Serie A 17/18 (16): JUVENTUS F.C 0-0 Inter
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Tutaj akurat zupelnie sie nie zgadzam. Inter w zadnym momencie tego meczu nawet nam nie zagrozil. Mogli przegrac albo... zremisowac. Bylismy nieskuteczni, wiec ugrali remis ale na nic wiecej ich wczoraj stac zwyczajnie nie bylo.pumex pisze:Nastroje pomeczowe trenerów mówią wiele - Spall żałuje, że jego drużyna nie wygrała, bo ma świadomość, że przy tak rozmemłanym Juve mogli dać radę. Tymczasem Allegri zachwycony, bo zespół zagrał lepiej niż on sam się spodziewał :shifty:
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 października 2013
Nic dodać nic ująćalbertcamus pisze:Kibic Juventusu cieszący się po remisie swojej drużyny, tylko po to, by udowodnić komuś (kogo kurde nawet nie zna), że ma racjęjackop pisze:Czekam na komentarz Bukola. Obecnie pewnie sra żarem, że Spaletti ośmieszył Motywatora stosując jego własną broń Cynizm, wyrachowanie, pełna kontrola - wszystkie atuty prawdziwej, jedynej słusznej, prawilnej taktyki po stronie Cynicznego Mediolanu
Jesteś zerem, a nie kibicem Juventusu.
Juve, storia di un grande amore
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Taktyka wymaga zmiany bo skoro kupiliśmy napastnika żyjącego z podań, a potem ograniczamy grę skrzydłami przez co tych podań to ma za mało to po co w ogóle go kupowaliśmy? Sytuacje w których Igła biegnie i wystawia rękę gdzie mu podać, a potem kiedy to oczywiście nie następuje i ten się denerwuje są nagminne i widoczne w każdym meczu. Zwyczajnie w przypadku zauważenia szansy zawodnicy powinni podjąć ryzyko i szukać podania. Mając takich kolegów w zespole to Igła na ten moment powinien się zbliżać do liczby 20, a nie tułać się w połowie tego.
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 656
- Rejestracja: 27 października 2005
Niektorzy to sie tak sraja po tym meczu jakby inter jak z mial mistrza przez nasz remis, zdaza siw i tyle nie grali zle. Moim skromnym zdanien Allegri i tak sie z nami pozegna po sezonie czy wygra lm czy SerieA i tyle w temacie. Wczoraj najlepszy na boisku byl Asamoah wiecej zrobil w ofensywie niz nasi napastnicy. Za tydzien merdacze przegraja z ogorkami i wszystko wroci do normy.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Bądźmy poważni, chyba nikt tego nie kupuje?panlider pisze:Rzuciłeś trochę światła na tą zmianę, bo przecierałem oczy ze zdumienia, jak zobaczyłem tą roszadę.mnowo pisze:Bo Pjanić sam o zmianę poprosił, z powodu jakiegoś bólu, a nerwa miał tylko dlatego, że Allegri zdjął go dopiero kilka minut później. Do tego momentu plan był taki, że na boisko miał wejść Alex Sandro. Nie od razu wszystko jest wiadome i oczywiste podczas meczu.lukasza310 pisze:Ja rozumiem wszystko, nie krytykuje Maxa, ale jak można ściągać świetnie grającego Pjanica i wpuszczać za niego pod koniec meczu gdzie trzeba dobić Inter młodego, niedoświadczonego Bentancura?
Allegri pytany o Dybale i Sandro mówi, że aspekty techniczne to jedno ale potrzebuje graczy w wysokiej dyspozycji fizycznej. Żeby za chwilę dodać, że Chiellini i Pjanić wyszli na mecz z niezaleczonymi urazami i nie robił wcześniej zmian bo bał się, że zostaniemy z dziesięciu. :co?:
Pjanić, który do ostatniej minuty na boisku grał koncert dorzuca, że w samej końcówce tak prestiżowego meczu kiedy cisnęliśmy rywala poczuła się zmęczony, pociągło go coś i szlachetnie poprosił o zmianę bo ktoś świeży mógł bardziej pomóc drużynie. :lol:
A przy linii pożarli się o to dlaczego tak długo osłabiał zespół swoją obecnością na boisku. :rotfl:
To jest naprawdę proste. Zostajemy cały mecz z mistrzem odbiorów w ataku, w dzień kiedy nie strzeliłby nawet kiedy piłka trafiłaby go stojącego na linii bramkowej. Na ławce zostają będący w formie specjaliści pokroju Bernardeschiego czy Costy. Nie doczekaliśmy się zmiany bo zwiększając wielokrotnie szanse na zwycięstwo ryzykowalibyśmy utratę gola. Pewnie gdzieś w proporcjach 3 do 1. Niby rachunek prosty ale dla Allegriego nie do przyjęcia - typowa włoska mentalność, która kosztowała Italię mundial - jeśli nie masz noża na gardle nie podjemujesz najmniejszego ryzyka w poszukiwaniu zwycięstwa. Jesteśmy wielkim klubem z olbrzymimi możliwościami finansowymi a prezentujemy mentalność tchórza i biedaka. Jak człowiek, który tkwi w gównianej pracy bo boi się, że nie znajdzie nic innego. On całe życie spędzi sfrustrowany, dużo poniżej swojego potencjału a my będziemy wygrywać LM raz na dwadzieścia lat, przez przypadek, jak Inter.blackadder pisze: Nie wiem co się dzieje na tym forum, nie potrafię tego zrozumieć.
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2017, 13:06 przez Pluto, łącznie zmieniany 1 raz.
calma calma
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
To może inaczej, bo w sumie jak czytam ten swój poprzedni wpis to faktycznie nie do końca oddaje to co myślę. Chodziło mi bardziej o wrażenie, że niby atakowaliśmy, ale ciągle wyczuwało się to parcie na zero z tyłu i zadowolenie z remisu (pogrubiony fragment). Ciągle to kunktatorstwo gdzieś siedzi.panlider pisze:Niestety, ale z bólem serca muszę przyznać, że pierniczysz głupoty i jarmel ma rację. Inter nie miał ani jednej groźnej sytuacji przez 90 minut, więc z czego niby mieli strzelić? My za to mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji, sam Mandżukić mógł skompletować hattricka. W ogóle jego wczorajszy występ pokazuje, że gość się raczej nie nadaje na zmiennika Igły, skoro mając tak wyborne sytuacje nie potrafi nic ustrzelić, a to jak się poślizgnął w polu karnym, będąc sam na sam z Handanoviciem, brak słów...
Osobną kwestią jest postawa Maxa w tym meczu. Przy stanie 0:0, dysponując jeszcze jedną zmianą, przetrzymał na ławce i Costę i Bernę. Dla mnie to jest po prostu skandal, że trener Juventusu jest zadowolony z bezbramkowego remisu na własnym stadionie. I to jeszcze z Interem :doh:
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 2017
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Jest mi zwyczajnie żal Douglasa Costy i Bernardeschiego, Allegri to okropny beton i na skrzydle gra ciągle Mandzukić, który nadrabia swoją gównogre cofaniem sie i walczeniem w odbiorze. Dla takiego klubu jak Juve wydaje mi się że sama waleczność to za mało? cóż, może się myle.
Jeszcze tak odnośnie komentatorów - nie uważacie że komentatorzy z eleven troszke jakby zbyt podniecali się Juventusem? nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale dało się wyczuć momentami.. może inaczej - jakbym sobie coś robił na kompie, a w tle miał puszczony mecz i słyszał tylko głos komentatorów, to dałbym sobie ręke uwalić, że prowadzimy gdzieś luźno z 3, 4:0. Na każdym kroku wylewane hektolitry spermy nad naszą ekipą i wielka fiesta, tym czasem... 0:0. Ci komentatorzy mogliby się troszkę ogarnąć
Jeszcze tak odnośnie komentatorów - nie uważacie że komentatorzy z eleven troszke jakby zbyt podniecali się Juventusem? nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale dało się wyczuć momentami.. może inaczej - jakbym sobie coś robił na kompie, a w tle miał puszczony mecz i słyszał tylko głos komentatorów, to dałbym sobie ręke uwalić, że prowadzimy gdzieś luźno z 3, 4:0. Na każdym kroku wylewane hektolitry spermy nad naszą ekipą i wielka fiesta, tym czasem... 0:0. Ci komentatorzy mogliby się troszkę ogarnąć
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Nie. Betonowy Gekon odejdzie, a piłkarze (w większości) zostaną.silhouette pisze:Jest mi zwyczajnie żal Douglasa Costy i Bernardeschiego, Allegri to okropny beton i na skrzydle gra ciągle Mandzukić, który nadrabia swoją gównogre cofaniem sie i walczeniem w odbiorze. Dla takiego klubu jak Juve wydaje mi się że sama waleczność to za mało? cóż, może się myle.
na śmietnik
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 887
- Rejestracja: 03 września 2012
To był kolejny mecz, po którym mam nieodparte wrażenie, że bylibyśmy w stanie ugrać znacznie więcej mając innego trenera. Allegri jest hamulcowym ofensywnego rozwoju tej drużyny i obawiam się, że to może doskwierać naszym najlepszym atakującym m.in. Dybali. Dodatkowo jego kurczowe trzymanie się Mandzukica jest niezwykle irytujące. Nie chodzi mi o jego brak skuteczności, ale wystawianie kogoś takiego na skrzydle pozbawia wielu atutów Igły i pozostałych ofensywnych graczy.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Za każdym razem jak czytam komentarze ludzi domagających się zwolnienia Allegriego to mnie wręcz krew zalewa. Niektórzy już chyba zdążyli przyzwyczaić się do regularnego wygrywania Serie A i zapomnieli co to znaczy mieć kiepskiego trenera w typie Ferrary, Delneriego czy Zaccheroniego i zajmować siódme miejsca w tabeli. Powrót na szczyt to trudne zadanie, co doskonale widać na przykładzie Milanu, który popadł w totalny marazm i Interu, który długo nie mógł znaleźć odpowiedniego człowieka na stanowisko trenera. Mieliśmy ogromnego farta, że w naszym klubie w odpowiednim momencie pojawili zarówno Conte jak i Allegri. Macie pretensje, że Allegri nie wygrał Ligi Mistrzów, ale przecież w tych finałach mierzyliśmy z dwoma najlepszymi drużynami XXI wieku, które te rozgrywki zdominowały, mają w swoich składach zawodników w rodzaju Messiego i Ronaldo, którzy zapiszą się jako najlepsi w historii piłki nożnej. Allegri nie wygrał finałów, więc chcecie go utopić w łyżce wody. Mam prośbę do każdego z domagających się zwolnienia naszego aktualnego trenera. Jeżeli już piszecie takie komentarze to piszcie od razu kogo chcecie na jego miejsce. Kto jest Waszym zdaniem lepszy i dostępny?
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Rok temu kandydatami byli Sousa i Di Francesco, także nie prowokuj bo moje oczy mogą tego nie wytrzymać jak zaczną się sypać propozycję ew. kandydatów :lol:Vimes pisze:Kto jest Waszym zdaniem lepszy i dostępny?
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 570
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Ten Inter to był zwyczajnie to pokonania 3-0 min .... Tylko jak durny trener znowu chce sie bawić experymenty taktyczne to tak to wyglądaartur_89 pisze:Niektorzy to sie tak sraja po tym meczu jakby inter jak z mial mistrza przez nasz remis, zdaza siw i tyle nie grali zle. Moim skromnym zdanien Allegri i tak sie z nami pozegna po sezonie czy wygra lm czy SerieA i tyle w temacie. Wczoraj najlepszy na boisku byl Asamoah wiecej zrobil w ofensywie niz nasi napastnicy. Za tydzien merdacze przegraja z ogorkami i wszystko wroci do normy.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Ale przecież połowa tego forum jak rozpisze swoje taktyki to nie ma członka we wsi. No i personalne wybory maja lepsze nie znasz sięVimes pisze:Za każdym razem jak czytam komentarze ludzi domagających się zwolnienia Allegriego to mnie wręcz krew zalewa. Niektórzy już chyba zdążyli przyzwyczaić się do regularnego wygrywania Serie A i zapomnieli co to znaczy mieć kiepskiego trenera w typie Ferrary, Delneriego czy Zaccheroniego i zajmować siódme miejsca w tabeli. Powrót na szczyt to trudne zadanie, co doskonale widać na przykładzie Milanu, który popadł w totalny marazm i Interu, który długo nie mógł znaleźć odpowiedniego człowieka na stanowisko trenera. Mieliśmy ogromnego farta, że w naszym klubie w odpowiednim momencie pojawili zarówno Conte jak i Allegri. Macie pretensje, że Allegri nie wygrał Ligi Mistrzów, ale przecież w tych finałach mierzyliśmy z dwoma najlepszymi drużynami XXI wieku, które te rozgrywki zdominowały, mają w swoich składach zawodników w rodzaju Messiego i Ronaldo, którzy zapiszą się jako najlepsi w historii piłki nożnej. Allegri nie wygrał finałów, więc chcecie go utopić w łyżce wody. Mam prośbę do każdego z domagających się zwolnienia naszego aktualnego trenera. Jeżeli już piszecie takie komentarze to piszcie od razu kogo chcecie na jego miejsce. Kto jest Waszym zdaniem lepszy i dostępny?
- jurson09
- Juventino
- Rejestracja: 08 listopada 2004
- Posty: 601
- Rejestracja: 08 listopada 2004
To samo czytałem tutaj za czasów Ranieriego. Wszystkim się wydawało że Juve stać na więcej niż 3 i 2 miejsce w Serie A. Zwycięstwa w grupie z Realem i walka jak równy z równym w 1/8 LM z Chelsea to też było nic. Potem przyszedł Ferrara i pokazał,że Ranieri jednak wyciągnął z tego zespołu maksimum. Co później potwierdzali kolejni "fachowcy" i tak aż do ery Conte.Urbi27 pisze:To był kolejny mecz, po którym mam nieodparte wrażenie, że bylibyśmy w stanie ugrać znacznie więcej mając innego trenera. Allegri jest hamulcowym ofensywnego rozwoju tej drużyny i obawiam się, że to może doskwierać naszym najlepszym atakującym m.in. Dybali. Dodatkowo jego kurczowe trzymanie się Mandzukica jest niezwykle irytujące. Nie chodzi mi o jego brak skuteczności, ale wystawianie kogoś takiego na skrzydle pozbawia wielu atutów Igły i pozostałych ofensywnych graczy.
Dlatego jak czytam takie komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać. 7 Scudetti z rzędu, 2 finały LM w 3 lata i dalej mało.
Uwierz mi, że jeszcze zatęsknisz za takimi czasami i takim trenerem jakiego mamy obecnie.
Juve per sempre sara...!!!!