LM 17/18 (gr. D) [2]: JUVENTUS F.C 2-0 Olympiakos

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 00:18

Trzy punkty. Żadnego momentu, w którym obawiałbym się o wynik.
Jedziemy dalej.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 02:04

Higuain tego właśnie potrzebował. Teraz już z górki. Bentancur kilka świetnych i ważnych odbiorów, dobry mecz, ale brakuje jakiegoś dobrego podania, stwarzającego okazję. Sturaro to DNO. DNO w ofensywie i defensywie...Nie potrafi zrobić niczego z przodu, jak ma piłkę to albo centra, jeśli ma na to miejsce, a jeśli nie ma to podanie do tyłu na alibi. W tyłach większość pojedynków 1 vs 1 przegranych :prochno: Lichy musi być zgłoszony do fazy pucharowej :pray:

FORZA! :juve:


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 08:23

Pjanić problem mięśni prawego uda.
Podobno na Atalante nie zdąży...


Obrazek
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 08:36

czy po rundzie grupowej, w sensie po okienku transferowym dałoby się Lichego powołać do składu?


Nicram_93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2017
Posty: 989
Rejestracja: 26 czerwca 2017

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 08:40

rammstein pisze:czy po rundzie grupowej, w sensie po okienku transferowym dałoby się Lichego powołać do składu?
Tak, po fazie grupowej na fazę pucharową jeszcze raz się ogłasza kadrę na LM. Tak było też w zeszłym roku kiedy Lichy też nie był powołany jesienią, a na wiosnę już był.

Jeśli Pjanić nie zdąży tylko na Atalantę to pół biedy, jakoś sobie poradzimy, bałem się żeby to nie był groźniejszy uraz, bo wczorajszy mecz pokazał jak bardzo jest nam potrzebny.


Obrazek
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 09:09

Dobrze, że Mandzukic jest tak drewniany, to piłka odbiła się od niego w dobrą stronę :prochno:

Beznadziejny mecz. Tylko tyle można powiedzieć. Z taką grą kolejny mecz w LM przegramy.

Dybala znów beznadziejny w LM. Jak dotąd tylko mecz z Barceloną w zeszłym sezonie zagrał na miarę swojego fejmu, jeśli chodzi o te rozgrywki.


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2962
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 09:29

Jeszcze kilka takich spotkań, a Dybala nabawi się tego samego syndromu LM co Higuain.

Okropne męczenie były w pierwszej połowie i dzięki Grubemu, że zrobił to, na co każdy liczył.


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 10:14

DonPatch pisze:Kiedy zagramy Costa, Dybala, Berna - Higuain?
A skąd takie ciśnienie na ten kwartet? Póki Mandzukić daje drużynie więcej niż Costa czy Bernardeschi to ja nie mam żadnego problemu z tym, żeby Chorwat dalej był pierwszym wyborem kosztem wspomnianej dwójki. Prędzej ciekawy jestem, jakby wyglądała nasza gra przez kilka potkań z tercetem Mandzukić-Dybala-Costa za plecami Higuaina.


Obrazek
Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 10:58

Dokładnie Costa na razie wygląda (biorąc poprawkę jaką rolę miał pełnić) bardzo słabo, nie jest żadnym wzmocnieniem. Na jego pozycji lepiej wygląda Mandzu, wpływ na grę Costy jest minimalny. Nie przypominam sobie żadnych groźnych akcji które wypracował, zero goli, zero asyst.

Jak wchodził na ogodny to Berna mi się bardziej podobał od Braziliano, miał kręcić obrońcami a na razie to kręci się wokół totalnej przeciętności.


Ivory

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2007
Posty: 908
Rejestracja: 12 października 2007

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 11:14

Minął sierpień i wrzesień (łącznie 13 meczy) a dorobek nowych nabytków tj. Costy, Berny, Matuidiego, Bentancura, De Sciglio... Howedesa to okrągłe zero goli i jedna asysta Bernardeschego w 80 minucie. Wow :roll:
Nie liczę seriii rzutów karnych za oceanem z Romą. Także wyłącznie stara gwardia ciągnie Juve.

W tym momencie 1:0 dla sekty Alexisa Sancheza i mercato 7/10.
Zaczyna się nowy miesiąc gier, okres ochronny się kończy i już najwyższy czas by nowi wnieśli konkrety (giole i asysty) do gry i wyników klubu.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8612
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 11:38

To, że żadnego przełożenia nie ma na bramki to nie problem bo nie dla bramek zostali sprowadzeni, problemem jest to, że ich wpływ na grę i stwarzanie większej ilości sytuacji bramkowych jest żaden. Wniosek jest taki, że gra układać zaczyna się dopiero wówczas kiedy powracamy do ustawienia z zeszłego sezonu a Costy już na boisku nie ma. Jedynie Benardeschi mimo, że gra najmniej to z nowych nabytków ( poza Matuidim ) wygląda najprzyzwoiciej.


Obrazek
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 12:00

MRN pisze:Jedynie Benardeschi mimo, że gra najmniej to z nowych nabytków ( poza Matuidim ) wygląda najprzyzwoiciej.
:shock:

Serio? Przecież facet nie pokazał na razie zupełnie nic. Nie mówię, że nie wypali, bo nie wiadomo (oczywiście jako kibic Juve życzę mu, żeby wypalił - jeśli nie stuprocentowo, to przynajmniej na tyle, żeby go wytransferować za równowartość zakupu), ale póki co jest jest wolny, zagubiony i bezpłciowy, zupełnie nijaki. Jak się na niego patrzy to można jedynie żałować, że to on, a nie taki Salah do nas trafił. Costa przynajmniej gra, robi jakiś wiatr, kiwa, dogrywa niezłe piłki. Bentancur ma mleko pod nosem, stąd za dużo fauluje, ale nie boi się gry, potrafi grać na 1-2 kontakty z głową w górze - będą z niego ludzie. Nawet ten - pożal się Boże - De Sciglio zagrał z Barcą przyzwoitą połowę (choć z truskawkami na torcie w postaci babola i kontuzji).


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1627
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 12:20

Virgil pisze:Dokładnie Costa na razie wygląda (biorąc poprawkę jaką rolę miał pełnić) bardzo słabo, nie jest żadnym wzmocnieniem. Na jego pozycji lepiej wygląda Mandzu, wpływ na grę Costy jest minimalny. Nie przypominam sobie żadnych groźnych akcji które wypracował, zero goli, zero asyst.

Jak wchodził na ogodny to Berna mi się bardziej podobał od Braziliano, miał kręcić obrońcami a na razie to kręci się wokół totalnej przeciętności.
Przecież Costa w którymś z ostatnich meczy (za cholerę nie mogę sobie przypomnieć w którym) wypracował Benatii i Mandzukiciowi 200% sytuacje bramkowe, które zostały przez nich skasztanione, także brak asyst to raczej nie jest wyłącznie wina Brazylijczyka, ale także fatalnego wykończenia ww. dwójki. Wczoraj też był blisko strzelenia gola z wolnego.
Czekam na chwilę, kiedy Brazol zastąpi Cuadrado w naszym pierwszym składzie, wiem, że Juana na razie bronią liczby, ale poza pojedynczymi przebłyskami jest w tym sezonie strasznie rzadki, nawet w świetnym meczu z Torino mnie irytował i odnoszę wrażenie, że w jego asyście w meczu z Fiorentiną było więcej przypadku niż zamierzenia, bo dośrodkowanie było w gruncie rzeczy bardzo słabe i miał szczęście, że Mandżu fajnie zamknął tą akcję.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 13:17

Podsumowanie letniego okienka pod koniec września.
Szanowne Juvepoland, po raz kolejny gratuluję rozmachu! :bravo:

Jeszcze jedna rzecz. Mam nadzieję, że w sprawie Pjanica zarząd i sztab nie będą tak manipulować jak ostatnio z DS. Dobrze, że jeden z użytkowników tego forum nagłośnił sprawę. Może włodarze Juve wyciągną konsekwencje.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 13:24

pumex pisze:Zero od początku do końca składnej akcji zespołowej.
Ta, a pierwsza bramka to padła z przypadku.

Zasadniczo męczące widowisko, takiego się spodziewałem i spodziewam ze Sportingiem w Turynie. Na takowe widowisko, moim zdaniem, składają się dwa czynniki - jakby mniejsza intensywność w naszej grze i ich bardzo dobra gra w defensywie. Już nie było takiego pressingu jak w meczu z Torino, właściwie nie było żadnego, Mandzukic jakby oszczędzał siły mając w perspektywie cały mecz a nie zmianę (i to było dziwne). Natomiast OP zagrało naprawdę dobry mecz, w ofensywie to ogóry do kwadratu, ale w obronie nam na niewiele pozwalali - zagęszczone wszystko i kasowanie akcji daleko od bramki.

Irytował mnie Chiellini. Ile mu tych dalekich podań wyszło wczoraj? Dwa? Na sześć czy siedem prób. Pomysły zacne, ale jak nie idzie, to chyba nie ma sensu powtarzać pewnych rzeczy do skutku.

Tęsknię za MDS.


Zablokowany