Serie A 19/20 (13): Atalanta 1-3 JUVENTUS F.C
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2513
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Zaczne od tego, ze nie pamietam kiedy ostatnio Juve zagralo taki mecz, gdzie w pierwszej polowie padlo zero bramek, a w drugiej cztery... Druga rzecz: nie pamietam, kiedy Wojtek mial tyle roboty Przy okazji - gratuluje wystepu i po raz kolejny pokazal zawistnym "polaczkom", ze zna sie na swoim fachu.
De Ligt zaczyna trybic. Fajnie, ze jego talent w koncu dolecial
Osobiscie ani troche nie dziwi mnie, ze bramka dla przeciwnika padla ze strony boiska, po ktorej w defensywie porusza sie Juan Cuadrado. Powtorze po raz -enty: chlop nie nadaje sie do gry na obronie!
Pjanic - powiem tak: nie chodzi mi konkretnie o dzisiejszy mecz, ale o caly jego pobyt w Juve. Gosc mial wejsc w buty po Andrei Pirlo. I co? I jajco... Absolutnie nawet nawiazal do tego, co dawal i prezentowal Wloch. Jesli do wiosny Mira nie wskoczy na 'Pirlo level' (a wszystko wskazuje na to, ze nie wskoczy), to na miejscu wlodarzy probowalbym latem sprowadzic za "darmo" Eriksena (a moze Jamesa ), a Pjanicia opylil i za kase z niego wzial Nevesa, czy innego Torreire (a moze nawet pokrecic sie w okol Pogby ).
Z Berna serio jest zle. Mial u mnie kredyt zaufania, ale to co ten chlopak ostatnimi czasy wyprawia, to ja naprawde nie wiem...
Fajnie, ze do asyst Igła doklada w koncu gole.
Dybała - kolejne zawody z wyraznym wplywem na gre i wynik
ED.
@Poprostu - Can zagral tak, jakby mial <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Co zreszta nie dziwi.
De Ligt zaczyna trybic. Fajnie, ze jego talent w koncu dolecial
Osobiscie ani troche nie dziwi mnie, ze bramka dla przeciwnika padla ze strony boiska, po ktorej w defensywie porusza sie Juan Cuadrado. Powtorze po raz -enty: chlop nie nadaje sie do gry na obronie!
Pjanic - powiem tak: nie chodzi mi konkretnie o dzisiejszy mecz, ale o caly jego pobyt w Juve. Gosc mial wejsc w buty po Andrei Pirlo. I co? I jajco... Absolutnie nawet nawiazal do tego, co dawal i prezentowal Wloch. Jesli do wiosny Mira nie wskoczy na 'Pirlo level' (a wszystko wskazuje na to, ze nie wskoczy), to na miejscu wlodarzy probowalbym latem sprowadzic za "darmo" Eriksena (a moze Jamesa ), a Pjanicia opylil i za kase z niego wzial Nevesa, czy innego Torreire (a moze nawet pokrecic sie w okol Pogby ).
Z Berna serio jest zle. Mial u mnie kredyt zaufania, ale to co ten chlopak ostatnimi czasy wyprawia, to ja naprawde nie wiem...
Fajnie, ze do asyst Igła doklada w koncu gole.
Dybała - kolejne zawody z wyraznym wplywem na gre i wynik
ED.
@Poprostu - Can zagral tak, jakby mial <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Co zreszta nie dziwi.
Ostatnio zmieniony 24 listopada 2019, 20:24 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 2 razy.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Jacky
Najlepszy/najefektywniejszy Pjanić, to ten za czasów Romy, gdy był ustawiany trochę wyżej przez trenerów. W gruncie rzeczy, to z winy Allegriego, który widział go bardziej cofniętego i zasadniczo zmienił mu rolę na boisku, Miralem przestał mieć tak fajne statystyki strzelonych bramek i asyst. Na początku obecnego sezonu znów zobaczyliśmy spory potencjał Bośniaka w akcjach ofensywnych, gdzie w kilku meczach był nawet najlepszym zawodnikiem na boisku. Problem polega jednak na tym, że Pjanić nie ma naturalnego, klasowego zmiennika (bo Bentancur absolutnie nie nadaje się na jego pozycję chyba, że na treningach prezentuje się znakomicie, a najzwyczajniej w świecie nie potrafi tego przełożyć na spotkanie o stawkę) i musi grać praktycznie cały czas nawet jak ma lekkie urazy. Ewidentnie musimy sprowadzić kogoś kto będzie potrafił go zastąpić, a ponadto wywierałby na Bośniaku jakąś presję w walce o pierwszy skład. Natomiast absolutnie nie myślałbym o sprzedaży Pjanica, a zwłaszcza w kontekście kupowania za pozyskane z tego tytułu środki, np. Jamesa, który dołączyłby do i tak pokaźnego grona wiecznych "urazowiczów" w Juve.
Odnośnie wypowiedzi kolegów co do gry Cana, to ja się z nimi nie zgodzę. Widać, że u Emre brak jest rytmu meczowego, ale moim zdaniem reprezentant Niemiec dał niezłą zmianę i mocno się starał (poza jedną sytuacją, gdzie tuż po wejściu człapał sobie zamiast biec pod własne pole karne, by pomóc w przerwaniu naporu Atalanty). Można mu zarzucić, że próbował przejść trzech czy czterech graczy z Bergamo i mu się nie udało, ale bodajże wtedy jeszcze przegrywaliśmy i nikt nie potrafił nawet zrobić w ofensywie akcji, która dałaby impuls do dalszych ataków, a wciąż po przekroczeniu własnej połowy cofaliśmy piłkę do obrońców zamiast starać się grać do przodu. Uważam, że gdyby Can zagrał sobie w 3-4 spotkaniach z rzędu to spokojnie wygryzłby Khedirę, który nie ma już chyba sił nawet na przyzwoitą grę tylko przez 45 minut.
Najlepszy/najefektywniejszy Pjanić, to ten za czasów Romy, gdy był ustawiany trochę wyżej przez trenerów. W gruncie rzeczy, to z winy Allegriego, który widział go bardziej cofniętego i zasadniczo zmienił mu rolę na boisku, Miralem przestał mieć tak fajne statystyki strzelonych bramek i asyst. Na początku obecnego sezonu znów zobaczyliśmy spory potencjał Bośniaka w akcjach ofensywnych, gdzie w kilku meczach był nawet najlepszym zawodnikiem na boisku. Problem polega jednak na tym, że Pjanić nie ma naturalnego, klasowego zmiennika (bo Bentancur absolutnie nie nadaje się na jego pozycję chyba, że na treningach prezentuje się znakomicie, a najzwyczajniej w świecie nie potrafi tego przełożyć na spotkanie o stawkę) i musi grać praktycznie cały czas nawet jak ma lekkie urazy. Ewidentnie musimy sprowadzić kogoś kto będzie potrafił go zastąpić, a ponadto wywierałby na Bośniaku jakąś presję w walce o pierwszy skład. Natomiast absolutnie nie myślałbym o sprzedaży Pjanica, a zwłaszcza w kontekście kupowania za pozyskane z tego tytułu środki, np. Jamesa, który dołączyłby do i tak pokaźnego grona wiecznych "urazowiczów" w Juve.
Odnośnie wypowiedzi kolegów co do gry Cana, to ja się z nimi nie zgodzę. Widać, że u Emre brak jest rytmu meczowego, ale moim zdaniem reprezentant Niemiec dał niezłą zmianę i mocno się starał (poza jedną sytuacją, gdzie tuż po wejściu człapał sobie zamiast biec pod własne pole karne, by pomóc w przerwaniu naporu Atalanty). Można mu zarzucić, że próbował przejść trzech czy czterech graczy z Bergamo i mu się nie udało, ale bodajże wtedy jeszcze przegrywaliśmy i nikt nie potrafił nawet zrobić w ofensywie akcji, która dałaby impuls do dalszych ataków, a wciąż po przekroczeniu własnej połowy cofaliśmy piłkę do obrońców zamiast starać się grać do przodu. Uważam, że gdyby Can zagrał sobie w 3-4 spotkaniach z rzędu to spokojnie wygryzłby Khedirę, który nie ma już chyba sił nawet na przyzwoitą grę tylko przez 45 minut.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1699
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Pjanic jest w klubie już czwarty sezon. I od początku trwa dyskusja, że to nie to, że czegoś brakuje, że pozycja, partnerzy, zmiennicy i coś tam.
Wydaje mi się, że rzeczywistość jest dużo prostsza, po prostu nie jest taki <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jak wielu sobie to wyobraża. O ile stać go na pojedynczy topowy występ, tak później zawsze przychodzi seria meczów zupełnie anonimowych. Znacznie bliżej do Pirlo schyłkowego, bo koło tego najlepszego to nawet nie stał. Gdy Pirlo był w formie, to nagle nawet Padoin i Luca Marrone wyglądali jak pomocnicy na poziomie.
To Pjanic robi za lidera formacji i to na nim głównie spoczywa ciężar gry. Niestety często okazuje się, że pojedynczy plaster naklejony mu przez byle średniaka skutecznie wyłącza go z gry. Nagle gra naszego maestro zostaje zredukowana do 120 podań do tyłu i głupich strat. O jakimś nieszablonowym zagraniu czy prostopadłej piłce to już w ogóle nie ma mowy. Za rozegranie bierze się Matuidi, a zupełnie przyzwoici technicznie zawodnicy jak Rabiot czy Ramsey wyglądają jak dzieci we mgle.
Pjanic jest dobry i nic więcej, ja już nie łudzę się, że to kolejny Pirlo czy Xavi. Ma 29 lat i lepszy nie będzie. Jakbym miał go do kogoś porównać to może Thiago Alcantara? lub Jorginho. Gdzieś tam kręcą się na wysokim poziomie, ale są (byli) inni lepsi. Trzeba podnieść poziom reszty, bo sam Pjanic nie poukłada gry całej formacji. Bardzo chciałbym powrotu Pogby. Coś tam jeszcze obiecuję sobie po Rabiot, ale opornie to idzie. Z kolei chwalony nie wiem za co Ramsey to szklanka i moim zdaniem nie pasuje na b2b.
Co do ustawiania Pjanica wyżej - nie widział tego Allegri, nie widzi tego Sarri, raczej tego nie zobaczymy. Jak dla mnie to nie ma do tego dynamiki. Zresztą Juventus ma trochę inne aspiracje niż Roma.
Wydaje mi się, że rzeczywistość jest dużo prostsza, po prostu nie jest taki <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jak wielu sobie to wyobraża. O ile stać go na pojedynczy topowy występ, tak później zawsze przychodzi seria meczów zupełnie anonimowych. Znacznie bliżej do Pirlo schyłkowego, bo koło tego najlepszego to nawet nie stał. Gdy Pirlo był w formie, to nagle nawet Padoin i Luca Marrone wyglądali jak pomocnicy na poziomie.
To Pjanic robi za lidera formacji i to na nim głównie spoczywa ciężar gry. Niestety często okazuje się, że pojedynczy plaster naklejony mu przez byle średniaka skutecznie wyłącza go z gry. Nagle gra naszego maestro zostaje zredukowana do 120 podań do tyłu i głupich strat. O jakimś nieszablonowym zagraniu czy prostopadłej piłce to już w ogóle nie ma mowy. Za rozegranie bierze się Matuidi, a zupełnie przyzwoici technicznie zawodnicy jak Rabiot czy Ramsey wyglądają jak dzieci we mgle.
Pjanic jest dobry i nic więcej, ja już nie łudzę się, że to kolejny Pirlo czy Xavi. Ma 29 lat i lepszy nie będzie. Jakbym miał go do kogoś porównać to może Thiago Alcantara? lub Jorginho. Gdzieś tam kręcą się na wysokim poziomie, ale są (byli) inni lepsi. Trzeba podnieść poziom reszty, bo sam Pjanic nie poukłada gry całej formacji. Bardzo chciałbym powrotu Pogby. Coś tam jeszcze obiecuję sobie po Rabiot, ale opornie to idzie. Z kolei chwalony nie wiem za co Ramsey to szklanka i moim zdaniem nie pasuje na b2b.
Co do ustawiania Pjanica wyżej - nie widział tego Allegri, nie widzi tego Sarri, raczej tego nie zobaczymy. Jak dla mnie to nie ma do tego dynamiki. Zresztą Juventus ma trochę inne aspiracje niż Roma.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Za ustawienie i przypisanie roli zawodnikom odpowiada trener, a że przerabiamy trzeciego z rzędu włoskiego betona, to nie jest wina Bośniaka, ani leśnych duszków Tylko piłkarskie dinozaury próbują wciąż grać registą i tak się składa, że do tego grona zalicza się zarówno Wybitny Strateg jak i Palacz. Sorry makarony, ale Pirlo i Xavi skończyli już kariery parę lat temu.
Na tej pozycji to nie ma to takiego znaczenia.
Rabiot jest na tą chwilę przeciętny i ma nasrane we łbie dzięki mamusi, o czym każdy kumaty wiedział, a z Ramseya żaden b2b, bo to zawodnik do tej pory grający bezpośrednio za napastnikami.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Garreat
Aspiracje Romy w porównaniu do Juventusu nie mają tu nic do rzeczy. Ja tylko stwierdziłem oczywisty fakt, iż Pjanić najlepsze statystyki miał właśnie za czasów gry w ekipie ze stolicy oraz bodajże podczas pierwszego sezonu w Starej Damie, gdzie był ustawiany nieco wyżej. Później zmieniono mu rolę na boisku i niestety Bośniak przestał być tak efektywny jak kiedyś, a ponadto po dołączeniu do nas CR7 Portugalczyk jeszcze pozbawił Miralema wykonywania większości wolnych, które stanowiły jego znak firmowy. Jak słusznie zauważyłeś, to Pjanić nie jest żadnym nowym Pirlo (i w gruncie rzeczy nigdy nie był), a takie przyczepianie łatki jakiejś futbolowej legendy innym graczom przez dziennikarzy i kibiców wychodzi prawie zawsze ze szkodą dla danego zawodnika. Zobacz ilu już miało być nowych brazylijskich następców Ronaldo, odpowiedników Pirlo (Verratti czy teraz Tonali) oraz nowych Zizu (przykładowo Gourcuff).
Aspiracje Romy w porównaniu do Juventusu nie mają tu nic do rzeczy. Ja tylko stwierdziłem oczywisty fakt, iż Pjanić najlepsze statystyki miał właśnie za czasów gry w ekipie ze stolicy oraz bodajże podczas pierwszego sezonu w Starej Damie, gdzie był ustawiany nieco wyżej. Później zmieniono mu rolę na boisku i niestety Bośniak przestał być tak efektywny jak kiedyś, a ponadto po dołączeniu do nas CR7 Portugalczyk jeszcze pozbawił Miralema wykonywania większości wolnych, które stanowiły jego znak firmowy. Jak słusznie zauważyłeś, to Pjanić nie jest żadnym nowym Pirlo (i w gruncie rzeczy nigdy nie był), a takie przyczepianie łatki jakiejś futbolowej legendy innym graczom przez dziennikarzy i kibiców wychodzi prawie zawsze ze szkodą dla danego zawodnika. Zobacz ilu już miało być nowych brazylijskich następców Ronaldo, odpowiedników Pirlo (Verratti czy teraz Tonali) oraz nowych Zizu (przykładowo Gourcuff).
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1699
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Jednak Juventus gra registą nieprzerwanie już 9. rok, a sam Pjanic nawet nie powąchał innej pozycji przez ostatnie 3 lata.jackop pisze: ↑25 listopada 2019, 14:16Za ustawienie i przypisanie roli zawodnikom odpowiada trener, a że przerabiamy trzeciego z rzędu włoskiego betona, to nie jest wina Bośniaka, ani leśnych duszków Tylko piłkarskie dinozaury próbują wciąż grać registą i tak się składa, że do tego grona zalicza się zarówno Wybitny Strateg jak i Palacz. Sorry makarony, ale Pirlo i Xavi skończyli już kariery parę lat temu.
Wyciągamy jakieś teoretyczne rozwiązania... Pjanic nigdy nie był jakimś bogiem futbolu, znaczną część statystyki wykręcał ze stałego fragmentu i przyszedł bo miał klauzulę 30-parę baniek.
Tak, Juventus gra registą, bez skrzydeł i póki co tak zostanie. Bo żaden skrzydłowy Juventusu nie da tyle, ile Dybala i Higuain w formie. Costa zaszalał w Moskwie i znowu... szkoda strzępić ryja. Fajny joker, świetny joker, ale nie nadaje się do budowania na nim zespołu.
Nie wiem, może ma, może nie ma... Dynamiki brak, dryblingu brak, warunki fizyczne słabe... Eriksen, który wg wielu jest wolny, rusza się znacznie szybciej niż Pjanic.jackop pisze:Na tej pozycji to nie ma to takiego znaczenia.
Trzeba znaleźć rozwiązanie na AM i to jak najszybciej. Czy to będzie Ramsey, Costa, Pjanic, czy ktokolwiek inny... Sam chętnie bym wypchał Mira do przodu, bo podać do najbliższego to i Bentancur potrafi. Trzecia część sezonu za nami i nie było nam dane tego zobaczyć, choćby w ramach eksperymentu, więc ten... To się po prostu nie wydarzy, każdy zna casus Jorginho. Na AM zdążyli pobiegać Costa, Ramsey, Dybala, Bentancur i Berna, ale nie Pjanic. Za niewypał póki co uważam Ramseya, zagrał większość meczu z Atalantą i był to poziom Bernardeschiego. To niby ta 'jego pozycja'. Cóż jednak Arsenal to zespół na miejsca 5-8 w BPL, więc może za dużo oczekiwałem.
Co do Rabiota, byłem antyfanem transferu. Jednak przy piłce potrafi niesamowite rzeczy więc póki co daję mu spokój. Na razie funkcjonuje jak ciało obce. Albo się dotrze i wejdzie do składu, albo faktycznie ma we łbie siano i szybko się pożegnamy. Swoją drogą, skoro Bentancur mógł zagrać na AM, to i Rabiot powinien dostać tam szansę.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1761
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Czyli wieści raczej gorsze niż lepsze. De Ligt był obok Szczęsnego i Pipity najlepszy w sobotę, może dobrze mu robi to, że ostatnio medialny szum przeskoczył z jego wpadek na fochy CR7.
Berna Nie życzę nikomu źle, ale lepiej dla nas, kibiców i zespołu, żeby nasz Król Social Mediów był jeszcze obolały jutro.
Berna Nie życzę nikomu źle, ale lepiej dla nas, kibiców i zespołu, żeby nasz Król Social Mediów był jeszcze obolały jutro.