Serie A 17/18 (13): Sampdoria 3-2 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 22:46

@Pumex niezbyt kumam o co chodzi ?


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 23:01

Bukol87 pisze:Nie czytam komentarzy (jak zwykle), ale podejrzewam, że to ten moment sezonu kiedy pumex z ekipą mają swój czas :)

My natomiast spokojnie obserwujemy i już w środę zmieniamy narrację o 180 stopni po zwycięstwie z Barceloną.
:rotfl:

Panowie, no tego meczu zwyczajnie wygrać się nie dało. Nie dało i już, Sampa była po prostu za mocna. Tak samo jak nie dało się Italii awansować w tych eliminacjach, bo Hiszpania, UEFA, sędzia itd. Dobrze, że nie udało mi się tegoż meczu obejrzeć. Keep calm and wait for Barca #BukolTeam :ok:


Nicram_93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2017
Posty: 988
Rejestracja: 26 czerwca 2017

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 08:48

Problem w tym, że dostajemy w lidze mocniejszego rywala i przeważnie kończy się to stratą punktów (Lazio, Sampdoria - porażki), wyjątkami Milan i Fiorentina, ale to na ten moment jednak trochę niższa półka. Teraz dopiero jednak te najgorsze mecze, czyli z: Napoli, Interem i Romą, a powodów do optymizmu w tych meczach nie widać. Dlatego grudzień będzie miesiącem prawdy i ostatnią szansą Allegriego. Jeśli w tych spotkaniach nasz dorobek punktowy będzie kiepski, to trzeba się z nim pożegnać, bo w tym momencie gdyby nie zaległy mecz Romy to moglibyśmy być już na 4 miejscu w tabeli, a za naszymi plecami są już Lazio i Sampdoria. A nie oszukujmy się, mimo że sam w to nie za bardzo wierzę to gdyby na koniec zabrakło nas w TOP 4 i zostalibyśmy bez LM to byłaby katastrofa, po której czekałaby nas totalna rewolucja kadrowa (która i tak nas częściowo czeka po tym sezonie), z której pewnie długo trzeba by się odbudowywać.

A zostaje jeszcze LM, w której przy takim graniu też mnie nie zdziwi jak z tej grupy jeszcze nie wyjdziemy. W środę się cudów nie spodziewam, przy obecnej dyspozycji i mentalności remis będzie chyba szczytem możliwości, a potem w Grecji mając nóż na gardle też wszystko się może jeszcze wydarzyć i możemy widzieć bicie głową w mur.


Obrazek
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 09:01

Nicram_93 pisze:Problem w tym, że dostajemy w lidze mocniejszego rywala i przeważnie kończy się to stratą punktów (Lazio, Sampdoria - porażki), wyjątkami Milan i Fiorentina, ale to na ten moment jednak trochę niższa półka. Teraz dopiero jednak te najgorsze mecze, czyli z: Napoli, Interem i Romą, a powodów do optymizmu w tych meczach nie widać. Dlatego grudzień będzie miesiącem prawdy i ostatnią szansą Allegriego.
mam dziwne przeczucie, że bedziemy mieć miłe Święta po tych meczach :)


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 09:18

Ein pisze:@Pumex niezbyt kumam o co chodzi ?
Chodziło mi o to, że słowa Allegriego o "najlepszej pierwszej połowie w sezonie" wcale mnie nie zdziwiły, były do bólu typowe jak na niego. Co nie znaczy, że się z jego opinią zgadzam.


Obrazek
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 10:18

Nie chce mi się czytać poprzednich stron ale jestem pewny, że polała się fala hejtu, a my graliśmy naprawdę dobry mecz od straty pierwszego gola, gdyby Sampa nie miała dnia konia to mogło być 2,3-0 do przerwy. Higuian, Cuadrado setki i ręka w karnym, ale sędzia oczywiście nie raczył użyć VARu bo po co?! A Sampa? Z przodu nie istnieli! Pierwszy ich strzał zakończył się golem (swoją drogą nie wiem co jest ze Szczęsnym, ale z Benevento pierwszy strzał i wgl jedyny = gol, z Sampą pierwszy strzał na jego bramkę i znowu gol), a później się samo potoczyło, bo musieliśmy się za bardzo otworzyć.

Jestem spokojny, z Barcą wygramy.

FORZA JUVE!! :juve:


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 570
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 10:19

wojczech7 pisze:
pumex pisze: @wojczech, to naprawdę Ty? :|
Od początku jestem antyfanem Allegriego i Mandżukicia.

Ten pierwszy zamknął mi japę wynikami (bo nie grą).

Drugiego tolerowałem w zeszłym sezonie, bo coś tam czasem powalczył, a i zastępstwa nie miał.

Nie mogę znieść, że tak bezpłciowy kasztan gra u nas na skrzydle, a Costa z Bernarardeschim nawet jak grają, to kosztem kogoś innego...

Jak mogłaby wyglądać współpraca Dybali z Bernardeschim i Costą dowiemy się tylko z Play Station. Rzeczywistość będzie nas raczyła Chorwatem, którego jedynym pomysłem na akcję do przodu jest piętka do bocznego obrońcy wybiegającego na pozycję. Jestem pewien, że w tym sezonie próbował takiego zagrania przynajmniej raz na mecz. Ze skutecznością +\- 10%. Bo skoro taki Janusz jak ja widzi siedząc przed TV, że na tym kończy się jego "kreatywny repertuar" - wiedzą to z pewnością rywale ...

Ten gość powinien być co najwyżej zastępcą Higuaina w meczu z ogórami. I to w PW...
Nic dodać i nic ująć jak to napisałeś. :bravo:


Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 10:58

Wojtek pisze:swoją drogą nie wiem co jest ze Szczęsnym, ale z Benevento pierwszy strzał i wgl jedyny = gol, z Sampą pierwszy strzał na jego bramkę i znowu gol
Pozwolę sobie tylko dopowiedzieć, że przy żadnym z tych dwóch strzałów nie wykonał nawet próby jakiejkolwiek interwencji.


albertcamus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 11:17

Chyba coś we mnie wczoraj pękło. Broniłem Maxa i Mandżu przez długi czas, bo dawali mi ku tego powody. Teraz... no cóż. Kuleją psychika i taktyka, a i Igła ostatnimi czasy pracuje więcej od Mandżu. Trzeba zacząć stawiać na Costę i Bernę, a po sezonie pożegnać się z Maxem. Innego wyjścia nie mamy.


DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 11:28

W ogóle nie rozumiem, czemu to na ten mecz, a nie ten z Barceloną, Allegri wystawił pół rezerwowy skład. Przecież remis ze Sportingiem praktycznie przekreślił nasze szanse na wyjście z 1. miejsca, więc mecz z Barcą będzie tylko prestiżowy, a o wyjście będziemy prawdopodobnie walczyć w Piereusie.


Obrazek
Nicram_93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2017
Posty: 988
Rejestracja: 26 czerwca 2017

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 12:03

Nie wiem czemu aż tak duża krytyka spada na Wojtka. Przy żadnej z trzech bramek nie miał raczej szans. Pierwsza bramka to przede wszystkim wina Berny do spółki z Lichsteinerem, druga to popis naszej defensywy - piłkarz spokojnie przyjmuje piłkę przed polem karnym, a nikt do niego nie podchodzi, aby zablokować strzał tylko wszyscy się przyglądają jak spokojnie przyjmuje, przymierza i strzela koło słupka. Przy trzeciej bramce znów nasza obrona, a zwłaszcza zachowanie Khediry.

O ile z Benevento w pełni się zgadzam, że zawalił przy tej bramce, tak tu nie miał nic do powiedzenia, a przypominam, że jedną sytuację sam na sam wybronił kiedy został jeszcze poturbowany przez Asamoaha. Mam wrażenie, że niektórzy oczekują jakiś cudów od Wojtka i Gigiego i skoro nasza obrona gra tragicznie to oni mają wszystkie piłki wyciągać i ratować im skórę. Nie mówię, że póki co Gigi czy Wojtek rozgrywają sezon życia, ale jak czytam dzisiaj że wg którejś włoskiej gazety Szczęsny był najsłabszy na boisku to nie wiem czy śmiać się czy płakać, jak sobie pomyślę o innych naszych gwiazdach, które rozegrały wczoraj fantastyczne spotkanie.


Obrazek
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 12:19

Bukol87 pisze:Nie czytam komentarzy (jak zwykle), ale podejrzewam, że to ten moment sezonu kiedy pumex z ekipą mają swój czas :)

My natomiast spokojnie obserwujemy i już w środę zmieniamy narrację o 180 stopni po zwycięstwie z Barceloną.
Do czego to doszło, żeby osoby krytykujące były tymi dziwakami. Powinno się klaskać i dziękować za ten piękny pokaz. Może i to miało by sens, gdyby Juventus wygrywał w pewnym momencie 3:0, a nie odwrotnie!

Urąbałeś sobie coś i teraz będziesz w tym tkwił? Powodzenia.

Swoją drogą chyba nie możesz wymagać za dużo od zespołu, skoro sam od siebie nie wymagasz dużo. 3:2 Cię satysfakcjonuje... Czyżby odzwierciedlenie Twojej mentalności?


Obrazek
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 13:16

Bukol87 pisze:My natomiast spokojnie obserwujemy i już w środę zmieniamy narrację o 180 stopni po zwycięstwie z Barceloną.
Tak usilnie prowadzisz tę swoją krucjatę przeciw forumowym - w Twojej opinii - pośmiewiskom, że nieopatrznie sam wyrosłeś na największego klauna tutaj.

18 meczów, 23 bramki stracone, w obronie degrengolada, środek pola nie istnieje, kilkaset baniek w ataku nie potrafi stworzyć choć kilku klarownych sytuacji do strzelenia bramki, kilka katastrofalnych występów na koncie... Jeśli Ty nie widzisz powodu do niepokoju i obserwujesz to wszystko ze spokojem to chyba rzeczywiście odleciałeś.

Fatalny jest ten obecny Juventus. O ile do mało efektownej gry z przodu przyzwyczaiły mnie poprzednie lata i aż tak bardzo mnie ona nie dziwi (choć nie rozumiem po co w takim razie ładowano takie kwoty w ofensywę), to radosna gra z tyłu przyprawia mnie o atak serca.


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 570
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 20 listopada 2017, 15:10

W defensywie to już chyba idziemy po rekord straconych bramek zza czasów del Neriego. Wielu z was pamięta co wtedy było, tu powinno się dostać Marottcie że nie kupił nikogo solidnego na PO .... Brakuje jak nic walczaka typu Vidal na środku pola. Przy takich bocznych obrońcach jakimi dyspnuje Juventus to trener powinien zrezygnować z 4 z tylu a grać 3-3-2-1-1 (kumaci będą wiedzieć o co chodzi).
W/w @albertcamus dobrze napisał. Chociaż do Maxa w ogóle nie miałem od początku zaufania jedynie obdarzyłem do kredytem zaufania po finale z Barcą. Mandzukic miał swoje 5 minut w rundzie wiosennej i jego czas się już skończył, ostatnio to ciągle te same schematy na boisku. Mając takich skrzydłowych i napastnika topowego to nie potrafię zrozumieć dlaczego nie trzyma się 1 konkretnego składu a tu co mecz 50% zmian..... Żadna drużyna by się nie ogarneła przy takich kombinacjach....


Zablokowany