Serie A 19/20 (15): Lazio 3-1 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2019, 21:46

dimebag11 pisze:
08 grudnia 2019, 18:13
@pandecybel
Za Allegriego wcale te zwycięstwa nie były takie pewne, nie wspominając już o minimalizmie, gdy strzelaliśmy bramkę i przez 3/4 spotkania broniliśmy wyniku, a dopiero kiedy rywalom udało się wyrównać, to zdobywaliśmy się na jakikolwiek wysiłek i zaczynaliśmy coś grać. Ponadto bramkarze też wielokrotnie ratowali nam wynik swoimi interwencjami (zwłaszcza w końcówkach spotkań). Zapomniałeś również o "świetnym" finiszu sezonu 2017/2018, gdy Max swoją genialną taktyką podczas domowego przegranego 0:1 meczu z Napoli (w którym nie oddaliśmy bodajże żadnego celnego strzału) prawie przegrał nam Scudetto. Nie podważam autorytetu Allegriego, bo jednak w LM udowodnił, że nawet spisywani na straty wracaliśmy do żywych (z Bayernem, Realem czy Atletico) niemniej miał swoje poważne wady (skłócenie z kilkoma zawodnikami podstawowego składu jak Dybala czy Bonucci) oraz ta asekurancka gra, gdy idąc za ciosem mogliśmy wyeliminować Monachijczyków czy Królewskich, a jednak Max wolał skupiać się na obronie.
Dokladnie. Allegri jeszcze nie dawno siedzial na lawie, a niektorzy juz zapomnieli jak wygladala gra za jego kadencji. Opanujcie sie troche. Trzeba dac kiepowi caly sezon i wtedy zobaczymy. W poprzednich latach nie mielismy takiego rywala jak Inter Conte. Raz jedynie Napoli cos tam probowalo.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 00:34

pandecybel pisze:
08 grudnia 2019, 15:17
CHAOS w defensywie, nieistniejącą drugą linię i atak który zdobywa bramki tylko dzięki pojedynczym blaskom geniuszu.
Nie licząc tego chaosu w defensywie ( choć z mocnymi rywalami to też różnie bywało ), to wypisz wymaluj Juventus Allegriego. Gówno w pomocy i przebłyski w przodzie.

Wojtek pisze:
08 grudnia 2019, 11:07
A jak mówiłem, że zatęsknimy za Allegrim to było śmiechu co nie miara :)
Dla mnie to nadal śmieszne.

.................................................................................................................................................

Radzę sobie przypomnieć choćby taki mecz z Atalantą w CI, późniejszy z Atletico i sama końcówkę sezonu, już po odpadnięciu z LM. Ta wszechogarniająca beznadzieja, męczenie buły.
I proszę też nie pisać głupot jak to Max miał wszystko pod kontrolą, bo wiele razy jego drużyna w ostatnich minutach grała "obronę Częstochowy" i wybijała piłkę do przodu na aferę, byle tylko oddalić zagrożenie.
On już pokazał, że ew. przegranie mistrza jest możliwe, dwa sezony temu na rzecz Napoli. Dodatkowo po tym meczu o mało co nie zaliczył kolejnej wtopy, mając naprzeciwko Inter grający w dziesiątkę i prowadzenie ( to był punkt zwrotny, bo kolejna strata punktów mogła się skończyć tragicznie ). Na całe szczęście przeciwnikiem było prowincjonalne Napoli, których sukcesy można policzyć na palcach jednej ręki. Inter to inna sprawa - można ich nienawidzić, ale jest to wielki klub i oni mogą takiej szansy z rąk nie wypuścić.
Nie będę tutaj bronił Sarriego, bo okres ochronny już dawno się dla niego skończył, a nawet jeżeli prawdą jest, że drużyna gra dalej starym stylem, to oznacza tylko, że nowy trener jest miękką fają i nie potrafi wpłynąć na piłkarzy, a to już jest kamień do jego ogródka.
Tak czy siak, drużyna zaliczała przez dwa lata powolny regres, dlatego totalnie nie rozumiem wiary w to, że za Allegriego byłoby teraz lepiej i byłoby więcej punktów.


leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1829
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 07:49

Kaptian Juventusu Leonardo Bonucci nie był rzecz jasna zachywcony po spotkaniu z Lazio. Obrońca Starej Damy zwrócił uwagę, że Bianconeri tracą zbyt wiele bramek w ostatnim czasie i gra wymaga znaczącej poprawy. Doświadczony stoper jednak nie dramatyzuje, jeszcze nic straconego i nadal wszystko zależy tylko od postawy piłkrzy Juventusu, którzy tracą dwa punkty do liderującego Interu.

"Jeszcze nie rozmawialiśmy, ponieważ ważne jest, by najpierw się uspokoić i ocenić wszystko na chłodno. Nastąpiło kilka zdarzeń, które z pewnością nam nie sprzyjały. W pierwszej połowie zdominowaliśmy Lazio, nie pozwalając na wiele. Po przerwie dwie sytuacje nie poszły po naszej myśli, niektóre decyzje sędziowskie też wpłynęły na wynik. To oczywiste więc, że musimy się poprawić, taki zespół jak nasz nie może tracić tylu bramek. Musimy wiedzieć, w jaki sposób cierpieć w tych momentach, gdy jesteśmy pod presją. Wszystko jest świetne, gdy grasz efektowną piłkę, ale potrzebujemy też dużo determinacji i głodu, aby unikać takich sytuacji. Nasza droga jest jednak jasna, wszystko zależy tylko od nas na boisku" - powiedział Bonucci w wypowiedzi dla DAZN tuż po meczu.


Obrazek
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 08:17

Jacky pisze:
08 grudnia 2019, 15:32
Gosc sie nie nadaje do gry na obronie. Moze byc co najwyzej zmiennikiem prawego ataku/pomocy.
Nie ma dużego doświadczenia z tą pozycją, a mimo to jest w tym roku jest obok Igły i Dybali naszym najlepszym piłkarzem. Wiele lat mówiłem, że prawa obrona nie dla niego, ale - mimo tego błędu (błędy się zdarzają), gra na tej pozycji w tym sezonie kapitalnie. Nie nadaje się to słaby Danilo - do gry w naszych barwach.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 10:41

Łukasz pisze:
09 grudnia 2019, 08:17
Jacky pisze:
08 grudnia 2019, 15:32
Gosc sie nie nadaje do gry na obronie. Moze byc co najwyzej zmiennikiem prawego ataku/pomocy.
Nie ma dużego doświadczenia z tą pozycją, a mimo to jest w tym roku jest obok Igły i Dybali naszym najlepszym piłkarzem. Wiele lat mówiłem, że prawa obrona nie dla niego, ale - mimo tego błędu (błędy się zdarzają), gra na tej pozycji w tym sezonie kapitalnie. Nie nadaje się to słaby Danilo - do gry w naszych barwach.
Cuadrado po kilku fajnych meczach stał się widzę Bogiem tutaj. A prawda jest taka, że ostatnia gra padake i standardowo denerwuje swoimi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> decyzjami. Od meczu z Interem nie zagrał on żadnego dobrego spotkania.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 12:55

kolejny mecz w którym tracimy punkty bo kolejny raz VAR nasz bezczelnie oszukuje żeby tylko utrzymać w lidze rywalizację możliwie długo a najlepiej strącić nas z mistrza
dlaczego tu nie było czerwonej po analizie VAR to chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć, faul na złamanie nogi... noga w górze, wyprostowane kolano, atak podeszwą na piszczel, nie wślizg a wręcz skok... po prostu skandal


nie to żebym bronił naszej gry ale też bez przesady, ten sędzia ewidentnie kręcił mecz od pierwszego gwizdka i tak on jak i ci kolesie z VARu powinni teraz pauzować z pół sezonu

remis z Lecce po karnym, którego nie było
remis z Sassuolo i brak karnego na MDL
porażka z Lazio i brak czerwonej po faulu na Matuidim
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2019, 14:13 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2513
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 13:16

Vinylside pisze:
08 grudnia 2019, 14:06
Prawdziwą porażką nie jest wczorajsza strata punktów, ale to, że w tym klubie oprócz nazwisk nic się nie zmienia.
Vinyl ma tutaj slusznosc w 101%

Łukasz pisze:
09 grudnia 2019, 08:17
Jacky pisze:
08 grudnia 2019, 15:32
Gosc sie nie nadaje do gry na obronie. Moze byc co najwyzej zmiennikiem prawego ataku/pomocy.
Nie ma dużego doświadczenia z tą pozycją, a mimo to jest w tym roku jest obok Igły i Dybali naszym najlepszym piłkarzem. Wiele lat mówiłem, że prawa obrona nie dla niego, ale - mimo tego błędu (błędy się zdarzają), gra na tej pozycji w tym sezonie kapitalnie. Nie nadaje się to słaby Danilo - do gry w naszych barwach.
Ja nie mam pretensji do Kolumbijczyka o to, ze nie ma duzego doswiadczenia i tym samym nie potrafi grac na obronie, no bo kiedy mial je zdobyc, jak przez znakomita wiekszosc swojej pilkarskiej kariery gral jako zawodnik ofensywny. Mam pretensje do osob decyzyjnych, ze ich nieudolnosc doprowadzila do tego, ze Cuadrado z musu zostal przesuniety na obrone. Ze najlepszy? Chyba mowisz li tylko o jego grze ofensywnej...(?)


PS.
Sędzia pogubiony od samego początku


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 13:20

Marat87 pisze:
09 grudnia 2019, 00:34
pandecybel pisze:
08 grudnia 2019, 15:17
CHAOS w defensywie, nieistniejącą drugą linię i atak który zdobywa bramki tylko dzięki pojedynczym blaskom geniuszu.
Nie licząc tego chaosu w defensywie ( choć z mocnymi rywalami to też różnie bywało ), to wypisz wymaluj Juventus Allegriego. Gówno w pomocy i przebłyski w przodzie.

Wojtek pisze:
08 grudnia 2019, 11:07
A jak mówiłem, że zatęsknimy za Allegrim to było śmiechu co nie miara :)
Dla mnie to nadal śmieszne.

.................................................................................................................................................

Radzę sobie przypomnieć choćby taki mecz z Atalantą w CI, późniejszy z Atletico i sama końcówkę sezonu, już po odpadnięciu z LM. Ta wszechogarniająca beznadzieja, męczenie buły.
I proszę też nie pisać głupot jak to Max miał wszystko pod kontrolą, bo wiele razy jego drużyna w ostatnich minutach grała "obronę Częstochowy" i wybijała piłkę do przodu na aferę, byle tylko oddalić zagrożenie.
On już pokazał, że ew. przegranie mistrza jest możliwe, dwa sezony temu na rzecz Napoli. Dodatkowo po tym meczu o mało co nie zaliczył kolejnej wtopy, mając naprzeciwko Inter grający w dziesiątkę i prowadzenie ( to był punkt zwrotny, bo kolejna strata punktów mogła się skończyć tragicznie ). Na całe szczęście przeciwnikiem było prowincjonalne Napoli, których sukcesy można policzyć na palcach jednej ręki. Inter to inna sprawa - można ich nienawidzić, ale jest to wielki klub i oni mogą takiej szansy z rąk nie wypuścić.
Nie będę tutaj bronił Sarriego, bo okres ochronny już dawno się dla niego skończył, a nawet jeżeli prawdą jest, że drużyna gra dalej starym stylem, to oznacza tylko, że nowy trener jest miękką fają i nie potrafi wpłynąć na piłkarzy, a to już jest kamień do jego ogródka.
Tak czy siak, drużyna zaliczała przez dwa lata powolny regres, dlatego totalnie nie rozumiem wiary w to, że za Allegriego byłoby teraz lepiej i byłoby więcej punktów.
:bravo:
Nic dodać nic ująć.

Co do sędziego fakt, że nie ogarniał tego meczu i parę sytuacji na naszą niekorzyść.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 16:37

Maly pisze:
09 grudnia 2019, 12:55
kolejny mecz w którym tracimy punkty bo kolejny raz VAR nasz bezczelnie oszukuje żeby tylko utrzymać w lidze rywalizację możliwie długo a najlepiej strącić nas z mistrza
dlaczego tu nie było czerwonej po analizie VAR to chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć, faul na złamanie nogi... noga w górze, wyprostowane kolano, atak podeszwą na piszczel, nie wślizg a wręcz skok... po prostu skandal


nie to żebym bronił naszej gry ale też bez przesady, ten sędzia ewidentnie kręcił mecz od pierwszego gwizdka i tak on jak i ci kolesie z VARu powinni teraz pauzować z pół sezonu

remis z Lecce po karnym, którego nie było
remis z Sassuolo i brak karnego na MDL
porażka z Lazio i brak czerwonej po faulu na Matuidim
Mimo, że te zarzuty odnośnie pracy sędziów na pierwszy rzut oka wyglądają na teorię spiskową, to w gruncie rzeczy wiele jest w nich prawdy i nie piszę tego tylko z powodu kibicowania Juve. Jestem za uczciwym sędziowaniem (i m.in. w tym miało pomóc wprowadzenie VAR) i jeśli np. w ostatniej minucie spotkania przeciwnikom należy się karny, to bez względu na wpływ na końcowy rezultat arbiter powinien wskazać jedenastkę niezależnie czy gramy z Interem, Napoli, Lecce lub Bologną i nie miałbym do niego żadnych pretensji. Rozumiem też, że kiedy akcja toczy się w szybkim tempie, to sędzia główny ma prawo coś przeoczyć, ale właśnie od rozstrzygania takich sytuacji jest ekipa VAR, a w spotkaniu z Lazio ewidentnie sytuacja z faulem na Matuidim była do sprawdzenia ewentualnej czerwonej kartki (i nawet gdyby jakimś cudem Luiz Felipe dostał za to przewinienie tylko żółty kartonik, to i tak mielibyśmy rzut wolny z bliskiej odległości, a po drugie obrońca Rzymian musiałby grać mniej ostro do końca meczu). Zresztą wcześniejsze wejście w nogę Ronaldo też kwalifikowało się do otrzymania żółtej kartki, a to już nie pierwszy raz gdy przeciwnik nie jest ukarany za takie zachowanie. Cwaniaczek z gwizdkiem zaczął wyciągać kartoniki przeciwko Lazio dopiero wtedy, gdy wiadomo było, że nie wygramy tego meczu.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 17:08

dimebag11 pisze:
09 grudnia 2019, 16:37
Maly pisze:
09 grudnia 2019, 12:55
kolejny mecz w którym tracimy punkty bo kolejny raz VAR nasz bezczelnie oszukuje żeby tylko utrzymać w lidze rywalizację możliwie długo a najlepiej strącić nas z mistrza
dlaczego tu nie było czerwonej po analizie VAR to chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć, faul na złamanie nogi... noga w górze, wyprostowane kolano, atak podeszwą na piszczel, nie wślizg a wręcz skok... po prostu skandal


nie to żebym bronił naszej gry ale też bez przesady, ten sędzia ewidentnie kręcił mecz od pierwszego gwizdka i tak on jak i ci kolesie z VARu powinni teraz pauzować z pół sezonu

remis z Lecce po karnym, którego nie było
remis z Sassuolo i brak karnego na MDL
porażka z Lazio i brak czerwonej po faulu na Matuidim
Mimo, że te zarzuty odnośnie pracy sędziów na pierwszy rzut oka wyglądają na teorię spiskową, to w gruncie rzeczy wiele jest w nich prawdy i nie piszę tego tylko z powodu kibicowania Juve. Jestem za uczciwym sędziowaniem (i m.in. w tym miało pomóc wprowadzenie VAR) i jeśli np. w ostatniej minucie spotkania przeciwnikom należy się karny, to bez względu na wpływ na końcowy rezultat arbiter powinien wskazać jedenastkę niezależnie czy gramy z Interem, Napoli, Lecce lub Bologną i nie miałbym do niego żadnych pretensji. Rozumiem też, że kiedy akcja toczy się w szybkim tempie, to sędzia główny ma prawo coś przeoczyć, ale właśnie od rozstrzygania takich sytuacji jest ekipa VAR, a w spotkaniu z Lazio ewidentnie sytuacja z faulem na Matuidim była do sprawdzenia ewentualnej czerwonej kartki (i nawet gdyby jakimś cudem Luiz Felipe dostał za to przewinienie tylko żółty kartonik, to i tak mielibyśmy rzut wolny z bliskiej odległości, a po drugie obrońca Rzymian musiałby grać mniej ostro do końca meczu). Zresztą wcześniejsze wejście w nogę Ronaldo też kwalifikowało się do otrzymania żółtej kartki, a to już nie pierwszy raz gdy przeciwnik nie jest ukarany za takie zachowanie. Cwaniaczek z gwizdkiem zaczął wyciągać kartoniki przeciwko Lazio dopiero wtedy, gdy wiadomo było, że nie wygramy tego meczu.
Gdyby sędzia zatrzymał akcję, sprawdził na VARze czy nie należała się czerwona kartka, i stwierdził, że tylko żółta to nie mógłby jej pokazać ani przyznać nam rzutu wolnego. Takie są przepisy. Sędziowanie było fatalne, ale my musimy wygrywać mimo to. Nie ma możliwości przy takim składzie, by jakiekolwiek sędziowanie było dla nas choć w 1% usprawiedliwieniem. Dybala miał ten mecz na nodze, spieprzył i tylko tyle się liczy. Zawaliliśmy i szukanie winy gdziekolwiek poza naszą grą to ujma dla tej drużyny. Nie jesteśmy Napoli czy Interem. Mamy wygrywać bez względu na sędziowanie.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 17:25

@Poulinho
Odnośnie tego przepisu ze sprawdzaniem VAR w kontekście czerwonej kartki nie wiedziałem do końca, że nie może wtedy pokazać żółtka. Jednakże nie jest żadną ujmą powoływanie się na błędy sędziów skoro były one ewidentne i kluczowe w kontekście tego pojedynku. Równie dobrze arbiter powinien odgwizdać karnego dla Lazio po faulu bodajże Bonucciego na Immobile i gdyby przykładowo prowadzilibyśmy wtedy 2:1 po wykorzystaniu sytuacji bramkowej przez Dybalę, to pewnie by to zrobił. Osobiście od kilku sezonów jestem zdania, że powinniśmy wywierać na arbitrach presję w mediach czy konferencjach prasowych po ich ewidentnych pomyłkach przeciwko Juve (podobnie jak to robią inne kluby), bo później tylko na tym tracimy, gdyż sędziowie boją się np. dyktować nam rzuty karne.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 17:32

dimebag11 pisze:
09 grudnia 2019, 17:25
@Poulinho
Odnośnie tego przepisu ze sprawdzaniem VAR w kontekście czerwonej kartki nie wiedziałem do końca, że nie może wtedy pokazać żółtka. Jednakże nie jest żadną ujmą powoływanie się na błędy sędziów skoro były one ewidentne i kluczowe w kontekście tego pojedynku. Równie dobrze arbiter powinien odgwizdać karnego dla Lazio po faulu bodajże Bonucciego na Immobile i gdyby przykładowo prowadzilibyśmy wtedy 2:1 po wykorzystaniu sytuacji bramkowej przez Dybalę, to pewnie by to zrobił. Osobiście od kilku sezonów jestem zdania, że powinniśmy wywierać na arbitrach presję w mediach czy konferencjach prasowych po ich ewidentnych pomyłkach przeciwko Juve (podobnie jak to robią inne kluby), bo później tylko na tym tracimy, gdyż sędziowie boją się np. dyktować nam rzuty karne.
Już zbyt dużo presji wywieramy na nich w trakcie meczu. Słabo mi się robi za każdym razem, gdy zamiast ustawiać się w defensywie rozkładamy ręce i biegniemy do sędziego. To nie błędy sędziowskie pozbawił nas punktów a nasza gra. Gdybyśmy choć przez całą jedną połę grali jak w pierwszych 15 minutach to i trzy karne przeciwko nam nie pomogą przeciwnikom.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 18:02

Jestem tego samego zdania Poulinho dlatego szukanie wymówki w sędziowaniu jest słabe. Cokolwiek wcześniej nie działoby się, i tak wygrywaliśmy na ogół zarówno z Sassuolo jak i Lazio. Tym razem na drużynach, które zawsze wypinały się w naszą stronę na dymanko ugraliśmy 1 punkt i szukamy alibi w złym sędziowaniu, które nie raz nam też pomogło. Należy dodać, że w poprzednich meczach z tymi drużynami też sędziowie nie byli idealni ale nie byli w stanie pomóc bo zawsze strzelaliśmy co najmniej o jedna bramkę więcej. Jesteśmy słabi i jechaliśmy na farcie, o tym, że wstydliwa porażka prędzej czy później nadejdzie jeżeli się nie ogarniemy wiedzieliśmy od dawna. Przyszła w minionej kolejce i już zaczyna się szukanie wymówek w złym sędziowaniu. Kiedy sędziowie pomagali nam wygrać to były teksty w stylu : "psy szczekają a karawana jedzie dalej", "ten ból dupy rywali jest miodem na moje serce itd"...tym razem jesteśmy pokrzywdzeni przez sędziów ? Przyzwyczajcie się do tego, rzecz w tym, że nam to zaszkodzić nie może bo mamy dwie równorzędne jedenastki i świetnego trenera, który z Napoli i Chelasea osiągał wyniki ponad stan ;)


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 19:36

Poulinho pisze:
09 grudnia 2019, 17:08
Gdyby sędzia zatrzymał akcję, sprawdził na VARze czy nie należała się czerwona kartka, i stwierdził, że tylko żółta to nie mógłby jej pokazać ani przyznać nam rzutu wolnego. Takie są przepisy.
I to jest coś, czego nie rozumiem. Dlaczego sędzia nie może dostać OD RAZU informacji z VARu, że był faul, przerwać grę i się zastanawiać nad karą? Gdyby piłka została wybita na aut, mógłby już się skonsultować i nawet podbiec do tego durnego telewizorka, ale skoro akcja szła dalej, to nic się nie dało zrobić? Te przepisy nie są głupie, one są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> idiotyczne.

I nie mówmy, że sędziowanie nie ma wpływu na grę. W idealnym świecie się wygrywa bez względu na przeciwności i przeszkody, ale jedna, druga czy trzecia krzywdząca decyzja i możesz już nie mieć takiej koncentracji. Można nadrabiać ambicją, ale nie wszyscy potrafią.
Poulinho pisze:
09 grudnia 2019, 17:32
Już zbyt dużo presji wywieramy na nich w trakcie meczu. Słabo mi się robi za każdym razem, gdy zamiast ustawiać się w defensywie rozkładamy ręce i biegniemy do sędziego.
Z tymi rękami to spokojnie, De Ligt rzeczywiście chętnie je rozkłada :D
Wcale mnie nie dziwi fakt, że wywieramy i jestem zdania, że powinniśmy bardziej. Te rzuty karne przeciwko nam po zagraniach ręką to była kpina i nawet kapitalnie grający zespół nie zasługuje na takie traktowanie. Podobnie zresztą sędziowanie w meczu z Lazio.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2019, 20:33

@MRN
Nie naginaj rzeczywistości w drugą stronę, bo jak wygląda nasza gra to każdy widzi (aczkolwiek w meczu z Lazio posypała się przez kontuzję Bentancura, bo do momentu zejścia Urugwajczyka przeciwnicy praktycznie nam nie zagrażali) i wcale nie szukam wymówek w słabym sędziowaniu tylko stwierdzam fakt, że było ono mizerne. Jak się odniesiesz do sytuacji z filmiku od kolegi powyżej skoro Luiz Felipe wjeżdża w Matuidiego na czerwoną kartkę i to my powinniśmy grać w przewadze, a arbiter nawet nie zauważa faulu. Ponadto z tym Lazio prowadzonym przez Inzaghiego to nam wcale tak łatwo nie idzie, bo przegrywaliśmy z nimi zarówno w finale Coppa Italia jak i Serie A u siebie (co innego z Sassuolo, które przeważnie urywało punkty Interowi a nie nam).


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Zablokowany