Serie A 17/18 (31): Benevento 2-4 JUVENTUS F.C
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Nie latwo sie gra po ciezkim spotkanie 1/4 LM
Roma i Sevilla, Man city przegrali a Liverpool zremisowalo.
Wiadomo to ostatnia druzyna serii A ale jej pilkarze zagrali najbardziej medialne spotkanie w sezonu u siebie i napewno sie postarali na 200%
Takimi spotkania nie wygrywa sie scudetto ale mozna go tracic jesli sie nie zaliczy komplet punktow. Dobrze ze mielismy na to spotkanie bardzo dobra lawka bo dzieki niej udalo sie wygrac.. A juz myslalem ze bedzie sensacja!
Roma i Sevilla, Man city przegrali a Liverpool zremisowalo.
Wiadomo to ostatnia druzyna serii A ale jej pilkarze zagrali najbardziej medialne spotkanie w sezonu u siebie i napewno sie postarali na 200%
Takimi spotkania nie wygrywa sie scudetto ale mozna go tracic jesli sie nie zaliczy komplet punktow. Dobrze ze mielismy na to spotkanie bardzo dobra lawka bo dzieki niej udalo sie wygrac.. A juz myslalem ze bedzie sensacja!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
bez złośliwości, ale co Ty poczułeś nagle za Carrery ?jackop pisze:Może przydałby się manewr jak za bana Conte, gdzie kibice odczuli powiew świeżości z Carrerą za sterami.
Ludzie, jestesmy pomiędzy meczami LM, jechaliśmy na drugim biegu na jakimś odludziu w samo (po)południe, jak trzeba było, to przyspieszaliśmy, a Costa pozamiatał wynik. Naprawdę tutaj nic się nie stało. Zwalnianie Maxa po tym meczu to czyste malkontenctwo.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Zespół w czasie zastępstwa prezentował czasami się lepiej niż za Conte. W sumie powinienem także napisać o Angelo Alessio. Już nie pamiętam o jakie spotkanie chodziło, ale były głosy, że Antonio może już nie wracać
My zawsze jesteśmy przed/po:
- Lidze Mistrzów, Pucharze Włoch lub Serie A (powołuj się na co w danej chwili wygodniej)
- ważnym meczu,
- zgrupowaniu reprezentacji
- maratonie trudnych spotkań
- meczach co 3 dni
Ekstra argument: w zespole jest wielu kontuzjowanych/rekonwalescentów z co odpowiada Bóg/Allah/Budda/Yoda/LatającyPotwórSpaghetti a nie trener. Dzięki za sugestię @dimebag11
Tak jakby żadna inna drużyna nie miała podobnie. Tylko biedny poszkodowany Juventus zmuszony grać tyle spotkań, na tylu frontach. I jeszcze kibic zły bo tylko się czepia i wymaga
Na początku sezonu usprawiedliwienia, bo dopiero co skończył się okres przygotowawczy i trzeba zgrać, zbudować i przećwiczyć. Później 8 miesięcy bryndzy. Oho, to już przełom kwietnia/maja, teraz trzeba po prostu dograć sezon.
Parafrazując klasyka: "To kiedy kuźwa wolno, jak nigdy nie wolno"
Dyskusja prowadzona od dobrych 2 lat.
My zawsze jesteśmy przed/po:
- Lidze Mistrzów, Pucharze Włoch lub Serie A (powołuj się na co w danej chwili wygodniej)
- ważnym meczu,
- zgrupowaniu reprezentacji
- maratonie trudnych spotkań
- meczach co 3 dni
Ekstra argument: w zespole jest wielu kontuzjowanych/rekonwalescentów z co odpowiada Bóg/Allah/Budda/Yoda/LatającyPotwórSpaghetti a nie trener. Dzięki za sugestię @dimebag11
Tak jakby żadna inna drużyna nie miała podobnie. Tylko biedny poszkodowany Juventus zmuszony grać tyle spotkań, na tylu frontach. I jeszcze kibic zły bo tylko się czepia i wymaga
Na początku sezonu usprawiedliwienia, bo dopiero co skończył się okres przygotowawczy i trzeba zgrać, zbudować i przećwiczyć. Później 8 miesięcy bryndzy. Oho, to już przełom kwietnia/maja, teraz trzeba po prostu dograć sezon.
Parafrazując klasyka: "To kiedy kuźwa wolno, jak nigdy nie wolno"
Dyskusja prowadzona od dobrych 2 lat.
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2018, 22:11 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 787
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Hahahah no <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>! Jesteśmy między meczami LM? Między meczami z Realem, gdzie odstaliśmy łomot? Max jest zwalniany od września, bo to jest dramat!
Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
@jackop
Może w tym roku Max chciał wszystkich przechytrzyć i przygotował formę Juve na majowy finał LM Problem w tym, że zapomniał, iż wcześniej trzeba do niego awansować.
Najwidoczniej nie mamy odpowiedniej kadry do gry na trzech frontach, bo mimo wzmocnień w ofensywie (Costa, Bernardeschi) część zawodników jest wyeksploatowana i bez formy (Mandżu, Sandro), a niektórzy wracają po poważnych urazach (Cuadrado, Berna).
Może w tym roku Max chciał wszystkich przechytrzyć i przygotował formę Juve na majowy finał LM Problem w tym, że zapomniał, iż wcześniej trzeba do niego awansować.
Najwidoczniej nie mamy odpowiedniej kadry do gry na trzech frontach, bo mimo wzmocnień w ofensywie (Costa, Bernardeschi) część zawodników jest wyeksploatowana i bez formy (Mandżu, Sandro), a niektórzy wracają po poważnych urazach (Cuadrado, Berna).
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Chłopaki, ja nie mówiłem i nie mówię, żeby zostawić Allegriego po sezonie, bo z reguły czas trenera w jednym klubie jest ograniczony do kilku lat. Możliwe, że i u nas właśnie ten czas mija. Ale nie zwalniajcie go przed meczem w LM, po wygranej 4-2, na wyjeździe w porze obiadowej. Nawet pomimo tego, że 2-ligowiec strzelił nam 2 bramki :lol: Bo to wygląda przekomicznie
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Staszku, na pewno jeszcze śledzisz forum na tyle, by wiedzieć, że jeśli ktokolwiek mówi o rozstaniu się z Maxem, to nie ma na myśli "tu i teraz", tylko po sezonie, a swoje zdanie wyrobił sobie nie po meczu z Benevento czy porażce z Realem, tylko po dziesiątkach przeciętnych, bądź wręcz słabych meczów na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy.stahoo pisze:Chłopaki, ja nie mówiłem i nie mówię, żeby zostawić Allegriego po sezonie, bo z reguły czas trenera w jednym klubie jest ograniczony do kilku lat. Możliwe, że i u nas właśnie ten czas mija. Ale nie zwalniajcie go przed meczem w LM, po wygranej 4-2, na wyjeździe w porze obiadowej. Nawet pomimo tego, że 2-ligowiec strzelił nam 2 bramki :lol: Bo to wygląda przekomicznie
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
aha. liczyłem na jakieś konkrety.jackop pisze:Zespół w czasie zastępstwa prezentował czasami się lepiej niż za Conte. W sumie powinienem także napisać o Angelo Alessio. Już nie pamiętam o jakie spotkanie chodziło, ale były głosy, że Antonio może już nie wracać
Nie za bardzo rozumiem dalszą część Twojego posta, jak i LukaszG/DLuGi. Zobacz, jak wypadają inne zespoły w swoich ligach, które obecnie grają w cwierćfinałach, tak bardzo uwielbiasz ligę angielską - zobacz, jak zaprezentował się Liverpool, jak City, u nas Roma przegrała z Violą u siebie, Sevilla w czapkę, a Juventus? Juventus wychodzi z takimi tuzami w pierwszym składzie jak Mandzukic, Marchisio i Rugani, kontroluje spotkanie (tak, wiem - bukol hehe), nawet przy stanie 2:2 byłem spokojny o wynik meczu, jak trzeba to weszły armaty z ławki i skończyły spotkanie. Wygrane spotkanie. Naprawdę nie wiem, do czego się tutaj czepiać. Generalnie gdybyśmy wyszli z silniejszym składem i powieźli Benevento 5:0 to tacy jak Wy czepialiby się na zasadzie: "oooo, na takie Benevento to potrafią wyjść, ale po co marnować siły skoro jest zaraz mecz z Realem, ryzyko kontuzji itd". Z takimi jak Wy nie da się wygrać, zawsze jest pretensja, że nie gramy jak Barcelona czy City.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nie rozumiesz, bo nie pada A tak serio, to nie chce mi się po raz setny wałkować tematu. Wszystko wyjaśniłem jasno i klarownie.
No kurczę szkoda, że ich nie powieźliśmy, za to drugoligowiec wcisnął nam 2 bramki walcząc jak równy z równym. Na słabszego przeciwnika nie dało się trafić w tym sezonie (ze względu na losowanie nas w dalszej fazie CI). Benevento to najgorsza drużyna TOP5 lig europejskich, a tu nadal krwawienie z oczu zamiast swobodnej deklasacji. O czym ty do mnie rozmawiasz...
Juventus w tym sezonie strzelił 5 lub więcej goli aż 2 razy:
- 7:0 z Sassuolo, bardzo przyjemny mecz
- 6-2 z Udinese, gdzie prawilniacy z #TeamBukol płakali, że wolą oglądać cyniczne 1-0 na pełnej kontroli
Dużo nie brakło a skończyłoby się 5tką od Realu zarówno w Cardiff, jak i ostatnio w Turynie, a my w dobrym stylu nie potrafimy wysoko klepnąć Benevnto na 2gim biegu. Ba wymęczyliśmy 2:1 w Turynie. Dlatego wyleczyłem się z takich oczekiwań wobec Juventusu Maksa. Dla tego trenera to jest fantastyka.
Obejrzyj sobie co Bayern zrobił z Borussią przed i Augsburgiem pomiędzy Ligą Mistrzów. 10/11 goli vs łącznie 3 celne strzały przeciwników na bramkę Ulreicha. Nierealne
Nigdy nie napisałem takich słów po wysokiej wygranej zespołu w dobrym stylu. Wręcz odwrotnie, zawsze zastanawiam się, dlaczego nie możemy pójść za ciosem grać tak częściej. Nie ma nic gorszego niż to niby oszczędzanie sił na Wielkiego Nigdy. Śledziłbyś to byś wiedział.pan Zambrotta pisze:"oooo, na takie Benevento to potrafią wyjść, ale po co marnować siły skoro jest zaraz mecz z Realem, ryzyko kontuzji itd". Z takimi jak Wy nie da się wygrać, zawsze jest pretensja, że nie gramy jak Barcelona czy City.
No kurczę szkoda, że ich nie powieźliśmy, za to drugoligowiec wcisnął nam 2 bramki walcząc jak równy z równym. Na słabszego przeciwnika nie dało się trafić w tym sezonie (ze względu na losowanie nas w dalszej fazie CI). Benevento to najgorsza drużyna TOP5 lig europejskich, a tu nadal krwawienie z oczu zamiast swobodnej deklasacji. O czym ty do mnie rozmawiasz...
Juventus w tym sezonie strzelił 5 lub więcej goli aż 2 razy:
- 7:0 z Sassuolo, bardzo przyjemny mecz
- 6-2 z Udinese, gdzie prawilniacy z #TeamBukol płakali, że wolą oglądać cyniczne 1-0 na pełnej kontroli
Dużo nie brakło a skończyłoby się 5tką od Realu zarówno w Cardiff, jak i ostatnio w Turynie, a my w dobrym stylu nie potrafimy wysoko klepnąć Benevnto na 2gim biegu. Ba wymęczyliśmy 2:1 w Turynie. Dlatego wyleczyłem się z takich oczekiwań wobec Juventusu Maksa. Dla tego trenera to jest fantastyka.
Obejrzyj sobie co Bayern zrobił z Borussią przed i Augsburgiem pomiędzy Ligą Mistrzów. 10/11 goli vs łącznie 3 celne strzały przeciwników na bramkę Ulreicha. Nierealne
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 476
- Rejestracja: 06 lutego 2006
Dlaczego wszyscy porównują zwycięstwo z Benevento, które wygrało uwaga 4 spotkania, zremisowało 1 spotkanie na 31 spotkań w lidze, straciło przy tym 73bramek (średnia 2.35 na mecz) i strzeliło zaledwie 26bramek (0.83 bramek), do
Evertonu (LFC - remis 0:0, chociaż LFC lubi wtopić jakiś losowy pojedynek po dobrym meczu)
Manchesteru United (Derby Manchesteru - City wygrywało 2:0 do połowy mecz skończył się 2:3 po fajnych wejściach w pole karne Pogby. Gdzie i tak mają już zapewnione zwycięstwo w tak trudnej lidze w tym roku)
Fiorentiny (5ostatnich meczy 5 wygranych, fatalna gra Romy, ale w szczytowej formie to oni chyba nie są)
Atletico (remis - raczej Real dominował, ale nie potrafił ostatecznie zwyciężyć)
* Sevilla razem z Montella to oczywiście pomyłka w tej fazie rozgrywek, ale nawet jeśli to Celta jest jakieś dwa poziomy wyżej od Benevento.
Bayern oczywiście spokojnie wygrał swój mecz, więc nie wchodzi w tą ideologie i jest pomijany.
Cały sezon niektórzy tutaj patrzą tylko przez pryzmat zwycięstw, ale to krótkowzroczne myślenie, za niedługo obudzimy się jak Milan kiedyś.
Khedira(31)+Chiellini(33)+Barzagli(36)+Buffon(40), czyli aż 4 z 11 piłkarzy, których awizowaliśmy do pierwszego składu na mecz z Realem ma średnią 35lat bez Buffona 33. Ci zawodnicy nie będą lepsi, będą tylko gorsi, a nasz trener nie zabezpiecza się na przyszły sezon. Samo, to że myślimy aby przedłużyć kontrakt z Buffonem i Barzaglim jest dosyć dziwne.
Powiem, więcej NURKOWAĆ w meczu z Benevento ? No cholera jasna, jak to wygląda. Później się dziwić komentarzom w internecie. Weźmy choćby najgłupszą stronę whoscored.com i popatrzmy się co jest napisane:
Ludzie kiedy nawet tutaj na forum mieliśmy nowego użytkownika? Przecież kiedyś nie było tak łatwo o stream. Teraz jest tak łatwy dostęp do meczy, informacji, a tak mało nowych ludzi pojawia się na forum. Powoli jesteśmy coraz bardziej znienawidzonym zespołem, przez nasz styl gry.. Sam chociaż cieszyłem się ze zwycięstwa z Tottenhamem, to i tak jakoś szkoda mi było naszych przeciwników. Czy wy naprawdę chcecie żeby tak wyglądał Juventus?
I nic mnie nie interesuje to, że Napoli męczyło się z Chievo. Jezus ten zespół odpadł z RB Leipzig w LE i z Szachtarem w LM... My jak odpadaliśmy z Galata to przy jakiś kontrowersjach (kto pamięta boisko, ten wie), a Napoli jest po prostu średnie.
Przecież ten zespół w ogóle nie ma ławki, a ich najlepszy napastnik miał już dwa razy operacje więzadeł.
Evertonu (LFC - remis 0:0, chociaż LFC lubi wtopić jakiś losowy pojedynek po dobrym meczu)
Manchesteru United (Derby Manchesteru - City wygrywało 2:0 do połowy mecz skończył się 2:3 po fajnych wejściach w pole karne Pogby. Gdzie i tak mają już zapewnione zwycięstwo w tak trudnej lidze w tym roku)
Fiorentiny (5ostatnich meczy 5 wygranych, fatalna gra Romy, ale w szczytowej formie to oni chyba nie są)
Atletico (remis - raczej Real dominował, ale nie potrafił ostatecznie zwyciężyć)
* Sevilla razem z Montella to oczywiście pomyłka w tej fazie rozgrywek, ale nawet jeśli to Celta jest jakieś dwa poziomy wyżej od Benevento.
Bayern oczywiście spokojnie wygrał swój mecz, więc nie wchodzi w tą ideologie i jest pomijany.
Cały sezon niektórzy tutaj patrzą tylko przez pryzmat zwycięstw, ale to krótkowzroczne myślenie, za niedługo obudzimy się jak Milan kiedyś.
Khedira(31)+Chiellini(33)+Barzagli(36)+Buffon(40), czyli aż 4 z 11 piłkarzy, których awizowaliśmy do pierwszego składu na mecz z Realem ma średnią 35lat bez Buffona 33. Ci zawodnicy nie będą lepsi, będą tylko gorsi, a nasz trener nie zabezpiecza się na przyszły sezon. Samo, to że myślimy aby przedłużyć kontrakt z Buffonem i Barzaglim jest dosyć dziwne.
Powiem, więcej NURKOWAĆ w meczu z Benevento ? No cholera jasna, jak to wygląda. Później się dziwić komentarzom w internecie. Weźmy choćby najgłupszą stronę whoscored.com i popatrzmy się co jest napisane:
Ludzie kiedy nawet tutaj na forum mieliśmy nowego użytkownika? Przecież kiedyś nie było tak łatwo o stream. Teraz jest tak łatwy dostęp do meczy, informacji, a tak mało nowych ludzi pojawia się na forum. Powoli jesteśmy coraz bardziej znienawidzonym zespołem, przez nasz styl gry.. Sam chociaż cieszyłem się ze zwycięstwa z Tottenhamem, to i tak jakoś szkoda mi było naszych przeciwników. Czy wy naprawdę chcecie żeby tak wyglądał Juventus?
I nic mnie nie interesuje to, że Napoli męczyło się z Chievo. Jezus ten zespół odpadł z RB Leipzig w LE i z Szachtarem w LM... My jak odpadaliśmy z Galata to przy jakiś kontrowersjach (kto pamięta boisko, ten wie), a Napoli jest po prostu średnie.
Przecież ten zespół w ogóle nie ma ławki, a ich najlepszy napastnik miał już dwa razy operacje więzadeł.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
W każdym bądź razie mamy już zapewnioną matematycznie kwalifikacje do kolejnej rundy CL.
Co do Allegriego i jego wyborów personalnych. Pytanie czy mu zależy na rozwoju drużyny, czy na natychmiastowym wyniku. Hmmmm zawodnicy których wybiera jakiś mu tam poziom gwarantują. Na ten czas który on jest trenerem, ci zawodnicy mu wystarczą, "dożyją" jako piłkarze. On wie że za jakiś czas (rok, dwa, trzy.) nie będzie już trenerem Juventusu zapewne i może mieć gdzieś co z tą drużyną się wtedy stanie, gdy on będzie trenował inną ekipę. Więc może mu wisieć rozwój tej drużyny i wprowadzanie młodych zawodników w miejsce starych wyjadaczy.
Co do Allegriego i jego wyborów personalnych. Pytanie czy mu zależy na rozwoju drużyny, czy na natychmiastowym wyniku. Hmmmm zawodnicy których wybiera jakiś mu tam poziom gwarantują. Na ten czas który on jest trenerem, ci zawodnicy mu wystarczą, "dożyją" jako piłkarze. On wie że za jakiś czas (rok, dwa, trzy.) nie będzie już trenerem Juventusu zapewne i może mieć gdzieś co z tą drużyną się wtedy stanie, gdy on będzie trenował inną ekipę. Więc może mu wisieć rozwój tej drużyny i wprowadzanie młodych zawodników w miejsce starych wyjadaczy.
#cznandj #ripgangsquad
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Jakby ... ilość komentarzy/lajków na fb/insta Juve - to raz. Dwa kwestia odchodzenia ludzi z forum jako takiego to dwa. Trzy - nowi użytkownicy nie gwarantują wzrostu poziomu ( ). Cztery - przecież forum JP umiera od czasu kiedy Q zginęło. I tak od latAleexxx pisze:Ludzie kiedy nawet tutaj na forum mieliśmy nowego użytkownika? Przecież kiedyś nie było tak łatwo o stream. Teraz jest tak łatwy dostęp do meczy, informacji, a tak mało nowych ludzi pojawia się na forum. Powoli jesteśmy coraz bardziej znienawidzonym zespołem, przez nasz styl gry.. Sam chociaż cieszyłem się ze zwycięstwa z Tottenhamem, to i tak jakoś szkoda mi było naszych przeciwników. Czy wy naprawdę chcecie żeby tak wyglądał Juventus?
Co do meczu - jedyny, którego nie widziałem w tym sezonie. Ogórki objechane, Dybala z 3. Czyli zrobiliśmy swoje. Szkoda, że z Realem nie zagra.
Co do samej gry to nie będę się wypowiadał (z powodów wiadomych) niemniej przeraża mnie to, że tak na prawdę jedyną bramkę "z grających" z Realem trafił Costa.
Także... cóż. Nie wiem jak oni chcą to zrobić, ale w Madrycie mamy co najmniej trzy bramki do strzelenia. Może strzelać Buffon albo Sturaro. To już problem Maxa.
Damy radę ! Nie ?
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
ja uważam że jeżeli kiedyś chcemy odnieść sukces w europie, to właśnie takie wyniki Juventus w lidze musi mieć, nie meczyc 1-0 czy 2-0 tylko strzelac po 3, 4 bramki bardzo słabym drużynom, a że obrona gra wtedy gorzej to trudno, tylko grając finezyjnie i z polotem można wygrać LM.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Bo tutaj na forum jest kilku prawilnych kibiców, którzy prawilnie kibicują i kochają Juventus. A reszta to szczekający klakierzy.Aleexxx pisze:I nic mnie nie interesuje to, że Napoli męczyło się z Chievo. Jezus ten zespół odpadł z RB Leipzig w LE i z Szachtarem w LM... My jak odpadaliśmy z Galata to przy jakiś kontrowersjach (kto pamięta boisko, ten wie), a Napoli jest po prostu średnie.
Przecież ten zespół w ogóle nie ma ławki, a ich najlepszy napastnik miał już dwa razy operacje więzadeł.
Nikt nie zauważa na jak dennym poziomie jest cała liga. Szlagiery, które usypiają, wielkie derby z wynikami po 0:0 i tak dalej. Cały obraz włoskiej piłki zakłamuje ten nieszczęsny Juventus, odrodzony jak feniks z popiołów. Reszta stawki to druga dziesiątka w Primera Division o Premiership nie wspomnę. Tak czasem się zastanawiam czy w tych dwóch ligach Juventus załapałby się chociaż do czołowej ósemki?
Bayernowi nie przeszkadza oklepać Borussie 6:0 tylko jak walec idzie po swoje, a liga jest mocno przeciętna. U żabojadów wiadomo jak jest, w Serie A desperacko szuka się pieniędzy w Chinach, USA, a i tak na koniec na szczycie tabeli widnieje Juventus. Kadra nie istnieje, liga na poziomie zamulająco przeciętnym, stadiony z minionej epoki i trenerzy jakby spod lodu wykopani. Nic się tam nie zmienia od lat taka prawda.
na śmietnik
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Przecież te szlagiery czy wielkie derby to mecze z udziałem tego nieszczęsnego, odrodzonego jak feniks z popiołów, Juventusu. To gra Juventusu usypia i tak dalej. Dlaczego zawsze tłumaczymy się przeciwnikami zamiast grać swoje tak dobrze, żeby przeciwników miażdżyć.Bobby X pisze:Nikt nie zauważa na jak dennym poziomie jest cała liga. Szlagiery, które usypiają, wielkie derby z wynikami po 0:0 i tak dalej. Cały obraz włoskiej piłki zakłamuje ten nieszczęsny Juventus, odrodzony jak feniks z popiołów.
Jeżeli Juventus na arenie międzynarodowej jest wynikiem słabej Serie A dlaczego sami nie staramy się poprawić siebie, podnieść sobie tej poprzeczki wyżej?
Meczu nie oglądałem, zobaczyłem 2:2 i wiedziałem, że będzie wygrane.