LM 17/18 (gr. D) [2]: JUVENTUS F.C 2-0 Olympiakos
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Było fajnie z Torino? To teraz wracamy na ziemię :lol:
Olympiakos postawił autobus, a my bez Pjanicia kompletnie nie radziliśmy sobie z konstruowaniem akcji. Dużo rozgrywania na skrzydła, a strzałów z tego było jak na lekarstwo. Wiadomo co z Bośniakiem?
Trudno kogokolwiek poza Igłą pochwalić za ten mecz. Ciężkie to było dla oka. Pozostaje cieszyć się z 3 pkt. i z tego, że nie zaliczyliśmy głupiej wpadki po klęsce z Barcą.
Olympiakos postawił autobus, a my bez Pjanicia kompletnie nie radziliśmy sobie z konstruowaniem akcji. Dużo rozgrywania na skrzydła, a strzałów z tego było jak na lekarstwo. Wiadomo co z Bośniakiem?
Trudno kogokolwiek poza Igłą pochwalić za ten mecz. Ciężkie to było dla oka. Pozostaje cieszyć się z 3 pkt. i z tego, że nie zaliczyliśmy głupiej wpadki po klęsce z Barcą.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Łomatko, mamy te 3 punkty. Jako, że były one niezbędne, a dodatkowo mam jeszcze w pamięci cieszący oko mecz derbowy, jestem w stanie wybaczyć to dzisiejsze walenie głową w mur bez ładu i składu.
Co poza tym?
1. Zespołowo wyglądaliśmy słabo
2. Sturaro niestety oblał kolejny test z gry na prawej obronie.
3. Dybala przesłaby. Powiedziałbym, że wręcz tragiczny biorąc pod uwagę jego fejm.
4. Niezły występ Costy, ale cholera - to ciągle nie to, ciągle za mało
5. Bardzo dobra zmiana Higuaina, Cuadrado był niewiele lepszy od Dybali
6. Bentancur to póki co dziwny piłkarz. Niby widz czerpie przyjemność z oglądania go z piłką przy nodze, ma chłop tę grację i lekkość, ale jednocześnie wyczuć można swego rodzaju bezpłciowość i znikomy wpływ na grę drużyny. Brakuje mi również u niego dynamiki. Nie jest to jednak broń Boże żadne ferowanie wyroków, przyszłość przed nim.
Co poza tym?
1. Zespołowo wyglądaliśmy słabo
2. Sturaro niestety oblał kolejny test z gry na prawej obronie.
3. Dybala przesłaby. Powiedziałbym, że wręcz tragiczny biorąc pod uwagę jego fejm.
4. Niezły występ Costy, ale cholera - to ciągle nie to, ciągle za mało
5. Bardzo dobra zmiana Higuaina, Cuadrado był niewiele lepszy od Dybali
6. Bentancur to póki co dziwny piłkarz. Niby widz czerpie przyjemność z oglądania go z piłką przy nodze, ma chłop tę grację i lekkość, ale jednocześnie wyczuć można swego rodzaju bezpłciowość i znikomy wpływ na grę drużyny. Brakuje mi również u niego dynamiki. Nie jest to jednak broń Boże żadne ferowanie wyroków, przyszłość przed nim.
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
MRN pisze: Antyfutbol w naszym wykonaniu i różnicę zrobił dziś Igła. Dybala w życiowej formie :rotfl:
Gdzie ? Kiedy ? Szkoda, że tylko na ogórków w Serie A, dziś był znowu tak beznadziejny, że bał się stałe fragmenty gry wykonywać. Z 20 rożnych i zero zagrożenia, Costa biega ale goowno z tego wynika. Grecy to wafle bo gdyby było inaczej to spokojnie dwie wcisnęliby nam. Obawiam się o dalsze losy w LM.
Na szczęście drugą część swojej wypowiedzi już usunąłeś.
Tak, Dybala jest w życiowej formie. Dziś nie zagrał najlepiej, ale trudno się gra przeciwko autobusowi. Często jedynym zawodnikiem NA NASZEJ POŁOWIE był Buffon. Mecz do zapomnienia, Grecy czekali na kontry i kilka przeprowadzili. Na szczęście bezskutecznie.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
W sumie dobrze, że zacytowałeś bo nie wiem po co usunąłem, sama prawda.
Weź pod uwagę to, że to drugi mecz w LM w którym Dybala najsłabszy w sumie na boisku i autobus greków tego nie usprawiedliwia. Nie było strzałów z jego strony ani prób wykreowania czegoś dzięki swojej technice. Wszystkie rożne i wolne po tych dwóch spieprzonych na początku oddawał kolegom, bał się je wykonywać. Chievo tez autobus stawiało a nie wiem czy Grecy wygraliby z nimi.
Weź pod uwagę to, że to drugi mecz w LM w którym Dybala najsłabszy w sumie na boisku i autobus greków tego nie usprawiedliwia. Nie było strzałów z jego strony ani prób wykreowania czegoś dzięki swojej technice. Wszystkie rożne i wolne po tych dwóch spieprzonych na początku oddawał kolegom, bał się je wykonywać. Chievo tez autobus stawiało a nie wiem czy Grecy wygraliby z nimi.
- Gelo65
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Po zmianie Cuadrado gra tak jakby ruszyła. Dzisiejszy mecz utwierdził mnie w przekonaniu że:
Sandro dobrze rozumie się z Mandzukiciem, ale słabo z Costą
Mandzukić dobrze rozumie się z Sandro, ale słabo z Dybalą
Dybala znowu dużo lepiej rozumie się z Higuainem niż Mandzukiciem
No a Costa też chyba lepiej czuje się na prawej stronie.
Poza tym Benacur fajnie walczył w odbiorze, ale bardzo irytowało mnie jak wręcz uciekał od piłki przy grze pozycyjnej.
Sandro dobrze rozumie się z Mandzukiciem, ale słabo z Costą
Mandzukić dobrze rozumie się z Sandro, ale słabo z Dybalą
Dybala znowu dużo lepiej rozumie się z Higuainem niż Mandzukiciem
No a Costa też chyba lepiej czuje się na prawej stronie.
Poza tym Benacur fajnie walczył w odbiorze, ale bardzo irytowało mnie jak wręcz uciekał od piłki przy grze pozycyjnej.
- RSelevan
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2010
- Posty: 193
- Rejestracja: 02 lutego 2010
Bez Pjanica jest słabo. Dybala bez niego traci, a ten Bentakur to niczego nie potrafił do przodu zagrać. Zresztą podobnie jak super obrońca Sturaro. Chyab kilkanaście razy dzisiaj widziałem jak można było zagrać piłkę żeby kontynuować akcję/rozpocząć, ale oni albo nie widzieli wybiegających graczy (w co wątpię), albo po prostu bali się zaryzykować podania (i słusznie poniekąd, bo byle najprostsze podania do przodu kończyły się na rywalach), i odgrywali do najbliższego. Cuadrado dziś słabo, Costa niewiele lepiej, ale chociaż czasami ogrywał (razem z AS) na boku obońcę, tyle że zawsze to się kończyło albo dośrodkowaniem na wysokości kolana, albo rożnym po których albo nie było zagrożenia, albo Mandzukić marnował na potęgę dość łatwe piłki.
Cóż. Niech się ograją nowi, Berna mam nadzieję że ogarnie bardziej po kilku tygodniach, i niech MDS wróci bo to co się dzieje na tej prawej stronie to koszmar, i przeciwnicy o tym wiedzą. Po kilku miesiącach powinno być lepiej, ważne żeby teraz zbierać punkty i nie wtopić ze Sportingiem.
Cóż. Niech się ograją nowi, Berna mam nadzieję że ogarnie bardziej po kilku tygodniach, i niech MDS wróci bo to co się dzieje na tej prawej stronie to koszmar, i przeciwnicy o tym wiedzą. Po kilku miesiącach powinno być lepiej, ważne żeby teraz zbierać punkty i nie wtopić ze Sportingiem.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Nie sądziłem, że to kiedykolwiek napiszę, ale niezgłoszenie Lichego do LM, to był masakryczny błąd, Sturaro to się nadaje do tarcia chrzanu, a nie gry na prawej obronie.
Cuadrado też dramat, ostatnio jego mierną grę ratowały bramki i asysty z ogórkami, ale dzisiaj po raz kolejny nie szło na chłopa patrzeć, obok SS i Dybali był najgorszy na boisku. Mam nadzieję, że kiedyś Berna bądź Costa zastąpią go w pierwszym składzie...
Ogólnie to mieliśmy trochę pecha, bo po pierwszej połowie mogliśmy spokojnie prowadzić, ważne, że finalnie się udało.
Cuadrado też dramat, ostatnio jego mierną grę ratowały bramki i asysty z ogórkami, ale dzisiaj po raz kolejny nie szło na chłopa patrzeć, obok SS i Dybali był najgorszy na boisku. Mam nadzieję, że kiedyś Berna bądź Costa zastąpią go w pierwszym składzie...
Ogólnie to mieliśmy trochę pecha, bo po pierwszej połowie mogliśmy spokojnie prowadzić, ważne, że finalnie się udało.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Tobor
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
- Posty: 298
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Udało się przebić muring Greków. Brawo Gonzalo, mam nadzieję, że Igła się przełamie i od tej pory będzie ładował gola za golem, widać było ten mord w jego oczach, a nie foszka jak w ostatnich dniach.
Brak Pjanica i nakrycie go miliardem obrońców nie mógł się odbić dobrze na Dybali, niestety to nie Messi, że objeżdża 4 naraz kilka razy w meczu. Co niesamowicie bolało - brak dokładności w podaniach, Sturaro tutaj przebił wszystkich i na pikselowym ekranie dało się zauważyć mega słabe podania. To nie król techniki, ale chłop gra w piłę ~15 lat minimum, ciężko zagrać na 1 kontakt dokładnie? Nawet te wycofania do obrońców były takie niedokładne.
Widać było różnicę przy bramie na 2:0. Alex Sandro, Matuidi, Mandżur, wszystko na jeden kontakt i Igła dostaje piłę w połowie boiska i ma autostradę do przodu i można coś z tego ugrać, a nie do skrzydła i dośrodkowanie na pałę. Wierzę, że będzie lepiej i chłopaki się z dnia na dzień będą rozkręcać. Ale brak PO i obecnie jeden ŚP na poziomie (Matuidi), strasznie się ta 2ga linia rozbiła. Pjanic, Claudio, Sami, wracajcie!
PS. Od nastu spotkań mam tezę, że gdyby nie Mandżur, to Alex Sandro wcale by się tak nie wybijał in plus. Duet Jugol-Alex to para, która może funkcjonować tylko razem. Costa/inny zmiennik za Mandżura i Asamoah/inny zmiennik powoduje utratę lewego skrzydła. Widać to było po zejściu Mandżura na bok a Costy na prawą. Mandźur-Alex rozumieją się, jakby byli parą przez 10 lat, a potem małżeństwem przez kolejne 50.
Cuadrado...jak pomyśleć, że za nim ma hasać Sturaro to smutno się robi
Brak Pjanica i nakrycie go miliardem obrońców nie mógł się odbić dobrze na Dybali, niestety to nie Messi, że objeżdża 4 naraz kilka razy w meczu. Co niesamowicie bolało - brak dokładności w podaniach, Sturaro tutaj przebił wszystkich i na pikselowym ekranie dało się zauważyć mega słabe podania. To nie król techniki, ale chłop gra w piłę ~15 lat minimum, ciężko zagrać na 1 kontakt dokładnie? Nawet te wycofania do obrońców były takie niedokładne.
Widać było różnicę przy bramie na 2:0. Alex Sandro, Matuidi, Mandżur, wszystko na jeden kontakt i Igła dostaje piłę w połowie boiska i ma autostradę do przodu i można coś z tego ugrać, a nie do skrzydła i dośrodkowanie na pałę. Wierzę, że będzie lepiej i chłopaki się z dnia na dzień będą rozkręcać. Ale brak PO i obecnie jeden ŚP na poziomie (Matuidi), strasznie się ta 2ga linia rozbiła. Pjanic, Claudio, Sami, wracajcie!
PS. Od nastu spotkań mam tezę, że gdyby nie Mandżur, to Alex Sandro wcale by się tak nie wybijał in plus. Duet Jugol-Alex to para, która może funkcjonować tylko razem. Costa/inny zmiennik za Mandżura i Asamoah/inny zmiennik powoduje utratę lewego skrzydła. Widać to było po zejściu Mandżura na bok a Costy na prawą. Mandźur-Alex rozumieją się, jakby byli parą przez 10 lat, a potem małżeństwem przez kolejne 50.
Cuadrado...jak pomyśleć, że za nim ma hasać Sturaro to smutno się robi
Ostatnio zmieniony 28 września 2017, 00:18 przez Tobor, łącznie zmieniany 1 raz.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
NigdyDonPatch pisze:No cóż, jest wygrana. Pierwszą połowę szukałem streamów, ale nic nie straciłem. Kiedy zagramy Costa, Dybala, Berna - Higuain?
Ewentualnie na koniec sezonu, jak już będziemy miel pewnego majstra
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- mateusz165
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2005
- Posty: 23
- Rejestracja: 14 marca 2005
Wyliczanka bez sensu , nie było co pisać to trzeba głupoty. Mecz wygrany w bólach ale jednak 3 pkt są.pumex pisze:Łomatko, mamy te 3 punkty. Jako, że były one niezbędne, a dodatkowo mam jeszcze w pamięci cieszący oko mecz derbowy, jestem w stanie wybaczyć to dzisiejsze walenie głową w mur bez ładu i składu.
Co poza tym?
1. Zespołowo wyglądaliśmy słabo
2. Sturaro niestety oblał kolejny test z gry na prawej obronie.
3. Dybala przesłaby. Powiedziałbym, że wręcz tragiczny biorąc pod uwagę jego fejm.
4. Niezły występ Costy, ale cholera - to ciągle nie to, ciągle za mało
5. Bardzo dobra zmiana Higuaina, Cuadrado był niewiele lepszy od Dybali
6. Bentancur to póki co dziwny piłkarz. Niby widz czerpie przyjemność z oglądania go z piłką przy nodze, ma chłop tę grację i lekkość, ale jednocześnie wyczuć można swego rodzaju bezpłciowość i znikomy wpływ na grę drużyny. Brakuje mi również u niego dynamiki. Nie jest to jednak broń Boże żadne ferowanie wyroków, przyszłość przed nim.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
To, że metafory nie zrozumiałeś nie znaczy, że była zła. Raczej to, że masz tyle zwojów mózgowych, co kongijskie bonobo. Czytać trzeba więcej, a nie mieć pretensje do garbatego, że ma proste dzieci.albertcamus pisze:Silisz się chłopie na metafory, a jedyne co Ci w życiu wyszło, to koza z nosa.deszczowy pisze: Qva, w pierwszej połowie graliśmy taką kaszanę, że aż miałem ochotę wkroić trochę cebulki i rzucić to na patelnie
Kiedy wraca De Sciglio? Bo nie mogę patrzeć na tę pokrakę Sturaro.