Serie A 17/18 (33): Crotone 1-1 JUVENTUS F.C

[Hoffman]

Agresji i sportowej złości na długo nie starczyło po meczu z Realem, nasi piłkarze chyba wliczają takie mecze w koszta naszego chodzonego stylu, wychodzą z założenia, że lepiej połazić co mecz i mieć np. 5 remisów niż biegać w każdym i mieć np. 3 remisy, po prostu dla nich bieganie nie warte jest tych kilku pkt, kongratz ragazzi.

[Lypsky]

Proponuje wystawić Sturaro w meczu z Napoli od pierwszej minuty.

Sandro poza bramka to dno, a Dybała do końca sezonu powinien siedzieć na ławce za dzisiejsze zaangażowanie. Mam nadzieje, ze pożegnamy się z tymi cwaniakami już latem i zainwestujemy kasę w zawodników, którzy będą walczyć tak jak robi to Douglas Costa.

Brawo, po raz kolejny żadnych wniosków po meczu ze Spal i mamy powtórkę z rozrywki. Nic nie zmienia się w tej drużynie, potrzebny jest wstrząs i dogłębne zmiany po sezonie.

[CzeczenCZN]

Przykro mi że Max nie wyciąga wniosków, bo to skutkuje takimi meczami.
Należało się - za taka grę. Szkoda że nam jeszcze 1 nie strzelili. Może coś wreszcie by ruszyło.

Serio ktoś za tą gwiazdunie Dybale chce dać taką kasę?

Z całego serca życze aby nasze gwiazdki przegrały mistrzostwo w ostatniej chwili

I Ty się Chłoptasiu nazywasz kibicem Juventusu? Niegodzien jesteś jak 80% dzieciaków stąd. Idźcie pajace spać.

Mi przykro że Juventus ma takich kibiców bez ambicji jak Ty. To co on napisał, oczywiście nie popieram, ale Twój fanatyzm i Ci podobnych w uwielbieniu Maxa jest gorszy dla honoru Tego Klubu niż to 1-1 z Crotone.

Ty chyba jesteś bardziej kibicem Allegriego niż Juventusu.

[Piotr Juvefan]

Ależ szefowie juvepoland załamani i zdegustowani jestem pewny,że Napoli dostanie w Turynie łupnia :lol:

[daroo89]

Tylko na Coste można patrzeć, reszta jest już na wakacjach.

Costa nie jest jeszcze zainfekowany wirusem toskańskiego stratega vel. najlepszego trenera w historii Juve. Ale spokojnie. Myślę, że już w przyszłym sezonie będzie się częściej kopał po czole.

[Tony Montana]

Hehe, nie wytrzymam :rotfl: Nie mamy do siebie nic szacunku, robimy z siebie pośmiewisko. 3 tyg. temu remis ze spal i dziś powtórka! To jest wyciąganie wniosków! Super rotacja, taki Sturaro, ludzie kochani...

Brak mi słów na frajerstwo jakie odpieprzamy. Żaden sezon mnie tak nie zmęczeył jak ten. To jest kompletne nieporozumienie, ludzie my remisujemy ze Spal i Crotone. 90 baniek wali w bramkarza a inna gwiazda przechodzi obok meczu. Tylko na Coste można patrzeć, reszta jest już na wakacjach.
Jesteśmy beznadziejni, to porzygania. Przegrajmy w niedzielę i po mistrzostwie

Nie potrafimy kompletnie grać na ,,kurnikach'' małych zespołów. Kompletnie!!! Zobacznie sobie wyniki...

Ja to pierdziele :doh:

Kurczę Dragon jak na byłego administratora to ostro jedziesz po tym Juventusie od jakiegoś czasu

Też jakoś dziwnie zmęczył mnie ten sezon, za Conte z przodu nie było nawet połowy tej jakości, a lepiej mi się to oglądało (i wcale nie uważam go za jakiegoś bardzo dobrego trenera, ani tym bardziej nie chciałbym jego powrotu).

[koki90]

Po stracie bramki na 1-1 naszą jedyną groźną sytuacją był chyba tylko strzał Higuaina. Mecz dobrze nam się ułożył i daliśmy sobie wydrzeć 2 punkty. Mówcie co chcecie, ale widać brak Pjanicia. Tak, nawet tego Pjanicia pod formą. Ale z taką ofensywą co my mamy, to nawet stawiając na środku zamiast niego jeden wbity patyk powinniśmy stworzyć o wiele więcej sytuacji bramkowych. To nie jest pierwszy raz, gdzie drużyna przeciwna cofa się głęboko i broni dużą liczbą zawodników, a my wciąż nawet nie próbujemy znaleźć na to lekarstwa. A przecież mamy na to materiał i zawodników w przodzie, o których w poprzednich sezonach mogliśmy tylko pomarzyć. Allegri to inteligentny trener, ale aż dziwi, że nic nie drgnęło w tym temacie. Liczymy na indywidualne przebłyski, które jak widać nie zawsze nadchodzą.

Tak na marginesie to bardzo przeciętne, żeby nie powiedzieć, że słabiutkie zawody Marchisio i Dybali. Sturaro nawet jak coś zrobi dobrze, to zaraz się to obraca przeciw niemu, jak choćby kilka odbiorów i jednoczesnych strat.

No cóż, chcieliśmy oszczędzać siły na Napoli i włączyć tryb ekonomiczny, nieźle po golu operowaliśmy piłką, ale jak już straciliśmy gola to Crotone obnażyło naszą ofensywę. To nam zapowiada mega ciekawy mecz z Napoli i dużo ciekawszą końcówkę sezonu niż nam się mogło wydawać.

[Dragon]

Hehe, nie wytrzymam :rotfl: Nie mamy do siebie nic szacunku, robimy z siebie pośmiewisko. 3 tyg. temu remis ze spal i dziś powtórka! To jest wyciąganie wniosków! Super rotacja, taki Sturaro, ludzie kochani...

Brak mi słów na frajerstwo jakie odpieprzamy. Żaden sezon mnie tak nie zmęczeył jak ten. To jest kompletne nieporozumienie, ludzie my remisujemy ze Spal i Crotone. 90 baniek wali w bramkarza a inna gwiazda przechodzi obok meczu. Tylko na Coste można patrzeć, reszta jest już na wakacjach.
Jesteśmy beznadziejni, to porzygania. Przegrajmy w niedzielę i po mistrzostwie

Nie potrafimy kompletnie grać na ,,kurnikach'' małych zespołów. Kompletnie!!! Zobacznie sobie wyniki...

Ja to pierdziele :doh:

Kurczę Dragon jak na byłego administratora to ostro jedziesz po tym Juventusie od jakiegoś czasu

2 x nie. Nie były administrator i nie od jakiegoś czasu bo już się nie udzielam w tematach meczowych Czytasz wybiórczo, ostatni taki post był po 1-2 z Lazio.

To skład za ponad 500 mln euro....3 tyg. temu zremisowaliśmy identyczny mecz. Ktoś tu jest ślepy czy idiotą?

[CzeczenCZN]

Nie rozumiem, jak niektórzy mogą zachwycać się Maxem i nasza grą. Mówić o jakiś wypadkach przy pracy... Toż to kompletnie trzeba się nie znać na piłce i nie oglądać w ogóle meczów. Czy fani Maxa wiedza na czym w ogóle polega piłka?

Do Marchisio nie mam pretensji, po takiej przerwie to nie dziwne.

Dybala to poziom jakiejś Sampdorii czy Atalanty - w życiu nie widziałem drugiego tak przereklamowanego piłkarza - jeżeli on pojedzie na mundial, to będzie to skandal na miarę Rasiaka na mundialu 2006.

Higuain może więcej daje drużynie, ale te 90 mln € można było lepiej zainwestować.

Costa zaś, niech zacznie pokazywać coś w meczach o stawkę, bo mimo że dzisiaj był najlepszy z naszych, to on głównie błyszczy w meczach o niska stawkę.

[Tony Montana]

Proponuje wystawić Sturaro w meczu z Napoli od pierwszej minuty.

Sandro poza bramka to dno, a Dybała do końca sezonu powinien siedzieć na ławce za dzisiejsze zaangażowanie. Mam nadzieje, ze pożegnamy się z tymi cwaniakami już latem i zainwestujemy kasę w zawodników, którzy będą walczyć tak jak robi to Douglas Costa.

Brawo, po raz kolejny żadnych wniosków po meczu ze Spal i mamy powtórkę z rozrywki. Nic nie zmienia się w tej drużynie, potrzebny jest wstrząs i dogłębne zmiany po sezonie.

Ja to się martwię, kto chciałby za tego Dybale wyłożyć te 100 baniek (a przecież w temacie mercato, większość liczy na ponad 100). Facet lewą nogę ma świetną, ale prawą to delikatnie mówiąc posiada niespecjalną. Jeśli jakiś obrońca ma trochę oleju w głowie, to jest w stanie się połapać, że w 90% przypadków Paulo będzie szukał przełożenia na lewą nogę i może go w ten sposób wyłączyć z gry. Zastanawiam się czy to przypadkiem ta kwestia nie odpowiada za tę różnicę w ilości zdobywanych bramek pomiędzy Serie A, a LM - lepsi obrońcy to i wiedzą jak pozbawić go lewej nogi. Oprócz niesamowitego występu przeciwko Barcy w zeszłym sezonie Dybi nic nie gra w LM, a za pasem już 25 lat :confused2:

[LukaszG / DLuGi]

Srogie schematy ofensywne :rotfl: Nieciekawie patrząc na terminarz..

[Nicram_93]

Mecz z Crotone jest wypadkiem przy pracy. Nie wpadło, po prostu. Piłkarze Juventusu są ludźmi, a nie maszynami. Zrozumcie to.
W Serie A zagraliśmy 33 mecze (27 wygranych, 4 remisy, 2 porażki) - wskażcie mi drużynę, która ma lepszy bilans. Oj, nie ma? No tak, bo Juventus jest na 1 miejscu.
Po meczu z Napoli będziecie się podniecać jak rozjechaliśmy śmieciarzy i skakać jak dzieciaki, którymi jesteście (wiekowo, intelektualnie, życiowo).

Naprawdę wstyd mi, że też jesteście kibicami tego klubu i dajecie upust swoim frustracjom w taki sposób. Idźcie spać.

. Przegrajmy w niedzielę i po mistrzostwie

Brawo Panie Moderatorze.

Chłopie o czym Ty mówisz??? Co nie wpadło? My nie potrafiliśmy sobie stwarzać za bardzo sytuacji w tym meczu, chyba że masz na myśli jedną sytuację Higuaina. Tak mógłbyś mówić, gdybyśmy obijali słupki, poprzeczki i stwarzali sobie wiele sytuacji. Przejrzyj w końcu na oczy. Jaki przypadek? Który to już w ostatnim czasie? Dawno było SPAL? My zamiast spokojnie wygrywać z ostatnimi drużynami w tabeli to w co drugim meczu tracimy punkty, albo meczymy na siłę jednobramkowe zwycięstwo.

A bycie kibicem nie polega tylko na zgadzaniu się i przytakiwaniu na wszystko co wyprawia Twoja drużyna. Pewnych rzeczy również należy wymagać. Zamiast spokoju przed niedzielą, nasi teraz będą mieli pełne majty, bo co się stanie jak nie daj Boże znów się przypadkiem potkniemy, bo przecież każdemu się to może zdarzyć.

[Paulo]

Generalnie większość epitetow już poleciała - dno, kaszana, żenada, frajerstwo, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> itp. Większość zawodników objechana - sierotka Dybala, książę polkrwi Marchisio i w sumie poza Costa to nie wiem czy ktoremus się chciało dzisiaj? Ale zwróćcie uwagę na jeszcze jednego gwiazdora a no mianowicie afrykańskiego konia trojanskiego Benatie. Abstrahując od tego czy karny w Madrycie był słuszny czy nie to on sprowokowal. Dzisiaj jakiś noname dwumetrowy z czarnego ladu machnął przeszczepem i strzelił przewrotka mu sprzed nosa. Wolny pośredni w polu karnym oczywiście zamieszany Benatia. Co ten koleś ostatnio wyprawia to wola o pomstę do nieba. Dzisiaj mecz katastrofa w jego wykonaniu. Zaczynam się zastanawiac czy dla dobra tego klubu nie powinniśmy przegrać majstra aby nastąpiły pewne radykalne zmiany w mentalności. Bo skład za pół miliarda a sezon tak meczy psychicznie że głowa boli co tydzień. I co do Dybali to nie mam wątpliwości - czas pożegnać. Griezmann please!

[Tony Montana]

Generalnie większość epitetow już poleciała - dno, kaszana, żenada, frajerstwo, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> itp. Większość zawodników objechana - sierotka Dybala, książę polkrwi Marchisio i w sumie poza Costa to nie wiem czy ktoremus się chciało dzisiaj? Ale zwróćcie uwagę na jeszcze jednego gwiazdora a no mianowicie afrykańskiego konia trojanskiego Benatie. Abstrahując od tego czy karny w Madrycie był słuszny czy nie to on sprowokowal. Dzisiaj jakiś noname dwumetrowy z czarnego ladu machnął przeszczepem i strzelił przewrotka mu sprzed nosa. Wolny pośredni w polu karnym oczywiście zamieszany Benatia. Co ten koleś ostatnio wyprawia to wola o pomstę do nieba. Dzisiaj mecz katastrofa w jego wykonaniu. Zaczynam się zastanawiac czy dla dobra tego klubu nie powinniśmy przegrać majstra aby nastąpiły pewne radykalne zmiany w mentalności. Bo skład za pół miliarda a sezon tak meczy psychicznie że głowa boli co tydzień. I co do Dybali to nie mam wątpliwości - czas pożegnać. Griezmann please!

W poprzednim sezonie kompletnie nie podobała mi się gra Benati i nie chciałem jego wykupu. W tym sezonie miał dobry okres, a przynajmniej zbierał dobre recenzje na forum, ale ta końcówka sezonu to kaszana.
Inna kwestią jest jeszcze ten Matuidi - nie powiem, że spodziewałem się po facecie więcej. Powtórzę to co już pisałem - przy dawnej pomocy MVPP, nikt z naszych obecnych pomocników nie miałby pierwszego składu.

[pumex]

Ale zwróćcie uwagę na jeszcze jednego gwiazdora a no mianowicie afrykańskiego konia trojanskiego Benatie. Abstrahując od tego czy karny w Madrycie był słuszny czy nie to on sprowokowal. Dzisiaj jakiś noname dwumetrowy z czarnego ladu machnął przeszczepem i strzelił przewrotka mu sprzed nosa. Wolny pośredni w polu karnym oczywiście zamieszany Benatia. Co ten koleś ostatnio wyprawia to wola o pomstę do nieba. Dzisiaj mecz katastrofa w jego wykonaniu.

Dokładnie, sam miałem poruszyć kwestię Benatii. Dodam jeszcze sytuację, w której na nasze szczęście w 80-tej minucie sędzia dał się nabrać na symulkę w jego wykonaniu - inaczej byłaby kontra dla Crotone niemal sam na sam, a faulu rzecz jasna nie było. Ostatnio Marokańczyk mocno spuścił z tonu.

skład za pół miliarda a sezon tak meczy psychicznie że głowa boli co tydzień.

Mnie już poprzedni sezon ligowy wymęczył nieźle. Ten to pod względem radości z oglądania Juve istna katastrofa. Tymczasem jeszcze gorsza wydaje się perspektywa kolejnych długich miesięcy, podczas których zespół pod wodzą Allegriego będzie uskuteczniał tę patologię. Strasznie jest to męczące i frustrujące, że człowiek kocha futbol, kocha ten zespół, a całą satysfakcję z oglądania tego sportu musi czerpać od europejskich rywali, bo Juventus nie ma w tym względzie nic od zaoferowania poza dwoma meczami na sezon :doh: