LM 17/18 (gr. D) [4]: Sporting Lizbona 1-1 JUVENTUS F.C
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Popis gry w obronie. Gigi zamiast złapać to w zęby wypluwa prosty strzał prosto pod nogi jedynego piłkarza Sportingu. Najbliżej zablokowania dobitki jest Cuadrado. Gdzie podział się środek obrony i pomocy? Ano tak, Barza zbiera się jak furmana z węglem, Giorgio ograny jak dziecko chwilę wcześniej, a Pjanić z Khedirą chyba w snach nie przypuszczali, że Sporting z 1/3 sytuacji da radę nam wcisnąć.
Psikus Mandzukicia W końcu Halloween. Szkoda, że nie urwało mu nogi przy tej próbie wybicia.
Z przodu totalne 0. Brawa dla Maksa za jego wybory personalne - nieomylny Skrzydła śmierci w formie.
Po 45 minutach wynik sprawiedliwy w 100% co nie dziwi biorąc pod uwagę, że po stracie gola taktycznie cofnęliśmy się jeszcze głębiej do obrony :rotfl:
Psikus Mandzukicia W końcu Halloween. Szkoda, że nie urwało mu nogi przy tej próbie wybicia.
Z przodu totalne 0. Brawa dla Maksa za jego wybory personalne - nieomylny Skrzydła śmierci w formie.
Po 45 minutach wynik sprawiedliwy w 100% co nie dziwi biorąc pod uwagę, że po stracie gola taktycznie cofnęliśmy się jeszcze głębiej do obrony :rotfl:
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7073
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Dalej grajmy tym samym składem bo przecież doszliśmy nim do finału LM i jest super.:rotfl: Nie da się na to patrzeć. Cuadrado dno, Mandzu fatalny, Barzagli szkoda gadać. Max mógłby wyciągnąć głowę z dupy i w końcu coś zmienić. Świetna interwencja Kielona przy bramce dla Sportingu. Khedria jest w ogóle na boisku? Gdzie jest stary dobry Sandro? Dybala kolejny mecz w którym bardziej przeszkadza niż pomaga drużynie. Chwała Bogu, że żądna TV tego nie pokazuje. W ofensywie prezentujemy jedno wielkie zero .
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Coś potwornego. Najgorsza połowa tego sezonu, a trzeba przyznać, że jest to nie lada wyczyn, bo takich było mnóstwo. Co to w ogóle jest? Błąd na błędzie, zero składnych akcji, masę nieporozumień, fatalna postawa niemalże każdego zawodnika. Rzygać mi się chce.
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1110
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Jedyne rozwiązanie na drugą połowę: nie wychodzimy, ogłaszamy walkower 3:0 dla Sportingu.
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
cyniczny Juventus. Brak szacunku do kibica, jak im nie wstyd tak grać?
0 ambicji, zero walki, determinacji, a przede wszystkim pomysłu.
Miny Maxa najlepiej to podsumowują, chłop wygląda jakby nie wiedział co się dzieje.
ciężko kogokolwiek wyróżnić za pierwszą połowę.
0 ambicji, zero walki, determinacji, a przede wszystkim pomysłu.
Miny Maxa najlepiej to podsumowują, chłop wygląda jakby nie wiedział co się dzieje.
ciężko kogokolwiek wyróżnić za pierwszą połowę.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Oni albo pękają w meczach o stawkę w LM, albo im się zwyczajnie nie chce... mecz w sumie "o wszystko" w fazie grupowej tej edycji pucharu mistrzów, a oni grają, jakby mieli już pewny awans. :shock:pablo1503 pisze:Coś potwornego. Najgorsza połowa tego sezonu, a trzeba przyznać, że jest to nie lada wyczyn, bo takich było mnóstwo. Co to w ogóle jest? Błąd na błędzie, zero składnych akcji, masę nieporozumień, fatalna postawa niemalże każdego zawodnika. Rzygać mi się chce.
- Tengen
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2012
- Posty: 289
- Rejestracja: 29 lipca 2012
Ja wiem, że gramy takie byle co, ale ostatnia minuta i zamiast ciągnąć akcje to się plują o faul wszyscy Dla mnie materiałem na książkę jest historia Sandro, jak można z takiego kota przemienić się w takiego wafla
Mam jedynie nadzieję, że Sporting siądzie kondycyjnie w drugiej połowie i zmiennicy coś pokażą.
Mam jedynie nadzieję, że Sporting siądzie kondycyjnie w drugiej połowie i zmiennicy coś pokażą.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Gramy taką paździerz, że bolą mnie nawet cebulki włosów. Tych, które wypadły.
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1624
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Burdel normalnie burdel. 10 panienek lekkich obyczajów w zółtych koszulkach i jedna przedstawicielka związku zawodowego w niebieskiej. Do tego krzyworyjna burdelmama w garniaku. Mam nadzieję, że panowie ze Sportingu dobrze zapłacili za pukanko w kakao...
Alex Sandro chce nam dziś przypomnieć, jak na Haloween przystało, duchy przeszłości. De Ceglie jak żywy...
Alex Sandro chce nam dziś przypomnieć, jak na Haloween przystało, duchy przeszłości. De Ceglie jak żywy...
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Oczy me krwawią...
Wiemy już, że Allegri boi się łomotu od Mandżukicia i tenże zawsze będzie grał, ale co takiego jest w kolumbijskim Pennywisie? Biedny Bernardeschi to musi być upokarzające patrzeć z ławki jak taki kałmuk udaje, że gra.
Nic nie funkcjonuje, jesteśmy absolutnie słabi.
Wiemy już, że Allegri boi się łomotu od Mandżukicia i tenże zawsze będzie grał, ale co takiego jest w kolumbijskim Pennywisie? Biedny Bernardeschi to musi być upokarzające patrzeć z ławki jak taki kałmuk udaje, że gra.
Nic nie funkcjonuje, jesteśmy absolutnie słabi.
na śmietnik