LM 17/18 (1/8) : JUVENTUS F.C 2-2 Tottenham
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 692
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
W naszych najlepszych latach ostatnio nie mieliśmy zwyczajne okazji na taki dwumecz w fazie pucharowej Za to w grupie potrafiliśmy mieć korzystny wynik dwumeczu zarówno z Chelsea (za Conte) jak i z City niedawno.Pluto pisze:Podchodziłem do tego spotkania z dużym optymizmem ale jedna myśl go zachwiała - kiedy ostatnio ograliśmy Anglików w pucharowej fazie LM?
Jak sięgam pamięcią same zonki, może coś mi umknęło.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
A to akurat zależy od tego, do której się tabelki patrzyło. Ostateczny rezultat finału w Cardiff też niestety potwierdził pewną statystykę, którą Juventus buduje od lat siedemdziesiątych.zuravski pisze:Analogicznie mówiło sie w zeszłym roku ze statystyki przemawiają na nasza korzyść w meczu z Realem a wyszło jak wyszło, więc w tego typu teorie ja nie wierzę tym bardziej ze w tej sytuacji jesteśmy po prostu lepszym zespołem od totkow. Doświadczenie zrobi swoje a to jest po stronie Juve.
Tottenham to bardzo wymagający rywal, lata świetlne przed takim Porto, z którym rok temu mierzyliśmy się na tym samym etapie rozgrywek. Niemniej jednak mogliśmy trafić znacznie gorzej i jeżeli myślimy o uszatym pucharze, to po drodze czekają nas trudniejsi rywale.
@Forza
Naszą tendencję do przegrywania finałów.
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2018, 22:00 przez B@rt, łącznie zmieniany 2 razy.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Nie no, porównania do 2015 roku i Borussi są mega nietrafione gdyż tamta Borussia była w kryzysie.
Nie twierdzę że Tottenham jest faworytem tejże edycji CL, ale nie twierdzę też że jest drużyna na poziomie Atalanty czy Udinese. Jest to drużyna w niezłej formie i przeprawa przez 1/8 spacerkiem nie będzie z pewnością.
Nie twierdzę że Tottenham jest faworytem tejże edycji CL, ale nie twierdzę też że jest drużyna na poziomie Atalanty czy Udinese. Jest to drużyna w niezłej formie i przeprawa przez 1/8 spacerkiem nie będzie z pewnością.
Czy mógłbyś wytłumaczyć co masz na myśli?B@rt pisze:Ostateczny rezultat finału w Cardiff też niestety potwierdził pewną statystykę, którą Juventus buduje od lat siedemdziesiątych.
#cznandj #ripgangsquad
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1267
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Oglądam Totków dość często, bo to po Juve moja druga ulubiona ekipa i kilka uwag.
1. Kane - gość jest niesamowity, top 3 dziewiątek na świecie bez wątpienia, jednakże nasza defensywa potrafiła kompletnie wyłączyć napastników pokroju Suareza i Lewego, więc jestem pewien, że Chiellini nie da mu żyć.
2. Eriksen - tutaj upatruje największe zagrożenie. Jeżeli nasz środek pola nie będzie czujny, pod nogi Duńczyka może wpaść wiele wybijanych/z przebitek piłek na 20-25 metrze, a tam już sekunda do bardzo groźnego strzału lub świetnego prostopadłego podania. Kapitalnie ułożoną stopę ma Eriksen i dużo widzi na boisku, bardzo niebezpieczny we współpracy z Sonem, Allim i Kanem.
3. Trippier - ostatnio w top formie. Lata po prawej stronie od 1 do ostatniej minuty, w defensywie pewny, zazwyczaj bezbłędny, w ofensywie też sporo daje. Ma dobre dośrodkowanie i regularnie się podłącza, łapie sporo asyst ostatnio, tak samo zresztą jak jego kolega po drugiej stronie, Davies.
4. Dembele - cichy bohater Totków w wielu meczach. Nie ma liczb ale robi fantastyczną robotę tam, zbiera dużo piłek, mądrze się ustawia, mało traci, potrafi świetne znajdować przestrzenie i mijać balansem 1-2 przeciwników. Ma też dobre podanie, zazwyczaj są to przerzuty lub penetrujące prostopadłe podania, rzadko jednak asysty, częściej zaczyna akcje z głębi lub je przyspiesza.
5. Lloris - trzeba też być przygotowanym na dzień konia Hugo Bossa, jeden z lepszych bramkarzy w Premier League. Jak będzie w dobrej dyspozycji, to Higuain i reszta nieźle się namęczą.
Kluczem do awansu będzie zachowanie czystego konta. Coś trafimy na pewno, o to jestem spokojny, u siebie jesteśmy potężni.
Awansujemy :cwaniak:
1. Kane - gość jest niesamowity, top 3 dziewiątek na świecie bez wątpienia, jednakże nasza defensywa potrafiła kompletnie wyłączyć napastników pokroju Suareza i Lewego, więc jestem pewien, że Chiellini nie da mu żyć.
2. Eriksen - tutaj upatruje największe zagrożenie. Jeżeli nasz środek pola nie będzie czujny, pod nogi Duńczyka może wpaść wiele wybijanych/z przebitek piłek na 20-25 metrze, a tam już sekunda do bardzo groźnego strzału lub świetnego prostopadłego podania. Kapitalnie ułożoną stopę ma Eriksen i dużo widzi na boisku, bardzo niebezpieczny we współpracy z Sonem, Allim i Kanem.
3. Trippier - ostatnio w top formie. Lata po prawej stronie od 1 do ostatniej minuty, w defensywie pewny, zazwyczaj bezbłędny, w ofensywie też sporo daje. Ma dobre dośrodkowanie i regularnie się podłącza, łapie sporo asyst ostatnio, tak samo zresztą jak jego kolega po drugiej stronie, Davies.
4. Dembele - cichy bohater Totków w wielu meczach. Nie ma liczb ale robi fantastyczną robotę tam, zbiera dużo piłek, mądrze się ustawia, mało traci, potrafi świetne znajdować przestrzenie i mijać balansem 1-2 przeciwników. Ma też dobre podanie, zazwyczaj są to przerzuty lub penetrujące prostopadłe podania, rzadko jednak asysty, częściej zaczyna akcje z głębi lub je przyspiesza.
5. Lloris - trzeba też być przygotowanym na dzień konia Hugo Bossa, jeden z lepszych bramkarzy w Premier League. Jak będzie w dobrej dyspozycji, to Higuain i reszta nieźle się namęczą.
Kluczem do awansu będzie zachowanie czystego konta. Coś trafimy na pewno, o to jestem spokojny, u siebie jesteśmy potężni.
Awansujemy :cwaniak:
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja jakichś wielkich teorii przed tym meczem tworzyć nie będę. Jeśli na poważnie myślimy o kolejnym finale, to takie drużyny jak Tottenham nie powinny być nam straszne. Naprawdę, mam duży szacunek do siły Kogutów, w momencie losowania uważałem ich za trzeciego najsilniejszego możliwego rywala - po PSG i City - i nadal tak sądzę, co jednak nie zmienia faktu, że chcąc bić się o wymarzony triumf przyjdzie nam się zmierzyć z ekipami jeszcze silniejszymi kadrowo i o wiele bogatszymi w międzynarodowe doświadczenie.
Nikt nie mówi, że będzie prosto, ale sprawę trzeba postawić jasno - brak awansu byłby gigantyczną porażką Allegriego.
Nikt nie mówi, że będzie prosto, ale sprawę trzeba postawić jasno - brak awansu byłby gigantyczną porażką Allegriego.
- endrjuJT
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 94
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Dokładnie. Przywoływanie meczów z Arsenalem i Liverpoolem za Capello jest już nie aktualne, bo wtedy Liga Angielska była silniejsza. W tym momencie z Anglii jedynie kolektyw Guardioli mógłby się zmierzyć z Juventusem. Nie zrozumcie mnie źle- zawsze mam ogromny szacunek do rywala, mimo że Juventus od lat już jest na Topie przynajmniej na własnym podwórku, to nawet miałem obawy rok temu przed meczem z Porto. Każdy jest krytyczny nt. własnej drużyny, ale popatrzmy oczami kibiców Tottenhamu - trafili na Juventus
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Ostatnie lata zespoły, z którymi odpadaliśmy w LM :
- 2015 z Barceloną w finale
- 2016 z Bayernem w 1/8 po dogrywce
- 2017 z Realem w finale
Juventus Allegriego jak odpada z LM to już z absolutnym topem. Sorrki, ale Tottenham zagra drugi raz w 1/8 LM w swojej historii, ostatni raz grali w 1/8, 7 lat temu (!). Wiadomo będzie to ciężki mecz, ale jakbyśmy odpadli mocno bym się rozczarował.
Jesteśmy JUVENTUSEM !! 6 mistrzostw z rzędu, 3 Puchary Włoch z rzędu, 2 finały LM w ciągu 3 lat ! To samo mówi za siebie, Oby bez kontuzji i do przodu.
- 2015 z Barceloną w finale
- 2016 z Bayernem w 1/8 po dogrywce
- 2017 z Realem w finale
Juventus Allegriego jak odpada z LM to już z absolutnym topem. Sorrki, ale Tottenham zagra drugi raz w 1/8 LM w swojej historii, ostatni raz grali w 1/8, 7 lat temu (!). Wiadomo będzie to ciężki mecz, ale jakbyśmy odpadli mocno bym się rozczarował.
Jesteśmy JUVENTUSEM !! 6 mistrzostw z rzędu, 3 Puchary Włoch z rzędu, 2 finały LM w ciągu 3 lat ! To samo mówi za siebie, Oby bez kontuzji i do przodu.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
W końcu mecz, który mnie jara i nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka.
Aż wstyd się przyznać, ale ostatnie 4-5 meczów albo w ogóle nie oglądałem, albo oglądałem jednym okiem. Czas na ekscytacje. :hellyes:
Wiem jedno - mecz będzie nudny. Nie ważne z kim gra Juve, nawet te potencjalne szlagiery potrafią być nużące. Chociaż z drugiej strony może być to dobry omen, bo skoro jest nudno, to znaczy, że Juventus kontroluje mecz.
Aż wstyd się przyznać, ale ostatnie 4-5 meczów albo w ogóle nie oglądałem, albo oglądałem jednym okiem. Czas na ekscytacje. :hellyes:
Wiem jedno - mecz będzie nudny. Nie ważne z kim gra Juve, nawet te potencjalne szlagiery potrafią być nużące. Chociaż z drugiej strony może być to dobry omen, bo skoro jest nudno, to znaczy, że Juventus kontroluje mecz.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Powołam Cię zatem na biegłegosquinter pisze:Oglądam Totków dość często, bo to po Juve moja druga ulubiona ekipa i kilka uwag.
Ja nie rozumiem ogólnej obawy przed Tottenhamem, zważywszy na to, że ostatnie ich wyniki w lidze jakoś nie powalają. Ledwo ograli Arsixnal 1-0, a ManU pokonali po szybkim gongu w 1 minucie i po bramce samobójczej. Serio jest się czego obawiać? Ich skuteczność w walce z drużynami z topu nie poraża.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Napisał o najlepiej punktującej ekipie przeciwko drużynom z TOPu w PL Obejrzyj sobie skrót przeciwko Kanonierom. Tam powinno być minimum 3-0, ale Człowiek w Kasku kapitalnie ustawiał się na linii.
Gdyby Juventus miał w lidze Arsenal i United to nasza seria mistrzostw z rzędu już dawno by się zakończyła.
Gdyby Juventus miał w lidze Arsenal i United to nasza seria mistrzostw z rzędu już dawno by się zakończyła.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- RoyM
- Bawarczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2016
- Posty: 69
- Rejestracja: 22 lutego 2016
Polecam oglądać mecze, a nie lecieć na livescorze. To "ledwo ogranie Arsenalu" to ich całkowita dominacja i powinni luźno strzelić 2-3 więcej. Ich ostatnie wyniki nie powalają? Przecież oni zdobyli 7 punktów w meczach z United, Liverpoolem i Arsenalem. W każdym byli zdecydowani lepsi. Tottenham to bardzo dobra drużyna. Świetnie poruszają się po boisku, świetnie uruchamiają zwłaszcza prawą stronę z Trippierem, ich obrona to żadne Udinese czy United, które traci mało bo David De Gea.Vanquish pisze:Powołam Cię zatem na biegłegosquinter pisze:Oglądam Totków dość często, bo to po Juve moja druga ulubiona ekipa i kilka uwag.
Ja nie rozumiem ogólnej obawy przed Tottenhamem, zważywszy na to, że ostatnie ich wyniki w lidze jakoś nie powalają. Ledwo ograli Arsixnal 1-0, a ManU pokonali po szybkim gongu w 1 minucie i po bramce samobójczej. Serio jest się czego obawiać? Ich skuteczność w walce z drużynami z topu nie poraża.
Zresztą te mankamenty które wymieniłeś to na upartego można i do Juventusu podciągnąć. Wasza skuteczność z topem też nie poraża, max jedną brameczke wturlacie, taktyka na Napoli to strzelić szybko i murarka do 90 minuty (nie że to zła taktyka, ale jak napisałeś, "nie powala"). Barcy nie ukąsiliście.
I wiadomo że Juve jest faworytem. To jest CL i tu ładna gra w lidze nic nie daje, a nawet mogą nie przełożyć tej gry na te rozgrywki. Robotę robi doświadczenie i właśnie to co Juve potrafi czyli trzymanie 0 z tyłu. Ale robienie z Totków łajz to jest żart, oni mogą zaskoczyć w tej edycji jak kiedyś BVB. Spokojnie ich stać na to żeby was klepać cały mecz. Zwłaszcza że Juve lubi oddać inicjatywę w ważnych meczach, co jest trochę jak rzut monetą.
- notquitemytempo
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
- Posty: 305
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
Co do Liverpoolu, to nie mogę się zgodzić. Tottenham nie miał tam nic z gry, wyrównujący gol to strzał życia Wanyamy, oprócz tego dostali jeszcze dwa bardzo kontrowersyjne karne, z których Kane wykorzystał jednego. Pozostałe dwa mecze - pełna zgoda. Warto zauważyć, że oba były rozgrywane na Wembley. Tottenham na wyjazdach to już zupełnie inna, słabsza drużyna.RoyM pisze:Polecam oglądać mecze, a nie lecieć na livescorze. To "ledwo ogranie Arsenalu" to ich całkowita dominacja i powinni luźno strzelić 2-3 więcej. Ich ostatnie wyniki nie powalają? Przecież oni zdobyli 7 punktów w meczach z United, Liverpoolem i Arsenalem. W każdym byli zdecydowani lepsi.Vanquish pisze:Powołam Cię zatem na biegłegosquinter pisze:Oglądam Totków dość często, bo to po Juve moja druga ulubiona ekipa i kilka uwag.
Ja nie rozumiem ogólnej obawy przed Tottenhamem, zważywszy na to, że ostatnie ich wyniki w lidze jakoś nie powalają. Ledwo ograli Arsixnal 1-0, a ManU pokonali po szybkim gongu w 1 minucie i po bramce samobójczej. Serio jest się czego obawiać? Ich skuteczność w walce z drużynami z topu nie poraża.
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2522
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Widze niektorzy sa juz w 1/4... Fajnie macie. Najwazniejsze, to nie stracic bramki u siebie.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Najpewniejsze ze źródeł - TJ (zawsze jak ich sprawdzam, to ostatecznie mają rację), podaje Sturarinho. Będzie na co patrzeć .Poprostu pisze:Bentancur ma zagrać kosztem Marchisio. Takie są najnowsze przypuszczenia pismków.