Coppa Italia 17/18 (FINAŁ): JUVENTUS F.C 4-0 A.C Milan
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie licząc Crotone i Napoli, co?albertcamus pisze:Tak się kończy pyszałkowatość. Pięknie karcimy wszystkich jak leci, obdzierając ich z marzeń.Sorek21 pisze:Ale kibice Milanu trafili z oprawą - Joker z 4 asami.Wtedy jeszcze nie wiedzieli,że to ich bramkarz.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2473
- Rejestracja: 17 maja 2011
No już, dobra, stasowałeś się na klawiature, teraz możesz iść spać.MRN pisze:Max znowu wcisnął ogórasom z JP prącie do dzioba mimo, że te ogórasy na to nie zasłużyły bo na przyjemność trzeba zasłużyć
Te same ogórasy przekonywały w trakcie ostatniego mercato jaki to Matuidi cudny, reprezentant Francji i takie tam a ja ośmieliłem się nazwac go półproduktem. Te same ogórasy drwią ze Sturaro a czym oni się różnią ? :lol:
Piękny mecz, piękny wynik...dzięki Max, dzięki drużyna za te emocje. Allegri jako jedyny trener zdobył dublet 4 razy z rzędu ale co to za osiągnięcie
Brawa dla Juve za kolejny dublet, oby za rok lepiej w LM, nawet z Maxem.
Mam nadzieje, że już nikt nie będzie wyskakiwał z transferem Dollarumy do Juve. Od początku uważałem to za beznadziejny pomysł.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Prawdziwy kapitan z krwi i kości. Szkoda tylko, że niektórzy dyskredytują go, bo ma czelność uśmiechnąć się do rywala po końcowym gwizdku. Zawsze powtarzałem sobie, że nie jest ważne to, co robi przed kamerami, a jak dyryguje zespołem w szatni/na treningach.albertcamus pisze:Drughi na fejsie:
"Buffon che lascia la coppa a Marchisio, Barzagli e Lichtsteiner.
Uomini così, gesti così sono quelli che definiscono una famiglia prima ancora di una squadra!
ONORE, quello che altri non avranno mai!"
Tłumaczenie fejsbukowo-moje:
Buffon przekazuje puchar Marchisio, Barzagliemu i Lichemu
Ludzie tacy jak on, takie gesty - sprawiają, że drużyna staje się rodziną.
Honor, to coś czego inni nigdy nie będą mieli!
Olek, nie obraź się, bo naprawdę Cię lubię, ale czasem odnoszę wrażenie, że jesteś największą chorągiewką na tym forum. Nie mam ochoty przeglądać Twoich ostatnich 100 komentarzy, ale rękę sobie daje uciąć, że nie raz widziałem, jak sam chętnie wskakiwałeś na Maxa i chciałeś jego odejścia, a teraz piszesz w takim stylu, udając niesamowitego fana naszego trenera. Kiedyś kogoś przekonywałeś, że od samego początku byłeś za Maxem, a kilka chwil później zostały zacytowane przez Ciebie słowa, w których, mówiąc delikatnie, nie byłem zbytnim zwolennikiem jego kandydatury.MRN pisze:Max znowu wcisnął ogórasom z JP prącie do dzioba mimo, że te ogórasy na to nie zasłużyły bo na przyjemność trzeba zasłużyć
No bo mięli racje. To, jaki zjazd zaliczył Francuz jest niewiarygodne. Pamiętam, że naprawdę dobrze wszedł w zespół, ale z każdym kolejnym meczem było coraz gorzej, a ostatnie tygodnie, jak już wspomniałeś, wcale nie są na wyższym poziomie od tego co prezentuje taki Sturaro. No cóż, nie pierwszy i nie ostatni raz porządny grajek nie sprawdził się w innym klubie - bywa. Przypominam tylko, że Modrić po swoim pierwszym sezonie w Madrycie dostał łatkę najgorszego transferu w historii klubu.MRN pisze:Te same ogórasy przekonywały w trakcie ostatniego mercato jaki to Matuidi cudny, reprezentant Francji i takie tam a ja ośmieliłem się nazwac go półproduktem. Te same ogórasy drwią ze Sturaro a czym oni się różnią ?
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Z trójki Markiz, Buffon, Barza myślę, że przynajmniej jeden zostanie i stawiam na Barzę jako 4-5 obrońcęBaczu pisze:No to ze starej gwardii zostaje tylko Chiellini. Szkoda. Barzagli mógłby zostać jako 5 stoper, zaś Marchisio w tym sezonie nie raz pokazywał się z przyzwoitej strony gdy wchodził na boisko.
Na filmikach ze świętowania/szatni Sturaro wygląda na drużynowego śmieszka. Może dlatego go trzymają, bo robi dobrą atmosfere, tak jak kiedyś Pepe? Z tym że Simone dopóki się nie połamał, jedna dawał też dużo drużynie na boisku.
Co do Simone Pepe to napiszę w ten sposób - 2 sezony coś tam pograł, miał fajną bramkę z przewrotki, pozostałe 3 sezony przesiedział na ławce - za mało jak na Juventus, nawet jeśli robił atmosferę to my raczej reklamy nie potrzebujemy - rodzinna atmosfera Turynu jest znana - nie jest to stolica mody czy nocnego życia jak Madryt, Paryż czy Londyn, ale ma swój urok
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 marca 2010
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Widzę Kolega ma doświadczenie w braniu do dzioba, gratuluję! :rotfl: :rotfl:MRN pisze:Max znowu wcisnął ogórasom z JP prącie do dzioba mimo, że te ogórasy na to nie zasłużyły bo na przyjemność trzeba zasłużyć
Piękny mecz, piękny wynik...dzięki Max, dzięki drużyna za te emocje. Allegri jako jedyny trener zdobył dublet 4 razy z rzędu ale co to za osiągnięcie
W tym miejscu chciałbym Ci przypomnieć Twój komentarz po meczu z Napoli:
#chorągiewkanawietrze #teamallegrimuststay :rotfl:Czyli tak jak w przerwie pisałem, tylko się łudzę. mam dość tego sezonu i niech on się kończy bo mam już dość. Z meczu na mecz jest coraz gorzej a dziś właśnie wdupiliśmy scudetto. I możecie mnie gnoić ale tak jest, Napoli w tym sezonie zdobędzie scudetto bo bardziej na nie zasługuje. My na nie po prostu nie zasługujemy. Lubię Maxa, należę do jego obrońców ale czas pójść już w inna stronę. Odpadliśmy z LM, mieliśmy podejść do ligi na złości a Napoli nas zgwałciło. Zero zagrożenia w całym meczu, zero ambicji, to nie jest futbol tylko antyfutbol.
Może dobrze się stało jeżeli to ma zapoczątkować zmiany ?
Fajnie, że bez większego wysiłku pocisnęliśmy ten megazmotywowany Milan.
Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Ciesze się Pucharem i mega dumny jestem z Costy - gość trzyma równą formę! Koniecznie dokupić mu pomocnika z prawdziwego zdarzenia żeby miał z kim rozgrywać.
Swoją drogą ile u nas ewenentów piłkarskich w tym roku, którzy bardzo często zawodzą, a wykręcają kapitalne statystyki.
Swoją drogą ile u nas ewenentów piłkarskich w tym roku, którzy bardzo często zawodzą, a wykręcają kapitalne statystyki.
#cznandj #ripgangsquad
- dominikowaty
- Redaktor
- Rejestracja: 06 grudnia 2014
- Posty: 204
- Rejestracja: 06 grudnia 2014
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Choroba jak ten dzieciak pocisnął z tematem - gdyby zrobić coś takiego w finale LM, popłakałbym się ze szczęścia :hellyes:dominikowaty pisze:https://im5.ezgif.com/tmp/ezgif-5-525e94273d.gif
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
daroo89...a Ty nadal się powtarzasz kiedy ja Ci wszystko wyjaśniłem, masz coś z głową czy jesteś po prostu nieszczęśliwy ? Przewertuj te watki gdzie się do mnie spuszczałeś bo cały czas ciśniesz to samo, później nie ma cię miesiąc i taka gadka z Tobą. Twój avatar idealnie do ciebie pasuje misiaczku
Nie wiem czy Matuidi zaliczył zjazd ale dla mnie od początku był półśrodkiem i odpadem od bogatego ale ok. A po Maxie nie jechałem tylko napisałem jeden post, który z uporem maniaka przytacza głupi i głupszy w którym jednak nikogo nie wywalam ale rozważam taką ewentualność.
No widzisz...nie mogę bo opijam kolejne trofeum MaxaMarat87 pisze:No już, dobra, stasowałeś się na klawiature, teraz możesz iść spać.
Możliwe ale jak jechałem po Marotcie to wszyscy mieli pożywkę. Tyle, że ja miałem na tyle odwagi uderzyć się w pierś, przyznać do błędu i od 4 lat chyba nie pisnąłem słowa na Marottę. Inni idą w zaparte i cisną po Maxie nawet w takich momentach.pablo1503 pisze:Olek, nie obraź się, bo naprawdę Cię lubię, ale czasem odnoszę wrażenie, że jesteś największą chorągiewką na tym forum.
Nie wiem czy Matuidi zaliczył zjazd ale dla mnie od początku był półśrodkiem i odpadem od bogatego ale ok. A po Maxie nie jechałem tylko napisałem jeden post, który z uporem maniaka przytacza głupi i głupszy w którym jednak nikogo nie wywalam ale rozważam taką ewentualność.
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 marca 2010
Skoro tak dobrze pamiętasz to przypomnij mi w którym wątku mi wszystko wyjaśniłeś, bo chyba mi on umknął. Nie mam czasu siedzieć na forum 24/h. Z moją głową jest na tyle dobrze, że nie zmieniam zdania na temat Allegriego co 2 tygodnie. Będę się powtarzał tak długo jak będę mógł piętnować tego typu hipokryzję, jaką na tym forum pokazujesz.MRN pisze:daroo89...a Ty nadal się powtarzasz kiedy ja Ci wszystko wyjaśniłem, masz coś z głową czy jesteś po prostu nieszczęśliwy ? Przewertuj te watki gdzie się do mnie spuszczałeś bo cały czas ciśniesz to samo, później nie ma cię miesiąc i taka gadka z Tobą. Twój avatar idealnie do ciebie pasuje misiaczku
No widzisz...nie mogę bo opijam kolejne trofeum MaxaMarat87 pisze:No już, dobra, stasowałeś się na klawiature, teraz możesz iść spać.
Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Zaraz, zaraz, zaraz, coś tu się nie trzyma kupy. Pisząc, że facet był dla Ciebie półśrodkiem i odpadem, insynuujesz, że oglądałeś na tyle dużo jego występów, że mogłeś poddać Francuza ocenie. Skoro tak, to musisz widzieć jego ewidentny zjazd. Ciężko tego nie zauważyć - no chyba, że mecze, w których go widziałeś można policzyć na palcach jednej ręki, ale wówczas nie ma sensu ocenianie piłkarza.MRN pisze:Nie wiem czy Matuidi zaliczył zjazd ale dla mnie od początku był półśrodkiem i odpadem od bogatego ale ok
Ten facet był kotem. Zapieprzał od świtu do nocy, grał świetnie w defensywie, miał niezłe kopyto w lewej nodze i, pomimo jego dość koślawego stylu biegania, potrafił posłać fajną otwierającą piłkę. Teraz jedynie pozostało to bieganie. Nie wiem co się z nim stało, ale liczę na to, że może jakiś problem z aklimatyzacją, a w przyszłym sezonie pokaże swoje prawdziwe oblicze.
Przypominam, że mówimy o facecie, który w obronie nie był gorszy od Vidala. Obaj harowali jak woły i byli cholernie skuteczni w odbiorze. Różnica była taka, że na tym kończyła się rola Matuidiego, który piłkę oddawał rozgrywającym, a Vidal sam potrafił pociągnąć z futbolówką do przodu. Powiedzieć, że Matuidi jest półśrodkiem, to jak powiedzieć, że Torres i Shevchenko byli średniakami po swojej przygodzie z Chelsea.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2018, 01:06 przez pablo1503, łącznie zmieniany 1 raz.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Problem w tym, że ja pod ostatnim Twoim zarzutem napisałem dość dobitnie wszystko i napisałem też abyś znalazł to sobie sam. Wchodzisz w dyskusję a później Cię nie ma przez ileś tam dni. Powtarzasz to samo w kilku wątkach ale zebrałem to wszystko w kupę i odpowiedziałem w jednym. Poszukaj.
Przypomnę tylko, że cała sprawa rozpoczęła się od tego, że napisałem, że nigdy nie obraziłem Maxa ( i to prawda ) co mi zarzuciłeś. Odkopałeś tekst o pogrzebie sprzed 4 lat ale nadal nie wiem jaki ma to związek z obrazą Maxa ? Przytocz choć jeden post w którym go obraziłem bo od tego się z Twojej strony zaczęło. A ja do Ciebie nic nie mam, naprawdę
Czasami w emocjach coś napiszę - jak każdy ale nigdy nie obraziłem trenera, który mimo wszystko daje tyle radości. W LM nie idzie ale z tym się pogodziłem więc cieszę się z tego co jest bo w godzinach posuchy nie mogłem nawet o tym pomarzyć. Kiedy Conte był trenerem - olewał ten puchar i nawet z tego nie można było się cieszyć.
Powtarzam - ja swoje potrafiłem odszczekać, inni mają z tym ogromny problem bo przecież są nieomylni i muszą mieć ostatnie zdanie.
Koniec meczu, 4-0 a taka słaba aktywność w wątku ? Coś poszło chyba nie po myśli bo gdybyśmy przegrali ten mecz to byłoby już trzy razy tyle wpisów bo niektórym satysfakcję sprawiają tylko wpadki Maxa i nie potrafią cieszyć się z jego sukcesów.
Przypomnę tylko, że cała sprawa rozpoczęła się od tego, że napisałem, że nigdy nie obraziłem Maxa ( i to prawda ) co mi zarzuciłeś. Odkopałeś tekst o pogrzebie sprzed 4 lat ale nadal nie wiem jaki ma to związek z obrazą Maxa ? Przytocz choć jeden post w którym go obraziłem bo od tego się z Twojej strony zaczęło. A ja do Ciebie nic nie mam, naprawdę
Czasami w emocjach coś napiszę - jak każdy ale nigdy nie obraziłem trenera, który mimo wszystko daje tyle radości. W LM nie idzie ale z tym się pogodziłem więc cieszę się z tego co jest bo w godzinach posuchy nie mogłem nawet o tym pomarzyć. Kiedy Conte był trenerem - olewał ten puchar i nawet z tego nie można było się cieszyć.
Czy dużo ? Nie, zdecydowanie nie choć z ligi francuskiej oglądałem PSG i OM i nigdy Matuidi nie imponował mi czymś nadzwyczajnym, nie miał tego czego nie mieli zawodnicy Juve. Może po prostu intuicja mnie to podpowiadała. Chciałem się mylić ale niestety wyszło na moje. Osoby jednak, które mnie nawracały schowały głowę w piasek i na jego temat nie wypowiadają się mimo, że wtedy pierwsi przekonywali mnie o jego przydatności. To coś na zasadzie : " Dobrze jak Kali komuś ukraść krowę ale źle jak ktoś Kalemu ukraść krowę".pablo1503 pisze:Pisząc, że facet był dla Ciebie półśrodkiem i odpadem, insynuujesz, że oglądałeś na tyle dużo jego występów, że mogłeś poddać Francuza ocenie
Powtarzam - ja swoje potrafiłem odszczekać, inni mają z tym ogromny problem bo przecież są nieomylni i muszą mieć ostatnie zdanie.
Koniec meczu, 4-0 a taka słaba aktywność w wątku ? Coś poszło chyba nie po myśli bo gdybyśmy przegrali ten mecz to byłoby już trzy razy tyle wpisów bo niektórym satysfakcję sprawiają tylko wpadki Maxa i nie potrafią cieszyć się z jego sukcesów.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Pablo nie obraź się, bo naprawdę bardzo cię lubię, ale nie można wszystkiego sprowadzać do absurdu. Nikomu tutaj nie chodzi o jakiś uśmiech jak raczyłeś to tutaj przedstawić - o to podejrzewam 90% forum nie miałoby pretensji. Pewne sytuacje nie są zero-jedynkowe czy czarno-białe, żeby nie było pomiędzy nimi wielu odcieni szarości.pablo1503 pisze:Prawdziwy kapitan z krwi i kości. Szkoda tylko, że niektórzy dyskredytują go, bo ma czelność uśmiechnąć się do rywala po końcowym gwizdku. Zawsze powtarzałem sobie, że nie jest ważne to, co robi przed kamerami, a jak dyryguje zespołem w szatni/na treningach.albertcamus pisze:Drughi na fejsie:
"Buffon che lascia la coppa a Marchisio, Barzagli e Lichtsteiner.
Uomini così, gesti così sono quelli che definiscono una famiglia prima ancora di una squadra!
ONORE, quello che altri non avranno mai!"
Tłumaczenie fejsbukowo-moje:
Buffon przekazuje puchar Marchisio, Barzagliemu i Lichemu
Ludzie tacy jak on, takie gesty - sprawiają, że drużyna staje się rodziną.
Honor, to coś czego inni nigdy nie będą mieli!
Jest różnica między tym, żeby po spotkaniu z godnością pogratulować przeciwnikowi rozegrania dobrego spotkania, a między tym, że przy oklepie 3:0 na własnym stadionie Buffon klepie przyjacielsko Ronaldo po jego nieudanej patelni na 4:0, jakby chciał powiedzieć - nic się nie stało, strzelisz następnym razem, a że dostajemy w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> 3:0 to już inna kwestia
W drugim spotkaniu jak dla mnie zachował się o niebo lepiej, pomimo czerwonej kartki - szkoda, że nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> sędziemu z bańki, wielkiej krzywdy by mu tym nie zrobił, a odszedłby z prawdziwym przytupem jak Zidane.
Takiej gry chciałbym, a nie klepania po pleckach w trakcie meczu bo to takiemu Juve zacząłem kibicować w latach 90-tych kiedy mówiło się o nas "Fight Club" z Montero w składzie i nie było przebacz.
Żałuję, że w ostatnich 10-15 latach piłka nożna tak się spedaliła, że gracze wywracają się od byle podmuchu wiatru (dlatego też rzadziej ją oglądam, żeby nie patrzeć na tę błazenadę w wykonaniu chociażby Realu czy Barcelony), ale cóż zrobić dalej czekam na tą cholerną LM.
PS. W ogóle zobaczmy jakie jest tutaj poruszenie po wygraniu PW - człowiek przyzwyczaja się do dobrego, PW to jest taki puchar pocieszenia. Po wygranej w LM impreza pewnie trwałaby na 40 stron tematu, małe sukcesy oczywiście cieszą, ale chciałbym, żebyśmy zrobili krok dalej i ruszyli po te największe
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Odnośnie Buffon wszystko zależy od punktu widzenia. Jasne, że czasem wolałbym, żeby Gigi był kimś na wzór Keana(nie mówię o brutalności, ale o kipiącej charyzmie) czy Ramosa, ale najwidoczniej jest cholernie empatycznym i przyjacielskim facetem - tego nie zmienisz u 40latka.Tony Montana pisze:...
Odnośnie punktu widzenia chodzi mi o to, że po stokroć wolę kapitana, który odnosi się do każdego rywala z szacunkiem, nawet przesadnym, ale potrafi wpłynąć na zespół tam, gdzie się da - czyli w szatni. Ważne, żeby facet miał posłuch, a piłkarze za nim szli. Tutaj można podać jego zupełne przeciwieństwo - Thiago Silve. Wydaje się być świetnym liderem, nie daje się zastraszyć, postura godna mężczyzny, prędzej uderzy niż przytuli, a w szatni? Pipa. W trakcie mundialu świat obiegła informacja, że chłop się popłakał i tyle było z jego kapitanowania Brazylii. Można tutaj również dorzucić Bonucciego, który zawsze był pierwszy do bitki na murawie, a co ten odwalił w szatni? Najważniejszy mecz sezonu, a ten w trakcie przerwy popada w konflikt z połową zespołu, a nawet policzkuje jednego z kolegów.
Teraz powiedz mi, którego z nich wolałbyś mieć jako kapitana? Wiadomo, można znaleźć jakiś złoty środek, ale jak dobrze wiemy - życie nie jest idealne.
Tutaj niestety zgoda.Tony Montana pisze:Żałuję, że w ostatnich 10-15 latach piłka nożna tak się spedaliła, że gracze wywracają się od byle podmuchu wiatru (dlatego też rzadziej ją oglądam, żeby nie patrzeć na tę błazenadę w wykonaniu chociażby Realu czy Barcelony), ale cóż zrobić dalej czekam na tą cholerną LM.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Powiem Wam tak, że bardzo się cieszę z wygranej. Cieszy mnie że nasi poszli za ciosem. Nie wiem jak grając taką padake można wygrać 4-0 w finale pucharu. Coś na wzór Realu w finale LM. Nie zagrali wielkiego meczu, a wypunktowali nas jak dzieci. To samo myśmy zrobili z Milanem. Mamy zdecydowanie lepszy skład, mamy w zespole gwiazdy więc na taką serie A to jesteśmy o klasę lepsi.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."