Serie A 18/19 (2): JUVENTUS F.C 2-0 Lazio

[Gandalf8]

Na plus wczoraj zaskoczył Wallace - nie spodziewałem się, że będzie sobie dawał radę z CR7.

A ja wlasnie mialem wrazenie, ze wygladal on najslabiej z calej obrony ;-). Bardzo duzo kiksow, za kazdym razem kiedy on podawal pilke, pachniało albo stratą albo podaniem w trybuny.

Wallace wczoraj grał... dziwnie. Miał bardzo dobre interwencje, ale popełniał też głupie błędy. Chwilami ratował swój zespół by za chwilę stwarzać zagrożenie.

[wagner]

1. Świetny mecz w wykonaniu Matuidiego
2. MOTM - Mandzukic, udział w obu bramkach.
3. Ronaldo? Nieskuteczny, w dwóch rozegranych meczach sezonu powinien mieć już po bramce i sam sobie jest winny.
4. Ronaldo, Mandzukic, Bernardeschi/Costa - to najlepsze zbilansowanie ataku grając trójką
5. O co chodziło Sandro w tym meczu? Nie wiem.
6. Lazio po jednomeczowym wybryku przed rokiem wraca na swoje tory, a ja serdecznie uśmiecham się w kierunku trójki: Lotito, Sergej, Inzaghi.

[Mily]

1. Świetny mecz w wykonaniu Matuidiego
2. MOTM - Mandzukic, udział w obu bramkach.
3. Ronaldo? Nieskuteczny, w dwóch rozegranych meczach sezonu powinien mieć już po bramce i sam sobie jest winny.
4. Ronaldo, Mandzukic, Bernardeschi/Costa - to najlepsze zbilansowanie ataku grając trójką
5. O co chodziło Sandro w tym meczu? Nie wiem.
6. Lazio po jednomeczowym wybryku przed rokiem wraca na swoje tory, a ja serdecznie uśmiecham się w kierunku trójki: Lotito, Sergej, Inzaghi.

1. Matuidi na mistrzostwach zagrał ŚWIETNIE, jak dla mnie cichy bohater Francji. Tego też oczekujemy od niego w tym sezonie ligowym.

2. Mandzukic chyba nigdy nie przestanie zaskakiwać. Gość zawsze gdzieś się wciśnie, gdzieś poda, coś strzeli. Lubię tego gościa, mimo że nie lubię napastników tego typu.

3. Ronaldo za bardzo chce, na siłę, jak się tak spina żeby JUŻ JUZ KONIECZNIE strzelić bramkę to tak to potem wygląda. Ale strzeli coś to pewnie się otworzy worek z jego bramkami.

4. Costa to jest gość, który robi MEGA różnicę. W tym meczu mało czasu, ale już robił wiatr i kręcił obrońcami napędzając akcje.

5. Sandro pod formą, tego się obawiałem, oby tylko moje przeczucie o tym że gość zagra 1 dobry sezon, a reszta tylko przyzwoite lub gorzej się nie spełniło.

6. Lotito to głupi człowiek. 120 mln za Sergieja... Coś nie tak z głową.

[Bruce Badura]

Ronaldo w takiej formie w jakiej się znajduje-aktualnie ława.

[Ein]

Co mnie najbardziej bawi na JuvePoland i czego niestety co mecz jestem świadkiem przeglądając forum to jazdy na Jugola.

I tym razem tego musiałem doświadczyć, po czym gościu strzela bramkę i robi akcje.

Pomijając niski poziom intelektualny forum, to jednak dla tych ogarniętych użytkowników chciałbym porozmawiać o dwóch elementach:

1) prawa obrona
2) atak

1) za nic nie dziękuję interowi jak fakt, że Angellich musi boleć dupa, że jedynym klubem który ma po3korone to inter, przez co goście sensownie inwestują pieniądze i przez to mam możliwość oglądanie Cancelo.
2) Są takie stare filmiki na kanale Juventusu z wypowiedziami Maxa, który zarzuca brak pewnych cech zespołowi. Wiecie że mamy braki kondycyjne ? Wiecie, że Cancelo niby zrobił sprint na 33 km/h ?

Wiecie, że póki co mamy 5/3 jeżeli chodzi o bramki. Wiecie, że rok temu Juventus miał statystki 86:24 jeżeli chodzi o bramki. Jesteście gotowi ? bo ja tak.

Przy okazji upomnę się o jedno. Póki jest Max w Juve to jestem spokojny. Do wiosny mam Juventus przez cały tydzień lub co 3 dzień.

Tym samym chciałbym wyrazić swoje przekonanie i tym samym prośbę żeby nie nabijać się z mniej mądrych czyli całego #allegriout bo z grzeczności nie wypada.

Całej reszcie kibiców Juventusu życzę przyjemnego oglądania gry Juventusu. Bo jeżeli grając z Lazio nawet nie kryjemy się z tym, że gramy mecz spraingowy to mecz z interem będzie widowiskiem.

[MRN]

Problem w tym, że do teamu Allegriout należy też większość niby ogarniętych. Admini, moderatorzy wiodą prym, napiętnowani są tutaj przede wszystkim zwolennicy Maxa a osoby, które powinny być raczej obiektywne i z sensem się wypowiadać jedzie po Maxie jak po burej suce dając tym samym przykład innym przeciwnikom trenera bo przecież nieustanne plucie na Juve i Maxa to zwykłe wyrażanie opinii.

Z takim składem jak ma Juventus to nawet Zdenek Zeman zdobyłby mistrza

Taka myśl jest jednym z najdelikatniejszych przejawów zaburzeń umysłowych.

[Aleexxx]

Problem w tym, że do teamu Allegriout należy też większość niby ogarniętych. Admini, moderatorzy wiodą prym, napiętnowani są tutaj przede wszystkim zwolennicy Maxa a osoby, które powinny być raczej obiektywne i z sensem się wypowiadać jedzie po Maxie jak po burej suce dając tym samym przykład innym przeciwnikom trenera bo przecież nieustanne plucie na Juve i Maxa to zwykłe wyrażanie opinii.

Z takim składem jak ma Juventus to nawet Zdenek Zeman zdobyłby mistrza

Taka myśl jest jednym z najdelikatniejszych przejawów zaburzeń umysłowych.

Nie no super wypowiedź. Argumenty wręcz wylewają się z niej, absolutnie brak tutaj jakiegokolwiek hejty, same argumenty. No i
mam wrażenie, że przed chwilą wypowiedział się jakiś znany profesor, czy ktoś ma podobnie? (Szkoda tylko, że przypomina Pawłowicz)


Mecz tragiczny dla widza, ale wynik fajny.

Przestańcie sie wyzywać zacznijcie pisać na temat.

[szczypek]

Bo jeżeli grając z Lazio nawet nie kryjemy się z tym, że gramy mecz spraingowy to mecz z interem będzie widowiskiem.

Będzie albo nie będzie. Ogromnie dziwię Ci się, kolego, że z tak wielką pewnością wypowiadasz się o przyszłości, mając na pewno świadomość tego co sam pisałeś nawet i w poprzednim sezonie po kilku spotkaniach, których obraz lub rezultat pozostawiał wiele do życzenia.

Zostawię Cię z jednym słowem - ambicja. Dla mnie klub dysponujący takim składem i trenerem powinien dawać swoim kibicom zdecydowanie więcej radości "teraz" a nie "kiedyś". Teraz, kiedy na Juventus za sprawą Ronaldo patrzy cały piłkarski świat.

[tyrlas]

Mysle ze po kilku dniach mozna cos napisac na spokojnie.
Po zakonzonym meczu z Lazio tez mialem mieszane uczucia,bo styl itp gadanie.
Tylko koledzy,wezmy pod uwage ze to jest drugi mecz dopiero-drugi mecz. mamy komplet punktow a ciezko opisac ta panike jaka tu jest:). Mamy komplet punktow,wygrany i kontrolowany mecz z Lazio ktore na ostatnie 3 mecze z nami wygralo 2. SMS na ktorego ogromna czesc byla napalona byl przykryty i nie pogral nic z nami.
Ja tez czekam na pierwsza bramke CR7 i mega mu dopinguje,ale panowie zachowajmy spokoj. Co do CR7 jeszcze,to ja jestem spokojny,on sie musi nauczyc Juve i Juve sie musi naczyc jego,jeszcze brakuje zgrania,ale wezmy pod uwage ze facet grał 9 lat w zupelnie innej lidze,to nie ma tak ze sie przestawi w ciagu dwoch tygodni,czy miesiaca.

[Ein]

Bo jeżeli grając z Lazio nawet nie kryjemy się z tym, że gramy mecz spraingowy to mecz z interem będzie widowiskiem.

Będzie albo nie będzie. Ogromnie dziwię Ci się, kolego, że z tak wielką pewnością wypowiadasz się o przyszłości, mając na pewno świadomość tego co sam pisałeś nawet i w poprzednim sezonie po kilku spotkaniach, których obraz lub rezultat pozostawiał wiele do życzenia.

Zostawię Cię z jednym słowem - ambicja. Dla mnie klub dysponujący takim składem i trenerem powinien dawać swoim kibicom zdecydowanie więcej radości "teraz" a nie "kiedyś". Teraz, kiedy na Juventus za sprawą Ronaldo patrzy cały piłkarski świat.

Porównując do innych klubów z których część składu grała na mundialu to prezentujemy się dobrze. Nie robimy wtop jak ManU. Real czy Barcelona też "męczyły' pierwsze mecze. A dodatkowo Juve Allegriego początki zawsze ma trudne.

Poza tym całe zgrupowanie wakacyjne graliśmy bez ataku- oprócz Berny, którym jak czytałem komentarze zachwycało się forum (w tym ja).

Na tyle długo oglądam piłkę, że byłem przygotowany na to, iż początki tego sezonu będą "męczące". Po prostu jestem optymistą, bo nie znajduję podstaw do tego aby sądzić, że będzie gorzej. Wprost przeciwnie sądzę, że z każdym dniem drużyna będzie bardziej ograna i realnie po przerwie na reprezentację zaczną się wyniki z różnicą bramek po 3 lub 4.

[Pluto]

Obejrzalem druga polowe jeszcze raz i podobalo mi sie jeszcze bardziej.
Druzyna zapierniczala w bardzo wysokim tempie. Oddalismy na chwile inicjatywe zeby zlapac drugi oddech ale w przeciwienstwie do poprzednich sezonow zamiast bronic kurczowo do konca 1:0, szukalismy pod batuta Ronaldo i Costy drugiego gola. Wyglada mi to na maly przelom.

[jpjp5]

Nie rozumiem narzekań na Mandzukicia, przecież to jest jeden z nielicznych graczy, którzy wygrali LM i w finałach regularnie strzelają bramki. Przecież on bedzie pewniakiem do wyjściowego składu w finale LM razem z Ronaldo.

A ogólnie meczu nie widziałem. Interesuje mnie tylko jedno pytanie czy gramy częściej prostopadłą piłką za plecy obrońców? Czy Lazio grało tak głęboko, że się nie dało?