LM 17/18 (gr. D) [3]: JUVENTUS F.C 2-1 Sporting Lizbona
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Ciezko to widze bo cos mu nie wychodzi ostatnio z skladem, taktyka, kondycja.Hołek pisze:gramy kiche - to prawda, tym bardziej ciesze się z tych punktów;
czas zrobić sobie ciepłe kakao, nakryć się kocykiem i poczytać napinaczy zwalniających Allegriego. około stycznia przewiduję, że Max będzie już tu znowu geniuszem
Dzis udalo mu sie z zmiana sturaro na Costa.
Narazie Allegri ma 2-3 tygodnie zeby to ogarnac innaczej do stycznia moze juz go nie byc.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
A mi się już Max znudził. Chciałbym kogoś nowego. Tyle lat w jednym klubie? Kto to widział...Hołek pisze:gramy kiche - to prawda, tym bardziej ciesze się z tych punktów;
czas zrobić sobie ciepłe kakao, nakryć się kocykiem i poczytać napinaczy zwalniających Allegriego. około stycznia przewiduję, że Max będzie już tu znowu geniuszem
Mecz do zapomnienia. Styl katastrofalny. Podziękujmy Bepe za brak prawego obrońcy.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
A i ten, narzekamy se na Sturaro, bo i jest mnóstwo powodów, narzekamy na prawą stronę, bo bez MDS jej w zasadzie nie mamy, nawet i z Lichtsteinerem.
Tymczasem... Sandro gra w tym sezonie niezły kał. Pomijając samobójczą bramkę, żadnego zagrożenia w ofensywie, a w obronie robili z nim co tylko chcieli (akcja z 90 minuty na potwierdzenie). O Asamoahu nawet nie chcę mi się pisać.
I dwa pytanie? Kiedy wraca MDS i kiedy zacznie grać Rugani? Póki nie zaczniemy grać MDS - Rugani - Chiellini - Sandro z poprzedniego sezonu, to nic z tego nie będzie.
Tymczasem... Sandro gra w tym sezonie niezły kał. Pomijając samobójczą bramkę, żadnego zagrożenia w ofensywie, a w obronie robili z nim co tylko chcieli (akcja z 90 minuty na potwierdzenie). O Asamoahu nawet nie chcę mi się pisać.
I dwa pytanie? Kiedy wraca MDS i kiedy zacznie grać Rugani? Póki nie zaczniemy grać MDS - Rugani - Chiellini - Sandro z poprzedniego sezonu, to nic z tego nie będzie.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
To przynajmniej jedno Twoje oko zarejestrowało coś na miarę Ligi Mistrzów. Ja oglądałem oba mecze jednocześnie od początku i widowisko w Londynie było naprawdę kapitalne.Baczu pisze: A tak na serio - ten mecz był tak żałosny że aż w pewnym momencie odpaliłem TVP i obserowałem jednym okiem co sie dzieje w Londynie.
Jeśli chodzi o nasze popisy, to nawet nie jestem w stanie skomentować tego tak, żeby obeszło się bez kartki. Nawet nie potrafię stwierdzić, że "najważniejsze są 3 pkt.", bo my nie zrobiliśmy nic, żeby je zdobyć. To nie była gra o zwycięstwo ani na remis, taki styl to się prezentuje jak się chce zwolnić trenera.
Swoją drogą zastanawiam się, jak to jest, że Allegri, facet zdzierający gardło zza linii bocznej, wymachujący rękami, a nawet dewastujący swoje marynarki, nie potrafi w najmniejszym nawet stopniu zmotywować tych chłopaków do jakiegokolwiek zaangażowania?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Postawa zespołu to skandal. Pieprzony skandal. Drużyna złożona m. in. z Dybali, Mandzukicia, Higuaina, Pjanicia czy Cuadrado jest ofensywnie denna. Na papierze potencjał ogromny, na boisku ofensywna patologia, a stan ten powoli zaczyna przyjmować permanentny wymiar.
Kolejna antyzachęta do śledzenia tego zespołu.
Kolejna antyzachęta do śledzenia tego zespołu.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Dobrze, że Pjanic, Costa i Mandzukic załatwili nam te 3 punkty, ale gra słabiutka. To faza grupowa, więc liczą się punkty i chyba, żeby oszczędzić sobie nerwów i kartki skupię się na tym pozytywnym aspekcie dzisiejszego meczu...
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- RSelevan
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2010
- Posty: 193
- Rejestracja: 02 lutego 2010
Koleś, ty w listopadzie rok temu pisałeś praktycznie to samo o ówczesnym sezonie. Teraz też mija 1/6 sezonu, a ty już wyrokujesz że generalnie to nic z tego nie będzie i sezon już przegrany. Jasnowidz z ciebie żaden.kacek_ pisze:
No uważaj z takimi tekstami bo jak napisałem to samo po meczu z Lazio to niezłe <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> szły ze strony napinaczy.
W przerwie przełączyłem na Chelsea-Roma i to była najlepsza decyzja dzisiaj. Roma grała dzisiaj <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>
Co do meczu to fakt, był słaby. Jedynie bodajże 25 minut w pierwszej połowie napawało jakimś optymizmem, Dybala znów przesłaby, Sturaro to w ogóle dno, podobnie Cuadrado. Szkoda też, że nasz Alex Sandro od pocżatku sezonu cieniuje. Dobrze że choć obrona była całkiem niezła (pomijając pierwszą bramkę), i gruby wreszcie się coś starał robić a nie tylko rozkładał ręce.
Ale nie panikuje, to dopiero pierwsza z wielu faz sezonu, niczego jeszcze nie przegraliśmy. Dzisiaj, tak jak i w kilku poprzednich meczach było sporo walenia głową w mur, aż przypomniały mi się lata 12-14 kiedy to nasza gra w lidze mistrzów polegała na czekaniu na długie lagi od Bonucciego, bo nic innego kompletnie nie wychodziło. Ale wtedy było widać że po prostu mamy kisiel w gaciach, i mało piłkarskiej jakości. A teraz tą drużynę stać na dobrą grę.
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Dzięki Bogu, że mamy Mario <3
- baron
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 122
- Rejestracja: 25 października 2004
Ostatnio Juve nie oglądam odpalam mecz, a w necie czytam coś innego. Gdy słyszę że komentator czymś się rajcuje to sprawdzam czym i tyle. Te ich przewidywalne podanie do bolu i wrzutkę albo nieudolne pchanie środkiem i jeźdźca bez głowy Cuadrado zdążyłem poznać.
Podobnie jak szneki bezradności Allegriego. Akurat załąpałęm sie na kilka takich momentów.
Podobnie jak szneki bezradności Allegriego. Akurat załąpałęm sie na kilka takich momentów.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Dodałbym, że nabierał prędkości niczym pociąg z węglem...szczypek pisze:Tymczasem... Sandro gra w tym sezonie niezły kał. Pomijając samobójczą bramkę, żadnego zagrożenia w ofensywie, a w obronie robili z nim co tylko chcieli
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Co :shock: Gość zagrał niespełna 45min zaliczając prawie asystę dla Barcy i takie teksty? Rozumiem,że tonący brzytwy się chwyta ale bez przesady Głupotą było odstawienie Lichego i zgłaszanie duetu De Sciglio Howedes gdzie prawdopodobieństwo,że obaj zaraz się połamią było duże.szczypek pisze:A i ten, narzekamy se na Sturaro, bo i jest mnóstwo powodów, narzekamy na prawą stronę, bo bez MDS jej w zasadzie nie mamy, nawet i z Lichtsteinerem.
Trzeba fazę grupową wymęczyć grając co mecz praktycznie w 10 bez względu kto tam na PO zagra.
Dobry wybórMRN pisze:Nocny Kraków mnie dziś pochłonął i nie widziałem meczu, mam czego żałować ?
- Nathan
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2005
- Posty: 49
- Rejestracja: 26 listopada 2005
Jaki styl prezentują nasi kopacze każdy widzi. Zero małej gry, klepki, schematów. Mało ruchu bez piłki. W ofensywie odnosi się wrażenie, że każdy sobie gra co mu do głowy akurat wpadnie. Milion pińcet dośrodkowań no i udało się jedno. Jedna długa prostopadła piłka od Pianica. Jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy - 13 rzutów różnych i żaden nie był wart zapamiętania. Na plus postawa Igły bo widać zaczyna mu się chcieć i dobrze w tych pojedynkach dziś wyglądał. Tylko ciężko mu było coś zagrać z duchem Dybali i bezmyślnym Cuadrado.
Stupidity is immortal, so, some would live eternally.
Terribilis... Est... Locus... Iste...
Terribilis... Est... Locus... Iste...
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Dyżur miałem, cholera, w robocie i nie widziałem. Co straciłem?
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Kompletnie nie masz czego żałować , kolejna kaszana w naszym wykonaniu i szczęśliwa wygrana. No ale cóż człowiek się denerwuje, narzeka, a i tak będzie oglądał następne mecze licząc na to, że wreszcie coś zaskoczy w naszej grze.MRN pisze:Nocny Kraków mnie dziś pochłonął i nie widziałem meczu, mam czego żałować ?
Co do Sandro to rzeczywiście, jest to cień piłkarza z obu wcześniejszych sezonów. Mam nadzieję, że się wreszcie ogarnie, bo mam wrażenie, że ktoś go nam podmienił.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.