Serie A 18/19 (2): JUVENTUS F.C 2-0 Lazio

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 20:53

mrozzi pisze:
Gandalf8 pisze:jego zachowanie po golu Mandzukicia żałosne :facepalm:
Widziałeś całą tę sytuację dokładnie? Po tej bramce machnął ręką, a powtórki jasno pokazały, że śmiał się z tego, że nie jest w stanie zdobyć bramki. Dosłownie po kilku sekundach pobiegł pogratulować Mario. Nie było w tym nic żałosnego.
Podbiegł, bo się ogarnął, że trochę głupio być niezadowolonym z gola strzelonego przez kolegę z drużyny... Pierwsza reakcja to było coś w stylu: "no nie, dlaczego to on strzelił a nie ja". Przynajmniej ja tak to odebrałem - ani Ty ani ja nie siedzimy w jego głowie, więc nie wiemy co rzeczywiście sobie pomyślał.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 20:58

Gandalf8 pisze:
mrozzi pisze:
Gandalf8 pisze:jego zachowanie po golu Mandzukicia żałosne :facepalm:
Widziałeś całą tę sytuację dokładnie? Po tej bramce machnął ręką, a powtórki jasno pokazały, że śmiał się z tego, że nie jest w stanie zdobyć bramki. Dosłownie po kilku sekundach pobiegł pogratulować Mario. Nie było w tym nic żałosnego.
Podbiegł, bo się ogarnął, że trochę głupio być niezadowolonym z gola strzelonego przez kolegę z drużyny... Pierwsza reakcja to było coś w stylu: "no nie, dlaczego to on strzelił a nie ja". Przynajmniej ja tak to odebrałem - ani Ty ani ja nie siedzimy w jego głowie, więc nie wiemy co rzeczywiście sobie pomyślał.
Co by nie mówić to facet jest wielkim indywidualistą i bardzo ambitnym zawodnikiem. W pierwszej kolejności się uśmiechnął z takim niedosytem, że jakoś znowu nie może zdobyć tej bramki mimo dobrych prób (ten strzał z dystansu).
Później jednak już normalnie podleciał do Mandżu i się z nim cieszył, zresztą od początku był zadowolony tylko z takim niedosytem, że to znowu nie on był autorem gola. Widać, że na niego bardzo czeka, nie widzę w tej sytuacji nic żałosnego.
Fotka dla zobrazowania sytuacji:

Obrazek


gucio_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2006
Posty: 1110
Rejestracja: 03 lipca 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:01

O, fajny futbol gra Rayo Vallecano. Ofensywnie. Mają fajnego trenera, który też lubi grać do przodu. Po co niektórym oglądać Juventus i Serie A ?

Serio, wchodząc na to forum i w temat meczowy, ktoś kto od kilku lat obserwuje co tutaj się dzieje, jest w stanie w 90% napisać, który użytkownik co wypoci :dance: Żadnej merytorycznej dyskusji.

Chwała Interowi z tego Cancelo. W końcu prawa strona wygląda jak u klasowego zespołu z topu Europy.
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2018, 21:02 przez gucio_juve, łącznie zmieniany 1 raz.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7347
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:02

Osgiliath pisze:[...]a tu niektórzy dalej jak po resecie pamięci zapominają, iż Max ma w zwyczaju ciężkie okresy przygotowawcze (póki co żadnych kontuzji), a na początku sezonu liczą się tylko punkty.
Nie wiem jak Ty, ale ja nadal mam w pamięci, jak Mityczną Wiosną, gdzie forma miała być najlepsza, Maks prawie przerżnął Scudetto remisami ze SPAL i Crotone :whistle: Wtedy też Wyznawcy Pana Taktyka mieli mnóstwo wymowek - jak zawsze.
Gandalf8 pisze:Pierwsza reakcja to było coś w stylu: "no nie, dlaczego to on strzelił a nie ja". Przynajmniej ja tak to odebrałem - ani Ty ani ja nie siedzimy w jego głowie, więc nie wiemy co rzeczywiście sobie pomyślał.
Samozaoranie level ekspert :-)
Gandalf8 pisze:[...] a jego zachowanie po golu Mandzukicia żałosne :facepalm:
Żałosne ;)
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2018, 21:27 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:23

@Tony Montana - to już jest później, tu już się cieszy, przewin kilka klatek do tyłu - to tamtą reakcję mam na myśli :)

@jackop - o samozaroraniu to można mówić w przypadku większości Twoich postów a tu pewnie nie zrozumiałeś, że piszę o tym jak ja odebrałem zachowanie Crisa oraz, że przyjmuję do wiadomości, że @mrozzi ma inne zdanie, ale nie dowiemy się obiektywnie kto ma rację. Ale rozumiem też, że możesz nie znać znaczenia zwrotu: "szanuję zdanie kogoś innego niż ja".

@Bobby X - dziękuję za Order, ale jest wielu na niego bardziej zasługujących :) a czy będziesz się śmiał czy płakał to akurat mnie mało obchodzi, jednak swoją wypowiedzią wniosłeś bardzo dużo do dyskusji - jak się nie ma swojego zdania to się tylko krytykuje zdanie innych :bravo:


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2356
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:28

jackop pisze:
Osgiliath pisze:[...]a tu niektórzy dalej jak po resecie pamięci zapominają, iż Max ma w zwyczaju ciężkie okresy przygotowawcze (póki co żadnych kontuzji), a na początku sezonu liczą się tylko punkty.
Nie wiem jak Ty, ale ja nadal mam w pamięci, jak Mityczną Wiosną, gdzie forma miała być najlepsza, Maks prawie przerżnął Scudetto remisami ze SPAL i Crotone :whistle: Wtedy też Wyznawcy Pana Taktyka mieli mnóstwo wymowek - jak zawsze.
O to to. Gdyby nie fart z interem to nasza mityczna wiosna skończyłaby się maksymalnie pucharem Włoch :prochno:


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
Viking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2006
Posty: 670
Rejestracja: 01 września 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:43

Całkiem nieźle dziś Matuidi. Kilka fajnych odbiorów i jak zwykle dużo biegania a piłka jakby mniej mu przeszkadzała.
Cancelo te kanały czy obiegnięcia też fajne, ale jak po drugiej stronie znajdzie się jakiś rzeźnik to może się skończyć ciężką kontuzją.


RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:54

Człowiek czeka cały tydzień, spieszy się w sobotę żeby wszystko co miał zaplanowane do zrobienia zrobić i móc obejrzeć mecz i dostaje takie gówno. Sorry, gdzieś mam Wasze gadanie, że punkty i trofea najważniejsze. Z trofeów można się cieszyć na koniec sezonu i to też tylko przez chwilę bo później okienko transferowe się otwiera i już człowiek zaabsorbowany czym innym. Jak już ustawiam cały dzień pod obejrzenie jednego konkretnego meczu to chciałbym czerpać jakąś radość z oglądania, nie krwawić z oczu. Mam dalej jakąś nadzieję, że za miesiąc, dwa będzie to strawniej wyglądało, ale jeśli nie to znów wydaliśmy +100 mln. tylko po to żeby jeszcze bardziej wymęczać jednobramkowe zwycięstwa.


Osgiliath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2009
Posty: 2706
Rejestracja: 01 lutego 2009

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 21:55

jackop pisze:
Osgiliath pisze:[...]a tu niektórzy dalej jak po resecie pamięci zapominają, iż Max ma w zwyczaju ciężkie okresy przygotowawcze (póki co żadnych kontuzji), a na początku sezonu liczą się tylko punkty.
Nie wiem jak Ty, ale ja nadal mam w pamięci, jak Mityczną Wiosną, gdzie forma miała być najlepsza, Maks prawie przerżnął Scudetto remisami ze SPAL i Crotone :whistle: Wtedy też Wyznawcy Pana Taktyka mieli mnóstwo wymowek - jak zawsze.
<ziew> ja o jednym, ty o drugim. Mówiłem już, że jak chcesz napisać merytoryczną odpowiedź na to, co ja piszę, to musisz się skoncentrować, więc spróbuj jeszcze raz. hint: na tym polega punktowanie za wszelką cenę na początku sezonu, by w jego późniejszej fazie mieć mecze, które można zapomnieć i przy których strata punktów nie boli (choć irytuje) tym bardziej, jeśli niedługo potem masz mecze o większą stawkę.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 22:01

Alez mi się to bez Dybali przyjemnie oglądało. Bylo jako takie tempo, rytm, nikt nie wkladal kija w szprychy.
I po roku doczekalismy sie Matuidiego z prawdziwego zdarzenia. Za kluczowe podania moze niech sie nie zabiera ale odbieral jak Vidal za najlepszych lat.
Cieszy forma Berny i Costy. Tego drugiego Allegri po prostu nie ma prawa sadzac na lawce.
Mam wrazenie, ze kiedy Ronaldo rozklada rece i pyta "gdzie jest pressing?" to druzyna bardzo ladnie reaguje. Generalnie nie moge oprzec sie wrazeniu, ze juz nie gramy o mistrzostwo Wloch ale w swojej wlasnej lidze o to ile strzi Ronaldo. ;)


calma calma
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 22:03

RICTOR pisze:Człowiek czeka cały tydzień, spieszy się w sobotę żeby wszystko co miał zaplanowane do zrobienia zrobić i móc obejrzeć mecz i dostaje takie gówno. Sorry, gdzieś mam Wasze gadanie, że punkty i trofea najważniejsze. Z trofeów można się cieszyć na koniec sezonu i to też tylko przez chwilę bo później okienko transferowe się otwiera i już człowiek zaabsorbowany czym innym. Jak już ustawiam cały dzień pod obejrzenie jednego konkretnego meczu to chciałbym czerpać jakąś radość z oglądania, nie krwawić z oczu. Mam dalej jakąś nadzieję, że za miesiąc, dwa będzie to strawniej wyglądało, ale jeśli nie to znów wydaliśmy +100 mln. tylko po to żeby jeszcze bardziej wymęczać jednobramkowe zwycięstwa.
Mam identyczne odczucia. Ja wiem, że trofea są najważniejsze, ale człowiek wyczekuje takiego meczu cały tydzień i potem żałuje, że nie zrobił czegoś innego. Ja na tym meczu w pewnym momencie zacząłem ziewać. Ludzie, którzy przychodzą na stadion to robią to raczej dla samego kibicowania i atmosfery, bo przecież nie dla tego, co się dzieje na boisku...


gucio_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2006
Posty: 1110
Rejestracja: 03 lipca 2006

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 22:15

Pluto pisze: I po roku doczekalismy sie Matuidiego z prawdziwego zdarzenia. Za kluczowe podania moze niech sie nie zabiera ale odbieral jak Vidal za najlepszych lat.
Z Matuidim wydaje mi się, że jest taki problem - patrząc na jego grę w reprezentacji, tam gra nieco inaczej, ma inne zadania tym bardziej mając takiego kocura jak Kante obok siebie. Tutaj Allegri oczekuje właśnie od niego bardziej rozważnej gry, typu: odbierz, podaj, asekuruj pozycję. Niemniej, dzisiaj zagrał rzeczywiście bardzo fajnie.
Pluto pisze: Cieszy forma Berny i Costy. Tego drugiego Allegri po prostu nie ma prawa sadzac na lawce.
Benrardeschi jednym ze słabszych w okresie przygotowawczym, a od pierwszej kolejki na świeżości. Mam wrażenie, że chyba trochę zaczął podpatrywać Ronaldo na treningach. Fajnie gdyby to był jego sezon.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 22:35

pumex pisze:I wypadałoby się zastanowić, czy jest sens bulenia 117 milionów euro i rok rocznie dokładanie do tego kolejnych 30 milionów, żeby 'zespół bezpiecznie wygrywał w średnio przyjemnym stylu'?
Oczywiście, że nie, ale powinniśmy się pumex-ie cieszyć, że zabulili, bo postać Ronaldo i jego niezadowolenie z osiągnięć indywidualnych to jedyna nadzieja, że cały zespół pójdzie naprzód. Oni po prostu będą musieli podnieść sobie poprzeczkę.

Jeśli coś nie pyknie, Allegri poleci, bo pomimo, że że żaden piłkarz nie jest większy niż klub, tak nie mam wątpliwości, że Ronaldo > Allegri. Obyśmy nie musieli tego wspominać.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 22:41

gucio_juve pisze:O, fajny futbol gra Rayo Vallecano. Ofensywnie. Mają fajnego trenera, który też lubi grać do przodu. Po co niektórym oglądać Juventus i Serie A ?
<stare prochno> Ty to zaden zespol z topu Europy nie gra przyjemnie dla oka ? Bo ja bym rzekl, ze wiekszosc.

RICTOR Niestety mam to samo. Zdazylem wyprzec troche z pamieci ta nasza "kupe", ale Maksiu szybko mi o niej przypomnial. Ronaldo chyba za niedlugo zmieni zdanie o Juve. Coz trzeba jakos ten rok przecierpiec...


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 25 sierpnia 2018, 23:07

RICTOR pisze:Człowiek czeka cały tydzień, spieszy się w sobotę żeby wszystko co miał zaplanowane do zrobienia zrobić i móc obejrzeć mecz i dostaje takie gówno. Sorry, gdzieś mam Wasze gadanie, że punkty i trofea najważniejsze. Z trofeów można się cieszyć na koniec sezonu i to też tylko przez chwilę bo później okienko transferowe się otwiera i już człowiek zaabsorbowany czym innym. Jak już ustawiam cały dzień pod obejrzenie jednego konkretnego meczu to chciałbym czerpać jakąś radość z oglądania, nie krwawić z oczu. Mam dalej jakąś nadzieję, że za miesiąc, dwa będzie to strawniej wyglądało, ale jeśli nie to znów wydaliśmy +100 mln. tylko po to żeby jeszcze bardziej wymęczać jednobramkowe zwycięstwa.

:bravo: :bravo:


Zablokowany