Serie A 17/18 (32): JUVENTUS F.C 3-0 Sampdoria

[Janko muzykant]

Właśnie tacy zawodnicy jak Costa wygrywają klubom trofea. Dorzucić w letnim okienku zawodnika jego pokroju, który udźwignie grę w najważniejszych meczach sezonu, podejmie ryzyko i można kolejny raz próbować atakować uszatka, ale szczerze mówiąc żadne dostępne na rynku, realne nazwisko nie przychodzi mi do głowy.

Swoją drogą, dzisiaj na Eleven słowa komentatora przy wejściu Costy "nie przypominam sobie żeby w tym sezonie ktoś bardziej kręcił Marcelo niż Douglas" i rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi wcześniej, ale tutaj trzeba przyznać im racje, bo z tego co pamiętam to Marcelo kilka razy ratował się faulem jak nasz Brazylijczyk go objechał.

[vitoo]

Cuadrado a Costa... Ależ mi Brazylijczyk imponuje. Może nie zawsze przekłada się to na statystyki, ale jego ciąg na bramkę jest godny podziwu. Zaryzykuję twierdzenie, że od czasu Teveza nie było w naszej drużynie piłkarza tak pewnie stojącego na nogach, zdecydowanego i przebojowego. Zdecydowanie on powinien być postacią pierwszoplanową Juventusu, a nie grać w pierwszym składzie przy kontuzjach innych.

Chciałbym, żeby w przyszłym sezonie to właśnie Costa i Berbardeschi pełnili rolę etatowych skrzydłowych, a nie jakieś tam Cuadrady i Mandzukicie.

[Piotr Juvefan]

Ten Cuadrado nie raz jeszcze tyłek uratuje a i Mandzukic coś potrafi przy ogarniętych skrzydłowych.

[CzeczenCZN]

Ten Cuadrado nie raz jeszcze tyłek uratuje a i Mandzukic coś potrafi przy ogarniętych skrzydłowych.

Tak oczywiście, masz racje - jednak powinni to być dublerzy, a nie pierwsze wybory. Bo pierwsza para skrzydłowych, to powinien być oczywiście duet: Bernardeschi - Costa. Dobrze by było gdyby wymieniali się flankami. Oczywiście, można myśleć o kupnie Martiala i Chiesy w miejsce ich, ale są pilniejsze potrzeby.

[Jvri]

Panowie o co chodzi z claudio?
Jest tak słaby czy konflikt?

Żona za bardzo krytykowała Maxa na fejsiku. I jest tego efekt. Jak grał nie był absolutnie słabszy od reszty środka pola. Zresztą grał całe g. więc nie da się tutaj za wiele pokazać.

[ice]

Po raz kolejny napiszę, że całą obrona do wymiany w trybie natychmiastowym. Czasy drewnianych obrońców jak Giorgio się kończą - mam na myśli to, że on nie potrafi przyjąć piłki, dokładnie podać przy tym nie wywrócić się. Obserwowałem go pod kątem wybić / podań piłki do partnerów i bardzo często po podaniu się przewraca. To już nie czasy, że obrońca jest tylko od wybicia piłki jak najdalej od bramki. Muszę grać piłką, być dynamiczni i zwinni - coś jak Ramos. Wiem, że mnie zaraz zjecie, że to symbol itd, że często w ważnych meczach nie zawodzi. Ale wg mnie w dzisiejszej piłce, jego minusy przeważają plusy. Mam nadzieję, że Caldara okaże się takim zawodnikiem, bo nie liczę na wysokie transfery w tym roku. Zastanawiam się, jakie bazy medyczne czy trenerów ma Barcelona, Real czy drużyny z PL, że ich piłkarze potrafią bardzo długo grać na wysokiej intensywności, nie rotując tak mocno składem jak Max, a efekty są takie, że ładują często i gęsto bardzo dużo bramek przeciwnikom, oraz ich gra wizualnie jest bardzo dobra dla oka.

[ManInBlack87]

towalski niezła prowokacja :rotfl:

[TheDreamer]

Prowokacja ? Napisał przecież wiele prawdy, co Cie dziwi ?
Każdy kto ogląda Juve od lat wie ze Kielon ma problemy z przyjeciem piłki, bardzo slabe podania, glupie straty i fatalnie gra głowa w polu karnym przeciwnika, pozycja SO sie zmienia a Kielon dalej stoi w tym samym miejscu, ratują go kapitalne mecze, jak ma dzien to jest jak mur nie do przejscia. W samym bronieniu to jest scisly top ale patrzac szerzej na zadania SO to wypada slabo...

[Wojtek]

Kapitalny Costa. Hattrick asyst Bajka. Dybala słabo, nie cieszy się z gry, mam wrażenie, że już negocjuje jakiś transfer. Mecz bez historii ale bardzo ważny win w kontekście scudetto. W środę Crotone, w niedzielę Napoli i mamy mistrza.
FORZA!! :juve:

[marcinek]

Bardzo fajnie nasi zagrali, ale nie podobało mi się że przy 3-0 zaczęło się klepanie na czas, zamiast ćwiczyć ofensywne rozwiązania i cieszyć się grą to tylko Costa grał do przodu, a reszta w poprzek.

[PlanetJuve]

Bardzo fajnie nasi zagrali, ale nie podobało mi się że przy 3-0 zaczęło się klepanie na czas, zamiast ćwiczyć ofensywne rozwiązania i cieszyć się grą to tylko Costa grał do przodu, a reszta w poprzek.

Popieram. Jedyny mecz w którym Naszym się chciało cały czas atakować to z Sassuolo.

[vitoo]

Ten Cuadrado nie raz jeszcze tyłek uratuje a i Mandzukic coś potrafi przy ogarniętych skrzydłowych.

Cuadrado jest dobry jedynie na zmęczonego rywala w okolicach 60-70 minuty. Niestety, ale taki jeździec bez głowy jak Kolumbijczyk nie powinien być dłużej pierwszoplanową postacią Juventusu. Jedyne czym on się wyróżnia to ciągłe machanie łapkami i pajcowanie nad piłką. Owszem, czasem mu się uda coś fajnego (pamiętna brameczka z Interem), ale w ogólnym rozrachunku przynajmniej dla mnie ten piłkarz jest rozczarowaniem. Mam wrażenie, że w znacznej większości przypadków - czy to decydując się na rajd, strzał, czy dośrodkowanie - wybór Cuadrado jest błędny. Szybciej biega niż myśli. Wbrew temu, co niektórzy tutaj mówili przed sezonem jakoby Costa to była droższa wersja Kolumbijczyka to właśnie Brazylijczyk wydaje się być przeciwieństwem Juana. Tak jak wspomniałem wyżej - zdecydowanie, pewność i spokój przy podejmowaniu decyzji, siła, ciąg na bramkę i świetnie ułożona noga. To wszystko ma Brazylijczyk i tego wszystkiego nie ma Cuadrado.

Co do Mandżukicia to odnosiłem się oczywiście do Chorwata w kontekście skrzydłowego. Jako zmiennik Higuaina to on mi nawet nie przeszkadza, choć gdyby nie bramka w ostatnim meczu, to znowu o jego występie za dużo dobrego by nie można powiedzieć. Swoją drogą, niby grał na szpicy, a w drugiej połowie znowu ciągle biegał po lewej stronie.

[CzeczenCZN]

Mecz bez historii.

Czy ja wiem czy taki bez historii, jak mnóstwo innych ligowych. Nie pamiętam kiedy jakikolwiek nasz zawodnik zdobył 3 asysty w jednym meczu. Jeśli ktoś wie to poproszę o info. :co?:

Poza tym te 3 gole zdobyli zawodnicy których większość osób żegnała już po tym sezonie: Mandzukic, Howedes, Khedira. Trochę ciekawych rzeczy się wydarzyło jednak. :hellyes:

[Piotr Juvefan]

Ten Cuadrado nie raz jeszcze tyłek uratuje a i Mandzukic coś potrafi przy ogarniętych skrzydłowych.

Cuadrado jest dobry jedynie na zmęczonego rywala w okolicach 60-70 minuty. Niestety, ale taki jeździec bez głowy jak Kolumbijczyk nie powinien być dłużej pierwszoplanową postacią Juventusu. Jedyne czym on się wyróżnia to ciągłe machanie łapkami i pajcowanie nad piłką. Owszem, czasem mu się uda coś fajnego (pamiętna brameczka z Interem), ale w ogólnym rozrachunku przynajmniej dla mnie ten piłkarz jest rozczarowaniem. Mam wrażenie, że w znacznej większości przypadków - czy to decydując się na rajd, strzał, czy dośrodkowanie - wybór Cuadrado jest błędny. Szybciej biega niż myśli. Wbrew temu, co niektórzy tutaj mówili przed sezonem jakoby Costa to była droższa wersja Kolumbijczyka to właśnie Brazylijczyk wydaje się być przeciwieństwem Juana. Tak jak wspomniałem wyżej - zdecydowanie, pewność i spokój przy podejmowaniu decyzji, siła, ciąg na bramkę i świetnie ułożona noga. To wszystko ma Brazylijczyk i tego wszystkiego nie ma Cuadrado.

Co do Mandżukicia to odnosiłem się oczywiście do Chorwata w kontekście skrzydłowego. Jako zmiennik Higuaina to on mi nawet nie przeszkadza, choć gdyby nie bramka w ostatnim meczu, to znowu o jego występie za dużo dobrego by nie można powiedzieć. Swoją drogą, niby grał na szpicy, a w drugiej połowie znowu ciągle biegał po lewej stronie.

Cuadrado lubie. Oczywiście,że biorę ich pod uwagę jako tylko i wyłącznie rezerwowych,ale nie sprzedawałbym ich,obaj są bardzo przydatni.

[mixery]

Jak ktos wyzej pisal, tez widze nasze skrzydla w przyszlym sezonie jako Costa i Bernardeschi. Rotacja pewnie i tak bedzie spora ale warto zeby odgrywalni wazniejsze role anizeli bieganie w CI.

Martwi mnie Pjanic. Lubie tego zawodnika i jego styl, rozumiem ze czasami musi byc niewidoczny zeby efektywnie odgrywac swoja role, ale od dluzszego juz czasu gra padake.

W sumie jak juz pisze to tez dodam ze Chiellini moim zdaniem nie jest kompletnym drewnem. Czasami glupio poda ale generalnie potrafi tez byc spora wartoscia dodana, a czysto defensywnie z Benatia dogaduje sie rownie dobrze co z Bonucem.