LM 17/18 (gr. D) [4]: Sporting Lizbona 1-1 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 02 listopada 2017, 08:01

Vinylside pisze:Pytanko do tych, którzy wylewają żale wpisując bramkę na konto Buffona. Mieliście kiedykolwiek styczność z piłką na boisku lub staliście regularnie bądź nawet sporadycznie między słupkami ?? Niestety, wnioski wyciągane przez niektórych są na poziomie naszej wczorajszej gry. Facet z 14 metra oddaje silny strzał w światło bramki a Wy płaczecie, że Buffon nie sparował piłki w bok :rotfl: Szczerze ?? W obecnej sytuacji zachował się najlepiej jak mógł. Bardziej zastanawia mnie następująca rzecz - jak gość będąc na 18 metrze doszedł w ogóle do sytuacji strzeleckiej w polu karnym, mając obok siebie Cuadrado i Pjanica, przed sobą natomiast Barzagliego !!?? Tego nie widzi tutaj nikt. Założę się, że gdyby po wyżej opisanej akcji nie padła bramka to połowa osób napierających na Buffona pisałaby teksty pokroju "jest w dobrej formie, obronił ciężki strzał".
Widzę, że kolega po fachu chyba ? Jeżeli ktoś ma pojęcie o grze na bramce z pozycji Fify to czemu się dziwisz?
Zobacz jaki jest trend na JP, Buffon za stary, Buffon to juz nie ten refleks..., a w temacie o Buffonie drobna wzmianka, że chłop w wieku prawie 40 zdobył nagrodę Fifa dla naj;epszego bramkarza i znalazł się w 11 sezonu, to tak jak z postrzeganiem Maxa, nie ważne ile osiągnął ważne, że przegrał kilka finałów. Sporo osób tak się tu jara Wojtusiami... a jeszcze za Buffonem zatęsknicie. Nawet nie chce mi się juz pisac o tych dyrdymałach pod tytulem, że każda z mocnych druzyn nas leje... że Max to dno... że wina Maxa , że Evra z Bayernem zagral jak junior w 90 min... to wina Maxa...


Juve, storia di un grande amore
panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1627
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 02 listopada 2017, 08:52

Kruczenzo pisze:
wagner pisze:To wypowiadania meczu z Bayerem to jest fenomen. Dwumecz przy którym wszyscy spisywali klub na straty. Rewanż, po którym nikt nic nie wymagał, a mimo wszystko udało się dokonać tego. Tego, że wszystkim tutaj szczęka opadła... Udało się tego dokonać... Hernanesem w składzie, a mimo wszystko wypominanie. Pojmuje Berlin i Cardiff, ale wypominania dwumeczu z Bayernem to nie rozumiem. Bo Allegri wtedy zagrał na nosie wszystkim tym, którzy w niego nie wierzyli, czyli większości.
No ale wlasnie, mowimy tu dwumeczu z Bayernem w 2016, nie 2013. W 2013 to owszem bylismy swiezo po powrocie do LM, napastnika mielismy moze z pol, w 1 skladzie w tych meczach grali Peluso albo Padoin, to owszem mozna bylo spisywac na straty.

W 2016 bylismy rok po finale LM, gdzie w koncu mielismy atak, gdzie owszem bylismy po stratach kadrowych, ale ogolna jakosc kadry byla bezporywnywalnie wieksza i byli zmiennicy. Gdzie Bayern mial tez swoje problemy, ledwo co udalo im sie obrone zestawic A wyszlismy przez pierwsze 60 minut obsrani rowno i zaczelismy grac dopiero po 2 straconych golach. Nikt nie wierzyl specjalnie w rewanz, bo dalismy pupy u siebie.

Owszem pokazal, ze dalo sie grac zagrac super, mimo problemow kadrowych, ale koniec koncow odpadl wiec nic to nie dalo
Tyle, że w tej porażce niewiele było winy Maxa moim zdaniem. Oczywiście, kazał się drużynie bronić przez ostatnie 15 min, co niestety skończyło się źle, ale obie bramki to były indywidualne błędy naszych zawodników. Przy bramce Lewego źle zachowali się obrońcy (Barza? Nie pamiętam już), Buffon też mógł wyjść do tej piłki, ale chyba nie spodziewał się, że Lewemu uda się to uderzyć. Druga bramka to już legenda, kiedy tak doświadczony piłkarz jak Evra, zamiast wybić piłkę w cholerę, to postanowił się zabawić w drybling przed własnym polem karnym. W dogrywce po prostu opadliśmy z sił, a na ławce nie było nikogo, kto mógłby coś zmienić, bo kadra była mocno przetrzebiona urazami.

Co do powyższej wypowiedzi, to nikt nie umniejsza Buffonowi zasług, zwłaszcza za poprzedni sezon, ale prawda jest taka, że w tym mocno obniżył loty. Być może większość kibiców (w tym i ja) ma zbyt mocno wygórowane oczekiwania, bo Gigi przyzwyczaił nas do bronienia w beznadziejnych sytuacjach, ale nie można zaklinać rzeczywistości, bo fakty są takie, że przynajmniej przy kilku straconych w tym sezonie bramkach mógł zachować się lepiej.
Jest też kolejna kwestia, czyli wpływ jaki Gigi, jako kapitan powinien wywierać na drużynę. Czasami aż się prosi, żeby ryknąć na kolegów, zmotywować ich do gry. Od dłuższego czasu nie widziałem takiego zachowania u naszego kapitana.
Ostatnio zmieniony 02 listopada 2017, 09:00 przez panlider, łącznie zmieniany 2 razy.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8611
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 02 listopada 2017, 08:53

Wiedziałem, że miborek doda kolorytu. Nie gram w Fifę to raz a w piłkę grałem już jak wy z patykami w piaskownicy siedzieliście. No tak, na Buffona zgodnie z przewidywaniami nic nie można napisać ale nie da się ukryć, że też zawodzi w ważnych momentach. Z pewnością zatęsknię za Buffonem bo to nieuniknione ale Szczęsny to bardzo dobry bramkarz i jest gotów go zastąpić. Jarać się nim nie zamierzam, stwierdzam fakt.


Obrazek
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 02 listopada 2017, 09:02

MRN pisze:Wiedziałem, że miborek doda kolorytu. Nie gram w Fifę to raz a w piłkę grałem już jak wy z patykami w piaskownicy siedzieliście. No tak, na Buffona zgodnie z przewidywaniami nic nie można napisać ale nie da się ukryć, że też zawodzi w ważnych momentach. Z pewnością zatęsknię za Buffonem bo to nieuniknione ale Szczęsny to bardzo dobry bramkarz i jest gotów go zastąpić. Jarać się nim nie zamierzam, stwierdzam fakt.
A Ty jesteś jasnowidzem, wiesz ile mam lat ?
Zresztą na ciebie szkoda strzępić klawiatury Buffon zawodzi i niech tak zostanie...


Juve, storia di un grande amore
Zablokowany