LM 17/18 (1/4) : Real Madryt 1-3 JUVENTUS F.C
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
przecież ich zdaniem nawet smuda czy hajto na ławce, dałby nam wygraną z realem i 10 lat z rzędu uszatka, to o czym tu rozmawiać?
ps. jakby zmian na dogrywkę brakło, też winny byłby allegri, że ich dokonał zbyt wcześnie.
ps. jakby zmian na dogrywkę brakło, też winny byłby allegri, że ich dokonał zbyt wcześnie.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- petrarka
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2016
- Posty: 41
- Rejestracja: 30 maja 2016
Rzeczywiście bardzo dziwne że po 22 latach i 5 przegranych finałach z rzędu straciliśmy wiarę, że za naszego życia zobaczymy triumf Juve w LM. Zastanówmy się wspólnie, jakie są tego przyczyny....Jeszcze miałem dodać do tego,że klęska w Cardiff kompletnie załamała część kibiców,który już nie wierzą w nic.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Mówisz o tym tak jakby w naszym zespole biegały jakieś pachołki i tylko dlatego, że mają wybitnego stratega na ławce były w stanie osiągać doskonałe wyniki. Tymczasem my nie osiągamy wyników lepszych tylko dlatego, że mamy Allegriego, ale kadrowo jesteśmy też lepsi niż wiele innych zespołów w LM.Giovani pisze:Czy Wy na prawdę nie widzicie, że gdyby nie Allegri to nawet by nas w tych ćwierćfinałach nie było?
To samo można było powiedzieć po ostatnim sezonie? Nie boisz się, że po kolejnym też to powtórzysz? Jak dla mnie problem tego zespołu leży w jego przygotowaniu - po pierwsze fizycznym, bo tu czy jesień czy wiosna - odstajemy. A dwa to odwaga i ambicja, której tutaj brakuje. Tu się zadowala byle czym. To było widać wczoraj po bramce na 3:0, bo to już był dobry wynik. Najlepszy moment do ataku, bo przy bramce na 3:1 i tak musieliśmy strzelić aby awansować, więc czy 4:0 czy 4:1 - bez różnicy. To byłoby to ryzyko, którego ja oczekuję i uważam, że gdyby nam Real strzelił tę bramkę 10-15 minut wcześniej, mielibyśmy dużo większe szanse na awans.Giovani pisze:Allegri to jedyna osoba, która może nas doprowadzić do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. I mam nadzieję, że po dobrych wzmocnieniach w letnim okienku tak się właśnie stanie.
To dlatego chce zmiany na ławce trenerskiej - żeby te kalkulacje zmienić w większe ryzyko.
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Nie prawda,że Allegri to jedyna osoba z którą możemy wygrać LM. Sęk w tym,że klasowi trenerzy jak Guardiola,Mourinho,Klopp czy Juup z Bayernu są nie do ruszenia. A nazwiska typowane na następców są dla mnie niezadowalające(no może Ancelottiego po raz drugi jestem ciekaw,ale po meczu z Realem nie ma opcji niż ta,że Max powinien nas trenować dalej. A szczypek jak pamiętam to chciał usunąć Maxa nawet jeśli wygralibyśmy LMGiovani pisze:szczypek pisze:#AllegriOut niezmiennie. Dziękuję dobranoc.
Czy Wy na prawdę nie widzicie, że gdyby nie Allegri to nawet by nas w tych ćwierćfinałach nie było? Nie mówiąc już o wklepaniu 3 goli Realowi na ich własnym stadionie...
Allegri to jedyna osoba, która może nas doprowadzić do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. I mam nadzieję, że po dobrych wzmocnieniach w letnim okienku tak się właśnie stanie.
A nawet jeśli nie jest jedyną osobą - podajcie mi proszę alternatywę.
Podstwowym problemem nie jest trener a nasza polityka klubowa. Bo co z tego,że przyjdzie Pep skoro nie będzie mógł sprowadzić kogo chce, nic lepszego nie zdziała Pan Inzaghi z Lazio,bo wciąż będzie brakowało pieniędzy na konkret transfery. My musimy gonić najlepszych kupując i zostawiając kluczowych graczy a nie pokazywać wszystkim jak potrafimy nie zmuszać piłkarzy do grania u nas,dając im piękną wolność mimo,że kontrakt podpisany. Chodzi oto,że Allegri najlepiej się odnajduje w tej polityce klubu. Bo w tej polityce trener nie może wybrzydzać i narzekać na to co jest SORRY.Musi być potulny. Klubem rządzi Agnelli, od którego nie może być ważniejszy nawet Del Piero.
I nie przekona mnie do tego żaden argument Stowarzyszenia Allegri OUT( a już na pewno nie po meczu na Bernabeu),którego niechlubną wizytówką jest niejaki Bobby X (Snickers) ,którego mama zapomniała nauczyć,że nie sra się do swego gniazda.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2018, 20:59 przez Piotr Juvefan, łącznie zmieniany 2 razy.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 2017
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
no generalnie taka powinna byc definicja kibica, kochasz klub, mimo wszystko, mimo tego ze nie udaje mu sie wygrywać tego, czego sobie ów kibic pragnie.Bobby X pisze: Juventus to taki klub "Przegrywów", syndrom sztokholmski. Kochasz mimo łez i upokorzeń.
Może zły klub wybraliście do kibicowania?
dobre Guardiola potrafił wygrywać tylko z jednym klubem i majac Messiego w skladzie. W Bayernie zawiódł pod tym wzgledem, w takim City majac bajońskie pokłady forsy na transfery skonczyl jak skonczył, co tylko pokazuje ze góra siana na transfery nie gwarantuje wygranej. Co do Mourinho to faceta psychicznie wykonczyl Real, po przygodzie z Realem juz tylko równa pochyła. Nie chciałbym ich w Juve.Piotr Juvefan pisze: Nie prawda,że Allegri to jedyna osoba z którą możemy wygrać LM. Sęk w tym,że klasowi trenerzy jak Guardiola,Mourinho,Klopp czy Juup z Bayernu.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2018, 20:38 przez Piti, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Piotr Juvefan pisze: Chodzi oto,że Allegri najlepiej się odnajduje w tej polityce klubu.
Jeśli ma się zmienić polityka klubu, to razem z nią trener. Nie wierzę, że po tylu latach Allegri zmieni styl i zacznie robić pożytek z ofensywnych zawodników, których będzie mu dostarczać Marotta.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja naprawdę się dziwię, że są jeszcze kibice, którzy w ogóle nie widzą związku pomiędzy tym, co stało się wczoraj po osiągnięciu dobrego rezultatu (totalna zmiana koncepcji gry), a tym, co dzieje się na co dzień w rodzimej lidze (utrwalanie wygrywania po najmniejszej linii oporu).
Niestety, póki sukcesywnie będziemy pielęgnować męczybułstwo w Serie A, póki drużyna przy jednobramkowej przewadze będzie kunktatorzyć, póki nie będziemy na co dzień szlifować swojej ofensywy na ogórach i póki kibice nie będą tych patologii piętnować, dopóty w najważniejszych momentach tego potrzebnego pazura braknie, a zamiast niego na wierzch wypełznie mozolnie utrwalona kalkulacja, która na europejskich salonach zazwyczaj jest równa frajerstwu.
Niestety, póki sukcesywnie będziemy pielęgnować męczybułstwo w Serie A, póki drużyna przy jednobramkowej przewadze będzie kunktatorzyć, póki nie będziemy na co dzień szlifować swojej ofensywy na ogórach i póki kibice nie będą tych patologii piętnować, dopóty w najważniejszych momentach tego potrzebnego pazura braknie, a zamiast niego na wierzch wypełznie mozolnie utrwalona kalkulacja, która na europejskich salonach zazwyczaj jest równa frajerstwu.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Jeśli już szczypek narzeka to coś jest na rzeczy - zawsze pamiętałem go jako człowieka, który wyśmiewał krytykantów, raczej dostrzegał pozytywy w grze i nie popadał w narzekactwo.
Ja już sam nie wiem co sądzić o tym Allegrim, jednoznacznie źle ocenić go nie można, z drugiej strony czegoś brakuje.
I jeszcze dochodzi ta kwestia, o której pisałem wielokrotnie i wyżej wspomniał o niej Szczypek - już dla samej wymiany sztabu medycznego chętnie powitałbym nowego trenera.
Wyników nie zagwarantuje nikt, nie jest to takie proste bo wszystkie zespoły z czołówki również cały czas kombinują jak być na szczycie.
Ja już sam nie wiem co sądzić o tym Allegrim, jednoznacznie źle ocenić go nie można, z drugiej strony czegoś brakuje.
I jeszcze dochodzi ta kwestia, o której pisałem wielokrotnie i wyżej wspomniał o niej Szczypek - już dla samej wymiany sztabu medycznego chętnie powitałbym nowego trenera.
Wyników nie zagwarantuje nikt, nie jest to takie proste bo wszystkie zespoły z czołówki również cały czas kombinują jak być na szczycie.
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
No właśnie chodzi oto,że nie zanosi się na zmianę w polityce klubu. Jedynie co to można zrobić kosmetykę tp. zmiana trenera. A styl kierowania dalej będzie taki sam jaki był a Max się w tym znakomicie odnajduje.LordJuve pisze:Piotr Juvefan pisze: Chodzi oto,że Allegri najlepiej się odnajduje w tej polityce klubu.
Jeśli ma się zmienić polityka klubu, to razem z nią trener. Nie wierzę, że po tylu latach Allegri zmieni styl i zacznie robić pożytek z ofensywnych zawodników, których będzie mu dostarczać Marotta.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Załóżmy, że ta bzdura jest prawdą. Wychodzi na to, że Roma bez Allegriego na ławce jest silniejszym klubem niż Juventus z Allegrim na ławce. Skoro bez Maksa nie osiągnęlibyśmy 1/4 to Juventus jest na poziomie: PSG, Tottenhamu, Basel, Porto, Szachtara czy Besiktasu.Giovani pisze:Czy Wy na prawdę nie widzicie, że gdyby nie Allegri to nawet by nas w tych ćwierćfinałach nie było?
Niesamowita wiara kibica w swój zespół
Są użytkownicy, którzy faktycznie przedstawiają celne argumenty za pozostaniem Maksa i potrafię ich zrozumieć. Reszta jak koleżka powyżej przed napisaniem posta zaopatruje się u Forzy we "wspomagacze".
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
To męczybułstwo nawet byłbym w stanie zrozumieć gdybyśmy calusieńki sezon oszczędzali się po to, żeby w takim jednym meczu z Realem zagrać właśnie na pełnej k..... przez 120 minut, a tutaj po 3 bramce w dosłownie 60 minucie gra siadła. Inni naparzają cały sezon i jakoś się da a u nas teraz są rozważania czy takie było założenie czy zabrakło sił.pumex pisze: Niestety, póki sukcesywnie będziemy pielęgnować męczybułstwo w Serie A, póki drużyna przy jednobramkowej przewadze będzie kunktatorzyć, póki nie będziemy na co dzień szlifować swojej ofensywy na ogórach i póki kibice nie będą tych patologii piętnować, dopóty w najważniejszych momentach tego potrzebnego pazura braknie, a zamiast niego na wierzch wypełznie mozolnie utrwalona kalkulacja, która na europejskich salonach zazwyczaj jest równa frajerstwu.
Niestety chyba było takie założenie, bo gra zmieniła się momentalnie po strzeleniu przez Matuidiego, nie było jakiegoś płynnego przejścia, Real się nie rozkręcił tylko my się cofnęliśmy.
Tym bardziej szkoda, że zabrakło tylko jednej bramki, nawet gdybyśmy stracili na 3:1, to w ciągu tych 30 minut można było szukać tego 4 gola, który i tak by nas urządzał, nawet przy stracie bramki.
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Dobra tylko,że dla mnie ten typowany kandydat za Maxa musi być z jakimś doświadczeniem i przede wszystkim dorobkiem i autorytetem dla pikarzy. Juventus to odbudowana marka nie godna byle leszcza,który ma jeden fajny sezon w średnim klubie.silhouette pisze:dobre Guardiola potrafił wygrywać tylko z jednym klubem i majac Messiego w skladzie. W Bayernie zawiódł pod tym wzgledem, w takim City majac bajońskie pokłady forsy na transfery skonczyl jak skonczył, co tylko pokazuje ze góra siana na transfery nie gwarantuje wygranej. Co do Mourinho to faceta psychicznie wykonczyl Real, po przygodzie z Realem juz tylko równa pochyła. Nie chciałbym ich w Juve.Piotr Juvefan pisze: Nie prawda,że Allegri to jedyna osoba z którą możemy wygrać LM. Sęk w tym,że klasowi trenerzy jak Guardiola,Mourinho,Klopp czy Juup z Bayernu.
@jackop jeśli to było do mnie to zapewniam,że nie biorę,nawet fajeczki
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Jesteśmy lepsi kadrowo niż wiele innych zespołów w LM, ale czy jesteśmy lepsi kadrowo od Realu z którym wczoraj odpadliśmy? Co Cie obchodzą inne drużyny? To nie liga tylko puchar przecież.szczypek pisze:Mówisz o tym tak jakby w naszym zespole biegały jakieś pachołki i tylko dlatego, że mają wybitnego stratega na ławce były w stanie osiągać doskonałe wyniki. Tymczasem my nie osiągamy wyników lepszych tylko dlatego, że mamy Allegriego, ale kadrowo jesteśmy też lepsi niż wiele innych zespołów w LM.Giovani pisze:Czy Wy na prawdę nie widzicie, że gdyby nie Allegri to nawet by nas w tych ćwierćfinałach nie było?
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2018, 20:58 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
@ Piotr
Rozumiem, że Allegri i Conte mieli x lat doświadczenia i wielki autorytet? Jeden po jednym sezonie w Serię B i paru mniejszych klęskach w innych klubach. Drugi o prawda wygrał SA ale później został zwolniony z Milanu za kompromitujace wyniki.
Nie rozumiem skąd wśród ludzi taka panika przed zmianą trenera.
Rozumiem, że Allegri i Conte mieli x lat doświadczenia i wielki autorytet? Jeden po jednym sezonie w Serię B i paru mniejszych klęskach w innych klubach. Drugi o prawda wygrał SA ale później został zwolniony z Milanu za kompromitujace wyniki.
Nie rozumiem skąd wśród ludzi taka panika przed zmianą trenera.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7347
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Panie Piotrze, ale wyczuwa pan ironię w fakcie, że gdyby zarząd Juventusu przyjął pana standardy po odejściu Conte to Mister Allegri w Turynie mógłby urzędować co najwyżej jako trener Torino? Pana słowa:
@Poprostu wypunktowane
Wypisz wymaluj Maks z AC Milan - wszystko się zgadza: mizerne doświadczenie, brak autorytetu i jeden fajny sezon w średnim klubie #GolDiMuntariPiotr Juvefan pisze:musi być z jakimś doświadczeniem i przede wszystkim dorobkiem i autorytetem dla pikarzy. Juventus to odbudowana marka nie godna byle leszcza,który ma jeden fajny sezon w średnim klubie.
@Poprostu wypunktowane
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!