Serie A 17/18 (23): JUVENTUS F.C 7-0 Sassuolo
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
@daroo89
Dobra, ale takich błędów to popełnia cała masa drużyn w Serie A. Nie tylko przeciw nam, tyle że nie zawsze ich rywale wykorzystują to tak jak my dziś. Przy porażce 0-1, czy 1-2 jest to bardziej maskowane, a zdarza się że w takich meczach przeciwnik więcej błędów popełnia, ale mu się upiecze przed blamażem. To że Khedira czy Higuain w innych meczach pudłowali na potęgę to tylko fart przeciwnych drużyn. Pjanic też nie zawsze trafi z takiej piłki. Higuain, no sorry ale jak mówiłem to inna bajka poziomu piłkarskiego od obrońców Sassuolo, nie dziwne że skarcił ich - tyle że nie każdy piłkarz jest w stanie takie niezdecydowanie czy lekką bierność wykorzystać - dlatego jest on napastnikiem tej renomy. Dotychczas w trwającym sezonie takich sytuacji miał mnóstwo, jednak skuteczność słabą. Mi chodziło o to odnośnie prezentów, że nie było jakiś chamskich baboli, typu podanie rywala, typowy samobój, podanie pod nogi, typowa "ścierka" bramkarza - a czytając narzekania niektórych użytkowników można by tak wnioskować nie oglądając meczu. Nie oczekujmy od Sassuolo obrony na poziomie Atletico, oni nie zagrają w niej perfekcyjnie i bezbłędnie, bo gdyby było inaczej byliby topową drużyną. Oni nie zagrali może perfekcyjnie w defensywie, ale nie zagrali też najgorzej na świecie. Grali przeciwko światowym gwiazdom futbolu którzy prędzej ich zaskoczą niż odwrotnie. Na prawdę, na miejscu takich można być zdezorientowanym jak się zachować. Takich okazji bramkowych jak w meczu Sassuolo w ciągu tego sezonu mieliśmy dziesiątki zmarnowanych. Wkurza mnie to marudzenie, bo widzę pozytywy w naszej grze, bo było widać chemie i że coś naprawdę wychodzi, była cała masa dobrych zagrań z naszej strony. Oby tak dalej!
Statystyki prowadzisz ile kto dał postów?
Pozdrawiam!
Dobra, ale takich błędów to popełnia cała masa drużyn w Serie A. Nie tylko przeciw nam, tyle że nie zawsze ich rywale wykorzystują to tak jak my dziś. Przy porażce 0-1, czy 1-2 jest to bardziej maskowane, a zdarza się że w takich meczach przeciwnik więcej błędów popełnia, ale mu się upiecze przed blamażem. To że Khedira czy Higuain w innych meczach pudłowali na potęgę to tylko fart przeciwnych drużyn. Pjanic też nie zawsze trafi z takiej piłki. Higuain, no sorry ale jak mówiłem to inna bajka poziomu piłkarskiego od obrońców Sassuolo, nie dziwne że skarcił ich - tyle że nie każdy piłkarz jest w stanie takie niezdecydowanie czy lekką bierność wykorzystać - dlatego jest on napastnikiem tej renomy. Dotychczas w trwającym sezonie takich sytuacji miał mnóstwo, jednak skuteczność słabą. Mi chodziło o to odnośnie prezentów, że nie było jakiś chamskich baboli, typu podanie rywala, typowy samobój, podanie pod nogi, typowa "ścierka" bramkarza - a czytając narzekania niektórych użytkowników można by tak wnioskować nie oglądając meczu. Nie oczekujmy od Sassuolo obrony na poziomie Atletico, oni nie zagrają w niej perfekcyjnie i bezbłędnie, bo gdyby było inaczej byliby topową drużyną. Oni nie zagrali może perfekcyjnie w defensywie, ale nie zagrali też najgorzej na świecie. Grali przeciwko światowym gwiazdom futbolu którzy prędzej ich zaskoczą niż odwrotnie. Na prawdę, na miejscu takich można być zdezorientowanym jak się zachować. Takich okazji bramkowych jak w meczu Sassuolo w ciągu tego sezonu mieliśmy dziesiątki zmarnowanych. Wkurza mnie to marudzenie, bo widzę pozytywy w naszej grze, bo było widać chemie i że coś naprawdę wychodzi, była cała masa dobrych zagrań z naszej strony. Oby tak dalej!
Statystyki prowadzisz ile kto dał postów?
Pozdrawiam!
#cznandj #ripgangsquad