Serie A 19/20 (2): JUVENTUS F.C 4-3 Napoli

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Shadow Marshall

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2014
Posty: 1438
Rejestracja: 22 grudnia 2014

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 10:44

De Ligt jeszcze odstaje kondycyjnie, ale nie ma paniki. To wszystko jest do nadrobienia. Należało by jeszcze pamiętać, że Bonucci jest genialnym obrońcą grając w 3 w obronie. Sytuacja jest inna gdy gra się dwójką. Tutaj często Chiellini go ubezpieczał i naprawiał jego błędy. Lata temu Conte szybko to ogarnął i zmienił ustawienie. Sarri tego nie zrobi.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 10:48

Paya pisze:
juvemaroko pisze:Druga kolejka i juz Juve przepomina Napoli pod wodza Sarriego czyli druzyna ktora strzela duza ale tez traci duzo..
Na trzy sezony Sarriego Napoli dwa razy było drugie (za Juve) w ilości straconych bramek i raz trzecie. W PL jego Chelsea była trzecia, za wiadomo kim.
Przeznaje sie nie sprawdzilem statystykach ale kiedy ogladalem Napoli to czesto byle wygrane 3-2; 5-3, 4-2 remisow 2-2 lub porazki 2-3. I mialem wrazenie ze Napoli gralo pilka do przodu nie przejmujac sie czy straci jednego gola lub wiecej bo i tak jej pilkarze stac zeby strzelic wiecej bramek od przeciwnika.
Masz racje zapomnialem ze tam od kilku lat graja Koulibaly i Ghoulam czy Albiol i jak sa w formie to bylo ciezko im strzelic gola.


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1765
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 11:04

Trochę od meczu już minęło czasu, więc można co nieco na spokojnie skomentować.

Na wstępie, dla bezstronnego kibica zapewne był to niesamowity mecz. Zespół łapie powoli schematy Sarriego, lecz nie ma co osądzać jeszcze po 2 kolejce gier, ponieważ jak pierwsza połowa była świetna, tak w drugiej było już widać, że oddychają rękawami plus brak koncentracji i nad tym trzeba popracować, bo nie wypada by taki klub jak Juve dał sobie wbić w parę minut 3 bramki...

De Ligt? nie będę go skreślać po paru meczach, fakt gra póki co nie za fajnie, lecz pamiętajcie, że początki są niekiedy ciężkie dla nowych graczy ( aklimatyzacja), swego czasu Nedved jak przychodizł do nas też miał początki słabe, był cieniem samego siebie, a później jak się rozegrał każdy wie jak to było. Dajmy czas młodemu. Człowiek uczy się na błędach, zobaczy powtórki zobaczy w czym tkwi problem, Kielon w szatni go naprostuje, pokaże co i jak.

Dogulas Costa - ten typ będzie kotem tego sezonu, jeśli tylko ominą go kontuzje :ok:

Warto pochwalić też ultrasów, wczoraj dali czadu, oby tak co mecz :ok:


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 12:37

:shock: Mato Bosko co to się działo. Z nieba do piekła i znów do nieba. Wejscie Danilo, sytuacja Khediry i strzał w poprzeczkę, poprzeczka Costy. Niechciani Igla i Khedira, a nawet Matudi grają dobrze. Powrót Napoli i Samobój K2.Sam Hitchcock by tego lepiej nie wymyślił.

Costa MVP. Jego najbardziej brakowało w zeszłym sezonie. Na koncie De Ligta dwie bramki. Śmiem twierdzić, że gdyby Demiral grał, to byśmy tego unikneli. Muszą nasi poćwiczyć stałe fragmenty, bo dwie bramki po nich w jednym meczu to za dużo. Dodatkowo za bardzo oddaliśmy pole Napoli przy 2/3:0.

Przy stanie 3:3 pomyślałem że wole taki wynik, po takich emocjach niż 1:0 po gównopiłce.

Najważniejsze, że już widać zalążki bardzo dobrej gry. Nie pamiętam kiedy Juve dostarczylo mi tyle radości i emocji. Chyba tylko mecze z Barca w LM. Myślę, ze będzie tylko lepiej !
Ostatnio zmieniony 01 września 2019, 16:56 przez Alexinhio-10, łącznie zmieniany 1 raz.


Viking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2006
Posty: 670
Rejestracja: 01 września 2006

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 13:09

Było dobrze, do 3-0 kontrolowalismy mecz i myslalem ze mozemy gosci powiezc i z 5-0. Niestety braki w koncentracji i Neapolitanczycy doszli nas na 3-3 i bałem sie żeby tego jeszcze nie wygrali.
Podobał mi się nasz pressing z pierwszej połowy, fajne zagrania na jeden kontakt i w końcu jakaś kreatywność. Ten wynik to lepsza lekcja niż gładka wygrana.


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 13:11

Alexinhio-10 pisze:Na koncie De Ligta dwie bramki.
Śmiem twierdzić, że nawet trzy. Przy pierwszej nie upilnował swojego, przy drugiej rozumiem, że został przy tym którego odpuścił Bonnucci, ale Alex Sandro i Matuidi byli spóźnieni. mniejszym złem byłoby gdyby jednak pobiegł za swoim a nie został. Przy trzecim golu też nie upilnował swojego do spółki z Alexem Sandro który to łatwo tamtego przepuścił zamiast go coś przyblokować. Ogólnie De Ligt dał dupy jak mało kto i trzeba to przyznać. Jest nowy, ale to powinien ocenić trener i nie dopuścić do debiutu w meczu na szczycie. Był Rugani, który już długo gra z Bonuccim, a przecież nie jest taki słaby

Allegri by takiego błędu nie popełnił :dance:


FORZA JUVE!!!
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 13:35

juvemaroko pisze:Druga kolejka i juz Juve przepomina Napoli pod wodza Sarriego czyli druzyna ktora strzela duza ale tez traci duzo..
Nie ma to jak po jednym, w dodatku tak kuriozalnym meczu wyciągać tak głupie i daleko idące wnioski. Gdybym chciał wyjść na durnia równie dobrze mógłbym powiedzieć, że Napoli ma katastrofalną obronę, bo w 2 meczach stracili 7 bramek :ok:


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 14:26

Niestety ale kolejny raz potwierdza się, że bez Chielliniego nie mamy obrony. Straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach. Druga (3-3) to zbiorowa kompromitacja całej obrony łącznie ze Szczęsnym. De Ligt na razie to mega porażka, przestał biec za Lozano bo...? To nie jest kwestia taktyki, ucieka ci zawodnik to lecisz za nim i tyle. On w pewnym momencie stanął jak kołek, co obciążą go bezpośrednio. Dostał szansę i wypadł bardzo słabo trzeba to powiedzieć wprost. Na dziś wygląda to tak, że może Demiral gra na tyle aresywnie, by zastąpić Giorgio. Bonu i Mati to panienki, przychodzi stały fragment, przepychanka i gubią się jak dzieci. Do tego Szczęsny, który sam nie wie czy wychodzi czy zostaje. Coś między niepewnością a paniką.
Druga rzecz to absolutnie beznadziejny występ Emre Cana. Złamany spalony przy pierwszej bramce Napoli. Niby świeże siły a nie było go nigdzie. Snuł się w kole środkowym i nie potrafił przechwycić piłki, która latała dostłownie 30 cm od jego nóg. Jeśli tak ma wyglądać jego gra to ten, okienko jeszcze chwilę otwarte. Bardzo dobre zawody zagrał niechciany Khedira. Występ Matuidiego określiłbym jako średni, poprawny. Czemu nie grał Rabiot?

Juventus biega 60 minut a później siada. Właściwie to trzecia bramka padła już w okresie przewagi Napoli. Z czasem powinno się to poprawić, jak ruchy zawodników będą naturalne (nie wymuszone) i tam, gdzie mają być. Słabo to wyglądało, jakby nie było żadnego planu zagospodarowania sił. Wychodzimy na pompie, gramy póki możemy a później zapaść. Umierał 32-letni Khedira i umierał 19-letni De Ligt. Bez zabezpieczenia tyłów (czyt. bez Chielliniego) każdy taki moment to duże ryzyko. Wejście Dybali pozwoliło trochę odsunąć grę od naszego pola karnego, tylko co z tego jak przyszedł stały fragment i znowu gong. Costa zagrał dobry mecz, ale jak chce być bohaterem przez duże B, to co miał na lewej nodze w 91 minucie musi pakować do bramki.

Wróci Sarri i miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Mogło być znakomicie, a tak jest 'nieźle' i to psim swędem. Cóż mamy 6/6pkt i tylko tyle póki co się liczy. Styl powoli zmieniamy, ale panikarska mentalność domku z kart gdzieś tam dalej uwiera pod spodem. Potrzeba fighterów (jak Kielon), którzy udźwigną trudne momenty.


Tassano

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2012
Posty: 141
Rejestracja: 15 lipca 2012

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 14:30

Muszę przyznać, że po przyjściu De Ligta do Juventusu strasznie się tym podpalałem (patrz mój avatar), lecz od pewnego czasu mam przeczucie, że to z Demirala będziemy mieli mega uciechę, większą niż z Holendra. Przypomina mi on Montero, jest nieustępliwy, gra twardo i ma zabójczy wzrok. Martwi fakt, że tracimy 3 gole, z czego dwa po stałych fragmentach gry, ponieważ w Lidze Mistrzów takie błędy są niewybaczalne. Po szybkim 2:0 z tyłu głowy kołatała myśl, że Napoli może to odrobić, ale nie spodziewałem się, że stracimy zaliczkę w postaci aż trzech bramek... Mam nadzieję, że po przerwie na kadry piłkarze wrócą zmotywowani i bardziej skoncentrowani.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 15:01

Niesamowite ile radości czlowiekowi potrafi dostarczyć gra ukochanego zespołu :inlove:. Maksiu bardzo skutecznie zabijał to uczucie. Aż się nie mogę doczekać kolejnych meczów.

Co do De Ligta to dajcie na wstrzymanie. Fakt, że dałbym prędzej szansę Demiralowi, bo w sparingach był świetny, ale niestety 80mln robi robotę. Taki transfer musi grać. Ten rok będzie ciężki dla De Ligta, ale nie można wątpić w jego talent po jednym meczu. Bardzo lubimy popadać ze skrajnosci w skrajność.

Mimo że nie mogłem i dalej nie mogę patrzeć na koślawego kurczaka, to wczoraj coś tam dawał z lewej strony. Mam nadzieje jednak, że w nst meczu zagra juz Rabiot.


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 2695
Rejestracja: 25 lipca 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 15:06

Garreat pisze:De Ligt na razie to mega porażka, przestał biec za Lozano bo...? To nie jest kwestia taktyki, ucieka ci zawodnik to lecisz za nim i tyle. On w pewnym momencie stanął jak kołek, co obciążą go bezpośrednio.
MDL nie przestał biec za Lozano... on nigdy za nim nie biegł ;) Zwróć uwagę, on przez całą akcję ani razu nie odwraca głowy (dla porównania - Sandro w pewnym momencie patrzy, gdzie ma Callejona). Wyszedł tu brak doświadczenia/juniorskie cwaniactwo. MDL stwierdził, że super czyta grę i że będzie grane do Mertensa, dlatego cały czas kontrolował Belga. On w momencie podania nie stoi jak kołek - on "czyta" podanie do Mertensa i w momencie zagrania w ciemno robi krok w stronę Belga. Cóż, będzie do doświadczenia. Warto też dodać, że zabrakło chyba komunikatu od Sandro (jednak trochę ta akcja trwała) - skoro się rozglądał za Callejonem i nie miał zamiaru/nie dał rady dogonić Lozano, to tam trzeba było do Matijsa krzyknąć, że mu wbiegają plecy.

Nie czytałem wszystkich postów, ale zdaje się, że w tym zwalaniu winy na MDL, pomijamy całkiem fakt, że pierwotnym powodem tej bramki był nieudany pressing - patrząc na wynik to straszne frajerstwo. Po Sarrim spodziewałem się bronienia takich wyników z piłką przy nodze, tymczasem między golami Ronaldo a Di Lorenzo mieliśmy 21% posiadania.

Króciutko:
1. Gonzalo, wow.
2. Lewa w końcu fajnie funkcjonowała, bardzo spoko mecz Matuidiego. Bliski gola, szkoda, że rykoszet pozbawił go asysty.
3. Danilo, wow. Przyznam, że przed Juve nie widziałem ani minuty gry tego gościa (bo zawsze był na ławie...). Elegancko prowadzi piłkę, w obronie spoko. Rywalizacja z MDS to jednak nie to co z Walkerem/Carvajalem, więc może odpali?

Bonusik:
https://www.football-italia.net/143657/ ... 4-3-napoli


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 16:01

dimebag11 pisze:
vitoo pisze: Takie bramki, jakie padły dzisiaj, za kadencji Maxa byłyby nie do pomyślenia.
Akurat moim zdaniem straty bramek po stałych fragmentach gry to właśnie pozostałość po Allegrim, bo za jego czasów rywale korzystali regularnie z naszej nieporadności i błędów przy ustawianiu się do krycia (m.in. gol de Ligta w LM czy Koulibaliego prawie odbierający nam Scudetto). Ewidentnie Sarri będzie miał sporo do roboty, aby poprawić ten aspekt naszej gry.
Przepraszam, z uwagi na późną porę i zmęczenie chyba nie wyraziłem się jasno. Chodziło mi o bramki strzelone przez Juventus. ;) Szybka kontra i dwie bramki po zespołowych akcjach i wymianach podań? Tego nie było od dawna ;)


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 16:18

alina pisze:[
3. Danilo, wow. Przyznam, że przed Juve nie widziałem ani minuty gry tego gościa (bo zawsze był na ławie...). Elegancko prowadzi piłkę, w obronie spoko.
Czyli za głównego inżyniera tej autostrady po naszej prawej stronie w drugiej połowie uznajemy jednak Cana?


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 16:57

alina pisze:MDL nie przestał biec za Lozano... on nigdy za nim nie biegł ;) Zwróć uwagę, on przez całą akcję ani razu nie odwraca głowy (dla porównania - Sandro w pewnym momencie patrzy, gdzie ma Callejona).
Obejrzałem to drugi raz i masz rację. Nie umniejsza to w niczym błędu De Ligta. W ogóle nie kontrolował co się dzieje, patrzył non stop na Zielińskiego i obok 'na radar' miał Mertensa. Lozano wyrósł mu za plecami a ten zaskoczony skąd się tam wziął. Czasem warto się rozejrzeć... Kurde to nie były ułamki sekund tylko akcja przez pół boiska.
W sytuacji połapał się Sandro ale nie zdążył bo miał za daleko.


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2513
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 21:01

Jasne, to co zrobil de Ligt, to kryminal i tragedia (swoja droga od pre-sezonu idzie mu bardzo slabo u nas), ale juz tradycyjnie Bonucci po raz kolejny zawalil gola - pierwsza bramka dla Napoli, a takze pozwolil na podanie do Lozano, co ten zakonczyl druga dla nich bramka.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Zablokowany