Serie A 17/18 (4): Sassuolo 1-3 JUVENTUS F.C
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Niestety należało się spodziewać takiej historii z eleven. Wprawdzie uruchomili dodatkowy kanał, ale sraczka związana z Bundesligą jest nie do wytrzymania w pierwszej kolejce to chyba wszystkie mecze pokazali, a teraz po 5-6 w kolejce na czym tracą kibice Serie A. Już abstrahując od naszego meczu w tygodniu to takie Lazio - Napoli może być świetnym widowiskiem, ale Mirosławski niemiec w drugim pokoleniu nie pozwoli. Jeszcze nakłada się puchar angielski więc w ogóle możemy zapomnieć. W sumie to nie pierwsza sytuacja gdzie w programie na stronie jest inny mecz, reklamują w tv inny a poleci może trzecia opcja oby Wojtek grał częściej to wtedy jest nadzieja, chociaż jak widzieliśmy wczoraj to nawet jak polacy grzeją ławę to i tak pokazują nudne Napoli zamiast fajnego meczu Milanu.
Co do naszego wczorajszego meczu to ot taka przystawka przed obiadem, a po śniadaniu. Dybala zagrał swoje jak zawsze w tym sezonie (wyjątek mecz z Barcą) i w sumie dalej można zakończyć komentarz na temat tego meczu. Lichy pokazał czemu powołania na LM nie dostał, Rugani miał być wielki a póki co gdyby nie kontuzje i słaba forma innych to byłaby ławka, o grubym to szkoda strzępić języka bo chyba wszystko zostało napisane, a najlepiej podsumował go w meczu Zieliński. Póki co nie ma co się spinać i poczekać jak będzie. W następnej kolejce LM pewnie wygramy, humory się poprawią, w SERIE A trzeba pilnować nosa bo w tym sezonie Napoli, Inter wyglądają o wiele lepiej a inter (pomijając głupią wypowiedź o tym że są silniejsi od nas ) być może zacznie wygrywać te trudne mecze z ogórami jak my - czyli fartem, golem na koniec itd. Proponowałbym się tak nie spinać na tym etapie sezonu bo patrząc na czołówkę europejską to też mają problemy - Real już dwie wtopy w lidze, Barca męczyła bułę w sobotę, PSG męczyło bułę wczoraj, Bayern toporny z problemami w szatni. Droga jest długa, sezon trudny, ale znowu może być wielki. Oczywiście LM priorytetem dla mnie i myślę, że dla większości z Was.
Co do naszego wczorajszego meczu to ot taka przystawka przed obiadem, a po śniadaniu. Dybala zagrał swoje jak zawsze w tym sezonie (wyjątek mecz z Barcą) i w sumie dalej można zakończyć komentarz na temat tego meczu. Lichy pokazał czemu powołania na LM nie dostał, Rugani miał być wielki a póki co gdyby nie kontuzje i słaba forma innych to byłaby ławka, o grubym to szkoda strzępić języka bo chyba wszystko zostało napisane, a najlepiej podsumował go w meczu Zieliński. Póki co nie ma co się spinać i poczekać jak będzie. W następnej kolejce LM pewnie wygramy, humory się poprawią, w SERIE A trzeba pilnować nosa bo w tym sezonie Napoli, Inter wyglądają o wiele lepiej a inter (pomijając głupią wypowiedź o tym że są silniejsi od nas ) być może zacznie wygrywać te trudne mecze z ogórami jak my - czyli fartem, golem na koniec itd. Proponowałbym się tak nie spinać na tym etapie sezonu bo patrząc na czołówkę europejską to też mają problemy - Real już dwie wtopy w lidze, Barca męczyła bułę w sobotę, PSG męczyło bułę wczoraj, Bayern toporny z problemami w szatni. Droga jest długa, sezon trudny, ale znowu może być wielki. Oczywiście LM priorytetem dla mnie i myślę, że dla większości z Was.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Sorry, że tutaj ,ale LM też może nie być...
Klikajcie na nasz mecz
http://www.nsportplus.pl/sport/mistrzowskiwybor
Klikajcie na nasz mecz
http://www.nsportplus.pl/sport/mistrzowskiwybor
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Volksdeutsche swoją drogą, ale skoro nawet my tutaj, czy fani Juve na innych forach czy portalach też często są znudzeni naszymi meczami to chyba nie tak bardzo dziwne, że Janusze raczej nie będą chętne do oglądania. Także nie wydaje mi się, że to kwestia jedynie wąsów i cebuli dyrektorów Eleven. Raczej stereotyp nudnej Serie A dalej żywy a mistrz rzadko robi coś żeby temu twierdzeniu zaprzeczyć. Z ciekawostek http://www.vecchiasignora.com/topic/320 ... sponibili/ 6 tys. biletów nadal do kupienia na mecz z Fiorentiną także nawet Włosi się nie pchają na stadion.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Kolejny raz w punkt, Rictorze Na pewno jest to stwierdzenie niepopularne tu u nas na forum, ale wg mnie sporo w tym racji. Zresztą, pominąwszy stereotypy związane z atrakcyjnością włoskiego futbolu, dla januszy, którzy przecież stanowią równie ważny target dla stacji telewizyjnych co długoletni fani, liczą się także tak, wydawałoby się, błahe sprawy jak stan i wygląd murawy, stan i wygląd stadionów, co przecież dla wspomnianej grupy na swój sposób też może tworzyć odbiór danego widowiska. Patrzysz na Bundesligę/Premier League/La Ligę i widzisz kolorowe trybuny, przede wszystkim zapełnione, widzisz soczyście zieloną, równą jak dywan trawę, przystrzyżoną w ładnie wyglądającą kratę. Przenosisz się na boiska Serie A i co? Stadiony-ruiny, na wpół puste, z murawą bardziej szarą aniżeli zieloną, wyglądającą jak kartoflisko w porównaniu do jakości nawierzchni w innych topowych ligach. Nie ma co zaklinać rzeczywistości i patrzeć tylko z perspektywy fana Juve czy calcio.RICTOR pisze:Volksdeutsche swoją drogą, ale skoro nawet my tutaj, czy fani Juve na innych forach czy portalach też często są znudzeni naszymi meczami to chyba nie tak bardzo dziwne, że Janusze raczej nie będą chętne do oglądania. Także nie wydaje mi się, że to kwestia jedynie wąsów i cebuli dyrektorów Eleven.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1169
- Rejestracja: 13 marca 2005
Oj smutna prawda panowie. Patrząc niewłoskim, nietifoskim okiem niestety w większości przypadków tak to wygląda.
Mecz z Sass? Teatr jednego aktora z momentami komedii w wykonaniu obrony
Mecz z Sass? Teatr jednego aktora z momentami komedii w wykonaniu obrony
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!