Serie A 17/18 (21): JUVENTUS F.C 1-0 Genoa

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 12:02

livinglegend pisze:zamiast skupić się na rozrywce dla kibiców w jednym z 50-60 meczów w sezonie i z kontuzjami w kadrze.
W sensie, że istnieje korelacja między rozrywką dla kibiców (widowiskowym stylem) a kontuzjami w kadrze? BOJĘ SIĘ pomyśleć jak byśmy musieli grać, żeby wyeliminować u nas problem z kontuzjami.


livinglegend

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 298
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 13:15

szczypek pisze:W sensie, że istnieje korelacja między rozrywką dla kibiców (widowiskowym stylem) a kontuzjami w kadrze? BOJĘ SIĘ pomyśleć jak byśmy musieli grać, żeby wyeliminować u nas problem z kontuzjami.
Owszem, skoro mielibyśmy za cel robić widowisko, to trzeba więcej biegać i tracić siły na to zamiast dreptać na utrzymanie 1-0 i na pewno kontuzji byłoby więcej. Żeby wyeliminować problem z kontuzjami musielibyśmy nie grać. A nawet nie trenować.


Arrivederci Mauro e David :(
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 13:58

MRN pisze:patrząc na to coś z "9" zastanawiam się jak ktoś mógł go chcieć kiedy była dyskusja Igła czy Icardi?
A co tu do zastanawiania? Facet strzelił w sezonie 36 goli, sam przez kilka sezonów ciągnął Napoli. Jak przyszedł do nas strzelał jak na zawołanie - takiego killera nie mieliśmy od czasów Trezegueta. Jasne, że ma ostatnio gorszy okres, ale pisanie "to coś z >>9<<" jest trochę słabe. Dodatkowo przeciwko Icardiemu przemawiała jego głowa (skandal z żoną Lopeza + konflikty z ultrasami Interu).

Mam nadzieję, że Igła się ogarnie, choć... Wydaje mi się, że nie leży mu gra z Costą i Mandżu. Bez Dybali traci.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 14:00

livinglegend pisze:
wojczech7 pisze:Pierwsze 10-15 minut i to jest najgorsze. Narobią apetytu, pokażą, że można, zatrzymają przed telewizorem, a potem żałość. Cała druga połowa to kompletnie bezzasadne i bezsensowne wycięte 45min z życia.
Pozostaje napisać reklamację, że Juventus w poniedziałkowym meczu z ligowym średniakiem zadowolił się 3 punktami i o 23 już nie pamiętał z kim grał, zamiast skupić się na rozrywce dla kibiców w jednym z 50-60 meczów w sezonie i z kontuzjami w kadrze.
ManCity, Barcelona, Bayern, PSG. Tyle z mojej strony.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
livinglegend

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 298
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 14:50

wojczech7 pisze:ManCity, Barcelona, Bayern, PSG. Tyle z mojej strony.
I żadnej z tych drużyn nie widziałem w 1/2 LM w ostatnim sezonie. Poza tym nikt nie każe oglądać Juve i Serie A. Niejaka La Liga jest podobno milsza dla oka.


Arrivederci Mauro e David :(
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 15:03

Ufff! Udało się wygrać z tą mocarną Genoą i to jeszcze na tak trudnym terenie!! Jestem w siódmym niebie, dalej walczymy o mistrza :confused2:

A tak serio to jak można tak grać? Podania Igły i Kieliniego w tym meczu na poziomie B klasy...Najlepszy dziś był Sturaro, to obrazuje od razu jak musieli zagrać inni. Z jednej strony Igła jest wkurzający, ale z drugiej strony on nie dostaje żadnych piłek! A on nie jest typem zawodnika który sobie sam coś wykreuje. To był chyba najgorszy mecz w sezonie.


Axel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2005
Posty: 411
Rejestracja: 30 maja 2005

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 15:49

Juve wygrywa minimalnym nakładem sił zabijając mecz w pierwszych 30 minutach meczu. Przecież w tym sezonie to już norma! Gdyby padł wyrównujący gol to na pewno zobaczylibyśmy inne Juve. Mecz kontrolowaliśmy jadąc na luzie, więc nie panikujcie....


"Grazie o Signore per avermi la Juventus"
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 887
Rejestracja: 03 września 2012

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 16:45

Mnie wciąż zastawia jakim cudem drużyna grająca tak toporną i beznadziejną piłkę może mieć 53 punkty po 21 meczach. To co w tym roku Juve robi to szczyt cynizmu piłkarskiego. Od pół roku nie zagraliśmy dobrego meczu, ale rezultaty są w sumie rewelacyjne.

Czekam na Tottenham, to będzie prawdziwy sprawdzian. Obawiam się, że takie numery z lepszą drużyną po prostu nie przejdą i będziemy mieli sezon w plecy w LM, mamy w sumie jeszcze 3 tygodnie to i dużo i mało.

Co do samego meczu to oczywiście oczy krwawiły jak zwykle, więc nie ma co tu wiele komentować. Zastanawia mnie jednak po co ten Khedira w ogóle biega po boisku, nie dość, że porusza się jak wór z węglem to taktycznie też niewiele daje. Naprawdę brakuje nam kogoś kto mógłby w środku pola dynamicznie ruszyć akcję. Cenię Matuidiego bo on i tak jest zrywny i dobrze się porusza po boisku, cenię Pjanica bo jego zagrania są czasem pięknie wymuskane, ale brak nam siły napędowej. Nie widziałem kontry Juve od nie pamiętam już jak długiego czasu. Ewidentnie nasuwa się kandydatura Milinkovica Savica, mam nadzieję, że rozbijemy po tym sezonie bank na tego gościa, bo moim zdaniem ta denna gra Juve ma w sumie trzy główne czynniki

1. Wyżej opisany brak siły napędowej w środku pola
2. Ustawianie Mandzu na lewej flance (super, że walczy, super, że w powietrzu wygrywa pojedynki, ale zaburza nam obraz taktyczny drużyny i cofa nas do początku XX wieku i stylu niektórych angielskich drużyn).
3. Filozofia Maxa, jemu jak widać ten sposób gry odpowiada, wszak to on nadaje ton i wydaje polecenia. Oby się nie przejechał już w 1/8 LM oby...


daroo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 marca 2010
Posty: 358
Rejestracja: 10 marca 2010

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 17:31

Axel pisze:Juve wygrywa minimalnym nakładem sił zabijając mecz w pierwszych 30 minutach meczu. Przecież w tym sezonie to już norma! Gdyby padł wyrównujący gol to na pewno zobaczylibyśmy inne Juve. Mecz kontrolowaliśmy jadąc na luzie, więc nie panikujcie....
Zabiciem meczu nazywasz strzelenie bramki na 1-0? :prochno: A co gdyby Genoa wyrównała w 93 minucie? Ile byłoby czasu na zobaczenie "innego Juve"?

Urbi27 pisze:Nie widziałem kontry Juve od nie pamiętam już jak długiego czasu.
Nie widziałeś wspaniałej kontry z 2 połowy wczorajszego meczu? Rozprowadzał Higuain, a skończyło się na tym, że Pjanić prawie zderzył się z Chiellinim, a później oddał strzał w okno... Panu Bogu. :ok:


Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.
Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 282
Rejestracja: 11 września 2005

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 17:43

Urbi27 pisze:Czekam na Tottenham, to będzie prawdziwy sprawdzian. Obawiam się, że takie numery z lepszą drużyną po prostu nie przejdą i będziemy mieli sezon w plecy w LM, mamy w sumie jeszcze 3 tygodnie to i dużo i mało.
Też tak myślałem do meczu z Napoli i Romą. Teraz nie zdziwię się jak tym kapciowym stylem przebujamy się do finału.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8611
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 18:24

Hołek pisze:Teraz nie zdziwię się jak tym kapciowym stylem przebujamy się do finału.
A w finale dostaniemy po papie nawet jak naszym rywalem będzie Anży Machaczkała :prochno:


Obrazek
krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 570
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 18:43

Wojtek pisze:Ufff! Udało się wygrać z tą mocarną Genoą i to jeszcze na tak trudnym terenie!! Jestem w siódmym niebie, dalej walczymy o mistrza :confused2:

A tak serio to jak można tak grać? Podania Igły i Kieliniego w tym meczu na poziomie B klasy...Najlepszy dziś był Sturaro, to obrazuje od razu jak musieli zagrać inni. Z jednej strony Igła jest wkurzający, ale z drugiej strony on nie dostaje żadnych piłek! A on nie jest typem zawodnika który sobie sam coś wykreuje. To był chyba najgorszy mecz w sezonie.
Też nie potrafiłem pojąć po co wpuścsił tego Sturaro zamiast Berne i Bentancura zeby ożywić ofensywę ....


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8611
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 19:09

Po to aby wzmocnić obronę bo okazało się, że Sturaro popisał się dwiema bardzo ważnymi interwencjami :prochno:


Obrazek
zagroo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 301
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2018, 19:27

livinglegend pisze:
szczypek pisze:W sensie, że istnieje korelacja między rozrywką dla kibiców (widowiskowym stylem) a kontuzjami w kadrze? BOJĘ SIĘ pomyśleć jak byśmy musieli grać, żeby wyeliminować u nas problem z kontuzjami.
Owszem, skoro mielibyśmy za cel robić widowisko, to trzeba więcej biegać i tracić siły na to zamiast dreptać na utrzymanie 1-0 i na pewno kontuzji byłoby więcej. Żeby wyeliminować problem z kontuzjami musielibyśmy nie grać. A nawet nie trenować.
Wiesz kiedy się najwięcej biega? Kiedy biegasz za piłką i próbujesz ją odzyskać. Utrzymywanie się przy piłce i umiejętna gra piłką pozwala zaoszczędzić ogromne pokłady sił. Jak Juve pozwala takiej Genoi na tyle to sami później muszą się męczyć i przeżywać takie koszmary jak ten w drugiej połowie. Czyli my Generalnie się oszczędzamy na tą najważniejszą część sezonu ale bijemy rekordy w ilości kontuzji, to chyba wychodzi na to, że te mecze za dużo sił kosztują zawodników. Szanuję Maksia za wyniki jakie osiąga z drużyna ale z taka kadrą powinniśmy z tymi wszystkimi kelnerami kontrolować mecze od początku do końca.


livinglegend

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 298
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2018, 11:22

zagroo pisze:Wiesz kiedy się najwięcej biega? Kiedy biegasz za piłką i próbujesz ją odzyskać. Utrzymywanie się przy piłce i umiejętna gra piłką pozwala zaoszczędzić ogromne pokłady sił. Jak Juve pozwala takiej Genoi na tyle to sami później muszą się męczyć i przeżywać takie koszmary jak ten w drugiej połowie. Czyli my Generalnie się oszczędzamy na tą najważniejszą część sezonu ale bijemy rekordy w ilości kontuzji, to chyba wychodzi na to, że te mecze za dużo sił kosztują zawodników. Szanuję Maksia za wyniki jakie osiąga z drużyna ale z taka kadrą powinniśmy z tymi wszystkimi kelnerami kontrolować mecze od początku do końca.
Może mecze, a może treningi? Kontuzja odniesiona w meczu ale przyczyna może tkwić w czymś innym. Nie widziałem żeby w poniedziałek Genoa miała ochotę na cokolwiek, nie stwarzali żadnego zagrożenia, więc skoro zadowala ich tylko 1-0 w plecy, to po co mamy forsować tempo? To był jeden z ponad 20 meczów ze średniakami, do tego poniedziałkowy :) A ludzie rozczarowani że nie dostali widowiska...


Arrivederci Mauro e David :(
Zablokowany