie raz widać jak Pjanic lub Bonucci pokazują "uspokajamy grę" i podają sobie piłkę na swojej połowie, oczywiście Sarri mógłby ich posadzić na ławce ale realnie patrząc jest to niemożliwe, o ile jeszcze pomoc bez Pjanicia da się sklecić jak wszyscy są zdrowi o tyle Bonucci musi grać, to samo musi grać Cuadrado bo MdS jest jeszcze gorszy (wczoraj przy golu nawet nie starał się przeszkodzić rywalowi) i co chwila się łamie więc już lepiej niech Cuadrado łapie ciągłość i kolejne minuty na obronie
nie pomaga nam także Ronaldo, który ani nie pressuje, ani nie gra zespołowo, ani się nie wraca a najczęściej jak Bonuc i Pjanic tylko spowalnia akcję i pozwala się rywalowi ustawić w defensywie po czym stara się zejść na prawą nogę i strzelić...

nie ma w tym żadnego przypadku, że najlepszy/najatrakcyjniejszy mecz rozegraliśmy bez Pjanicia, Bonucciego, Matuidiego i Ronaldo w składzie (4-0 z Udinese) bo to są główni hamulcowi Sarriball i jeśli mentalność dwóch pierwszych się szybko nie zmieni trzeba ich sprzedać bez żalu (Francuz wiadomo), Ronaldo jak mu nie pasuje też niech odchodzi o ile ktoś go będzie chciał zatrudnić i odda nam z połowę z tych 117mln, jeśli zarząd tego nie widzi to po pierwsze nie powinni zatrudniać Sarriego a po drugie rozstać się z nim po sezonie bo z takimi zawodnikami nie da się grać Sarriball na dłuższą metę


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 09:21

Gramy piach, ale ludzie nie gloryfikujmy Allegriego jako super trenera. O czym marzyliśmy na tym samym etapie rok temu? Cykl Allegriego się zakończył przez to że Serie A była cienka jak sik pająka to pomimo naszej żenującej gry udało się wygrać majstra i odejść z twarzą Allegriemu. Wygląda na to że ten Lyon może nas pokonać i prawie zakończyć nasz sezon już niedługo.
Nie podoba mi się w Sarrim brak jaj (do kamer, bo nie wiemy jak jest w szatni) i brak wściekania się na piłkarzy. Niestety dla nas Juventus oprócz paru wyjątków jest absolutnie bez formy, bez pomysłu na grę, bez zaangażowania przez ostatnie 1,5 roku. Sprzedać tego Ramseya i Rabiota i sprowadzić prawdziwych pomocników.

W rewanżu możemy jeszcze ten Milan przejść, a przyszłe okienko pokaże jak spisze się Marotta Junior, bo albo zapadniemy w marazm albo będzie impuls wymieniając conajmniej z 5-ciu graczy.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Atraud1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 października 2019
Posty: 29
Rejestracja: 01 października 2019

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 09:46

Dramat, tragedia kryminał, żenada, po prostu oczy mi krwawiły jak to oglądałem, odbyt swędział i serce bolało.
Po takim meczu ten trenerzyna powinien zostać zwolniony od tak. Nie przypuszczałem, że nasza drużyna jest zdolna zagrać jeszcze gorzej niż w meczu z Napoli, ale to się stało. Nie wiem jak do tego doszło, bo obecny Milan jest tragiczny, a na naszym tle wyglądał co najmniej średnio. Za to my wyglądaliśmy jak Milan, bez pomysłu, po prostu bez niczego, nie oszukujmy się. W tym meczu nie było nic, w obronie bardzo słabo i tylko mierne wykończenie zawodników Milanu wraz z niezłą dyspozycją Buffona uchroniły nas od straty większej ilości bramek. Pomoc też nie istniała, można jedynie wprowadzonego Bentancura wyróżnić za chęci do gry lub czegoś więcej. Jeżeli ktoś do tej pory bronił Matuidiego, to to jest najlepszy moment, żeby zmienić swoje zdanie i powiedzieć mu "żegnam". Cisną mi się na usta niecenzuralne słowa, ale ten zawodnik to kryminał. Pjanic...całkiem serio momentami myślałem, że on dzisiaj w ogóle nie gra i musiałem sobie przypomnieć skład, serio serio. To już jest poziom dużo poniżej 0, mogłoby go nie być i mecz wyglądałby tak samo. On dzisiaj nawet piłek do tyłu nie podawał. W ataku też słabo, ale jakie my tam mieliśmy sytuacje? Wymuszone strzały i praktycznie tyle. Nasza jedyna klarowna sytuacja w tym meczu, to rzut karny, który sam sobie wywalczył CR7, sam go strzelił i sam uratował nam dupy przed totalnym upokorzeniem .
Zapadła mi w pamięci sytuacja z około 55 min, kiedy przeciwnik wychodził z kontrą, a Ramsey, który na koncie miał już żółtą kartkę, podjął rozpaczliwą próbę przejęcia piłki wślizgiem...żeby przeciwnik był trochę mądrzejszy, albo Ramsey miał mniej szczęścia, to skończyłoby się kolejną żółtą i czerwo. To chyba tyle o jego występie.
Nie myślałem, że kiedyś tak powiem, ale proszę boga, żeby CR7 się obraził, odstawił jakąś szopkę i doprowadził do zwolnienia tego czegoś. Dziwie się, że on tutaj jeszcze wytrzymuje, bo widać że jemu, tak jak i nam, oczy krwawią praktycznie co mecz i puszczają nerwy.

Kolejny przeciwnik wychodzi na nas pressingiem i kolejny raz totalnie nie potrafimy sobie z tym poradzić, znaleźli na nas prosty sposób i teraz wszyscy będą to stosować. To nic, że po może 30 min przeciwnik przestał grać takim pressingiem, nasza drużyna została wybita totalnie z rytmu i nie potrafiliśmy przypomnieć sobie przez resztę meczu jak gra się w piłkę nożną.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 09:49

@maly

Co do Babola i mozzarelli się zgadzam ale wiesz, że Ronaldo jest odpowiedzialny za 45.5% naszych bramek w SA? Strzelił w każdym meczu 2020roku bez niego ten sezon by się dla nas już dawno skończył.

Jeżeli nie wydamy w lecie przynajmniej połowy z tego zastrzyku co dostaliśmy od udziałowców to i sam Pan Bóg z tym składem nic nie wygra.


Atraud1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 października 2019
Posty: 29
Rejestracja: 01 października 2019

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 09:58

Kiedyś można było powiedzieć, że gramy na siłę do CR7, że wygląda to jak za czasów jego gry w RM, że tylko on musi strzelać bramki i to byle jak najwięcej, ale teraz to wygląda już zupełnie inaczej. Ja autentycznie nie wierze, że któryś z naszych zawodników jest w stanie strzelić bramkę. Oglądam mecze i wiem, że tylko CR7 może coś uratować, bo nikt inny nie ma wystarczających chęci i umiejętności. Nie gloryfikuje tutaj CR7, bo w kwestii umiejętności pokazuje minimum, ale no właśnie...on pokazuje minimum, a i tak strzela te bramki. Co w takim razie pokazuje reszta naszych zawodników? Jedyne możliwości na strzelenie bramki przez kogoś poza CR7 to stałe fragmenty gry.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 10:14

@Poprostu: wiem ale co z tego jak to m.in. on odpowiada za tak słabą grę w ofensywie, gra pod siebie, nie schodzi do podań tylko stoi z boku pola karnego, jak ma piłkę zawsze spowalnia akcję, przy nim stoją Sandro i Matuidi/Rabiot i asekurują jego ewentualną stratę piłki bo wiadomo, że będzie kiwał a to się różnie może skończyć - czyli jak on ma piłkę za nim jest 2, którzy nic w tej akcji już ofensywnie nie dadzą... w podobnej sytuacji po prawej stronie za Cuadrado/Costą/Dybałą nie stoi nikt, wszyscy którzy są wychodzą im do podań albo idą w pole karne na wrzutkę (pomijam jej jakość)
nic mu nie ujmuję ale tak bardzo się od niego uzależniliśmy, że to nie jest po prostu dobre, szczególnie gdy on nie napędza nas a jedynie wykańcza akcje albo strzela gole po zejściu do środka na 16-20 metrze, takich akcji jak gol z Lecce powinno być w jego wykonaniu zdecydowanie więcej, to jest sól Sarriego, jak nie ma Igły to powinien schodzić do środka żeby Dybala i inni mieli komu podać itd., on po prostu nie gra zespołowo, może mam słabą pamięć ale wszystkie super klepki jakie zagraliśmy w okolicach pola karnego rywala w tym sezonie odbyły się bez jego udziału, po prawej stronie, on gra jak w Portugalii gdzie wszystko jest podporządkowane niemu i jego rekordom a to tak nie może wyglądać w Juventusie... (pomijam już jakie wyniki osiąga ostatnio Portugalia) o jego grze w defensywie już mówiłem więc nie będę się powtarzał


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1287
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 14 lutego 2020, 10:27

O rany. Musialem sie przespac z tym, co wczoraj zobaczylem. Niestety nasz skład to zgraja wypalonych, przypadkowych ananasów, których angaż był podyktowany nie umiejętnościami czy charakterystyką, a łatwą dostępnością na rynku. No bo spójrzmy na nasz skład. Z tego się nie da ulepić optymalnego ustawienia i z tym problemem borykał się już Allegri. Chciał grać środkiem pola - to mu rozmontowali MVPP. Chciał trequartisty - dostał Hernanesa. Chciał grać skrzydłami - dostał Bernardeschiego i Pjace. Zawsze czegoś brakowało. Teraz jest identycznie, nasza strategia transferowa nie zmieniła się wraz z odejściem poczciwego łysego zezola, Paratici wiernie wykorzystuje wskazówki swojego mistrza. Wracając do ustawienia:
-do 433 nie mamy środka pola, skrzydłowego i napastnika na poziomie, pomocnicy są tragiczni, Costa jest schorowany jak emeryt po 45 latach fizycznej pracy i nadaje się do sanatorium. Higuain jest kompletnie wypalony oraz bezużyteczny i nadawałby się obecnie do średniaka La Liga. Z Dybali raczej Sarri Mertensa nie zrobi, wczoraj na papierze grał jako 9tka, natomiast widzieliśmy że ewidentnie ciągnęło go do środka pola/skrzydła skąd chciał rozprowadzać piłkę.
-do 4231 nie mamy pomocników o odpowiedniej charakterystyce, gdyż wszyscy to bezpłciowi, nijacy b2b prócz Bentancura, oraz skrzydłowych.
-do 4312 nie mamy trequartisty. Postawa Ramseya i Bernardeschiego w tym sezonie to groteska i kabaret, inna opcja czyli Dybala wymusza gre od początku daremnego Higuaina i brak zmienników w ataku
Warianty z trójką obrońców wykluczam, bo Sarri tak nigdy nie grał i grał nie będzie.
Sytuacja jest fatalna jak widać. Zaczyna do mnie powoli docierać, że to może być ten sezon w którym przerwiemy naszą passe. Sarri święty nie jest, aczkolwiek nie stygmatyzowałbym go aż tak mocno i nie czynił jedynego winowajcy obecnej sytuacji - widać że facet stara się kombinować z ustawieniami, personaliami i widzi co sie dzieje. Nadzieje daje Liga mistrzów, w której w tym sezonie prezentowaliśmy się przyzwoicie. Chyba tylko wygranie uszatka sprawi że sympatyczny palacz przedłuży swoją kadencje na naszej ławce.


Obrazek
Zablokowany