LM 17/18 (gr. D) [6]: Olympiakos 0-2 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 grudnia 2017, 15:09

pumex pisze:A propos kontroli nad meczem, zobaczmy, co miał do powiedzenia Allegri: "We were in a similar situation against Napoli, as we were too static and you can’t control the game when you are static."
Z nieomylnego dotąd duetu Allegri-Bukol pozostał już zatem tylko jeden. ;)Właśnie do tego zmierzałem :D
Pumeksik, jako wierny fan moich postów może byś przytoczył fragment, w którym napisałem o "kontroli nad meczem". Po meczu z Barceloną napisałem, że mamy pewny awans i to się jedynie potwierdziło. Nie przeżywałem żadnych emocji, bo znając wynik na Camp Nou, nawet obijanie przez Ruganiego naszej poprzeczki nie robiło na mnie wrażenia.

Mieliśmy ten mecz wygrać - wygraliśmy (choć nie musieliśmy).
Czy możecie mi wyjaśnić o co jest ten wasz kwik? Wszyscy ględzą coś o powtórce ze Stambułu, a ja się pytam: w którym momencie byliśmy chociaż trochę bliscy tego scenariusza?

Trener taki jak Allegri zawsze wymaga od swoich zawodników maksa i to jest normalne, że statyczna gra na pewno go wk.... To był jednak mecz z rodzaju takich, które trzeba wygrać i zapomnieć. Na pewno sam Max też zdaje sobie z tego sprawę. Zdziwiłbym się gdyby po takiej II połowie wychodził do mediów i mówił: było świetnie, było spoko, jedziemy dalej z koko loko. Proponuję więc całej rzeszy JP zwyczajnie zamknąć japki, bo cel został zrealizowany. Na tym etapie rozgrywek to jest najważniejsze. Zaczniecie stękać w swoim stylu przy okazji kolejnej porażki Juve, deal?

Czekajcie więc cierpliwie na swoją kolejną Sampdorię a do tego czasu zluzujcie majty. Machina rozpędza się a wy tak jak było to w poprzednim sezonie będziecie wkrótce przed Bukolem i członkami #BukolTeam klękać i przyznawać rację, biczując się jednocześnie za swoje biadolenie w trakcie sezonu i 8-miesięczny brak erekcji.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 06 grudnia 2017, 15:48

Bukol87 pisze:Machina rozpędza się a wy tak jak było to w poprzednim sezonie będziecie wkrótce przed Bukolem i członkami #BukolTeam klękać i przyznawać rację, biczując się jednocześnie za swoje biadolenie w trakcie sezonu i 8-miesięczny brak erekcji.
Jesteś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.

Jako że jestem wśród tych, którzy lubią patrzeć bym tylko chciał zwrócić owej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> uwagę na jedną sprawę - czy to, że w tym sezonie osiągniemy bardzo wiele zmienia coś w kontekście tego, że ten Juventus gra po prostu toporną i dłuższymi chwilami ciężką do przegryzienia piłkę? Że zamiast cieszyć nas cieszyć nas na co dzień cieszy nas dopiero pod koniec sezonu, gdy przyznawane są nagrody za wyniki? Właśnie, wyniki - ta ja nawet wierzę w LM w tym sezonie, ale co to zmienia? Własnie, wyniki - są najważniejsze, ale czy od takiego klubu jak Juventus po tylu latach przepełnionych sukcesami nie można oczekiwać czegoś więcej?

Wywalczyliśmy ten awans w LM, naprawdę nie można tego było zrobić w lepszym stylu? Za rok, dwa czy trzy nikt tego stylu by i tak nie pamiętał, ale DZIŚ by mi było zwyczajnie lepiej.


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 grudnia 2017, 16:17

szczypek pisze:
Bukol87 pisze:Machina rozpędza się a wy tak jak było to w poprzednim sezonie będziecie wkrótce przed Bukolem i członkami #BukolTeam klękać i przyznawać rację, biczując się jednocześnie za swoje biadolenie w trakcie sezonu i 8-miesięczny brak erekcji.
Jesteś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.

Jako że jestem wśród tych, którzy lubią patrzeć bym tylko chciał zwrócić owej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> uwagę na jedną sprawę - czy to, że w tym sezonie osiągniemy bardzo wiele zmienia coś w kontekście tego, że ten Juventus gra po prostu toporną i dłuższymi chwilami ciężką do przegryzienia piłkę? Że zamiast cieszyć nas cieszyć nas na co dzień cieszy nas dopiero pod koniec sezonu, gdy przyznawane są nagrody za wyniki? Właśnie, wyniki - ta ja nawet wierzę w LM w tym sezonie, ale co to zmienia? Własnie, wyniki - są najważniejsze, ale czy od takiego klubu jak Juventus po tylu latach przepełnionych sukcesami nie można oczekiwać czegoś więcej?

Wywalczyliśmy ten awans w LM, naprawdę nie można tego było zrobić w lepszym stylu? Za rok, dwa czy trzy nikt tego stylu by i tak nie pamiętał, ale DZIŚ by mi było zwyczajnie lepiej.
1. Jestem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i to wiem. Nie potrzebuję przypomnień.
2. Dla mnie styl taki jak zaprezentował Juventus np. w meczu z Napoli był świetny. Niektórzy jednak i tak narzekali, bo nie było tiki-taki. Pojęcie "stylu" jest więc kwestią względną. Ja uwielbiam np. defensywny styl, mądrość w grze i konsekwencję w przesuwaniu poszczególnych formacji. To mnie w futbolu jara najbardziej. Dużo bardziej sobie cenię to jak Chiellini kasuje poszczególnych napastników niż to jak Dybala robi w środku pola sombrero przeciwnikowi. Po prostu.
3. O jakich latach "przepełnionych sukcesami" piszesz? O tych kiedy graliśmy w Serie B i kończyliśmy rozgrywki w Seria na 7 miejscu? Doceń kolego progres, który poczyniliśmy na przełomie ostatnich lat i ciesz się tym, co udało się dokonać osobom takim jak Agnelli, Marotta, Nedved, Allegri czy wcześniej Conte. Wasze jęczenie jest po prostu niestrawne. I to właśnie staram się wam przekazać w swoich postach. W sposób kontrowersyjny, dosadny i bezkompromisowy. Kto mądry - zrozumie. Głupiemu nic nie pomoże. Reaktywowałem swoją aktywność tutaj z jednego powodu. Ten powód widnieje w moim awatarze. Po prostu miałem dość wyzwisk, obelg i zniewag, które pospólstwo z tego forum kierowało pod adresem trenera, który jest jednym z najlepszych szkoleniowców w historii włoskiej piłki.
4. A tak naprawdę to szkoda klawiatury. Napiszę jeszcze raz: znowu powtórzy się historia sprzed roku, kiedy będziecie bić mi na przemian pokłony. Jak nie jawnie, to w duchu. A najgorsze w tym wypadku jest to, że wielu z was aby nie połykać swojego jęzora będzie w ćwierćfinale LM czy 1/8 kibicować Bayernowi w meczu z Juve, bo wtedy "wyjdzie na ich". Taki pumex na pewno.


Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5420
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 06 grudnia 2017, 16:43

Szczypku i TeamPumex, wiecie ze ja was kocham, choć czasem szpilę wbije,ale jesteś swiadomy, ze strzelamy najwiecej bramek w Serie A?
Rok temu za to dałbyś się pochlastać dzisiaj narzekasz... to smutne


Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 06 grudnia 2017, 19:57

Robaku pisze:Szczypku i TeamPumex, wiecie ze ja was kocham, choć czasem szpilę wbije,ale jesteś swiadomy, ze strzelamy najwiecej bramek w Serie A?
Rok temu za to dałbyś się pochlastać dzisiaj narzekasz... to smutne
Aby miłość mogła trwać...
Bukol87 pisze:Pojęcie "stylu" jest więc kwestią względną.
Jeśli wygrywamy mecz 1:0 a przeciwnik ma kilka 100% sytuacji to ten styl nazywa się szczęście. Przegranie w takim stylu to żadne upokorzenie dla przeciwnika. Po 9 na 10 spotkaniach Juventusu można czuć niedosyt. Gdybym miał boiskowo opisać nasz styl to zrobiłbym to tak: wyobraź sobie Higuaina biegnącego na bramkę przeciwnika, jest on w połowie boiska, przed nim tylko bramkarz, wszyscy zawodnicy drużyny przeciwnej się poddali. Ten sam Higuain zatrzymałby się w połowie drogi, spojrzał, że wygrywamy już 3:0 i wycofał piłkę do Chielliniego. Akcja zgasła. Mamy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> potencjał, z którego nie korzystamy, jak zaczniemy z niego korzystać, będę usatysfakcjonowany i tu wcale nie chodzi o ilość bramek, bardziej o chęć ich zdobywania, nieustanną chęć.
Bukol87 pisze:O jakich latach "przepełnionych sukcesami" piszesz? O tych kiedy graliśmy w Serie B i kończyliśmy rozgrywki w Seria na 7 miejscu? Doceń kolego progres, który poczyniliśmy na przełomie ostatnich lat i ciesz się tym, co udało się dokonać osobom takim jak Agnelli, Marotta, Nedved, Allegri czy wcześniej Conte.
WHAT? W ostatnich latach mamy mnóstwo sukcesów, Scudetto za Scudetto, CI za CI, dwa finały LM, a Ty mi wyjeżdżasz z Serie B? Każdego z tych panów, których wymieniłeś szanuję i doceniam, bo dokonali rzeczy wielkich. Skąd pomysł, że jest inaczej? Gdzie ja tak napisałem?
Bukol87 pisze:A tak naprawdę to szkoda klawiatury. Napiszę jeszcze raz: znowu powtórzy się historia sprzed roku, kiedy będziecie bić mi na przemian pokłony. Jak nie jawnie, to w duchu.
Ale jakie bicie na przemian pokłonów? Z jakiego powodu? Przecież my tu tylko rozmawiamy o stylu gry, nie o sukcesach. To, że sukcesy będą, jest oczywiste, różne mogą być jednak drogi do nich.


RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 07 grudnia 2017, 01:19

Ale powiedz szczerze, Robaku. Podoba Ci się to jak gramy?


LukaszG / DLuGi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 stycznia 2014
Posty: 787
Rejestracja: 12 stycznia 2014

Nieprzeczytany post 07 grudnia 2017, 07:10

Potem nie ma się co dziwić, że nie pokazują naszych meczów w TV, bo po co? :angry:


Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 07 grudnia 2017, 08:43

LukaszG / DLuGi pisze:Potem nie ma się co dziwić, że nie pokazują naszych meczów w TV, bo po co? :angry:
Straszne!


panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1627
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 07 grudnia 2017, 09:06

LukaszG / DLuGi pisze:Potem nie ma się co dziwić, że nie pokazują naszych meczów w TV, bo po co? :angry:
I tak by nie pokazywali. Wczoraj było przynajmniej kilka spotkań o stawkę, a TVP pokazało mecz Realu z BVB o złotą pietruchę. Oczywiście spotkanie obfitowało w gole, ale raczej przez nieudolność jednych i drugich w defensywie, a nie przez porywającą grę w ataku (Real zaprezentował taką przez 15 min pierwszej połowy i na tym zakończył efektowną piłkę).
Niestety prawda jest taka, że co by się nie działo, to Barcelonę, Real i United będą pokazywali non stop.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3852
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 07 grudnia 2017, 09:52

Piłka nożna to świetny biznes, a żyje ona z kibiców. Barcelona, Real M, kluby angielskie czy Bayern, mają więcej kibiców w Polsce niż Juventus - nie ważne jakieś "jakości" są to kibice - ale widz to widz, a dostarcza się ten towar który przynosi zyski, więc nie dziwne że tak rzadko Juventus jest puszczany w telewizji.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Zablokowany