Serie A 17/18 (21): JUVENTUS F.C 1-0 Genoa
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Ciężko patrzyło sie na to.
Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Nie jestem w stanie zrozumieć co stało sie z Alexem Sandro - jak można zaliczyć taki zjazd?
Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Nie jestem w stanie zrozumieć co stało sie z Alexem Sandro - jak można zaliczyć taki zjazd?
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 marca 2010
Krótkie podsumowanie meczu: "pełna kontrola". Dzisiaj gra w piłkę sprawiała juventinim ogromny ból, tak to wyglądało.
Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Czeka człowiek 2 tygodnie na mecz plus zasrany jeden dzień i dostaje coś takiego, że płakać się chce. Czekałem aż te pyry strzelą na 1-1 i będzie wesoło. Nie wiem czy ktoś zasługuje na uwagę ale te Sandry, Igłajny to nadają się na korek. Po co Sandro w ogóle wychodzi na boisko ?
O innych nie wspomnę ale to patrząc na to coś z "9" zastanawiam się jak ktoś mógł go chcieć kiedy była dyskusja Igła czy Icardi ? To dramat aby bać się o wynik z takimi czereśniakami do czego przyczynił się również Kielon w końcówce.
O innych nie wspomnę ale to patrząc na to coś z "9" zastanawiam się jak ktoś mógł go chcieć kiedy była dyskusja Igła czy Icardi ? To dramat aby bać się o wynik z takimi czereśniakami do czego przyczynił się również Kielon w końcówce.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Niechcący zapewne.pan Zambrotta pisze:Khedira to dramat. Kazde zagranie to drewno. Pilka od sekow mu sie odbija. Jak on zaliczyl hattricka z Udinese?
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
3 pkt i tyle.
Tak jak powiedzial komentator Bein sport Fr Pilkarze Juve calkowicie stracili rytlu po tej 2 tyg przerwie!
Tak jak powiedzial komentator Bein sport Fr Pilkarze Juve calkowicie stracili rytlu po tej 2 tyg przerwie!
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Mecz był beznadziejny. Przez weekend obejrzałem 5 spotkań z różnych lig i żadne z nich nie było tak siermiężne. Słabe Inter - Roma było dwa poziomy wyżej.
Ktoś ostatnio się dziwił, że Pjanic strzela tylko ze stałych fragmentów - już wiadomo dlaczego.
Ktoś ostatnio się dziwił, że Pjanic strzela tylko ze stałych fragmentów - już wiadomo dlaczego.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Niech najpierw sobie Higuain przypomni jak się przyjmuje piłkę, bo było kilka sytuacji, gdy trzeba było opanować futbolówkę i zgrać do wbiegającego pomocnika, to albo piłka mu odskakiwała albo wybierał jakieś dziwne zagrania. Wiadomo, że druga połowa w naszym wykonaniu to był dramat i proszenie się o stratę punktów, ale nie ma co mówić o frustracji Gonzalo, bo sam Argentyńczyk nie zasłużył na wysoką notę po tym meczu.vitoo pisze:To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Generalnie ostry mecz. Faule może nie były brutalne, ale mocno wybijały z rytmu i utrudniały grę. Sędzia mógł szybciej rozdać pare kartek i uspokoić sytuację. Mandzukic pod koniec to juz nawet nie skakał do główki, a każda piła od Szczęsnego zawsze była posyłana na niego.
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Pierwszej połowy nie widziałem, ale zakładam, że była trochę lepsza niż druga. Generalnie satysfakcji z gry jak nie było tak dalej nie ma. Satysfakcjonować mogą jedynie 3 pkt. Kwestia tylko tego czy to kibicowi powinno wystarzyć. Moim zdaniem nie, ale dłuższa dyskusja na ten temat i tak nie ma sensu bo już wiadomo jak się skończy. Miałem tak jak MRN, że z niecierpliwością czekałem na kolejne mecze, ale tyle już razy oglądałem później kaszanę, że i zapał już nie ten sam. Szkoda, tych piłkarzy stać na więcej, ta drużyna może grać lepiej, ładniej i składniej.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Tak bardzo nasi prosili się o remis ale Genoa była beznadziejna.
Napoli słabszą kadrą w każdym meczu dałoby się pokroić za 3 pkt.Wywierają presję co kolejkę a nasi co robią ? Wychodzą na mecz jakby za karę,jeden gol i do domu.
Na ławce siedzi Berna,który aż pali się do gry i nie dostaje szansy a pełny mecz gra najgorszy u nas Higuain.Zapewne trener chciał aby się odblokował a tu nic.I to z takim przeciwnikiem.
Nie mogę doczekać się meczów z Tottenhamem.Tam nie będzie miejsca na żadne wymówki.
Napoli słabszą kadrą w każdym meczu dałoby się pokroić za 3 pkt.Wywierają presję co kolejkę a nasi co robią ? Wychodzą na mecz jakby za karę,jeden gol i do domu.
Na ławce siedzi Berna,który aż pali się do gry i nie dostaje szansy a pełny mecz gra najgorszy u nas Higuain.Zapewne trener chciał aby się odblokował a tu nic.I to z takim przeciwnikiem.
Nie mogę doczekać się meczów z Tottenhamem.Tam nie będzie miejsca na żadne wymówki.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Oczywiście, nie przeczę i nie bronię Pipity bo też zagrał słabo i gra od kilku meczów. Ale coś tam szarpie, próbuje, widać jakieś tam - nieudolne, ale jednak - zaangażowanie. Ale nie w tym rzecz. Przy takiej grze każdy piłkarz ofensywny, który nie jest Mandżukiciem musi się irytować. W momencie, kiedy Genoa się otwiera, drużyna nie potrafi wyprowadzić ani jednej kontry, trener, zamiast wnieść nieco świeżości do ataku i zabić mecz wprowadza siermiężnego Sturaro i kolejnych obrońców, a piłkarze nawet nie starają się przytrzymać piłki... wskaż mi napastnika (poza naszym Super Mario), któremu podobałby się taki styl gry?dimebag11 pisze:Niech najpierw sobie Higuain przypomni jak się przyjmuje piłkę, bo było kilka sytuacji, gdy trzeba było opanować futbolówkę i zgrać do wbiegającego pomocnika, to albo piłka mu odskakiwała albo wybierał jakieś dziwne zagrania. Wiadomo, że druga połowa w naszym wykonaniu to był dramat i proszenie się o stratę punktów, ale nie ma co mówić o frustracji Gonzalo, bo sam Argentyńczyk nie zasłużył na wysoką notę po tym meczu.vitoo pisze:To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.