Serie A 17/18 (5): JUVENTUS F.C 1-0 Fiorentina
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Jak nie MDS to Sturaro...Jest jeszcze Lichy, który jest najlepszy z tej trójki, ale go nie ma w LM więc będziemy mieć spory problem z PO w LM...
Szczęsny miał chyba najłatwiejszy mecz w życiu, ani razu nie musiał interweniować Bentancur bardzo odważnie, przyzwoity występ. Dybala zgasł po 20min, Igła chyba musi usiąść na ławce na jeden mecz żeby się zresetować.
Ważny win, bo Napoli ciśnie ostro. #więcejminutdlaBerny
FORZA JUVE :juve:
Szczęsny miał chyba najłatwiejszy mecz w życiu, ani razu nie musiał interweniować Bentancur bardzo odważnie, przyzwoity występ. Dybala zgasł po 20min, Igła chyba musi usiąść na ławce na jeden mecz żeby się zresetować.
Ważny win, bo Napoli ciśnie ostro. #więcejminutdlaBerny
FORZA JUVE :juve:
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1599
- Rejestracja: 17 maja 2009
Nie graliśmy dobrze, ale nie miałem nawet przez chwilę wątpliwości że wygramy. Boki obrony mi się nie podobały, wprowadzały bardzo dużo nerwowości. Moim zdaniem najlepszy mecz duetu stoperów w tym sezonie, oczywiście na plus Bentancur i Matuidi. Ważny komplet punktów.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Viola bezradna większość meczu. Tracą zawodnika a my zamiast ich zmiszczyć cofamy się do obrony mogło się to skończyć tragicznie. Fatalny Sturaro. Za to podanie lewą nogą w poprzek boiska pod nogi przeciwnika powinien zostać wychłostany. Na drugim biegunie Bentancur, elegancja z jaką ten chłopak prowadzi piłke to czyta poezja.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Według GdS słabiej od SS zagrali i Rugani ( tutaj się zgadzam) i Dybala ( zasadniczo prawda - cały mecz niewidoczny. nie wiem czy Pioli ustawił obronę pod niego, ale wczoraj Pawełek słaby).kapusniaczek pisze:
Ciekawe za co to wyróznienie dla Mandzu? Miał setkę i strzelił, powinien miec nie jednego a dwa gole bo drugą zmarnował. Po za golem cienizna i kolejny słaby mecz do kolekcji.
MoTm dla Matuideigo lub Bentancura. Najsłabiej Pipita i Sturaro.
Sturaro miał kilka niezłych odbiorów, kilka dryblingów, chyba nawet na faulu po nim ktoś z Violi dostał źółtko.
Ale ogólnie dominacja totalna z naszej strony. Stream mi się wyłączył przed 85 minutą i nie wiem co się działo dalej ( coś tam Pumi przebąkiwał, że wtedy Stefan dał się objechać), ale byłem bardzo spokojny, że dowieziemy to prowadzenie do końca.
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Bo 3 punkty po 1:0 a 3 pkt po 2:0 to nadal te same 3 punkty geniuszu?Nicram_93 pisze:Są 3 pkt, ale niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego grając u siebie przez ponad 30 min w przewadze, zamiast strzelić 2 bramkę i grać na spokojnie, to my się cofamy i mamy nerwówkę w końcówce?
Na duży plus u mnie dzisiaj Bentancur, mogą być z niego ludzie.
Co też to Lazio zrobiło, w 5 min stracić 3 bramki
Jeśli Sturaro oblał swój egzamin na prawej obronie to niestety Rugani nie powinien już nigdy dostać szansy na kolejny test. To co robił młody Włoch we wczorajszym meczu to był po prostu kryminał.
Oglądanie siły, spokoju i mądrości Mandzukica to jest uczta. Jeśli będzie nadal grał w ten sposób to Berna i Costa długo nie zawitają w pierwszej jedenastce.
Ostatnio zmieniony 21 września 2017, 10:45 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Najlepsze jest to, że Fiorentina nie oddała żadnego celnego strzału na bramkę Juve, więc wychodzi na to, że obrona zagrała na 5. Nawet jeśli pojawiały się indywidualne błędy, to były one kasowane przez kolegów z drużyny.
Jeśli ktoś stwierdza, że Dybala zagrał słabo, to przypominam, że był podwajany czy czasem potrajany, a akcje rozpoczynał ze środka pola, bo na 30 metrze rywale nie dawali mu możliwości na gre
Jeśli ktoś stwierdza, że Dybala zagrał słabo, to przypominam, że był podwajany czy czasem potrajany, a akcje rozpoczynał ze środka pola, bo na 30 metrze rywale nie dawali mu możliwości na gre
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Mimo, że jestem zwolennikiem Ruganiego to zgadzam się z tymBukol87 pisze:Jeśli Sturaro oblał swój egzamin na prawej obronie to niestety Rugani nie powinien już nigdy dostać szansy na kolejny test. To co robił młody Włoch we wczorajszym meczu to był po prostu kryminał.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
+1.Bukol87 pisze:Jeśli Sturaro oblał swój egzamin na prawej obronie to niestety Rugani nie powinien już nigdy dostać szansy na kolejny test. To co robił młody Włoch we wczorajszym meczu to był po prostu kryminał.
Co niektórzy na forum chyba dostali odpowiedź, dlaczego Max nie chce stawiać na Ruganiego. W obronie go objeżdzają niemiłosiernie, zaś gdy zabiera się do wyprowadzenia piłki to wykopuje ją na aut bądź podaje zawodnikowi drużyny przeciwnej. Niestety, na tą chwilę nie jest to zawodnik, który stanowi wartość dodaną do naszej defensywy.
Stwierdzam też, że Gonzo powinien poobserwować kilka spotkań z ławki, oczy mnie bolą gdy na niego patrzę w tym sezonie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nie tyle dał się objechać, co zrobił wręcz komiczny wślizg. Co było jego celem? Do tej pory chyba sam Sturaro tego nie wie, w każdym razie ratować go musiał Pjanić. Ale to tylko jedna z wielu jego wczorajszych pomyłek. Masa kiepskich podań, w tym dwa fatal errory, sporo piłek puszczonych za kołnierz. To, co miało być wczoraj najmocniejszym punktem Stefano, czyli ogłada taktyczna, też nie bardzo zadziałało. Krótko mówiąc - kiepski występ Włocha i trzeba to powiedzieć wprost, zamiast usprawiedliwiać to równie mizerną postawą Ruganiego.Robaku pisze:Ale ogólnie dominacja totalna z naszej strony. Stream mi się wyłączył przed 85 minutą i nie wiem co się działo dalej ( coś tam Pumi przebąkiwał, że wtedy Stefan dał się objechać), ale byłem bardzo spokojny, że dowieziemy to prowadzenie do końca.
Tytuł Motm w mojej opinii należy się Matuidiemu. W drugiej kolejności Mandzukiciowi.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Pal licho Douglasa i Bernardeshiego, ale przykład z Chorwata powinien wziąć Higuain. Argentyńczyk ma syndrom piłkarza będącego pod formą, zamiast szukać spokojnych i pewnych decyzji coś kombinuje odgrywa piętą, klatą, dupą. Paskudnie to wczoraj wyglądało w wykonaniu Gonzalo.Bukol87 pisze:Oglądanie siły, spokoju i mądrości Mandzukica to jest uczta. Jeśli będzie nadal grał w ten sposób to Berna i Costa długo nie zawitają w pierwszej jedenastce.
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Powtórzę to, co powtarzam od dawna. Jemu po prostu brakuje muskulatury i mięśni. Jeśli nie poprawi się fizycznie (a niestety budowę ciała ma ciężką do ogarnięcia) to niestety może być jedynie gościem na ligowych średniaków. Co więcej, po raz kolejny przegrywał wczoraj pojedynki główkowe np. z Simeone a ten facet ma zaledwie 179cm wzrostu. Daniele przegrywał jednak nie w powietrzu a już na etapie walki wręcz o pozycję przy wyjściu w powietrze. A to jest już bardzo niepokojące...Negri pisze:Co niektórzy na forum chyba dostali odpowiedź, dlaczego Max nie chce stawiać na Ruganiego. W obronie go objeżdzają niemiłosiernie, zaś gdy zabiera się do wyprowadzenia piłki to wykopuje ją na aut bądź podaje zawodnikowi drużyny przeciwnej. Niestety, na tą chwilę nie jest to zawodnik, który stanowi wartość dodaną do naszej defensywy.
Kiedy do głowy skacze Barza albo Chiellini to napastnik wie, że na pewno będzie bolało. Kiedy do głowy skacze Daniele to na razie wygląda to tak, że atakujący drużyny przeciwnej traktują to mniej poważnie od przelotu komara nad uchem.
I o ile Sturaro na prawej obronie jako opcja nr 3 jest dla mnie do przełknięcia, bo to zapchajdziura, to Rugani jako awizowana przez niektórych opcja nr 1 na środek obrony z Giorgio - już niekonieczne. Mam nadzieję, że młody się ogarnie, chociaż atrybuty fizyczne wskazują, że może być z tym ciężko. Obym się mylił.
Podsumowując. W ważnych momentach sezonu liczę na Howedesa jako prawego obrońcę (bo mam obawy czy DS wygra z samym sobą), zdrowego Giorgio i ogarnięcie kogoś z dwójki Rugani-Benatia. Obawiam się jednak, że nieporadność tych dwóch panów zakończy się ustawieniem: Howedes-Chiellini-Barzagli-AS. A jak wszyscy wiemy Barza to gladiator, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale mając naprzeciwko w półfinale czy finale LM jakiegoś niskiego, zwrotnego chłopaczka z niezłym pokrętłem w nodze, może nie dać rady, bo pewnych rzeczy się już w tym wieku nie oszuka. Allegri ma więc w tym sezonie jedną zagwozdkę do rozwiązania: ustawienie defensywy. O nic innego się nie martwię.
Ostatnio zmieniony 21 września 2017, 13:02 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Właśnie chciałem napisać to samo odnośnie Ruganiego. Ewidentnie brakuje mu kilku kilogramów masy mięśniowej i szczególnie widoczne jest to, gdy daje się przepychać zawodnikom mniejszym od siebie. Jednakże uważam, że to tylko kwestia czasu, gdy Daniele poprawi się w tym aspekcie, bo podobnie było np. w pierwszym sezonie Dybali w Juve, gdy praktycznie przy każdym spięciu z obrońcami przeciwnika Argentyńczyk się przewracał na murawę. Natomiast obecnie, gdy zbudował muskulaturę, to mimo przeciętnych warunków fizycznych, twardo stoi na nogach i ciężko go powalić. Jednocześnie nie wierzę, że nasz sztab szkoleniowy nie dostrzega tego problemu u Ruganiego, bo nie są przecież amatorami i głupcami, więc chyba trzeba cierpliwie czekać na rozwój Daniele, a jak nie to może się mocno zdziwić, gdy za rok Caldara zacznie mu zabierać minuty na boisku.Bukol87 pisze:
Powtórzę to, co powtarzam od dawna. Jemu po prostu brakuje muskulatury i mięśni. Jeśli nie poprawi się fizycznie (a niestety budowę ciała ma ciężką do ogarnięcia) to niestety może być jedynie gościem na ligowych średniaków. Co więcej, po raz kolejny przegrywał wczoraj pojedynki główkowe np. z Simeone a ten facet ma zaledwie 179cm wzrostu. Daniele przegrywał jednak nie w powietrzu a już na etapie walki wręcz o pozycję przy wyjściu w powietrze. A to jest już bardzo niepokojące...
Kiedy do głowy skacze Barza albo Chiellini to napastnik wie, że na pewno będzie bolało. Kiedy do głowy skacze Daniele to na razie wygląda to tak, że atakujący drużyny przeciwnej traktują to mniej poważnie od przelotu komara nad uchem.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Dimebag. Pełna zgoda. Niestety Rugani jest już u nas od jakiegoś czasu. Sztab na pewno widzi ten problem, ale nie jest to takie proste do rozwiązania. Niektórym się wydaje, że nawcinanie się białka i godziny na siłowni rozwiążą problem. Daniele może mieć taką budową ciała (i ja się obawiam, że tak jest), która nie pozwala na szybki przyrost masy mięśniowej przy jednoczesnym zachowaniu atrybutów motorycznych.
Z takim nierozwiązywalnym problemem zmagał się na przykład na poziomie polskiej ligi taki koleś jak Kamiński. Obrońca Lecha Poznań (wówczas). Prace specjalistów nijak nie wymusiły na nim poprawy w tym aspekcie. Wbrew pozorom łatwiej jest dopakować piłkarzy o posturze Del Piero czy Dybali niż kolesi ze wzrostem 190cm, ale to są już rozważania na akademicką dyskusję i tutaj nie ma na to miejsca. Oby nasz Rugani nie skończył na "byciu eleganckim z piłą przy nodze i przy wyprowadzaniu ataków", bo wtedy trzeba będzie go opchnąć do jakiegoś Arsenalu czy innego klubiki dla dzieciaków. Przy naszym stylu gry obrońca środkowy musi być po pierwsze, drugie i trzecie czołgiem obrzydzającym życie napastnikom, któremu jedzie z gęby czosnkiem. Daniele na razie nie dorasta do tego poziomu.
Z takim nierozwiązywalnym problemem zmagał się na przykład na poziomie polskiej ligi taki koleś jak Kamiński. Obrońca Lecha Poznań (wówczas). Prace specjalistów nijak nie wymusiły na nim poprawy w tym aspekcie. Wbrew pozorom łatwiej jest dopakować piłkarzy o posturze Del Piero czy Dybali niż kolesi ze wzrostem 190cm, ale to są już rozważania na akademicką dyskusję i tutaj nie ma na to miejsca. Oby nasz Rugani nie skończył na "byciu eleganckim z piłą przy nodze i przy wyprowadzaniu ataków", bo wtedy trzeba będzie go opchnąć do jakiegoś Arsenalu czy innego klubiki dla dzieciaków. Przy naszym stylu gry obrońca środkowy musi być po pierwsze, drugie i trzecie czołgiem obrzydzającym życie napastnikom, któremu jedzie z gęby czosnkiem. Daniele na razie nie dorasta do tego poziomu.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Bukol87
Zdaję sobie sprawę z tego, że Daniele nie jest w Juve od kilku miesięcy, tylko ponad 2 lata i zapewne stan jego muskulatury jest monitorowany przez naszych specjalistów. Jednocześnie zapewne problem polega na tym, co już napisałeś, czyli nie można u Ruganiego zwiększyć masy mięśniowej bez zauważalnych spadków w zakresie motoryki, więc wszystko odbywa się bardzo mozolnie. Również mam nadzieję, że przez te uwarunkowania fizyczne jego kariera nie stanie w miejscu, bo wtedy rzeczywiście będzie jedynie zmiennikiem i piłkarzem do rotacji, a nie naszym podstawowym obrońcą. Z drugiej strony może to być przestroga dla wielu forumowiczów, którzy na siłę próbują "wstawiać" do pierwszej drużyny Juve wyróżniających się 17-18 latków nie rozumiejąc, że przeskok z rozgrywek młodzieżowych do dorosłej piłki jest ogromny i to, że prezentujesz się dwa poziomy wyżej od swoich rówieśników wcale nie musi oznaczać, iż będziesz gwiazdą seniorskiej drużyny.
Zdaję sobie sprawę z tego, że Daniele nie jest w Juve od kilku miesięcy, tylko ponad 2 lata i zapewne stan jego muskulatury jest monitorowany przez naszych specjalistów. Jednocześnie zapewne problem polega na tym, co już napisałeś, czyli nie można u Ruganiego zwiększyć masy mięśniowej bez zauważalnych spadków w zakresie motoryki, więc wszystko odbywa się bardzo mozolnie. Również mam nadzieję, że przez te uwarunkowania fizyczne jego kariera nie stanie w miejscu, bo wtedy rzeczywiście będzie jedynie zmiennikiem i piłkarzem do rotacji, a nie naszym podstawowym obrońcą. Z drugiej strony może to być przestroga dla wielu forumowiczów, którzy na siłę próbują "wstawiać" do pierwszej drużyny Juve wyróżniających się 17-18 latków nie rozumiejąc, że przeskok z rozgrywek młodzieżowych do dorosłej piłki jest ogromny i to, że prezentujesz się dwa poziomy wyżej od swoich rówieśników wcale nie musi oznaczać, iż będziesz gwiazdą seniorskiej drużyny.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Ale czy nie fajniej jest powiedzieć: trener nie stawia na młodzież i ma swoich pupilów? Wtedy jest dyskusja, każdy zaczyna czuć się ważniejszym od Allegriego i mamy na JP małpi cyrk Przecież zaakceptowanie prostego faktu, że ktoś może się gorzej prezentować i nie być gotowym do gry a to trener oraz jego sztab są najbliżej zawodników, więc mają pełną wiedzę o ich dyspozycji jest takie banalne:)dimebag11 pisze:Z drugiej strony może to być przestroga dla wielu forumowiczów, którzy na siłę próbują "wstawiać" do pierwszej drużyny Juve wyróżniających się 17-18 latków nie rozumiejąc, że przeskok z rozgrywek młodzieżowych do dorosłej piłki jest ogromny i to, że prezentujesz się dwa poziomy wyżej od swoich rówieśników wcale nie musi oznaczać, iż będziesz gwiazdą seniorskiej drużyny.
Powiedz mi proszę co wówczas robiłoby 70% użytkowników tego forum? Jak inaczej podbijali by sobie swoje ego gdyby te wszystkie ustawienia taktyczne i personalia, które prezentują okazywały się bezużyteczne? Gdyby nie mogli linkować swoich postów i z dumą stwierdzać: "ten głupi trener nic nie wie a ja mu tutaj prezentuję najlepszą formację i skład, którym pojechalibyśmy Barcę i Real bez problemów". Czy uważasz, że juvepolandowscy trenerzy, którzy mają na liczniku ponad 100 godzin gry w Football Managera nie powinni mieć prawa głosu? Przecież oni jak grali w FMa to Rugani po 7 sezonach był Topem Topów!