LM 17/18 (gr. D) [4]: Sporting Lizbona 1-1 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 267
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 15:49

Pytanko do tych, którzy wylewają żale wpisując bramkę na konto Buffona. Mieliście kiedykolwiek styczność z piłką na boisku lub staliście regularnie bądź nawet sporadycznie między słupkami ?? Niestety, wnioski wyciągane przez niektórych są na poziomie naszej wczorajszej gry. Facet z 14 metra oddaje silny strzał w światło bramki a Wy płaczecie, że Buffon nie sparował piłki w bok :rotfl: Szczerze ?? W obecnej sytuacji zachował się najlepiej jak mógł. Bardziej zastanawia mnie następująca rzecz - jak gość będąc na 18 metrze doszedł w ogóle do sytuacji strzeleckiej w polu karnym, mając obok siebie Cuadrado i Pjanica, przed sobą natomiast Barzagliego !!?? Tego nie widzi tutaj nikt. Założę się, że gdyby po wyżej opisanej akcji nie padła bramka to połowa osób napierających na Buffona pisałaby teksty pokroju "jest w dobrej formie, obronił ciężki strzał".
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2017, 18:14 przez Vinylside, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 17:16

Bukol87 pisze:Liczyłem na skromne zwycięstwo
Serio? Dlaczego nie liczyłeś na wysoką wygraną? Wiąże się z tym jakaś głębsza idea?


drewnaldinio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2009
Posty: 39
Rejestracja: 04 lutego 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 17:43

Wina przy utracie bramki po połowie kielon i barza ten pierwszy wkrecony a drugi jedyne co zrobił to zasłonił własne jaja a mógł to spokojnie zablokować


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7077
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 17:53

drewnaldinio pisze:Wina przy utracie bramki po połowie kielon i barza ten pierwszy wkrecony a drugi jedyne co zrobił to zasłonił własne jaja a mógł to spokojnie zablokować
Do tej pory mam beke jak widzę interwencje Barzy:) Andrea wczoraj przegrał 99% pojedynków główkowych i na wyprzedzenie. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 18:06

krystiank pisze:Max rok temu z Bayernem wbił sobie samobója co mieliśmy szwabów już w garści no i teraz w finale z Realem. Nie mógł na finał ustawić ich tak samo jak na mecz z Barceloną ?! Mógł, tylko wolał kombinować .... Z Bayernem również ściągnał Moratę oraz Cuadrado, którz ciągnęli gre a wpuścił Mandzukica z złamanym palcem i Sturaro co myślał że znowu sie trafi ślepej kurze ziarno i strzeli bramkę jak w pierwszym meczu jakimś fartem..... Po tych zmianach kompletnie polegliśmy ... I w tym roku dalej kombinuje co mecz inne ustawienie .... Tak to nigdy nie będzie zgrania w ekipie. Narazie to widać to tylko między Pjanicem- Dybalą i Igłą a reszta momentami jak dzieci we mgle jak ma dalej tak ciągnąć to kiepsko to widzę na przyszłość z tym trenerem....
Finału z Barcą nie ma co rozpamiętywać bo wtedy mieliśmy kadrę jaką mieliśmy ale gryźli trawę co były momenty kiedy Barca nie wiedziała co się dzieje na boisku ....
Zgadzam sie z toba tak samo bo mozna uwazac porazka z Barcelona w finale jako fakt ktore nie dalo sie uniknac z wgledu na brak doswiadczenie trenera i wiekszosci pilkarze, oraz silnego przeciwnika. Za tym jak prowadzilismy w Monachium i dalismy sie pokonac oraz tak jak gralismy z Realem to mozna obwiniac sztabu szkoleniowce z nieodpowiedniego przegotowanie taktycznego i mentalnego. Cos u Maxa brakuje w jego osobowosci zeby wygrac takiego finalu jak z Madrydem bo napewno nie mielismy gorzej dysponowana kadra co udowodnilismy kiedy wyeliminowalismy Barcelona ktora runda przed tym dokonala wielka remontada z PSG.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 20:27

Poprostu pisze:
drewnaldinio pisze:Wina przy utracie bramki po połowie kielon i barza ten pierwszy wkrecony a drugi jedyne co zrobił to zasłonił własne jaja a mógł to spokojnie zablokować
Do tej pory mam beke jak widzę interwencje Barzy:) Andrea wczoraj przegrał 99% pojedynków główkowych i na wyprzedzenie. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Jakoś statystyki tego nie potwierdzają, czyli po prostu kłamiesz,albo nie oglądałeś meczu:)

Vinylside@
Pełna zgoda, mam wrażenie,że większość osób to nawet nie pograła w B klasie i nie miała żadnej styczności w meczu gdzie się gra 11 na 11 przez 90 minut na zasadach mniej więcej takich jak w prawdziwej piłce a przed telewizorem udaje wielkich znawców wytykając najmniejsze błędy, nie mając pojęcia,że często inaczej po prostu zagrać się nie da:)

Co do Maxa to jeżeli nie będzie scudetto i chociaż 1/4 LM to raczej drogi Juve i jego się rozejdą, w trakcie sezonu jego zwolnienie jest praktycznie nierealne.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 20:55

AdiJuve pisze:
Co do Maxa to jeżeli nie będzie scudetto i chociaż 1/4 LM to raczej drogi Juve i jego się rozejdą, w trakcie sezonu jego zwolnienie jest praktycznie nierealne.
Po jednym gorszym sezonie zwalniałbyś trenera, który gwarantuje walkę o najwyższe cele?


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 21:02

Prawdopodobnie sam Allegri zrezygnuje jesli nie osiagnie minamelnego celu czyli kolejnego scudetto oraz 1/8 badz 1/4 final LM.
Zwolnic go w trakcie sezonu nie jest dobrym pomyslym skoro nadal liczymy sie w walke zarowno w Serii A jak i w LM.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 21:07

juvemaroko pisze:Prawdopodobnie sam Allegri zrezygnuje jesli nie osiagnie minamelnego celu czyli kolejnego scudetto oraz 1/8 badz 1/4 final LM.
Zwolnic go w trakcie sezonu nie jest dobrym pomyslym skoro nadal liczymy sie w walke zarowno w Serii A jak i w LM.
Skoro piszesz "prawdopodobnie" to pewnie masz jakieś wiarygodne przecieki od Allegrego lub jego otoczenia że tak może się stać?


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 21:54

19 pisze:
AdiJuve pisze:
Co do Maxa to jeżeli nie będzie scudetto i chociaż 1/4 LM to raczej drogi Juve i jego się rozejdą, w trakcie sezonu jego zwolnienie jest praktycznie nierealne.
Po jednym gorszym sezonie zwalniałbyś trenera, który gwarantuje walkę o najwyższe cele?
Nie tyle chodzi mi o zwolnienie tylko o rozstanie się za obopólną zgodą.
Allegri może sam już nie mieć motywacji do dalszej pracy w Juve i chętnie przejmie np. kadrę Włoch po ew. klapie Ventury. Juve po sezonie też może mieć kilka kandydatur na stanowisko trenera. Nie napisałem,ze to pewnik ale taka jest moja ocena, jak wystąpią wymienione przeze mnie czynnik to może być całkiem realna.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 22:04

AdiJuve pisze:
Nie tyle chodzi mi o zwolnienie tylko o rozstanie się za obopólną zgodą.
Allegri może sam już nie mieć motywacji do dalszej pracy w Juve i chętnie przejmie np. kadrę Włoch po ew. klapie Ventury. Juve po sezonie też może mieć kilka kandydatur na stanowisko trenera. Nie napisałem,ze to pewnik ale taka jest moja ocena, jak wystąpią wymienione przeze mnie czynnik to może być całkiem realna.
Po ewentualnym słabszym sezonie może mieć większą motywacje, dostanie zapewnienie, że drużyna zostanie wzmocniona i to go nakręci. Szczerze ja jako kibic byłbym spokojniejszy gdyby to Allegri, nawet po słabszym sezonie decydował o zmianach kadrowych niż nowy trener. Obojętnie czy zajmiemy pierwsze czy drugie miejsce w lidze i tak musimy przebudować obronę i dodać nowe elementy do drugiej linii.

Ja na ten moment nie widzę ciekawych opcji na trenera. Pochettino nie odejdzie z Tottenhamu, a Zidane z Realu, a w Simeone nie wierze, bo to człowiek "Interu. Innych ciekawych nazwisk nie ma.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 22:21

daroo89 pisze:
Bukol87 pisze:Niech mi ktoś powie, jak można nie toczyć sobie z was beki? Allegri to wuefista. Rzuca na treningu piłkę i mówi: "macie, grajcie" :rotfl:
Poszedłbym dalej: "my nic kompletnie nie potrafimy a trofea w gablocie i sukcesy w LM to przypadek" ;)
Jaki z niego fenomenalny strateg pokazał w czerwcowym finale. Tak znakomicie przygotował zespół, że sił wystarczyło na 45 minut meczu, nie toczonego w jakimś niesamowicie szybkim tempie. Nie ściągnął 2 kontuzjowanych zawodników, bo myślał, że może się skończyć dogrywką. A to jak zmotywował zawodników w przerwie, przejdzie do historii. Tymczasem Zidane'owi wystarczyło znaleźć jeden słaby punkt w naszej mocarnej defensywie, żeby skończyło się na pogromie. Jak przeciwnika rozpracował Dyzma? Czy znalazł jakieś słabe punkty w drużynie Realu? Oczywiście, że nie. Ale jak widać są tutaj przegrywy, które potrafią taki mecz nazwać sukcesem.
:ok: Allegriiemu tyle zawdzieczami, co i mozemy zarzucic w finalach, czy dwumeczu z Bayernem.
daroo89 pisze:
Bukol87 pisze: Uznajmy, że zostałeś bohaterem w swoim domu. Miałeś 5 minut i pozwól, że zakończę z Tobą tą niezwykle ciekawą dyskusję.
Daruj sobie człowieku te wycieczki personalne na poziomie podstawówki. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz mógł się cieszyć z czegoś więcej niż dotarcie do finału LM i przegranie go w takim stylu jak ostatnim razem pod wodzą stratega z top3 na świecie. Bez odbioru.
bukol jest dobry :prochno: Tylko sie nie chwal wsrod kolegow przegranymi finalami, bo moga Cie wysmiac.
gregor_g4 pisze:proponuje zamknąć to forum, bo przecież jak można cokolwiek na temat meczu pisać z pozycji fotela. No chyba, że same pochwały to ok, ale ani się ważcie złego słowa w kierunku Juve pocisnąć, żadnej krytki, z fotela nie wolno.
Dokladnie. Trzeba wprowadzic poprawnosc forumowa i wszystkich psioczacych banowac.


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 23:09

To wypowiadania meczu z Bayerem to jest fenomen. Dwumecz przy którym wszyscy spisywali klub na straty. Rewanż, po którym nikt nic nie wymagał, a mimo wszystko udało się dokonać tego. Tego, że wszystkim tutaj szczęka opadła... Udało się tego dokonać... Hernanesem w składzie, a mimo wszystko wypominanie. Pojmuje Berlin i Cardiff, ale wypominania dwumeczu z Bayernem to nie rozumiem. Bo Allegri wtedy zagrał na nosie wszystkim tym, którzy w niego nie wierzyli, czyli większości.


kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
prezes3c

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2011
Posty: 491
Rejestracja: 17 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 01 listopada 2017, 23:21

wagner pisze:To wypowiadania meczu z Bayerem to jest fenomen. Dwumecz przy którym wszyscy spisywali klub na straty. Rewanż, po którym nikt nic nie wymagał, a mimo wszystko udało się dokonać tego. Tego, że wszystkim tutaj szczęka opadła... Udało się tego dokonać... Hernanesem w składzie, a mimo wszystko wypominanie. Pojmuje Berlin i Cardiff, ale wypominania dwumeczu z Bayernem to nie rozumiem. Bo Allegri wtedy zagrał na nosie wszystkim tym, którzy w niego nie wierzyli, czyli większości.
...i odpadł z Bayernem :D


Kruczenzo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 września 2011
Posty: 693
Rejestracja: 27 września 2011

Nieprzeczytany post 02 listopada 2017, 00:34

wagner pisze:To wypowiadania meczu z Bayerem to jest fenomen. Dwumecz przy którym wszyscy spisywali klub na straty. Rewanż, po którym nikt nic nie wymagał, a mimo wszystko udało się dokonać tego. Tego, że wszystkim tutaj szczęka opadła... Udało się tego dokonać... Hernanesem w składzie, a mimo wszystko wypominanie. Pojmuje Berlin i Cardiff, ale wypominania dwumeczu z Bayernem to nie rozumiem. Bo Allegri wtedy zagrał na nosie wszystkim tym, którzy w niego nie wierzyli, czyli większości.
No ale wlasnie, mowimy tu dwumeczu z Bayernem w 2016, nie 2013. W 2013 to owszem bylismy swiezo po powrocie do LM, napastnika mielismy moze z pol, w 1 skladzie w tych meczach grali Peluso albo Padoin, to owszem mozna bylo spisywac na straty.

W 2016 bylismy rok po finale LM, gdzie w koncu mielismy atak, gdzie owszem bylismy po stratach kadrowych, ale ogolna jakosc kadry byla bezporywnywalnie wieksza i byli zmiennicy. Gdzie Bayern mial tez swoje problemy, ledwo co udalo im sie obrone zestawic A wyszlismy przez pierwsze 60 minut obsrani rowno i zaczelismy grac dopiero po 2 straconych golach. Nikt nie wierzyl specjalnie w rewanz, bo dalismy pupy u siebie.

Owszem pokazal, ze dalo sie grac zagrac super, mimo problemow kadrowych, ale koniec koncow odpadl wiec nic to nie dalo


Zablokowany