Serie A 17/18 (15): Napoli 0-1 JUVENTUS F.C
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Czy tylko ja zauważyłem jak świetny mecz zagrał Costa?
Allegri aż go mocno wyściskał. Brazylijczyk dał dziś mega popis, szczególnie w defensywnie, a gdy ma piłkę, to na pewniaku jedzie z ludzmi.
Jak wpadnie w taką formę to daj będzie mega pociecha.
Allegri aż go mocno wyściskał. Brazylijczyk dał dziś mega popis, szczególnie w defensywnie, a gdy ma piłkę, to na pewniaku jedzie z ludzmi.
Jak wpadnie w taką formę to daj będzie mega pociecha.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Drugi raz bez Mandżukicia na skrzydle, drugie zero z tyłu z rywalem, z którym nikt by się tego zera nie spodziewał...
Mit o tym, że Chorwat, choć bezproduktywny, daje nam dużo z tyłu, upada. Mam nadzieję, że w głowie trenera także i przestanie za wszelką cenę upuchać go w składzie.
Wynik cieszy. Styl nieważny.
Mit o tym, że Chorwat, choć bezproduktywny, daje nam dużo z tyłu, upada. Mam nadzieję, że w głowie trenera także i przestanie za wszelką cenę upuchać go w składzie.
Wynik cieszy. Styl nieważny.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
Zabrakło tylko killera? A ile oni mieli sytuacji? Jedną? :lol:jsduga pisze:W moim odczuciu nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą. Nie mogę pojąć, dlaczego Juventus nie potrafi sprawnie wyprowadzić piłki z własnej połowy, góra trzy podania i strata. A już o pomstę woła rozgrywanie akcji od naszej bramki. Raz, że Buffon posyła takie piłki do kolegów, że ledwo potrafią ją opanować, a dwa, jeśli już zdecyduje się na dalsze zagranie to ŻADNE nie trafia do naszego zawodnika.
To nie był do końca wyrachowany Juventus. Za czasów takiego potrafiliśmy operować piłką między sobą, a wczoraj? Podanie, strata, podanie, laga do przodu, strata i tak w kółko, zwłaszcza w drugiej połowie.
Tylko dwóch naszych umie przyjąć i zrobić coś sensownego z piłką - Igła i Costa.
Wczoraj na boisku widziałem jeden wielki chaos z naszej strony i mimo, że cieszy mnie ta wygrana to wcale nie jestem zadowolony z przebiegu meczu. Napoli brakło tylko killera i już nie byłoby tak kolorowo.
Chciałbym oglądać pewny zespół, nawet bez polotu, ale pewny, cyniczny Juventus, zabijający mecz, który strzela i w mądry sposób kontroluje mecz, zadaje drugi cios i po wszystkim. Z reguły taki widzimy na wiosnę
Bardzo podobała mi się wczoraj gra Costy i Gonzalo i w sumie obaj dla mnie to MVP meczu.
I jedno zastrzeżenie, które rzuciło mi się w oczy pod koniec. Nie rozumiem na czym miała polegać zmiana De Sciglio. Mamy końcówkę spotkania, cholernie nerwową, a Allegri wymienia pewny punkt w obronie na inny. Chyba rozsądniejsze byłoby "dołożyć "za innego, bardziej ofensywnego gracza Barzę.
Czeka nas pracowity grudzień. Jeśli po tych meczach nie wyjedziemy na tarczy to można spokojniej czekać na drugą część sezonu.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Od Juventusu można oczekiwać więcej. Były dwie okazje i jedna bramka, ale dać się zamknąć na własnej połowie niemal przez cały mecz jest niedopuszczalne. Ciągłe straty i podania do przeciwnika - na tym poziomie to jakaś kpina.
Teraz wszyscy się puszą bo niby wygrało cwaniactwo i wyrachowanie. Jakoś w LM takie podejście nigdy nam nie służyło, a tym każdy sobie wyciera gębę i pitoli jaka ta LM nie jest obsesją Juve. 2 dobre akcje na 90 min grania to marny wynik jak na drużynę z takimi zawodnikami bo taktyka leży i kwiczy gdzie piłkarze będąc na 16m bramki przeciwnika lub niewiele przed nie wiedzą co z piłką zrobić.
Teraz wszyscy się puszą bo niby wygrało cwaniactwo i wyrachowanie. Jakoś w LM takie podejście nigdy nam nie służyło, a tym każdy sobie wyciera gębę i pitoli jaka ta LM nie jest obsesją Juve. 2 dobre akcje na 90 min grania to marny wynik jak na drużynę z takimi zawodnikami bo taktyka leży i kwiczy gdzie piłkarze będąc na 16m bramki przeciwnika lub niewiele przed nie wiedzą co z piłką zrobić.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Problem w tym, że Pjanic we wczorajszym spotkaniu grał słabo. Nie potrafił uspokajać, głupio tracił i to nie tyczyło się kwestii jego pozycji na boisku.Alexinhio-10 pisze:Niech juz Max da spokoj temu Pjanicowi z regista
Rozumiem, że starcie na Camp Nou bez Mandzukicia wymazałeś ze swojej pamięci?wojczech7 pisze:Drugi raz bez Mandżukicia na skrzydle, drugie zero z tyłu z rywalem, z którym nikt by się tego zera nie spodziewał...
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Ee coś Tywagner pisze:Problem w tym, że Pjanic we wczorajszym spotkaniu grał słabo. Nie potrafił uspokajać, głupio tracił i to nie tyczyło się kwestii jego pozycji na boisku.Alexinhio-10 pisze:Niech juz Max da spokoj temu Pjanicowi z regista
Nie tylko Ty. Swietny mecz i dobry w defensywie. Szybko sie podciagnal u Maxa w tym aspekcie.Adrian27th pisze:Czy tylko ja zauważyłem jak świetny mecz zagrał Costa?
Allegri aż go mocno wyściskał. Brazylijczyk dał dziś mega popis, szczególnie w defensywnie, a gdy ma piłkę, to na pewniaku jedzie z ludzmi.
Jak wpadnie w taką formę to daj będzie mega pociecha.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Rok temu z myślą o LM Allegri zrównał się z Europą i przeszedł na 4-2-3-1 a teraz powinien zrobić następny krok czyli 4-3-3 czy jak wolicie 4-3-2-1 .
Wczoraj takie ustawienie zdało egzamin.Więcej siły w środku pola oraz więcej luzu dla Dybali i Costy,który zagrał świetny mecz .Nie wyobrażam sobie żeby Brazol wrócił na ławkę.
Allegri powinien się tego trzymać i stawiać na to tridente ofensywne. Kolejną naturalną rzeczą wydaje się wygryzienie Khediry przez Marchisio przy którym Pjanić powinien grać lepiej.
Wczoraj takie ustawienie zdało egzamin.Więcej siły w środku pola oraz więcej luzu dla Dybali i Costy,który zagrał świetny mecz .Nie wyobrażam sobie żeby Brazol wrócił na ławkę.
Allegri powinien się tego trzymać i stawiać na to tridente ofensywne. Kolejną naturalną rzeczą wydaje się wygryzienie Khediry przez Marchisio przy którym Pjanić powinien grać lepiej.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Pjanic to powinien grać wyżej bo ustawiając go tam Maxiu ewidentnie puszcza oczko w kierunku Pirlo. Pjanic to całkiem inny zawodnik od Maestro.Sorek21 pisze:Pjanić powinien grać lepiej.
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 467
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
A ile razy byli w obrębie naszego pola karnego w dobrej sytuacji żeby sieknąć na bramkę? Gdyby mieli kogoś w składzie kto nie boi się uderzyć z kilkunastu metrów to wynik mógłby być inny ( na szczęście nie jest ). W podobnym meczu z takim Realem czy Barcą grającą nie na pół gwizdka mielibyśmy regularny ostrzał bramki Buffona.Szikit pisze:Zabrakło tylko killera? A ile oni mieli sytuacji? Jedną? :lol:jsduga pisze:W moim odczuciu nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą. Nie mogę pojąć, dlaczego Juventus nie potrafi sprawnie wyprowadzić piłki z własnej połowy, góra trzy podania i strata. A już o pomstę woła rozgrywanie akcji od naszej bramki. Raz, że Buffon posyła takie piłki do kolegów, że ledwo potrafią ją opanować, a dwa, jeśli już zdecyduje się na dalsze zagranie to ŻADNE nie trafia do naszego zawodnika.
To nie był do końca wyrachowany Juventus. Za czasów takiego potrafiliśmy operować piłką między sobą, a wczoraj? Podanie, strata, podanie, laga do przodu, strata i tak w kółko, zwłaszcza w drugiej połowie.
Tylko dwóch naszych umie przyjąć i zrobić coś sensownego z piłką - Igła i Costa.
Wczoraj na boisku widziałem jeden wielki chaos z naszej strony i mimo, że cieszy mnie ta wygrana to wcale nie jestem zadowolony z przebiegu meczu. Napoli brakło tylko killera i już nie byłoby tak kolorowo.
Chciałbym oglądać pewny zespół, nawet bez polotu, ale pewny, cyniczny Juventus, zabijający mecz, który strzela i w mądry sposób kontroluje mecz, zadaje drugi cios i po wszystkim. Z reguły taki widzimy na wiosnę
Bardzo podobała mi się wczoraj gra Costy i Gonzalo i w sumie obaj dla mnie to MVP meczu.
I jedno zastrzeżenie, które rzuciło mi się w oczy pod koniec. Nie rozumiem na czym miała polegać zmiana De Sciglio. Mamy końcówkę spotkania, cholernie nerwową, a Allegri wymienia pewny punkt w obronie na inny. Chyba rozsądniejsze byłoby "dołożyć "za innego, bardziej ofensywnego gracza Barzę.
Czeka nas pracowity grudzień. Jeśli po tych meczach nie wyjedziemy na tarczy to można spokojniej czekać na drugą część sezonu.
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Tutaj sie zupelnie nie zgadzam. W Napoli przeciez Insigne czy Hamsik swietnie potrafia uderzyc z dystansu. Zielinski tez zdobywal przepiekne bramki w ten sposob. I wczoraj probowali, z tym ze glownie z bardzo nieprzygotowanych pozycji i konczylo sie to najczesciej trybunami.jsduga pisze:Gdyby mieli kogoś w składzie kto nie boi się uderzyć z kilkunastu metrów to wynik mógłby być inny ( na szczęście nie jest ). W podobnym meczu z takim Realem czy Barcą grającą nie na pół gwizdka mielibyśmy regularny ostrzał bramki Buffona.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- Tassano
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2012
- Posty: 141
- Rejestracja: 15 lipca 2012
To był mecz z gatunku tych, w których liczy się tylko pozytywny rezultat i z takim też nastawieniem oglądałem ten mecz. Przed spotkaniem wiedziałem, że będzie baaardzo trudno o wygraną, ale kurde udało się - to się teraz liczy, a nie styl. Wiem, że może nie wyglądało to wspaniale, ale w obliczu meczów z Olympiakosem czy Interem - które są na ten moment decydujące dla LM i ligi - ważne były tylko 3 punkty. Mamy Neapol i Mediolan na wyciągnięcie ręki, pozostaje niczego nie spieprzyć. Cieszę się, że bramkę zdobył Higuain, gasząc tę publikę. Czekamy już na Champions League, a potem Derby d'Italia!
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 787
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Czasami zastanawiam się czy ludzie w ogóle wiedzą co to znaczy mecz pod kontrolą
Napoli zamknęło nas na własnej połowie, a my postawiliśmy autobus i broniliśmy wyniku. To nie jest kontrola.
Fakt, że nasza drużyna zagrała perfekcyjnie w defensywie i zdobyła cenne 3pkt na trudnym terenie z bezpośrednim rywalem to już inna rzecz, która oczywiście bardzo cieszy :hellyes:
Napoli zamknęło nas na własnej połowie, a my postawiliśmy autobus i broniliśmy wyniku. To nie jest kontrola.
Fakt, że nasza drużyna zagrała perfekcyjnie w defensywie i zdobyła cenne 3pkt na trudnym terenie z bezpośrednim rywalem to już inna rzecz, która oczywiście bardzo cieszy :hellyes:
Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
- zuravski
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
- Posty: 229
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
A jak sobie wyobrażasz mecz Juventusu przeciwko silnemu przeciwnikowi pod kontrolą? W zeszłym roku z Barcą też postawiliśmy autobus tyle, że strzeliliśmy 3 bramki. Wtedy owszem obrona była lepiej zgrana, ale ten mecz daje nadzieje, że Benatia i De Sciglio to nie są przeciętni gracze i mogą stanowić o sile tej obrony. Wiadomo jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zarówno Marokańczyk jak i Włoch zaliczają kolejny solidny mecz. Do poprawy zdecydowanie jest gra w środku pola i wychodzenie z opresji. Dużo niedokładności sprawiło, że akcji Napoli było naprawdę dużo, bo z gry tych najniebezpieczniejszych sytuacji było zdecydowanie mniej.LukaszG / DLuGi pisze:Czasami zastanawiam się czy ludzie w ogóle wiedzą co to znaczy mecz pod kontrolą
Napoli zamknęło nas na własnej połowie, a my postawiliśmy autobus i broniliśmy wyniku. To nie jest kontrola.
Fakt, że nasza drużyna zagrała perfekcyjnie w defensywie i zdobyła cenne 3pkt na trudnym terenie z bezpośrednim rywalem to już inna rzecz, która oczywiście bardzo cieszy :hellyes: