Serie A 17/18 (13): Sampdoria 3-2 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1360
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 19:24

pablo1503 pisze:Z takim podejściem nigdy nie wygramy LM, a być może zaczniemy nawet przegrywać mistrzostwo.
zaczniemy? od kilku miesięcy gra pod wodzą Maxa nie przypomina walkę o mistrzostwo.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7347
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 19:32

Allegri pisze:To była jedna z naszych najlepszych pierwszych połów w tym sezonie, ale nie zdobyliśmy gola potrzebnego, by to pokazać.
Ten człowiek żyje w swoim świecie, do którego wstęp mają tylko nieliczni. Ja się pytam gdzie są te schematy, gdzie taktyka. Pisałem już o tym, że Maks najwyraźniej stracił szatnię bo w tym zespole każdy sobie rzepkę skrobie. Są 3 wyjątki, które zazwyczaj trzymają się "planu":
1. Pjanić - wykastrowany rolą cofniętego rozgrywającego
2. Dybala - wykastrowany poleceniami wracania pod koło środkowe
3. Mandzukić - który robi za skrzydłowego bo wie, że to jedyna szansa by mieć z automatu pierwszy plac.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 19:52

Patrzę na ten obecny Juventus i mimo naprawdę przyzwoitego składu ten zespół jest bez wyrazu. Pirlo, Vidal, Pogba, Bonucci, Pepe, Storari, a nawet Alves - ci piłkarze byli jacyś. Do tego dysponowali oczywiście odpowiednimi umiejętnościami (nawet Pepe, który za Conte mocno się podciągnął). Teraz charakter pokazuje Higuain, który powinien kampić w polu karnym i gnębić obrońców rywala, a nie biegać po całym boisku oraz Mandżukić grający na skrzydle, co w obecnym sezonie już się nie sprawdza. Pewna formuła na ten zespół się wyczerpuje i ja nie mam ku temu wątpliwości. Część winy ponosi Allegri, ale Marotta także jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy.

Na Maksie nie wieszam póki co psów, bo to zwyczajnie głupie patrząc na to jak wcześniej prowadził drużynę. Już się parę razy zdarzało, że pierwszą rundę mieliśmy naprawdę średnią, a w nowym roku z każdą kolejką było tylko lepiej.

W przyszłym sezonie czeka nas (nie)mała rewolucja kadrowa i powinna ona objąć również trenera. Allegri nie jest najlepszym człowiekiem do takich zadań.


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 19:56

Jak się gra takimi tuzami jak Lichy czy Asamoah to o czym tu mówić. Zresztą kogo obchodzi kolejne scudetto? Liczy się tylko LM, która daję prestiż. Serie A olać, ale z drugiej strony LM Juventus nie wygra, pewnie nigdy.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 20:00

jackop pisze:
Allegri pisze:To była jedna z naszych najlepszych pierwszych połów w tym sezonie, ale nie zdobyliśmy gola potrzebnego, by to pokazać.
Ten człowiek żyje w swoim świecie
Przecież to dość naturalne, że tak mówi. W końcu w przerwie miał to, po co przyjechał - kunktatorską grę, zero z tyłu i nadzieję, że po jakiejś akcji na aferę coś wpadnie do brami Viviano. A to, że takie myślenie to uosobienie włoskiego betonu do kwadratu, to już kompletnie inna sprawa.

Mam takie wrażenie, że Juventus chce być nowoczesny wszędzie, tylko nie na boisku.


Obrazek
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 20:05

pumex pisze:
jackop pisze:
Allegri pisze:To była jedna z naszych najlepszych pierwszych połów w tym sezonie, ale nie zdobyliśmy gola potrzebnego, by to pokazać.
Ten człowiek żyje w swoim świecie
Przecież to dość naturalne, że tak mówi. W końcu w przerwie miał to, po co przyjechał - kunktatorską grę, zero z tyłu i nadzieję, że po jakiejś akcji na aferę coś wpadnie do brami Viviano. A to, że takie myślenie to uosobienie włoskiego betonu do kwadratu, to już kompletnie inna sprawa.

Mam takie wrażenie, że Juventus chce być nowoczesny wszędzie, tylko nie na boisku.
Miejcie litość. Pierwsza połowa to przecież typowy Juventus od kilku lat. Kontrola, jedna/dwie akcje po których powinna paść bramka i utrzymywanie piłki.


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 20:50

z Allegrim, nie osiągniemy nic w Europie i to pewnik. O ile finał 2015 to pozytywna niespodzianka, to odpadnięcie rok później z Bayernem i tegoroczna porażka w Cardiff, to totalna katastrofa. Obawiam się, że po latach będzie się mówić o Maxie, jako o trenerze, który miał na papierze jeden z najmocniejszych składów w historii, a w Europie nie potrafił nic ugrać.

Wydaliśmy setki milionów na transfery, a przegrywamy na własne życzenie.
Mandzu powinien w nagrodę, za dziś usiąść i siedzieć przez kilka kolejek na ławie. Dlaczego? W 1 połowie dostaje piłkę na 16 metr pola karnego, będąc sam. Zamiast huknąć ile fabryka dała, liczyć na fart, albo, że bramkarz wypluje pod nogi Igły, ten bawi się w Del Piero...
W 2 połowie, zamiast dostawić nogę i wbić z 2 metrów, wywraca się, a w sytuacji podobnej do tej z pierwszej, głową zgrywa do Khediry tak, że ten nic nie może zrobić...
Cuadrado podobnie jak Max - problemy z myśleniem. Nie wróży to dla nas dobrze.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 21:41

Ein pisze:
pumex pisze:
jackop pisze:Ten człowiek żyje w swoim świecie
Przecież to dość naturalne, że tak mówi. W końcu w przerwie miał to, po co przyjechał - kunktatorską grę, zero z tyłu i nadzieję, że po jakiejś akcji na aferę coś wpadnie do brami Viviano. A to, że takie myślenie to uosobienie włoskiego betonu do kwadratu, to już kompletnie inna sprawa.Mam takie wrażenie, że Juventus chce być nowoczesny wszędzie, tylko nie na boisku.
Miejcie litość. Pierwsza połowa to przecież typowy Juventus od kilku lat.
Dlatego właśnie piszę, że to co mówi Allegri jest naturalne. Tu nie ma z mojej strony żadnego przekąsu, co nie oznacza, że z tym się zgadzam. Wręcz przeciwnie - ten 'typowy Juventus' od dobrych kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu miesięcy, jest zadrą w moim kibicowskim tyłku, ponieważ nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że tak dobrze zarządzany klub od strony biznesowej tak uporczywie broni się przed wprowadzeniem nowoczesności na boisko, a zamiast tego woli pielęgnować tę włoską boiskową degrengoladę.


Obrazek
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 21:51

Nie czytam komentarzy (jak zwykle), ale podejrzewam, że to ten moment sezonu kiedy pumex z ekipą mają swój czas :)

My natomiast spokojnie obserwujemy i już w środę zmieniamy narrację o 180 stopni po zwycięstwie z Barceloną.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 21:52

Problem na pewno gdzieś jest, nie można tak łatwo tracić pkt. Nie twierdzę,że tutaj winę ponosi tylko Allegri ale jak dla mnie każda taka kolejna wpadka powinna spowodować nie mały wstrząs w ekipie, łącznie ze zwolnieniem trenera.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 21:54

gregor_g4 pisze:Obawiam się, że po latach będzie się mówić o Maxie, jako o trenerze, który miał na papierze jeden z najmocniejszych składów w historii, a w Europie nie potrafił nic ugrać.
Będziemy go wspominać dokładnie tak jak Capello. Dwa mistrzostwa, wyrachowany do porzygania Juventus 1:0 FC i ból oczu przypominając sobie 0:0 z Arsenalem i Liverpoolem w Turynie po których odpadaliśmy z LM.
Ktokolwiek tęskni za Capello?
Oprócz Bukola. :prochno:


calma calma
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 22:04

Bukol87 pisze:Nie czytam komentarzy (jak zwykle), ale podejrzewam, że to ten moment sezonu kiedy pumex z ekipą mają swój czas :)

My natomiast spokojnie obserwujemy i już w środę zmieniamy narrację o 180 stopni po zwycięstwie z Barceloną.


a co nam po tym zwycięstwie?


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 22:24

Bukol87 pisze:Nie czytam komentarzy (jak zwykle), ale podejrzewam, że to ten moment sezonu kiedy pumex z ekipą mają swój czas :)
Tak samo jak w przerwie meczu podejrzewałeś, że go wygramy. Słaby z Ciebie podejrzewator, za to pajacowanie wychodzi Ci na medal.

Możemy się śmiać, ale to śmiech przez łzy.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 22:38

pumex pisze:
Ein pisze:
pumex pisze:Przecież to dość naturalne, że tak mówi. W końcu w przerwie miał to, po co przyjechał - kunktatorską grę, zero z tyłu i nadzieję, że po jakiejś akcji na aferę coś wpadnie do brami Viviano. A to, że takie myślenie to uosobienie włoskiego betonu do kwadratu, to już kompletnie inna sprawa.Mam takie wrażenie, że Juventus chce być nowoczesny wszędzie, tylko nie na boisku.
Miejcie litość. Pierwsza połowa to przecież typowy Juventus od kilku lat.
Dlatego właśnie piszę, że to co mówi Allegri jest naturalne. Tu nie ma z mojej strony żadnego przekąsu, co nie oznacza, że z tym się zgadzam. Wręcz przeciwnie - ten 'typowy Juventus' od dobrych kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu miesięcy, jest zadrą w moim kibicowskim tyłku, ponieważ nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że tak dobrze zarządzany klub od strony biznesowej tak uporczywie broni się przed wprowadzeniem nowoczesności na boisko, a zamiast tego woli pielęgnować tę włoską boiskową degrengoladę.
:ok:
jackop pisze:
Allegri pisze:To była jedna z naszych najlepszych pierwszych połów w tym sezonie, ale nie zdobyliśmy gola potrzebnego, by to pokazać.
Ten człowiek żyje w swoim świecie, do którego wstęp mają tylko nieliczni. Ja się pytam gdzie są te schematy, gdzie taktyka. Pisałem już o tym, że Maks najwyraźniej stracił szatnię bo w tym zespole każdy sobie rzepkę skrobie. Są 3 wyjątki, które zazwyczaj trzymają się "planu":
1. Pjanić - wykastrowany rolą cofniętego rozgrywającego
2. Dybala - wykastrowany poleceniami wracania pod koło środkowe
3. Mandzukić - który robi za skrzydłowego bo wie, że to jedyna szansa by mieć z automatu pierwszy plac.
:ok:

Trzeba się zahibernować do wiosny. Na wiosnę przyjdzie forma i...braknie wyćwiczonych schematów, pomysłów i zagrań, bo przecież nie było siły przez 90% sezonu, żeby poklepać piłkę.

Już się nie mogę doczekać środowego meczu :facepalm:


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2017, 22:45

Pluto pisze:Będziemy go wspominać dokładnie tak jak Capello.
Ja go będę pamiętał jako trenera, który odbudował markę Juventusu w Europie i to bez względu na to jaki wynik osiągniemy w tym roku.

Z tym najsilniejszym kadrowo w historii Juventusem to bym nie przesadzał. Na tle konkurencji wcale się jakoś nie wyróżniamy, a wręcz mamy sporo braków - w ubiegłym sezonie w pomocy, a obecnie od reszty kadry odstaje obrona. Ofensywa jest mocno obstawiona, ale na tle Realu, Bercelony, czy Bayernu nie prezentuje się wcale unikatowo. Drużyn mocniejszych od nas na papierze nie brakuje.


Zablokowany