LM 17/18 (1/4) : Real Madryt 1-3 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pawełek89

Romanista
Romanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 stycznia 2009
Posty: 241
Rejestracja: 26 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:01

Angielski sedzia dyktujacy karnego w takich okolicznosciach? szok.
Moim zdaniem karny z kapelusza, juz Lusas lecial na murawe po zlym zagraniu pilki klatą, on poprostu skiksowal. Niestety sedzia wybroni sie przed fala krytyki...

Szkoda oj bardzo szkoda, tym bardziej,ze wszyscy czekali na wejscie Cuadrado,ktory moglby upokorzyc Real... wlasnie zmian zabraklo.

Wielkie brawa dla Juve za walke :bravo:
calcio pokazalo klase i zamknelo usta tym co tydzien temu trabili o upadlosci wloskiej pilki.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:06

dominikowaty pisze:
LordJuve pisze:
supersonics_L pisze:Lichy zaliczył asyste przy bramce Mandzu, więc... pamiętam że przed zmianą MDS miał dwie okazje aby zacentrować w pole karne i dwa razy zrobił to fatalnie, może to też był powód...
Jeśli to nie była kontuzja to tym bardziej obciąża Maxa. Przecież on tych chłopaków widzi codziennie na treningu i na meczach. Wiedział, z kim będzie musiał rywalizować MDS na swojej pozycji, a i tak na niego postawił, by po 20 minutach przyznać się publicznie do błędnej decyzji i przy okazji ograniczyć potencjał zespołu do zmian w dalszych częściach spotkania.
Nie widziałeś sytuacji, kiedy De Sciglio zszedł z boiska i pokazał wyraźnie Allegriemu, że naderwał/przeciążył mięsień? Po co Max miałby zmieniać obrońcę, który swobodnie radzi sobie z Marcelo, a i kiwka Ronaldo mu niestraszna? Wygraliśmy na Bernabeu 3:1, sędzia znów przepycha Real dalej, ale to Allegri wszystkiemu winny. Czasami szkoda mi słów no to czytam... :angry: :angry:
Nie zauważyłem, że coś sygnalizował. Jednak pisałem już, że jeśli zmiana była efektem urazu, no to nie mam o to pretensji.

Jakbym ja miał jakikolwiek wpływ na ten mecz, to pomysłem na dotrwanie do dogrywki byłoby utrzymywanie się przy piłce, a nie bieganie za nią. O to mam pretensje do naszego trenera.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:06

Chłopaki dajcie już spokój. Real i Barcelona nie mogą jednocześnie odpaść na etapie ćwierćfinału, bo UEFA-ie hajsy by się nie zgadzały. Benatia dał pretekst, więc sędzia skorzystał. Buffon mógł nawet strzelić mu z dyńki, w końcu i tak kończy karierę.


Obrazek
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:08

Lypsky pisze:
ForzaItanimulli3vujcm pisze:
LordJuve pisze:Ja się pytam, jakie mieliśmy szanse w tej dogrywce, skoro było widać, że nasi tracą siły? Nie wiem, może w TV lepiej to widać, niż z perspektywy linii bocznej.
Gdyby nie ten karny byłyby dalej 2 zmiany, Real M też tracił siły.

Zaś gdyby CR7 nie trafił z 11 metrów, przewaga psychiczna byłaby po naszej stronie + 1 zmiana.
i jeden zawodnik mniej, ale to szczegół :prochno:
Po tym nietrafionym karnym "Boskiego Cristiano" morale Realu M by spadły totalnie - że nawet taka sytuacja i nic - a nasi by poczuli wiatr w żagle że, uwierzyli by że ten wieczór jest ich. W 10 też można wygrać mecz.... No ale to już tylko gdybanie. Wyobraź sobie Boski Cris się myli, po drukowanym karnym. Awansowalibyśmy wtedy.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:09

pawełek89 pisze:Angielski sedzia dyktujacy karnego w takich okolicznosciach? szok.
Moim zdaniem karny z kapelusza, juz Lusas lecial na murawe po zlym zagraniu pilki klatą, on poprostu skiksowal. Niestety sedzia wybroni sie przed fala krytyki...

Szkoda oj bardzo szkoda, tym bardziej,ze wszyscy czekali na wejscie Cuadrado,ktory moglby upokorzyc Real... wlasnie zmian zabraklo.

Wielkie brawa dla Juve za walke :bravo:
calcio pokazalo klase i zamknelo usta tym co tydzien temu trabili o upadlosci wloskiej pilki.
W półfinałach kibicuję Romie.
Liverpoolowi z wiadomych względów nie. Realowi po dzisiejszym spotkaniu z wiadomych względów nie. Bayernowi z wiadomych względów również nie.
Vimes pisze:Chłopaki dajcie już spokój. Real i Barcelona nie mogą jednocześnie odpaść na etapie ćwierćfinału, bo UEFA-ie hajsy by się nie zgadzały. Benatia dał pretekst, więc sędzia skorzystał. Buffon mógł nawet strzelić mu z dyńki, w końcu i tak kończy karierę.
Też o tym pomyślałem, odszedłby z przytupem jak Zidane. Za dużo pedalstwa w dzisiejszej piłce i przewracania się od byle podmuchu wiatru (nie chodzi tu już o tego karnego, ale ogólnie, rzygać się chce widząc czasami ten kabaret czy Ronaldo machającego łapami).


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:11

Kurde szkoda, że Benatia zrobił taki "atak" bardzo prawdopodobne, że albo sam by się wywalił, albo Buffon by to obronił bo był bardzo blisko, albo i tak nie przyjąłby dobrze tej piłki.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7348
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:13

mleko pisze:Od wielu lat nie piszę na forum, tylko je czytam. Ale pierwszy raz od dawna postanowiłem coś z siebie wyrzucić. Żal mi że nasz klub ma takich kibiców jak Maly i jackop. Jesteście żałośni. Całuski :papa:
O jejku, czuję się zaszczycony, że prawilny "tru kibic" stuknął w klawiaturę aby mnie obrazić, bo lenistwo nie pozwala mu napisać czegokolwiek o klubie któremu kibicuje :lol:
del_aleksander pisze:Roma miała 3-0 (awans) po drodze do 4-1 (dogrywka). U nas najpierw był wynik dający dogrywkę, a dopiero później awans.
Wybacz, nie rozumiem ani słowa. Popracuj nad poprawnością merytoryczną.

Tak jak ostatnio ciepłe słowa w stronę Khediry. Jeśli ktoś z naszych pomocników ma "gen Pirlo" to właśnie Niemiec. Stricte na środku pomocy może daje podobne wsparcie co Andrea z końcówki w Juve, ale to jak obsłużył Mario przy pierwszej bramce - maestria. Kolejne po asyście z Milanem idealne podcięcie piłki, tyle że tam dogrywał lewą nogą. W obu sytuacjach przed zagraniem głowa w górze, nic na pałę :bravo:

Giorgio:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Nathan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2005
Posty: 49
Rejestracja: 26 listopada 2005

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:13

Nawet Vidal się wkurzył:
Brawa za walkę ale jednak wielka szkoda że zabrakło tych 2 zmian. Claudio i Juan powinni wejść ok 80 minuty i dobić Real.


Stupidity is immortal, so, some would live eternally.
Terribilis... Est... Locus... Iste...
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7348
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 01:17

Vimes pisze:
Tony Montana pisze:Buffon mógł nawet strzelić mu z dyńki, w końcu i tak kończy karierę.
Też o tym pomyślałem, odszedłby z przytupem jak Zidane.
Internetowe portale już podłapały: https://www.sportskeeda.com/football/ma ... unt-buffon


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
notquitemytempo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2016
Posty: 305
Rejestracja: 02 stycznia 2016

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 03:09

Jestem raczej pijany. Szedłem do kolegi na mecz z myślą żeby uczynić zadość kibicowskiemu obowiązkowi, raczej bez tego mrowienia w brzuchu, które towarzyszyło mi przed wielkimi europejskimi meczami wcześniej, np. przed zeszłoroczną Barceloną. Z nadzieją, wiadomo, ale bez oczekiwań. Napiszę tyle: jestem dumny z Buffona, że tak zakończył swoją europejską karierę. Widziałem już głosy, że burak, że nie wypada, ale moim zdaniem pożegnał się w najlepszym możliwym stylu. Udowodnił, że ta sportowa wściekłość w nim była, że nie jest dobrym wujkiem z naprzeciwka. Szkoda tych niewykorzystanych zmian, szkoda przegranej główki Sandro, podyktowanego karnego, ale w moich oczach jesteśmy wielcy. Kiedyś wygramy ten puchar i wierzę, że Gianluigi poczuje się wtedy, jakby sam go podnosił. Na razie przegrywamy najpiękniej na świecie i czuję się z wami wszystkimi bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek, bardziej nawet niż gdy w barze w Rzeszowie nie wierzyliśmy w gola Cuadrado po rajdzie Moraty. FORZA JUVE :juve:


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1360
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 06:41

Ktoś tu nie chciał uśmiechniętego Buffona klepającego wszystkich po plecach :D :prochno: ?


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1195
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 07:27

Allegri czekał ze zmianami wg mnie bo Igła wydawał się mieć kontuzję jak na moje oko, wiec pewnie chcial z lekarzami i Igla pogadac na ile jest w stanie grac.

jeżeli czegokolwiek można się czepić w tym meczu to brak parcia na 0-4 które całkowicie kończyłoby rywalizację.

Brawa dla całego Juve.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 07:31

Chciałem zobaczyć właśnie takiego Gigiego jak wczoraj, szkoda tylko że w takich okolicznościach. Cieszę się też, że nie hamował się w wywiadzie.
Jeszcze raz brawa dla całej drużyny.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2018, 07:31 przez jarmel, łącznie zmieniany 1 raz.


#AllegriOut
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 07:31

To teraz powróćmy na chwilę do pierwszego meczu - czy faul na Cuadrado w ostatniej minucie powinien zostać odgwizdany? Na pewno Juan kopnął piłkę przed wjazdem w niego Carvajala, ale gracz Realu był wyraźnie spóźniony i jakby nie było skosił naszego gracza. Zna ktoś przepisy i może przytoczyć konkretny punkt?
Podkoloryzujmy to trochę: pole karne, napastnik oddał pół sekundy wcześniej niecelny strzał, a obrońca wjeżdża w niego wyraźnie spóźniony łamiąc mu nogę. Będzie karny czy nie będzie? Będzie jakiekolwiek przewinienie czy sędzia sobie zakończy po tym incydencie mecz i pójdzie zadowolony do szatni?
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2018, 07:32 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.


FORZA JUVE!!!
ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2018, 07:31

Mecz przegrany został w Turynie, powtórzę to kolejny raz. Na tym poziomie nie można nie strzelać bramki u siebie. Pretensje może mieć do siebie przede wszystkim Dybala oraz Cuadrado. Nasi nie walczą w obronie o każdą piłkę - tylko podnoszą ręce, że spalony czy faul - od tego jest sędzia - a nie Chiellini czy Barzagli. Zmiany - pewnie cykl dobiegł końca - Buffon, Barzagli, Asamoah, Lichteiner - na pewno, w drugiej kolejności - Khedira, może jak będą dobre pieniądze to Sandro i Dybala. Lichtsteiner, który jest na emeryturze ma lepsze dośrodkowania niż "najlepszy lewy obrońca na świecie (kiedyś)". W tym roku musi być ostra rewolucja, wpuszczenie młodych. Real czeka przebudowa za rok, może dwa - Barcelonę tak samo. City jedynie ma młody zespół, a tak - jest szansa wstrzelić się w zmianę pokoleniową u innych. Ważne jest to, że Juventus na dobre zadomowił się w czołówce najlepszych zespołów na świecie, ale szkoda, że brakuje kropki nad i. Fajnie by było trafić takiego nowego Ronaldo czy Messiego - i budować zespół wokół niego. Ale to marzenia ściętej głowy. Mecz dobry, szkoda że cofnęli się do obrony - kto wie co by było jakby dalej atakowali. Wstydu nie ma, jest po prostu niesmak.


Zablokowany