Serie A 17/18 (18): JUVENTUS F.C 1-0 A.S Roma

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:51

Jeżeli będziemy hartować taki styl gry jak dziś, Serie A wygramy - ale na CL to nie wystarczy!
Pluto pisze:Miej wielką przewagę większość meczu - włącz w końcówce rozpaczliwą obronę wyniku. #AllegriStyle
Był jakiś mecz, w którym pan beton nie spóźnił zmian i nie zatrząsł ze strachu portkami przy jednobramkowym prowadzeniu? To jest już patologia.
Pan trener razem z Chiellinim i Benatią powinien wyczyścić Szczęsnemu buty i rękawice.
Jest jeszcze jeden bohater spotkania - człowiek, który gdyby zamykał dzisiaj oczy w swoich sytuacjach bramkowych pewnie trafiłby ze dwa razy.
Tak wkurzyć kibica mimo zwycięstwa potrafi tylko Juventus.
:ok:
Nicram_93 pisze:Ale sobie zafundowaliśmy nerwówkę. Wielkie brawa Wojtek :bravo: , ratujesz nam skórę, Benatia taki świetny mecz i taki błąd.
Gdyby nie jego błąd to Wojtek by się tak extra nie wykazał - wszak nic w przyrodzie nie ginie!


#cznandj #ripgangsquad :hi:
koki90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 października 2004
Posty: 1045
Rejestracja: 15 października 2004

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:51

Właśnie takimi interwencjami skrada się sympatię kibiców. Pomijam już fakt, że ten mecz powinniśmy zabić wcześniej i w ogóle nie byłoby tematu. Mieliśmy mnóstwo sytuacji i wystarczyło lepiej nastawić celowniki. Potrzebne było nam takie kolejne zwycięstwo i zachowanie malutkiego dystansu do Napoli. Brawo, takimi meczami buduje się pewność siebie.

Nie było łatwo tego dziś dokonać, ale zanotowaliśmy kolejne czyste konto :ok:


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:51

Wojtek ratuje nam tyłek.

Wielka radość ze zwycięstwa miesza się u mnie ze wściekłością. Po interwencji Szczęsnego przez moment włączył mi się tryb furii. Od 65-tej minuty nawet nie udawaliśmy, że cokolwiek zależy nam na atakowaniu. Poza kontrą z doliczonego czasu gry, w głowie tylko bronienie 1:0, momentami dość desperackie. Ten samotny wypad Matuidiego w pole karne Romy i jego konsternacja, że najbliższy kolega z drużyny jest oddalony od niego o dobre kilkanaście metrów. Ta sama historia po drugiej stronie z Cuadrado w roli głównej, który stoi jak wryty w polu karnym Romy i zastanawia się, czemu nikt nie podchodzi do akcji.

Druga sprawa. Niech mi ktoś racjonalnie wytłumaczy, dlaczego Higuain nie został zmieniony :think: Od 65-tej minuty nie istniał, po boisku człapał - nie wiem czy to brak sił czy chęci. W ofensywie zero, w fazie defensywnej bezczelnie przechodził obok rywala. Najlepsze, że widział to Allegri, który non stop krzyczał na niego i pokazywał mu, że ma się natychmiast cofnąć za linię piłki. Czemu w takim razie trzymał go na murawie? :doh: Fatalna druga połowa Higuaina, fatalna.

Trzecia kwestia - ewidentnie przespany moment na dokonanie zmian. Nie wiem czy Allegri zasnął, czy się boi, że jego wspaniały plan rozsypie się jak domek z kart po wymianie jednego ogniwa. W każdym razie w niektórych meczach to wyczekiwanie na zmiany wygląda wręcz komediowo.

Ale, kij z tym. Staram się wyciszyć, uspokoić i cieszyć cennym zwycięstwem. Forza J! Grazie Wojtek!


Obrazek
juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:51

kolejne spotkanie na zero z tylu dzieki dobrej gry obrone oraz fantastycznej gry bramkarza ktore poprawil wielkiego bleda chielliniego z Benatia.
Szkoda ze Higuian nie trafil dwa razy oraz ze Pjanic nie pokonal bramkarza Rome po swoim rajdem prawie z naszego pola karnego.
Juve lepiej gra niz na poczatku sezonu ale dalej brakuje kropka nad i bo to spotkanie moglismy spokojnie wygrac wysoko.
Wazne ze jest postep i ze dopisujemy kolejnych komplet punktow.


Dyluś

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2017
Posty: 4
Rejestracja: 03 marca 2017

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:55

Mieliśmy sporo niedociągnięć, od obrony po atak, trzeba przyznać ale koniec końców 3 pkt są nasze. Jeszcze raz wielkie brawa dla Wojtka! Zrobił robotę! Od razu jakieś lepsze te święta się wydają :D


:juveflag:
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:55

Absolutnie każdy mające jakikolwiek pojęcie o futbolu widział, że po 60 minucie był moment na zmianę. Kończyła się faza naszej przewagi, Roma łapała wiatr w żagle,nie trzeba być jasnowidzem żeby przewidzieć jak to się dalej potoczy bez reakcji. Po to właśnie sa te zakichane zmiany.
Tymczasem w filozofii Maxa one sa po to żeby urwać trochę czasu i trzymać jedną zapobiegawczo na wypadek kontuzji. Na myśl o tym żeby poszukać drugiego trafienia przy pomocy Dybali czy Costy albo odzyskać kontrolę nad środkiem pola za spawą Bentancura czy Marchisio, trener aż popuścił ze strachu. Naturalny psychologiczny mechanizm - człowiek trzyma się obecnego stanu rzeczy obiema rękoma bo boi się zmiany i najmniejszego ryzyka, że będzie gorzej niż jest. Jednak od trenera Juventusu wymagam czegoś więcej. Dzisiaj nas tak pocisnęli, że przynajmniej nie pojawią się te psychozy o kontroli nad meczem.


calma calma
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 22:58

Sila Spokoju pisze:Pluto proszę zlituj się. Gdybyśmy strzelili chociaż 10% z akcji, które mieliśmy to byłoby dawno po meczu. Roma miała tylko i wyłącznie szanse na remis z powodu naszej praktycznie ZEROWEJ skuteczności. Nie ma co tu narzekać na Allegriego, bo to nie jego wina, że chłopaki dzisiaj wyszli na mecz z rozregulowanymi celownikami.
Więc trzeba było tych z rozregulowanymi celownikami zmienić na tych, którzy, przynajmniej teoretycznie, mogli mieć je dzisiaj lepiej ustawione. Wydaje mi się to zdecydowanie lepszą opcją niż czekanie na to, że z tych 10% urodzi się dzisiaj coś więcej.

Dybala za Higuaina, taka zmiana powinna dziś mieć miejsce, przynajmniej na ostatnie 20 minut.


Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 951
Rejestracja: 18 maja 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:00

Katastrofa dzisiaj w wykonaniu Higuaina :( do zmiany był w przerwie. Mandżukić też słabiutko. Wyróżnienie dla Matuidiego i Wojtka, plus dla Miralema i mały plusik dla defensywy.
90 minut na ławce Dybali :hellyes: :bravo: :papa:


:allegri: na śmietnik
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:03

PlanetJuve pisze:Idz pan w luj z ta obrona Czestochowy!!!!:
Pluto pisze:Miej wielką przewagę większość meczu - włącz w końcówce rozpaczliwą obronę wyniku. #AllegriStyle
Był jakiś mecz, w którym pan beton nie spóźnił zmian i nie zatrząsł ze strachu portkami przy jednobramkowym prowadzeniu? To jest już patologia.
Pan trener razem z Chiellinim i Benatią powinien wyczyścić Szczęsnemu buty i rękawice.
dimebag11 pisze:Rozumiem jeszcze gdybyśmy robili "obronę Częstochowy" w Rzymie, a nie na własnym stadionie.
MRN pisze:Powinno być 3-0 i po meczu a mogło być 1-1, bezsensowna obrona wyniku i karygodne błędy obrony w końcówce. :
Ludzie wy jesteście jacyś nienormalni. Graliśmy dziś mecz na szczycie z bardzo dobrym rywalem, z wielkim ciężarem gatunkowym. Jasne, że mięliśmy kilka sytuacji bramkowych, które można było wykorzystać - choć żadna nie była jakaś super klarowna - ale taka jest piłka i nie zawsze wszystko wpada do siatki.
Oglądał ktoś dziś El Classico? Widzieliście jak dziś po głowie kopał się najlepszy piłkarz 2017 roku Ronaldo? Messi w pierwszej połowie też był niewidoczny. Czy to automatycznie przekreśla ich umiejętności i trzeba nad tym płakać?

Obejrzeliśmy świetny mecz, z bardzo emocjonującą końcówką, która każdemu podniosła ciśnienie. Przecież to esencja futbolu.

Jedyne z czym mogę się zgodzić to że trochę żal, że na ostatnie 10 minut nie wyszedł Dybala za Higuaina jako "fałszywa dziewiątka", bo w rzymskiej obronie zrobiły się duże luki i świeży piłkarz ze świetnym prowadzeniem piłki mógłby zrobić różnice i szybciej postawić kropkę nad "i". Aczkolwiek w jakiej formie aktualnie jest Paolo to wszyscy wiemy...


Pozdrawiam!
kawek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 618
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:09

kawek pisze:Mecz z cyklu MUST WIN romanisci z DR i belgijskim mongolem spieci już od tygodnia, czas najwyższy zasiąść na tronie i nie oddać go do końca sezonu
Obojętnie byleby do przodu ale fajnie by było bramkę wcisnąć po asyście Pjanica do Benatii albo po wolnym Bosniaka
FJ!!
Whose the daddy?! :)
Super ze w przeciwieństwie do zeszłego sezonu golimy równo największych przeciwników
Jak najszybciej brać co nasze i wracac na tron a Naingolan już chyba da sobie spokoj że swoimi madrosciami bo co przyjezdza do wraca z opuszczona głowa
Fajny prezent na swieta. Dzięki Panowie


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:12

Przecież w końcówce Roma rzuciła wszystkie siły do ataku, nic dziwnego,że mocniej przycisnęli,ale druga sprawa, były 2 kontry w tym czasie na zabicie meczu, i to powinien być koniec, sytuacji było sporo trochę kulej skuteczność;/
Wojtek świetny mecz:)


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7077
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:20

Azrael pisze:
Obejrzeliśmy świetny mecz, z bardzo emocjonującą końcówką, która każdemu podniosła ciśnienie. Przecież to esencja futbolu.
Szkoda, że po tym gównie z drugiej połowy nie straciliśmy zwycięstwa w ostatniej sekundzie. Wtedy to by dopiero było. Max kolejny raz przestraszony zmian jak Smuda na Euro.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:21

kawek pisze:
kawek pisze:Mecz z cyklu MUST WIN romanisci z DR i belgijskim mongolem spieci już od tygodnia, czas najwyższy zasiąść na tronie i nie oddać go do końca sezonu
Obojętnie byleby do przodu ale fajnie by było bramkę wcisnąć po asyście Pjanica do Benatii albo po wolnym Bosniaka
FJ!!
Whose the daddy?! :)
Na pewno nie Ty, bo nic takiego nie miało miejsca w tym meczu... ;)

Higuain powinien nosić torbę Szczęsnemu przynajmniej do końca roku. Miał na nodze co najmniej 2 bramki i 2 asysty. To był na pewno jego najgorszy występ w naszych barwach; kto wie czy nie najgorszy w karierze... Przebił Mandżura z Interem. Dramat.

Liczę, że zadośćuczyni już w najbliższej kolejce.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2561
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:27

Azrael pisze: Ludzie wy jesteście jacyś nienormalni. Graliśmy dziś mecz na szczycie z bardzo dobrym rywalem, z wielkim ciężarem gatunkowym. Jasne, że mięliśmy kilka sytuacji bramkowych, które można było wykorzystać - choć żadna nie była jakaś super klarowna - ale taka jest piłka i nie zawsze wszystko wpada do siatki.
Oglądał ktoś dziś El Classico? Widzieliście jak dziś po głowie kopał się najlepszy piłkarz 2017 roku Ronaldo? Messi w pierwszej połowie też był niewidoczny. Czy to automatycznie przekreśla ich umiejętności i trzeba nad tym płakać?

Obejrzeliśmy świetny mecz, z bardzo emocjonującą końcówką, która każdemu podniosła ciśnienie. Przecież to esencja futbolu.

Jedyne z czym mogę się zgodzić to że trochę żal, że na ostatnie 10 minut nie wyszedł Dybala za Higuaina jako "fałszywa dziewiątka", bo w rzymskiej obronie zrobiły się duże luki i świeży piłkarz ze świetnym prowadzeniem piłki mógłby zrobić różnice i szybciej postawić kropkę nad "i". Aczkolwiek w jakiej formie aktualnie jest Paolo to wszyscy wiemy...
To zapytam inaczej - powiesz z ręką na sercu, iż satysfakcjonuje cię taka gra Juventusu w meczach u siebie (oczywiście nie biorąc pod uwagę końcowego rezultatu, bo te 1:0 w zupełności mi wystarcza)? Oglądałem nasze wyjazdowe spotkanie z Napoli i tam mimo, że po wyjściu na prowadzenie również skupiliśmy się na obronie rezultatu, to wszystko wyglądało zupełnie inaczej niż dziś w drugiej połowie. Podczas meczu rozgrywanego w Neapolu nie pozwoliliśmy gospodarzom nawet na jedną 100% szansę. Natomiast z Romą na własne życzenie i po głupich błędach (np. Benatii czy Sandro) prosiliśmy się o remis. Tyle w temacie.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 328
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2017, 23:30

Wojtek Szczęsny superstar. Gdyby nie polski bramkarz to nie byłoby 3 pkt. w Turynie. To co w końcówce zrobił Kielon z Benatią to kryminał. Szczęście, że Schick nie dał rady. Juve jak z Napoli.Bramka i obrona Częstochowy.

Mając Dybale ,Bernardeschiego czy Douglasa Coste robić zmiany w 70 minucie...jakiś konflikt jest na linii Dybala-Max?


Zablokowany