LM 17/18 (gr. D) [1]: FC Barcelona 3-0 JUVENTUS F.C
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.LordJuve pisze:Też tak uważam.Bukol87 pisze: Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
Czy moderatorzy mogą banować gości, którzy zwyczajnie trollują tak jak Lord Juve?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ten tekst co roku pojawia się na tym forum. Od jakichś 12 lat... chyba od początku, jak się udzielam na tym forum. Daruj już sobie, bo na mnie to wrażenia już nie robi. Chcesz zaimponować nowym?Bukol87 pisze: To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.
Przeżywałem 3 przegrane finały LM Juventusu, więc nie oczekuj ode mnie, że będę się zadowalał drugim miejscem. Jak Tobie to pasuje, to OK. Możesz sobie dalej bagatelizować różne zdarzenia. Inni oczekują więcej i też mają do tego prawo.
Ostatnio zmieniony 12 września 2017, 23:14 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Wg mnie po prostu Juventus trafiał na drużynę o większym potencjale z lepszymi graczami,którzy w kluczowych momentach robili różnice. Sorry ale nie ma w Juve graczy pokroju Neymara,Messiego,Iniesty czy też Ronaldo,Ramosa czy Bale,którzy w formie są wręcz kosmiczni i bardzo często kluczowi w decydujących momentach.LordJuve pisze:No i taka mentalna indolencja sprawia, że ciągle oglądamy puchar LM z perspektywy przegranych.Bukol87 pisze:
I co w tym dziwnego? Takie p.... jęczybuł było i w tamtym sezonie i dwa sezony temu. Mówiłem dokładnie to samo.
Serio uważasz, że udział w dwóch finałach w ciągu trzech lat to powód do dumy, kiedy oba zostały przez nas wyraźnie przegrane?
Ogarnij się.
Czego nam ciągle brakuje? Jak nie napastników, tu sensownych pomocników. Jak już są pomocnicy, to zaczyna się sajgon w obronie.
Za rok poprawimy defensywę i się okaże, że hamulcowym jest jednak ten trener. Za dwa lata zmienimy trenera, ale znów odejdzie jakaś gwiazda i zrobi się wyrwa w składzie... i tak w kółko.
W Juve jest za to np. Igła, owszem super napastnik,ale w meczach z wielkimi go na boisku nie ma. Forma Dybali to też często zagadka.
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Za dużo pisać mi się nie chce bo mecz kaszanka a generalnie też raczej jestem zdania, że tragedii po tej porażce nie ma a może to być dobra lekcja poglądowa dla naszych jeśli wyciągną wnioski. Ale pierwsza sprawa, posypaliśmy się po pierwszej połowie jak w ostatnim finale a w szatni podobno już nie ma Bonucciego i Alvesa. To co, kto kolejną czarną owcą? I druga, serio Sturaro to dobry materiał na PO, ale już Alex Sandro jest średni bo słaby w defensywie? Serio to piszesz Bukolu?
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Ale przez 12 lat jak widać nie zastosowałeś się do zaleceń.LordJuve pisze:Ten tekst co roku pojawia się na tym forum. Od jakichś 12 lat... chyba od początku, jak się udzielam na tym forum. Daruj już sobie, bo na mnie to wrażenia już nie robi.Bukol87 pisze: To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.
Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.RICTOR pisze:I druga, serio Sturaro to dobry materiał na PO, ale już Alex Sandro jest średni bo słaby w defensywie? Serio to piszesz Bukolu?
EDIT2. To też niestety jest powód dlaczego Allegri stawia na Mandzukica, który właśnie takie wsparcie Brazylijczykowi zapewnia.
Ostatnio zmieniony 12 września 2017, 23:15 przez Bukol87, łącznie zmieniany 2 razy.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Generalnie wynik lepszy niż się spodziewałem. Oprócz Messiego najbardziej podobał mi się Rakitić i to nie ze względu nawet na gola, ale w środku pola miażdżył, szczególnie w 2 połowie. Jak za starych dobrych czasów. No i na plus Semedo, bez kompleksów i odpowiedzialnie w obronie. Kibice Barcelony będą mieli z niego pociechę. Podoba mi się praca Valverde. Przy tragicznej dyspozycji Suareza i zagubionym Dembele ten wynik to spore osiągnięcie, szczególnie przeciwko tak klasowemu rywalowi.
Co do Juventusu zaskoczyła mnie spora nieporadność w grze pozycyjnej, a sami piłkarze najlepiej chyba czuli się w kontrach, szczególnie w 1 połowie bo w drugiej już Barca tak bardzo nie ryzykowała. To dopiero początek sezonu i tak naprawdę będzie się liczyć forma na wiosnę. Do kadry wróci też kilku piłkarzy więc Juventus na pewno będzie mocniejszy i pokaże więcej.
Co do Juventusu zaskoczyła mnie spora nieporadność w grze pozycyjnej, a sami piłkarze najlepiej chyba czuli się w kontrach, szczególnie w 1 połowie bo w drugiej już Barca tak bardzo nie ryzykowała. To dopiero początek sezonu i tak naprawdę będzie się liczyć forma na wiosnę. Do kadry wróci też kilku piłkarzy więc Juventus na pewno będzie mocniejszy i pokaże więcej.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
No dobra, sroga pomsta za mecz na J-Stadium rok temu. Ale defensywa klecona na kolanie raziła w oczy. I brak zgrania.
Co to za młody pelikan, co wszedł na koniec?
Co to za młody pelikan, co wszedł na koniec?
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
O to mi dokładnie chodzi. W środku pomocy możemy mieć Modricia, na flankach Messiego razem z Ronaldo, między nimi jakiegoś Isco, a i tak rezultat byłby podobny. Nie chodzi tutaj o wynik, a o grę. Taktykę ustawia się pod zawodników, a nie odwrotnie. Zobaczycie, że taki Dybala prędzej czy później zmęczy się graniem w Juventusie, bo pewnie on chciałby sobie popykać, a nie ciągle zapieprzać do obrony. Raz Pjanić da piękne podanie, takiemu Alvesovi wyjdzie jeden z najlepszych meczów życia, a to Dybala odda dwa świetne strzały. I tak przez cały sezon.pumex pisze:To, że Allegri próbuje nauczyć Brazylijczyka wspomagania obrony, czyli tego, czego dotychczas kompletnie nie umiał, to chyba dobrze. W ten sposób będzie bardziej kompletnym piłkarzem. Problem jest inny - Allegri stwarza wrażenie, że kogokolwiek ofensywnego miałby do dyspozycji, nawet i samego Messiego, to rezultat byłby podobny. To co jednostka wyczaruje indywidualne, to jej, ale na wyćwiczone, błyskotliwe schematy ofensywne nie ma co liczyć.
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Jak dla mnie to Sturaro to drugi Manuele Blasi, którego przygoda na PO u Capello skończyła się po jednym czy dwóch meczach aż całkowicie poszedł w odstawkę (wcześniej też wyleciał z rotacji w pomocy bo go wygryzł Giannichedda). Chociaż wolałbym się mylić.Bukol87 pisze:Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Ciężko o jakąś grę w ataku pozycyjnym gdy się wychodzi pierwszy raz takim składem z dwoma praktycznie debiutantami i ma się tak beznadziejnego napastnika jak Igła. Jego gry nawet nie wytrzymał Allegri to chyba najlepsze podsumowania meczu w wykonaniu Argentyńczyka.joy pisze:Generalnie wynik lepszy niż się spodziewałem. Oprócz Messiego najbardziej podobał mi się Rakitić i to nie ze względu nawet na gola, ale w środku pola miażdżył, szczególnie w 2 połowie. Jak za starych dobrych czasów. No i na plus Semedo, bez kompleksów i odpowiedzialnie w obronie. Kibice Barcelony będą mieli z niego pociechę. Podoba mi się praca Valverde. Przy tragicznej dyspozycji Suareza i zagubionym Dembele ten wynik to spore osiągnięcie, szczególnie przeciwko tak klasowemu rywalowi.
Co do Juventusu zaskoczyła mnie spora nieporadność w grze pozycyjnej, a sami piłkarze najlepiej chyba czuli się w kontrach, szczególnie w 1 połowie bo w drugiej już Barca tak bardzo nie ryzykowała. To dopiero początek sezonu i tak naprawdę będzie się liczyć forma na wiosnę. Do kadry wróci też kilku piłkarzy więc Juventus na pewno będzie mocniejszy i pokaże więcej.
Aczkolwiek do bramki na 1-0 mecz był bardzo wyrównany, Barca biła głową w mur a Juve w Ter Stegena. Messi zrobił różnice i się wszystko posypało. No i oczywiście brak Chielliniego czy Mandżu to duży ubytek, także Cuadrado i Markiz/Khedira daliby więcej niż ich zmiennicy.
Szkoda tylko,ze aż 3-0 co chyba zapewnia Barcie 1 miejsce w grupie, bo wątpię by w Turynie Juventus wygrał wyżej, a bramkowo Barca raczej będzie lepsza.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
No tak, też sobie powiedziałem pod koniec 1. połowy: "no tak, oni mają Messiego", ale mimo wszystko nasze ostatnie mercato miało nam dać większy potencjał w ofensywie. Co więcej, liczyłem, że finał LM coś nas nauczył. No a tu się okazuje, że ciągle nie wyciągami nauki z porażek, a do tego jesteśmy gorsi w obronie, przy czym w ataku dalej mamy bezproduktywnego (w europejskich pucharach) Igłę i spalającego się Dybalę. Ileż razy można powtarzać ten sam schemat, czyli dobra pierwsza połowa i padaka w drugiej?AdiJuve pisze: Wg mnie po prostu Juventus trafiał na drużynę o większym potencjale z lepszymi graczami,którzy w kluczowych momentach robili różnice. Sorry ale nie ma w Juve graczy pokroju Neymara,Messiego,Iniesty czy też Ronaldo,Ramosa czy Bale,którzy w formie są wręcz kosmiczni i bardzo często kluczowi w decydujących momentach.
W Juve jest za to np. Igła, owszem super napastnik,ale w meczach z wielkimi go na boisku nie ma. Forma Dybali to też często zagadka.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. W ofensywie bardzo przeciętny, ale jako zabezpieczenie tyłów Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.RICTOR pisze:Jak dla mnie to Sturaro to drugi Manuele Blasi, którego przygoda na PO u Capello skończyła się po jednym czy dwóch meczach aż całkowicie poszedł w odstawkę (wcześniej też wyleciał z rotacji w pomocy bo go wygryzł Giannichedda). Chociaż wolałbym się mylić.Bukol87 pisze:Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.
Jeszcze przed sezonem pisałem, że w przypadku niewypału z DS to może być realna opcja do obsadzenia tej pozycji.
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 października 2013
dla tego Pana za ocenę przydatności piłkarza po półtora meczu juz wtopa transferowa, na dziś mi wystarczy ekspert pro level high...realbs pisze:Z Costy śmieją się już wszyscy fani Bundeskopanki na twitterze. Mówiłem, że to jest najbardziej przereklamowany transfer tego okienka, to mnie palcami wytykaliście.
A co do spotkania wrzucam opinie z wykopu: Juve bez 7dmiu podstawowych piłkarzy, z jednodniową przerwą - to nie miało prawa się udać. Nawet Allegri mówił, że celem jest 9 punktów w grupie, więc o czym my tutaj rozmawiamy. Wbrew pozorom, na pierwszą rundę ważniejsza będzie zdecydowanie liga, bo Napoli/Milan/Inter/Roma grają niezłą piłkę, i będzie trzeba sobie zrobić przewagę. Na wiosnę jak co roku u Allegriego włączamy destruction mode i rozjeżdżamy każdego...
Juve, storia di un grande amore
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
A to jest prawdopodobnie sedno forumowych nieporozumień.Bukol87 pisze:Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
Dla Porto te dwa finały to byłby niewątpliwie sukces. Dla BvB, Napoli czy Liverpoolu jasny sygnał, że w klubie wykonują świetną pracę i wszystko zmierza we właściwym kierunku pt. rozwój. W Paryżu i City pewnie by się już wkurzyli, podobnie we wracających do wielkiej piłki United czy Milanie. O innych tzw. potęgach nawet nie wspomnę. A Juventus szczycący sie pięknym motto o zwycięstwach wygrywa piąte mistrzostwo z rzędu, kupuje napastnika za 90 milionów, przegrywa piąty finał z rzędu i w opinii niektórych doświadczonych fanów odniósł sukces.
Od paru lat jesteśmy na takim poziomie, że taryfa ulgowa się skończyła. Każdy sezon bez przeklętej LM to sezon przegrany. Dlatego jeśli od września drużyna włącza tą samą melodię to nie jest moment na stwierdzenie "wiosną będzie lepiej" ale "o mój boże, znowu to samo".
calma calma
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
To w Bayernie od kilku sezonów muszą sobie podcinać żyły... Ocenianie Juve po dwóch przegranych finałach to trochę tak jakbym oceniał Ciebie na podstawie nicka i twierdził, że nadajesz się tylko do kreskówek.Pluto pisze:A to jest prawdopodobnie sedno forumowych nieporozumień.Bukol87 pisze:Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
Dla Porto te dwa finały to byłby niewątpliwie sukces. Dla BvB, Napoli czy Liverpoolu jasny sygnał, że w klubie wykonują świetną pracę i wszystko zmierza we właściwym kierunku pt. rozwój. W Paryżu i City pewnie by się już wkurzyli, podobnie we wracających do wielkiej piłki United czy Milanie. O innych tzw. potęgach nawet nie wspomnę. A Juventus szczycący sie pięknym motto o zwycięstwach wygrywa piąte mistrzostwo z rzędu, kupuje napastnika za 90 milionów, przegrywa piąty finał z rzędu i w opinii niektórych doświadczonych fanów odniósł sukces.
Od paru lat jesteśmy na takim poziomie, że taryfa ulgowa się skończyła. Każdy sezon bez przeklętej LM to sezon przegrany. Dlatego jeśli od września drużyna włącza tą samą melodię to nie jest moment na stwierdzenie "wiosną będzie lepiej" ale "o mój boże, znowu to samo".