LM 17/18 (1/4) : JUVENTUS F.C 0-3 Real Madryt

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 15:22

Wojtek pisze:
fala33 pisze:
sebatiaen pisze:Różnica między Juve i Realem?
Jedni sprzedają, drudzy kupują.
Podstawowa różnica jest taka, że gdyby na Bernabeu ktoś zlał real 3-0, obnażając jego wszystkie braki, byłoby jedno wielkie trzęsienie ziemi: trener mógłby nie doczekać jutra, Perez by obiecał kupno gwiazd, prasa podnosiłaby larum o upadku drużyny itd. W Turynie przechodzi się dzisiaj nad tym do porządku dziennego.
Serio? 23.12.2017 Real vs Barca 0-3. Stało się coś na drugi dzień? Było trzęsienie ziemi? Trener poleciał? nie, nie i nie.
My graliśmy bardzo dobry mecz i mieliśmy wielkiego pecha, że się skończyło jak się skończyło.
Nom i tego pecha od ilu lat juz mamy w LM ? Sorry, ale umniejszanie Realowi w wygranej jest smieszne. Wypunktowali nas jak mogli. Nasza obrona znow pokazala, ze przy przeciwniku, ktory potrafi cos zdzialac w ofensywie, jest beznadziejna. Ci ktorzy pisza o dobrym meczu, gdy Juve wygrywa "cynicznie", pisza ze liczy sie wynik :prochno:

Niektorzy sa niereformowalni.

Zachowanie zawodnikow, sztabu i reszty po meczu, jest zalosne. Skoro od gory idzie taka mentalnosc, to tutaj nic nie pomoze.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2018, 15:26 przez Alexinhio-10, łącznie zmieniany 1 raz.


Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 15:23

Wojtek pisze:
fala33 pisze:
sebatiaen pisze:Różnica między Juve i Realem?
Jedni sprzedają, drudzy kupują.
Podstawowa różnica jest taka, że gdyby na Bernabeu ktoś zlał real 3-0, obnażając jego wszystkie braki, byłoby jedno wielkie trzęsienie ziemi: trener mógłby nie doczekać jutra, Perez by obiecał kupno gwiazd, prasa podnosiłaby larum o upadku drużyny itd. W Turynie przechodzi się dzisiaj nad tym do porządku dziennego.
Serio? 23.12.2017 Real vs Barca 0-3. Stało się coś na drugi dzień? Było trzęsienie ziemi? Trener poleciał? nie, nie i nie.
My graliśmy bardzo dobry mecz i mieliśmy wielkiego pecha, że się skończyło jak się skończyło.
Tak zagraliśmy bardzo dobry mecz yhy :lol:
Ciekawe co napisałbyś gdyby zamiast dwóch poprzeczek wpadła z jedna bramka i było 4:0. Też byłoby to bardzo dobre spotkanie?
I żebyśmy się zrozumieli daleki jestem od tego, żeby pisać, że zagraliśmy jakąś katastrofę, cały sezon graliśmy przeciętnie, mieliśmy wczoraj swoje okazje, ale ludzie miejcie w sobie chociaż trochę obiektywizmu. Bardzo dobry mecz?
Nie dziwię się, że większość ludzi nie chce się udzielać na forach swoich drużyn bo zwyczajnie panuje na nich taki brak obiektywizmu i fanatyzm.
Tak jak napisałem wcześniej, mieliśmy swoje szanse i spotkanie mogło się zakończyć np. 2:2, ale równie dobrze Real mógł nas dojechać na 4/5:0 bo też mieli ku temu okazje. Mówienie o bardzo dobrym meczu to nieporozumienie.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 15:36

Tony Montana pisze:
Wojtek pisze:
fala33 pisze:
Podstawowa różnica jest taka, że gdyby na Bernabeu ktoś zlał real 3-0, obnażając jego wszystkie braki, byłoby jedno wielkie trzęsienie ziemi: trener mógłby nie doczekać jutra, Perez by obiecał kupno gwiazd, prasa podnosiłaby larum o upadku drużyny itd. W Turynie przechodzi się dzisiaj nad tym do porządku dziennego.
Serio? 23.12.2017 Real vs Barca 0-3. Stało się coś na drugi dzień? Było trzęsienie ziemi? Trener poleciał? nie, nie i nie.
My graliśmy bardzo dobry mecz i mieliśmy wielkiego pecha, że się skończyło jak się skończyło.
Tak zagraliśmy bardzo dobry mecz yhy :lol:
Ciekawe co napisałbyś gdyby zamiast dwóch poprzeczek wpadła z jedna bramka i było 4:0. Też byłoby to bardzo dobre spotkanie?
Chodziło mi o mecz do 60 minuty. Do momentu fatalnego błędu Chielliniego, gola na 0-2 i czerwonej kartki Real nam nie zagrażał, a my zasługiwaliśmy co najmniej by remisować. A po czerwonej wszystko się skończyło więc mogło się skończyć i z 0-5, ale tego nie ma sensu oceniać, bo w 10tkę gra się dwa razy trudniej.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 15:55

pumex pisze:Allegri jest lekarzem skutecznie leczącym kibiców z Juventusu
Chyba pseudokibiców nie prawdziwych kibiców. Mnie nikt nigdy nie wyleczy z Juventusu, nawet taki trener na ławce jak Ty.


Obrazek
Wolf05

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 15:55

Wojtek pisze:
fala33 pisze:
sebatiaen pisze:Różnica między Juve i Realem?
Jedni sprzedają, drudzy kupują.
Podstawowa różnica jest taka, że gdyby na Bernabeu ktoś zlał real 3-0, obnażając jego wszystkie braki, byłoby jedno wielkie trzęsienie ziemi: trener mógłby nie doczekać jutra, Perez by obiecał kupno gwiazd, prasa podnosiłaby larum o upadku drużyny itd. W Turynie przechodzi się dzisiaj nad tym do porządku dziennego.
Serio? 23.12.2017 Real vs Barca 0-3. Stało się coś na drugi dzień? Było trzęsienie ziemi? Trener poleciał? nie, nie i nie.
My graliśmy bardzo dobry mecz i mieliśmy wielkiego pecha, że się skończyło jak się skończyło.
Powiedzmy, że drużynie wygrywającej LM dwa razy z rzędu wybacza się trochę więcej :smile:

A stać się stało, choć jeszcze tego nie widać. Będzie widać bardziej latem.

Edit: Aha i jeszcze jedno. Gdyby trenerem był ktokolwiek inny niż Zizou to by poleciał. Zizou też wisiał na włosku, ale poza faktem, że to Zizou uratowała go obrona LM i dublet w poprzednim sezonie.


Maradona10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 czerwca 2004
Posty: 37
Rejestracja: 13 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 16:15

Niestety, ale Buffon w takich momentach jest fatalnym kapitanem. Chłop jest zawsze zadowolony i uśmiechnięty. Kapitanem powinien być ktoś głodny wygranych, potrafiący wstrząsnąć szatnią i najlepiej jakby to był dodatkowo gracz z pola.
Poza tym co to za numer, że po przegranym meczu kapitan drużyny mówi, że już odpadli z turnieju. W historii była cała masa dwumeczów, gdzie nie takie wyniki się odwracało i nawet jeśli szansa w tym wypadku na taki scenariusz to jakiś 1% kapitan nie może mówić, że już jest po sprawie. Na pewno działa to super motywująco na resztę drużyny.
Przy całym szacunku i sympatii do Buffona mam nadzieje, że nie wpadnie nagle na pomysł kontynuowania kariery.
Co do drużyny brakuje nam lidera,który byłby w stanie ciągnąć grę. Dybala na pewno nie jest taką osobą i poza pojedynczymi wyskokami daleko mu do topki.
Co do meczu, Real o klasę wyższy. Sklepał nas tak, jak my klepiemy drużyny w lidze,czyli nieważne,czy gramy ładnie,czy nie to i tak wypunktujemy rywala. Noi geniusz Ronaldo.
Jeśli nie zrobimy solidnych zakupów w lato to niezależnie kto byłby trenerem i tak nie da rady wygrać LM.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 16:16

Jezeli Max dalej będzie stawiał na Barzagliego to w Europie nie mamy co liczyć na więcej niż osiągamy. Chłop już nic dobrego nie pokazuje.


WhySoSerious?

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 lipca 2016
Posty: 129
Rejestracja: 28 lipca 2016

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 16:33

Jesteśmy dobrze kręcącym się biznesem dla obecnie panujących w zarządzie klubu.
Dopóki nie przyjdzie ktoś kto trofea będzie stawiał wyżej niż wpływy na konto i dodatni bilans, dopóty Ligi Mistrzów nie wygramy, i basta :prochno:


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 16:58

sebatiaen pisze:Różnica między Juve i Realem?
Jedni sprzedają, drudzy kupują.
Nie tylko bo Real ma wielu mlodych pilkarze z Castilla a Juve ile ma wychowankow na wysokiego poziomu?
Zeby sie liczyc nalezy budowac druzyna przez kilka lat i stawiac na swoja mlodzierz. PSG i Angielskie zespole tez kupuja i co z tego?
Napewno fakt ze mamy wiecej ruchu podstawowych pilkarze na zakonczenie sezonu nam nie pomaga wystarczy porownac sklad z polfinal 2015 roku Realu i Juventusu i widac ze nie mamy szanse miec zgrana silna druzyna.


probeert

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2011
Posty: 179
Rejestracja: 12 marca 2011

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:09

Ten mecz zabolał zdecydowanie bardziej niż finał w Cardiff. Tylko 2 celne strzały Juve (2x Higuain), a ostatnia akcja z kiksem Cuadrado to najlepsze podsumowanie wczorajszych wojaży w LM. Mentalność Juventusu osiągnęła poziom podłogi. Czytałem większośc wcześniejszych postów i zgodzę się z opinią, że czas na nowego kapitana, kapitana grającego w polu, bo odstawianie tej żenady po każdym łomocie od hiszpańskich klubów przestało być śmieszne. Rozumiem, szacunek do rywala, wzorowa postawa, ale trzeba pokazać piłkarską złość nie tylko grą na boisku, ale czasem też swoim zachowaniem pozaboiskowym. Chiellini wywyższający Ramosa w wywiadzie, hołdy Buffona dla Ronaldo, brawa dla Ronaldo po bramce... Ludzie, gdzie się podział ten włoski temperament, może od razu pokłońmy się przed każdym i już w prasie strzelajmy sobie mentalnego samobója. Nadal nie mogę dojść do siebie po tym, co się stało. :facepalm:


In Marotta I trust...
fala33

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2012
Posty: 59
Rejestracja: 25 lutego 2012

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:17

Wojtek pisze:
Serio? 23.12.2017 Real vs Barca 0-3. Stało się coś na drugi dzień? Było trzęsienie ziemi? Trener poleciał? nie, nie i nie.
My graliśmy bardzo dobry mecz i mieliśmy wielkiego pecha, że się skończyło jak się skończyło.
Ale wiesz co Barca obnażyła w tym meczu w Realu? Sytość i brak motywacji u piłkarzy, którzy pól roku temu zdobyli wszystko. A wiesz co wczoraj Real obnażył w Juve? Że z De Sciglio, Asamoahem, Khedirą, Barzaglim i Betancurem o LM jest baaardzo trudno.

I ja nawet nie piszę tego, żeby jechać po naszych grajkach i podejściu klubu. Trzeba sobie jedynie uświadomić, że bez zmiany tego podejścia LM pozostanie marzeniem, nie celem.


Klorel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 marca 2013
Posty: 155
Rejestracja: 20 marca 2013

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:31

Akurat co do braw dla Ronaldo - dla mnie postawa jak najbardziej na plus, wśród kibiców. Docenienie niezwykłej urody bramki, jednego z najlepszych piłkarzy (o ile nie najlepszego) na świecie.
Można go lubić/ nie lubić, ale jego postawa, umiejętności są najwyższej jakości.
Jego sportowa złość - koleś po prostu wymiata.

Co do reszty się zgodzę postawa Buffona, Kielona czy Barzy... Sory. "Nie będziemy szukać zemsty na Realu za Cardiff" - a trzeba właśnie było jej poszukać. Gryźć trawę, biegać, kosić, pokazać jaja. Koniec z przytulaniem, wymachiwaniem łapami itp.

Zresztą, o czym my w ogóle mówimy. Skład mamy gorszy niż w Cardiff, porażka niczego nas nie nauczyła. W obronie mamy emerytów, którzy nie mają siły biegać pełne 90 minut przy naprawdę dobrze przygotowanym kondycyjnie i wybieganym Realu. Skrzydła Kwadwo Asamoah/ Mattia De Sciglio - przepraszam bardzo.

Warto chyba sobie zadać pytanie, który piłkarz Juve miałby miejsce w pierwszej jedenastce Realu? I odwrotnie, który gracz Realu miałby zagwarantowane miejsce w Juve?

Nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć, jeżeli w fazie grupowej dostajemy oklep od Barcelony 1:4. Real to ten sam poziom.

Nie rozgrywamy meczy na tak dużej intensywności - mamy może takie w sezonie dwa lub trzy. Reszta to zazwyczaj męczenie buły.

Nie ma pomocy, nie ma obrony, nie ma bramkarza. Nie przypominam sobie, ażeby Buffon zrobił coś nadzwyczajnego. Czasem po prostu nawet się nie rzuca na piłkę, bo i po co. I tak wpadnie.

Nasze "wzmocnienia" to zazwyczaj piłkarze z innych klubów, którzy albo się wypalili, albo są po prostu niechciani. Piłkarze low cost, wyniki podobne.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie kupować piłkarzy Chelsea, Manu, MC, Realu, Barcy, Bayernu, to chociaż zgarniajmy z ligowego podwórka to, co najlepsze.


http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=25767

Naklejki, wlepki, plakaty, szablony do malowania, tablice - zapraszam :)
jpjp5

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 września 2011
Posty: 253
Rejestracja: 12 września 2011

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:36

Dla mnie ten sezon już się zakończył, Allegri może wystawiać młodych żeby sie ogrywali.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:40

jpjp5 pisze:Dla mnie ten sezon już się zakończył, Allegri może wystawiać młodych żeby sie ogrywali.
Przed nami kilku waznych spotkan

Rewanz z Realem gdzie musimy uniknac druga kompromitacja.

U siebie z Napoli mecz seonu

Na wyjezdzie z Interem (wiadomo wrog numer jeden)

Final z Milnanem i okazja zeby wygrac CI po raz czwarty z rzedu.

Wiec bedzie okazje zeby dac innym zagrac ale napewno bedzie czeba sie pozbierac bo tego wczorajszego lanie zeby obronic oba tytulow w Wloszych.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2018, 17:53

Mnie ten mecz nie zabolał bo choć byłem optymistą robiącym dobrą minę do złej gry to taki scenariusz brałem pod uwagę. Myślałem, że albo będzie bardzo dobrze albo tragicznie i zdarzyło się to drugie.
Finał w Cardiff mnie dopiero zabolał, graliśmy bardzo dobrze eliminując poszczególnych rywali a do finału według Januszy z JP przystępowaliśmy jak po swoje ale muszę przyznać, że wacki z JP zarazili mnie optymizmem bo "It's time"...Real tymczasem wydupczył nas jak każdy w finale i tak sobie myślę, że nawet gdyby był finał LM Juventus - Iskra Pasikurowice to triumfatorem byłby ten drugi zaściankowy zespół. Naprawdę, prędzej Milan lub inter wygrają Lm niż my bo stawka finału najzwyczajniej nas przerasta i gramy jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
A co do zarządu to już nie wiem w co mam wierzyć...raz słychać pieprzenie, że LM to obsesja zarządu a innym razem to tylko przygoda :prochno:


Obrazek
Zablokowany