Serie A 19/20 (15): Lazio 3-1 JUVENTUS F.C
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Ja się standardowo nie nastawiam na fajerwerki wizualne i liczę po prostu na 3 punkty i powrót na fotel lidera. Obstawiam nasze standardowe i ulubione zwycięstwo 2:1.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Czyli optymalnie na ten moment. Nie ma co kombinować, trzeba liczyć, że Ronaldo się obudzi, Dybala coś wyczaruje, a obrona nie będzie popełniała baboli. Immobile to będzie nie lada wyzwanie dla naszych stoperów.
Niby nie jesteśmy jeszcze na półmetku rozgrywek, ale nie mogę odżałować tego farfocla z Sassuolo. Głównie przez to, że jeśli dzisiaj nie zdobędziemy kompletu punktów i Inter nam odskoczy to zacznie się robić nieprzyjemnie i nerwowo.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Jak patrze na tego Berne to mnie skręca.
Czy facet może chociaż raz zagrać przyzwoicie?
Czy facet może chociaż raz zagrać przyzwoicie?
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Już dawno nie było tygodniowych przygotowań do meczu, dlatego uważam, że będzie dobrze.
Lazio będzie grać otwartą piłkę, chyba że będą wygrywać, to wtedy niekoniecznie. W wymianie ciosów argumenty na zwycięstwo są raczej po stronie Juve. Seria 6 zwycięstw robi wrażenie, ale byli to przeciwnicy z niższej półki, no i każda seria kiedyś się kończy. Kiedy jak nie dziś?
Wyjazdy na Lazio kojarzą mi się jednoznacznie ze zwycięstwami, choć z przebiegu spotkań bywało bardzo różnie. Zobaczymy co pokażą nasi tytani defensywy. Jeśli będą dawać prezenty jak z Sassuolo, to o zwycięstwie możemy zapomnieć.
Tak czy inaczej jestem dobrej myśli. Inter nie dał rady z Romą więc dzisiejszy mecz nie jest niedzielnym piknikiem z ogórkami. Liczę na minuty dla Rabiot, najlepiej na pozycji Bernardeschiego.
Lazio będzie grać otwartą piłkę, chyba że będą wygrywać, to wtedy niekoniecznie. W wymianie ciosów argumenty na zwycięstwo są raczej po stronie Juve. Seria 6 zwycięstw robi wrażenie, ale byli to przeciwnicy z niższej półki, no i każda seria kiedyś się kończy. Kiedy jak nie dziś?
Wyjazdy na Lazio kojarzą mi się jednoznacznie ze zwycięstwami, choć z przebiegu spotkań bywało bardzo różnie. Zobaczymy co pokażą nasi tytani defensywy. Jeśli będą dawać prezenty jak z Sassuolo, to o zwycięstwie możemy zapomnieć.
Tak czy inaczej jestem dobrej myśli. Inter nie dał rady z Romą więc dzisiejszy mecz nie jest niedzielnym piknikiem z ogórkami. Liczę na minuty dla Rabiot, najlepiej na pozycji Bernardeschiego.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Wielkie dzięki za uświadomienie mnie, że Inter już zagrał swój mecz
No to nic, dobrze się stało. Przynajmniej nasi będą bardziej zmotywowani.
- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 282
- Rejestracja: 11 września 2005
Lazio kojarzy mi się z zespołem na który zawsze "uważamy" i się boimy, a koniec końców , no boisku widzę przestraszone oczy bramkarza Marchettiego, który wpuszcza kilka bramek, albo sami sobie wbijają bramkę pod koniec. Pewnie gdyby prześledzić wyniki to wcale tak to nie wygląda, a Marchettiego już tam nie ma, no ale skojarzenia są.
Chciałbym, żeby zespół był w końcu bardziej skłonny do ryzyka. Filozofia Sarriego na razie napotyka mur strachu u zawodników, no i niby klepią sobie piłeczkę i rysują słoneczko na środku boiska, ale nie ma nikogo odważnego, który zaryzykuje czegoś niekonwencjonalnego, kosztem straty. Odwagi panowie.
Chciałbym, żeby zespół był w końcu bardziej skłonny do ryzyka. Filozofia Sarriego na razie napotyka mur strachu u zawodników, no i niby klepią sobie piłeczkę i rysują słoneczko na środku boiska, ale nie ma nikogo odważnego, który zaryzykuje czegoś niekonwencjonalnego, kosztem straty. Odwagi panowie.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jak na razie nasi bardzo dobrze tracą nawet bez podejmowania ryzyka, nie czując presji rywala. Także najpierw wypadałoby wyeliminować ten problem.
De Sciglio, Bernardeschi i Blejz Matjudi od początku? Będzie o kim pisać na czacie
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
A może Sarri chce sobie zostawić kogoś na zmianę. Przecież my nie mamy na ławce nikogo ofensywnego.
@jackop
A kogo Twoim zdaniem Sarri powinien wystawić w ich miejsce?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Cuadrado, Higuaina i Ruganiego/Demirala, ale może oszczędzamy siły na LM
Na ładną piłkę nadzieję straciłem już jakiś czas temu, a z Berny na 3/4 nie ma żadnego pożytku w konstrukcji akcji pod bramką rywala. Także zaryglowałbym środek obrony przed Immobile, Juan i Alex na wahadłach licząc, że coś dojdzie na głowę Gonzalo czy Ronaldo. Dybala na staszaka, może dryblingiem znowu wywalczy karnego, albo piłka siądzie mu na stopie.
Na ładną piłkę nadzieję straciłem już jakiś czas temu, a z Berny na 3/4 nie ma żadnego pożytku w konstrukcji akcji pod bramką rywala. Także zaryglowałbym środek obrony przed Immobile, Juan i Alex na wahadłach licząc, że coś dojdzie na głowę Gonzalo czy Ronaldo. Dybala na staszaka, może dryblingiem znowu wywalczy karnego, albo piłka siądzie mu na stopie.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
O, Bernardeschi w wyjściowym składzie, zaskoczył mnie pesudostrateg tą niespodzianką. Bądźmy dobrej myśli bo ten supergrajek nakręcony przez superstratega wyjaśni nam mecz. A już się bałem, że Berna zgubił karnet uprawniający go do wyjścia w podstawowym składzie. Będzie moc :laugh2: