Serie A 19/20 (4): JUVENTUS F.C 2-1 Hellas Verona
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2360
- Rejestracja: 18 marca 2009
Hellas zagrał świetne spotkanie. Brawa dla nich. Walczyli do samego końca.
Tak jak przewidziałem - faule musiały wcześniej czy później skończyć się czerwem. Mimo wszystko bardzo dobre spotkanie beniaminka.
Brawo Gonzalo za walkę do końca. Świetny też Cuadrado, który w II połowie był chyba najgroźniejszy z naszych ofensywnych piłkarzy. Matuidi coraz mniej chaotyczny, a coraz bardziej konkretny - oby tak dalej.
Tak jak przewidziałem - faule musiały wcześniej czy później skończyć się czerwem. Mimo wszystko bardzo dobre spotkanie beniaminka.
Brawo Gonzalo za walkę do końca. Świetny też Cuadrado, który w II połowie był chyba najgroźniejszy z naszych ofensywnych piłkarzy. Matuidi coraz mniej chaotyczny, a coraz bardziej konkretny - oby tak dalej.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Cuadrado ma mózg? Lecimy z kontrą, trzech czeka na piłkę w idealnej pozycji, a ten zwalnia i trzyma piłkę...
Ronaldo się pcha do tych wolnych nie wiadomo po co, Pjanic by to trafił.
Narzekaliśmy na nudy podczas meczów za Allegriego no to teraz mamy...
Ronaldo się pcha do tych wolnych nie wiadomo po co, Pjanic by to trafił.
Narzekaliśmy na nudy podczas meczów za Allegriego no to teraz mamy...
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
To było oczywiste dla mnie, więc szkoda było pisać. Wierz mi lub nie, ale niestety takich męczarni się dziś spodziewałem.Wojtek pisze: ↑21 września 2019, 19:01Po fakcie to każdy mądry Mogłeś to napisać przed meczem
Zagraliśmy żenująco słabo, ale 3 punkty wymęczone są, więc można zapomnieć i skupić się na oglądaniu derbów Mediolanu.
Buffon bardzo dobry mecz, Demiral kilka świetnych interwencji czysto obronnych, ale fatalna (nie)celność podań i jak dla mnie ten karny bardzo wątpliwy jeśli go porównać do karnego na Cuadrado, Bentancur mizeria straszna, Ramsey całkiem dobry debiut, Dybala dużo dobrych dryblingów, ale głównie do tyłu, więc nic nam to nie dawało w temacie gry ofensywnej.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- Cube - fan Juve
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 191
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Dobrze, że wygrana Mecz może być dobrym odpowiedzią na stwierdzenia w stylu, że "Serie A to tak łatwa liga, że wygranie jej to wręcz nasz obowiązek". Może w poprzednich latach trochę zapomnieliśmy, że mimo wszystko zwycięstwa nikt tu nikomu za darmo nie daje, a niedoceniany Hellas (z trenerem, o którym w zeszłym sezonie właściciel Genoi powiedział, że to wręcz nieudacznik) pokazał, że grać potrafi.
- Mickey_Schlug
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 36
- Rejestracja: 08 marca 2010
Słaby mecz w naszym wykonaniu.
Nieporozumieniem jest obarczanie Matuidiego grą w ofensywie, bo z trójki środkowych pomocników on najmniej się do tego nadaje.
Po zmianie Dybali i Ramseya straciliśmy inicjatywę w środku pola.
To 5 spotkanie tego sezonu i chyba można już pozwolić sobie na opinię, że Sarri nie okazał się zbawieniem dla tej drużyny.
Na pewno jest ciekawiej na boisku , ale niekoniecznie dlatego, że gramy efektowniej.
Nieporozumieniem jest obarczanie Matuidiego grą w ofensywie, bo z trójki środkowych pomocników on najmniej się do tego nadaje.
Po zmianie Dybali i Ramseya straciliśmy inicjatywę w środku pola.
To 5 spotkanie tego sezonu i chyba można już pozwolić sobie na opinię, że Sarri nie okazał się zbawieniem dla tej drużyny.
Na pewno jest ciekawiej na boisku , ale niekoniecznie dlatego, że gramy efektowniej.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Piękny materiał poglądowy dla wielu kibiców.
Mogli przekonać się na własne oczy dlaczego Cuadrado i Pjanić to bardzo ważni gracze.
Dlaczego Demiral nie jest lepszy od De Ligta i trzeba go wprowadzać bardzo ostrożnie.
Dlaczego Higuain to lepsza 9 niż Dybala.
Mogli przekonać się na własne oczy dlaczego Cuadrado i Pjanić to bardzo ważni gracze.
Dlaczego Demiral nie jest lepszy od De Ligta i trzeba go wprowadzać bardzo ostrożnie.
Dlaczego Higuain to lepsza 9 niż Dybala.
calma calma
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
CO
ZA
GÓWNO
Z tym meczem mieliśmy zacząć seryjne zdobywanie punktów, bo na papierze przeciwnicy niezbyt trudni, ale naboge, jak ma to tak wyglądać, to tu trzeba się martwić o zwycięstwa. To jest idealna okazja, by nałapać punktów, kiedy inter zaczyna mieć trudniejsze mecze...
Nasza gra defensywna LEŻY. Fajnie mieć radosną twórczość z przodu, ale po pierwszej - jej nie ma, a po drugie, cokolwiek przeciwnik podchodzi pod 30 metr, zaczynam mieć ataki paniki, patrząc jak my kryjemy, ile przeciwnik ma miejsca i jak wystarczy im przerzut/trochę miejsca, by mieć okazję.
Yezu... hellas (sic!) wystąpił z jajami, pressingiem i my oczywiście zagubieni jak dzieci we mgle. Wystarczy jeden przerzut i sytuacja bramkowa, bo przecież my od zawodnika jesteśmy pół kilometra. Gdyby nie dobra postawa Buffona, który wrócił tym meczem z emerytury byłoby 2:2 a i tak drżenie do ostatniej chwili o wynik.
Wolnych/rożnych dalej nie potrafimy ogarniać. Przecież to widać panikę w oczach jak my mamy bronić.
Pjanic - niech on się z łaski swojej ogarnie. Gówno z przodu, kółeczko i strata, albo podanie i strata, gdzie już prawie bramka.
Igła - atak na niego bezpardonowy, a sędzia oczywiście zero zainteresowania.
Dybala - powiedzcie mi, czy kibice tam w Italii są serio tak ślepi, że mu robią owację/oklaski przy zejściu? Facet pokazał może w 5 minut coś tam, a reszta klasycznie nijaki. Serio, jego trzeba sprzedać, póki można na nim zarobić.
Demiral, cóż, to samo co DL, mianowicie musi grać/łapać pewność.
Choć Ramsey jakoś się pokazał, nie mniej mam szczerą nadzieję, że CR nie będzie bił wolnych. Wolny z takiej odległości = brama, nie ma opcji. Inna rzecz, Ronaldo zaczyna się tak samo irytować jak przy późnym Maxie, a to dopiero piąty mecz.
Jeszcze słowo o kibicach - serio, niby mecz z ogórkiem i frekwencja w miarę, ale generalnie piknik. Oczywiście, nie ma co dzbanów bronić, to urządzają protest, nie mniej no niedobrze to wygląda.
Idę na piwo, bo przecież zamiast się zrelaksować, to człowiek tylko się zirytuje. Ja wiem, że jest wcześnie za Maurycego, ale oni grają z nim od początku lipca, a tu kontry średnio, sytuacje z przodu średnio (ach ten samotny... Matuidi - srsly, było widać jego skonfudowanie co on miał robić jak był z przodu, tylko bramkarz przed nim), a defensywa to wręcz lol, nie mówiąc o stałych fragmentach gry.
ZA
GÓWNO
Z tym meczem mieliśmy zacząć seryjne zdobywanie punktów, bo na papierze przeciwnicy niezbyt trudni, ale naboge, jak ma to tak wyglądać, to tu trzeba się martwić o zwycięstwa. To jest idealna okazja, by nałapać punktów, kiedy inter zaczyna mieć trudniejsze mecze...
Nasza gra defensywna LEŻY. Fajnie mieć radosną twórczość z przodu, ale po pierwszej - jej nie ma, a po drugie, cokolwiek przeciwnik podchodzi pod 30 metr, zaczynam mieć ataki paniki, patrząc jak my kryjemy, ile przeciwnik ma miejsca i jak wystarczy im przerzut/trochę miejsca, by mieć okazję.
Yezu... hellas (sic!) wystąpił z jajami, pressingiem i my oczywiście zagubieni jak dzieci we mgle. Wystarczy jeden przerzut i sytuacja bramkowa, bo przecież my od zawodnika jesteśmy pół kilometra. Gdyby nie dobra postawa Buffona, który wrócił tym meczem z emerytury byłoby 2:2 a i tak drżenie do ostatniej chwili o wynik.
Wolnych/rożnych dalej nie potrafimy ogarniać. Przecież to widać panikę w oczach jak my mamy bronić.
Pjanic - niech on się z łaski swojej ogarnie. Gówno z przodu, kółeczko i strata, albo podanie i strata, gdzie już prawie bramka.
Igła - atak na niego bezpardonowy, a sędzia oczywiście zero zainteresowania.
Dybala - powiedzcie mi, czy kibice tam w Italii są serio tak ślepi, że mu robią owację/oklaski przy zejściu? Facet pokazał może w 5 minut coś tam, a reszta klasycznie nijaki. Serio, jego trzeba sprzedać, póki można na nim zarobić.
Demiral, cóż, to samo co DL, mianowicie musi grać/łapać pewność.
Choć Ramsey jakoś się pokazał, nie mniej mam szczerą nadzieję, że CR nie będzie bił wolnych. Wolny z takiej odległości = brama, nie ma opcji. Inna rzecz, Ronaldo zaczyna się tak samo irytować jak przy późnym Maxie, a to dopiero piąty mecz.
Jeszcze słowo o kibicach - serio, niby mecz z ogórkiem i frekwencja w miarę, ale generalnie piknik. Oczywiście, nie ma co dzbanów bronić, to urządzają protest, nie mniej no niedobrze to wygląda.
Idę na piwo, bo przecież zamiast się zrelaksować, to człowiek tylko się zirytuje. Ja wiem, że jest wcześnie za Maurycego, ale oni grają z nim od początku lipca, a tu kontry średnio, sytuacje z przodu średnio (ach ten samotny... Matuidi - srsly, było widać jego skonfudowanie co on miał robić jak był z przodu, tylko bramkarz przed nim), a defensywa to wręcz lol, nie mówiąc o stałych fragmentach gry.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Dziwny jest ten Juventus. Przez jakieś 50 minut wyglądamy jak ogóry, żeby nagle odpalić dwie akcje, które pokazują, że jednak nad czymś pracujemy na treningach. Ale poza takimi pojedynczymi zrywami, w których faktycznie widać fajne kombinacje i wymienność pozycji, jest bryndza. Zalążki dobrej gry są, ale rozegranie pełnego dobrego meczu na ten moment zdaje się nas przerastać.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Po objęciu prowadzenia zmierzało to w dobrą stronę. Jednak po świetnych zmianach Sarriego, Juventus miał niewiele do zaoferowania ponad autobus.
Ostatecznie FARTEM udaje się pokonać kandydata do spadku. Strzały celne 3-8 na korzyść Verony, jeden z trzech z karnego . Ale ich zmiażdzyliśmy!
Jeśli De Ligt zawalił mecz z Napoli, to Demiral zawalił mecz z Hellasem xD. Tym samym Turek pozycjonuje się na głębokiej rezerwie i póki co tam jego miejsce. Trzeba liczyć na to, że Rugani złapie formę
To co pokazał Pjanic po wejściu to kwintesencja tego, jaki jest z nim problem. Po prostu 3 na 4 mecze gra jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, nie robi nic wartego uwagi, popełnia błędy i jeśli Bentancur był słaby, to nasz Paul Scholes był beznadziejny. Nazwijcie sobie to jak chcecie, mi już szkoda nerwów na racjonalizacje. Wszedł Pjanicz, Khedira i środek przestał istnieć, oddajemy pole i podwójna garda. Nie pomogło też zejście Dybali, który po słabym początku ogarnął się i pomagał cokolwiek w rozegraniu. Na ten moment najlepszym pomocnikiem jest Matuidi, bo choć nie ma techniki, to ma kondycję, pomysł i charakter. Ramsey całkiem całkiem, tak że czekamy jeszcze na Rabiota i może ten cyrk zwany formacją pomocy będzie wyglądał lepiej jak w Hellasie Verona.
Danilo to to samo co Cancelo, tylko do przodu gra równie słabo co do tyłu xD.
Dziadek Buffon wysoki poziom, fajnie że jest z nami.
Trzy punkty i tyle, na resztę spuśćmy zasłonę milczenia.
Ostatecznie FARTEM udaje się pokonać kandydata do spadku. Strzały celne 3-8 na korzyść Verony, jeden z trzech z karnego . Ale ich zmiażdzyliśmy!
Jeśli De Ligt zawalił mecz z Napoli, to Demiral zawalił mecz z Hellasem xD. Tym samym Turek pozycjonuje się na głębokiej rezerwie i póki co tam jego miejsce. Trzeba liczyć na to, że Rugani złapie formę
To co pokazał Pjanic po wejściu to kwintesencja tego, jaki jest z nim problem. Po prostu 3 na 4 mecze gra jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, nie robi nic wartego uwagi, popełnia błędy i jeśli Bentancur był słaby, to nasz Paul Scholes był beznadziejny. Nazwijcie sobie to jak chcecie, mi już szkoda nerwów na racjonalizacje. Wszedł Pjanicz, Khedira i środek przestał istnieć, oddajemy pole i podwójna garda. Nie pomogło też zejście Dybali, który po słabym początku ogarnął się i pomagał cokolwiek w rozegraniu. Na ten moment najlepszym pomocnikiem jest Matuidi, bo choć nie ma techniki, to ma kondycję, pomysł i charakter. Ramsey całkiem całkiem, tak że czekamy jeszcze na Rabiota i może ten cyrk zwany formacją pomocy będzie wyglądał lepiej jak w Hellasie Verona.
Danilo to to samo co Cancelo, tylko do przodu gra równie słabo co do tyłu xD.
Dziadek Buffon wysoki poziom, fajnie że jest z nami.
Trzy punkty i tyle, na resztę spuśćmy zasłonę milczenia.
- Kruczenzo
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2011
- Posty: 693
- Rejestracja: 27 września 2011
Kontra Cuadrado w ostatnich minutach to przeciez czysty spadek po Allegrim, tak gralismy ostatnie lata to nasz niezbyt rozgarniety Kolumbijczyk zagral z przyzwyczajenia na wstrzymanie.A wykłócał się ktoś ostatnio na facebooku JP, ze za Maksia mielismy super kontry przeciez
Podania pod nogi przeciwnika z poczatku 2 polowy nawet De Sciglio by sie nie powstydzil.
Ps. Kolega wyzej +1, zmiany beznadziejne, takie typowo we wloskim betonowym stylu
Im szybciej zrozumiesz, że nie znasz się na piłce, tym lepiej.
Podania pod nogi przeciwnika z poczatku 2 polowy nawet De Sciglio by sie nie powstydzil.
Ps. Kolega wyzej +1, zmiany beznadziejne, takie typowo we wloskim betonowym stylu
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Jeszcze kilka słów o bronieniu stałych fragmentów. Jeśli my się będziemy bronić całą drużyną w naszym polu karnym z czego większość w polu bramkowym to nic dobrego z tego nie będzie. Trzeba zrobić kilka kroków do przodu a nie tworzyć mur na linii bramkowej...
A co do wolnych to w doliczonym czasie, widząc, że CR7 będzie strzelał zacząłem się bać, że trafi w mur i pójdzie kontra. Wiele się nie pomyliłem, bo trafił w mur. To była idealna sytuacja dla Pjanicia.
A co do wolnych to w doliczonym czasie, widząc, że CR7 będzie strzelał zacząłem się bać, że trafi w mur i pójdzie kontra. Wiele się nie pomyliłem, bo trafił w mur. To była idealna sytuacja dla Pjanicia.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.