LM 17/18 (1/4) : Real Madryt 1-3 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 14:38

pumex pisze:. Jeśli Buffon zacznie klepać rywali po tyłkach i się z nimi obściskiwać - wyłączam, bo to będzie znak, że nie ma na co patrzeć.
coś w tym jest i tak naprawdę już widze uśmiechniętego Buffona.. nie wiem co on ma zrobić, żeby wygrać tą LM. jeśli dziś on i cała drużyna nie zagrają perfekcyjnego meczu to chyba już nigdy :(
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2018, 16:12 przez rammstein, łącznie zmieniany 1 raz.


ice

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1190
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 14:40

Zagrać i wygrać. Jeżeli wyjdą z takim nastawieniem jak zawsze - to do końca sezonu Ci, którym nie zależy powinni grzać ławę, albo trybuny. Miło wczoraj się oglądało Romę, tam każdemu zależało. Florenzi i Kolarov - napędzali prawie każdą akcję. Teraz wyobraźcie sobie naszych, którzy dośrodkowania ładują po trybunach albo po autach.

Ale co ma Buffon pokazać? Nagle na ostatni mecz w LM się zmieni? Nie, wyjdzie jeszcze bardziej uśmiechnięty i jeszcze bardziej się będzie klepał niż ma to w zwyczaju. Może Ronaldo ze 3 razy pocieszy, że następnym razem trafi. On za dwa miesiące już jest na emeryturze. Mu się po prostu nie chce - on po prostu ma to z tyłu głowy, że jeszcze kilka meczu i bye bye.


Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1290
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:08

W zasadzie to jestem rozdarty... jeśli dziś znów nas zgwałcą, to będzie bolało, ale jednoczesnie to bedzie znak ze w tym roku Real był dla nas nie do ogrania. Natomiast jeśli wygramy i odpadniemy, to będzie mega niedosyt, bo gdyby nie zawalone pierwsze spotkanie, ten dwumecz mozna by bylo rozstrzygnac na nasza korzysc.
Postawilem pieniadze na nasz awans, nie dużo, ale kurs jest kuszący. Poza tym, co za kibic nie wierzy w swoja druzyne? W futbolu dzieja sie cuda, Real juz w tym sezonie nie raz rozgrywał fatalne mecze, gdzie grali jak banda paralityków.
A Buffon przed meczem powinien dostać kopa w jaja, moze wtedy przestanie sie tak usmiechac do Pedaldo.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2560
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:25

@pumex @Baczu @rammstein
Co waszym zdaniem powinien zrobić Buffon? Ma w tunelu najpierw wywalić każdemu z naszych po motywacyjnym plaskaczu, a graczom Realu nie podać nawet ręki zachowując się jak obrażony nastolatek? Bądźcie poważni, bo tego już się nie da czytać. Poza tym Gigi nie wygra nam dzisiejszego meczu, a jedynie może sprawić, że go nie przegramy.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 4000
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:27

Vimes pisze:Obrazek

Jak to zobaczyłem to najpierw się zaśmiałem, a potem zrobiło mi się smutno.
Kurs na Romę był taki sam :-)

Nie oczekuje niczego.
Boli ze Roma jest dalej. Raczej godzę się z odpadnięciem. Zżera ale jest smutno.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:35

pumex pisze:Chyba skuszę się i zagram na Real :prochno:

Ja nastawiam się w ten sposób - włączę transmisję, by zobaczyć Juve w tunelu. Jeśli Buffon zacznie klepać rywali po tyłkach i się z nimi obściskiwać - wyłączam, bo to będzie znak, że nie ma na co patrzeć.
Gratulacje za podejście :facepalm: Najlepiej w ogóle nie włączaj TV, ale włącz na Lewego. Sorry, ale jako admin nie dajesz przykładu...


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
Piotr Juvefan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Posty: 1611
Rejestracja: 12 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:48

pumex pisze:Chyba skuszę się i zagram na Real :prochno:

Ja nastawiam się w ten sposób - włączę transmisję, by zobaczyć Juve w tunelu. Jeśli Buffon zacznie klepać rywali po tyłkach i się z nimi obściskiwać - wyłączam, bo to będzie znak, że nie ma na co patrzeć.
oj Panie Pumex... :facepalm2:

Najlepszą taktyką jest uśpienie rywala w tunelu,buziaczki i piąteczki a po wznowieniu gry kopanie po kostkach :hellyes:
Adrian27th pisze:
Vimes pisze:Obrazek

Jak to zobaczyłem to najpierw się zaśmiałem, a potem zrobiło mi się smutno.
Kurs na Romę był taki sam :-)

Nie oczekuje niczego.
Boli ze Roma jest dalej. Raczej godzę się z odpadnięciem. Zżera ale jest smutno.
Oczywiście,że to zagram. Miałbym wyrzuty,że nie spróbowałem :P


Obrazek
Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1766
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 15:52

Jak by ktoś z miesiąc temu powiedział, że Roma będzie bronić honoru włoskiej ligi w półfinale ligi mistrzów to raczej nie uwierzyłbym mu, ale dziś najszczersze gratulacje dla kibiców giallorossich. Wiem co czują teraz( ostatni raz taka satysfakcję czułem rok temu , gdy też eliminowaliśmy Barcelonę :prochno: )

Przykre jest to, że jest dzień meczu, a ja nie czuję żadnych emocji, mecz w Turynie zabił cały system. Trzeba myśleć rozsądnie, wiem w piłce wszystko możliwe itd, ale jest parę kwestii, oni mają Ronaldo, który nas notorycznie karci, i zapewne i tym razem coś ukłuje przed własną publicznością.

Swoją droga wróciłem myślami do pamiętnego sezonu 2008/2009, gdzie w ogórkowym składzie ( nie liczę Nedveda i Del Piero) potrafiliśmy wygrać na bernabeu 0-2, tamta drużyna zapewne miała więcej jaj niż ta obecna, ale chciałbym sie mylić i przepraszać za te słowa. :facepalm:


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 16:40

No no, wszystkie warianty odnośnie naszego awansu już rozpisane :P Czego się ludzie jeszcze nie czepią... he.

Czy Waszą wiarę zaburza nieco obecność w składzie napastnika, który ostantiego gola w lidze strzelił 17.12.2017, w PW 3.01.2018, w LM 18.10.2017? Ostatnia asysta 22.01.2017 :papa:

Podobno mamy strzelać bramki ...


Obrazek
juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 16:56

Dragon pisze:No no, wszystkie warianty odnośnie naszego awansu już rozpisane :P Czego się ludzie jeszcze nie czepią... he.

Czy Waszą wiarę zaburza nieco obecność w składzie napastnika, który ostantiego gola w lidze strzelił 17.12.2017, w PW 3.01.2018, w LM 18.10.2017? Ostatnia asysta 22.01.2017 :papa:

Podobno mamy strzelać bramki ...
Bedzie za tym swietna okazja zeby przelamac ta nieciekawa passa strzelajac i asytujac :prochno:


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 16:58

Ide z ziomkami na piwo wieczorem, mam nadzieję, że zobaczę w ich towarzystwie dobry mecz z udziałem Juve. Awans wydaje się rzeczą nadprzyrodzoną, dlatego liczę na przynajmniej remis, choć w obliczu takiej zaliczki jestem w stanie sobie wyobrazić nawet możliwość odpuszczenia tego meczu przez Real, gdy ten będzie miał już swoją zaliczkę na Santiago Bernabeu i wygrania meczu, który i tak nic nam nie będzie dawał. Cholernie boli, że w obliczu dobrej gry w Turynie nie udało się ukłuć Królewskich w jakikolwiek sposób i w jakiejkolwiek porze meczu. Dziś najbardziej boje się tego, że bardziej ja na fotelu będę chciał tego awansu (czy próby zawalczenia o niego) niż sami zawodnicy na boisku. Do jutra.


kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 17:13

Dragon, każda passa musi się kiedyś skończyć. Ta Mandzukica jak i ta CR7.

Bardziej niż obecność na boisku Chorwata, martwi mnie ewentualny występ Gigiego... Prywaty na bok, Juve jest na pierwszym miejscu, jeśli faktycznie jak pisał Paulo, Gigi myśli o pożegnaniu z LM na Bernabeu, to jest to wypowiedź niegodna wielkiego mistrza. W zestawieniu z przeciętnymi występami ostatnio i wpadkami, łączy się to w nieciekawy schyłek kariery...
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2018, 18:03 przez gregor_g4, łącznie zmieniany 1 raz.


DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 17:22

Też uważam, że czas Buffona nadszedł, ale co poniektórzy przesadzają z tym tunelem przed meczem. To co, Gigi ma napluć Ronaldo w twarz, a Benzeme popchnąć na Bale'a? Nie wygłupiajmy się.
Nie zmienia to faktu, że bardzo chętnie bym zobaczył Szczęsnego w bramce. Gigi chyba jest pogodzony z losem i nawet jak będzie sobie wmawiał co innego, to te porażki w finałach na pewno gdzieś siedzą mu z tyłu głowy i nie będzie mógł grać na pełnym skupieniu. Ale szansa na Teka jest chyba mniejsza niż szansa na awans...


Obrazek
Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 17:28

Dragon pisze:No no, wszystkie warianty odnośnie naszego awansu już rozpisane :P Czego się ludzie jeszcze nie czepią... he.

Czy Waszą wiarę zaburza nieco obecność w składzie napastnika, który ostantiego gola w lidze strzelił 17.12.2017, w PW 3.01.2018, w LM 18.10.2017? Ostatnia asysta 22.01.2017 :papa:

Podobno mamy strzelać bramki ...
Jak dla mnie wystarczy jeden argument, chociaż można nimi sypać jak z rękawa - Real nas nie zlekceważy, ostatni mecz ligowy dobitnie to pokazał. Zidane dał odpocząć najważniejszym graczom, zależy im już tylko na LM - jeśli zdobędą 3 puchar z rzędu to przejdą do historii (jeszcze bardziej, niż dotychczas po obronie trofeum).

Żeby już się nie powtarzać to tylko dodam, że Barca w ostatnich 2 latach potrafiła już obskoczyć srogi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - z PSG, z nami, teraz z Romą. Realowi się takie wpadki nie zdarzają (mówimy o LM bo to nas w tym kontekście interesuje).

Tak czy inaczej Forza Juve zobaczymy co będzie.


livinglegend

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 298
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2018, 18:13

Widzę że na JP licytacja w "Kto bardziej nie wierzy w awans" i najlepszą statystykę napawającą pesymizmem. Pamiętam jak Real wygrał z Schalke na wyjeździe 0-2 i w rewanżu trzęśli się do końca meczu broniąc porażki 3-4. Pamiętam jak "beznadziejne Juve" pojechało do Monachium i Bayern do przerwy nie wiedział co się dzieje przy 0-2. Abstrahując od różnych historii i statystyk po prostu wierzę że nas dziś stać na awans.


Arrivederci Mauro e David :(
Zablokowany