Serie A 19/20 (18): JUVENTUS F.C 4-0 Cagliari
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
No wiadomo, bo przeczytanie dwóch czy trzech postów wyżej zajmuje tyle czasu, że masakra. Tak się składa, że Berna kosztem Dybali już nie gra od dłuższego czasu ale na forum dalej przewija się tą mądrość jakby to miało miejsce bez przerwy.Baczu pisze: ↑06 stycznia 2020, 13:25Nie tym tonem. Czytać umiem na tyle dobrze że nie mam czasu by spędzać całe dnie na internetowym forum, przeglądać każdy post i napinać się przez kabel do innych ludzi. Zresztą, gdybyś w czytaniu ze zrozumieniem był tak dobry jak w pyskowaniu, to wydedukowałbyś że moje przemyślenia mają charakter nieco bardziej ogólny i nie dotyczą tylko tego meczu, ale każdego innego gdy w pierwszym składzie wychodził kartofel Bernardeschi, w większości przypadków kosztem Dybały, który wchodził po godzinie gry ratować co się dało.Poprostu pisze: ↑06 stycznia 2020, 12:38A moze naucz sie czytac? Dybala ma uraz mięśniowy i dlatego nie gra.Baczu pisze: ↑06 stycznia 2020, 12:28Czy istnieje jeszcze w Europie klub, w którym najlepsi zawodnicy permanentnie są sadzani na ławce? Kiedyś Cuadrado i Sandro w imie równowagi taktycznej na wahadłach, następnie Costa, by na skrzydle swoje walory defensywne mógł prezentować Mandzukic, później Bernardeschi który w pierwszym sezonie Maxa łapał przebłyski i rokował nadzieje mimo niewielkiej liczby minut, teraz Dybala. Ktoś wspomni o rotacji, długim sezonie, odpoczynku i tym podobnym bzdetach, dziwne że gdy nie gramy tridente to zawsze najlepszy z całej trójki Dybala siedzi na ławie a mecz rozpoczynają niezależnie od formy ociężały Higuain i bezproduktywny Ronaldo.
Edyta: Agresti.
Szczesny
Cuadrado
Demiral
Bonucci
Alex Sandro
Rabiot
Pjanic
Matuidi
Ramsey
Dybala
Ronaldo
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Jednak jest Dybala w składzie, przyznaję że jednak myślałem, że z powodu tego lekkiego urazu nie zagra. Dziwi trochę nieobecność Higuaina, ale ostatnio był w trochę gorszej formie. W pomocy na nic lepszego nie mogliśmy też dzisiaj liczyć. Dziwi mnie natomiast kolejny mecz Demirala, coraz trudniej zwalać winę na ten uraz De Ligta. Nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo interesująca sytuacja. Jak tak to Turek nie dostawał żadnych szans, a teraz wskoczył w miejsce Holendra, akurat w momencie kiedy ten zaczął grać coraz lepiej. Ciekawe czym kierował się Sarri?
Mam nadzieję, że po tej przerwie świątecznej zaczniemy prezentować się lepiej. Dzisiaj trzy punkty to konieczność. Przed Interem teoretycznie trudniejsze spotkania, więc liczę na to, że jakieś punkty może stracą, ale przede wszystkim my róbmy swoje.
Mam nadzieję, że po tej przerwie świątecznej zaczniemy prezentować się lepiej. Dzisiaj trzy punkty to konieczność. Przed Interem teoretycznie trudniejsze spotkania, więc liczę na to, że jakieś punkty może stracą, ale przede wszystkim my róbmy swoje.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nastał styczeń, czekam na Sarrismo Skoro jest Dybala to mam nadzieję, że w pełni zdrowy. Gonzalo ostatnio bez formy, więc mała strata. Nie sądziłem, że Ramsey dostanie szansę w dłuższym wymiarze czasowym. Skoro jest jednak w tak wybitnej formie fizycznej, jak twierdzi Palacz, to liczę na demonstrację na boisku.
Będzie czat?
Będzie czat?
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Zaskakująco dobrze w pressingu i odbiorze. Wysoko neutralizujemy poczynania Cagliari, które w zasadzie nie istnieje.
Szkoda, że z przodu znów oglądamy przede wszystkim festiwal wrzutek do nikogo. Ciepią te lagi bez pomyślunku, a piłka mija całe pole karne na wysokości 5 metrów.
Coś tam sobie wypracowaliśmy, ale najlepsze szanse to te, po których sędzia i tak podnosił chorągiewkę. Brakuje celnych strzałów. Szkoda poprzeczki Demirala.
Szkoda, że z przodu znów oglądamy przede wszystkim festiwal wrzutek do nikogo. Ciepią te lagi bez pomyślunku, a piłka mija całe pole karne na wysokości 5 metrów.
Coś tam sobie wypracowaliśmy, ale najlepsze szanse to te, po których sędzia i tak podnosił chorągiewkę. Brakuje celnych strzałów. Szkoda poprzeczki Demirala.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Niby mamy przewagę znaczną, niby Cagliari nie ma nic do powiedzenia, ale tak naprawdę nic z tego nie wynika. Nie stwarzamy sobie żadnych dogodnych sytuacji. No nic, zobaczymy co przyniesie druga połowa.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Oczekiwanie atrakcyjnego futbolu od Sarriego to fantazja. Prędzej go zwolnią, niż zaczniemy grać ładnie dla oka w tym sezonie. Na razie męczymy się by strzelać gole i wygrywać jakkolwiek.
Jeszcze 10 kolejek i w tym tempie Atalanta będzie miała 2 razy więcej bramek od nas.
Jeszcze 10 kolejek i w tym tempie Atalanta będzie miała 2 razy więcej bramek od nas.
Ostatnio zmieniony 06 stycznia 2020, 15:56 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!