LM 17/18 (gr. D) [1]: FC Barcelona 3-0 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:10

LordJuve pisze:
Bukol87 pisze: Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
Też tak uważam.
To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.


Czy moderatorzy mogą banować gości, którzy zwyczajnie trollują tak jak Lord Juve?


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:12

Bukol87 pisze: To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.
Ten tekst co roku pojawia się na tym forum. Od jakichś 12 lat... chyba od początku, jak się udzielam na tym forum. Daruj już sobie, bo na mnie to wrażenia już nie robi. Chcesz zaimponować nowym?

Przeżywałem 3 przegrane finały LM Juventusu, więc nie oczekuj ode mnie, że będę się zadowalał drugim miejscem. Jak Tobie to pasuje, to OK. Możesz sobie dalej bagatelizować różne zdarzenia. Inni oczekują więcej i też mają do tego prawo.
Ostatnio zmieniony 12 września 2017, 23:14 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:12

LordJuve pisze:
Bukol87 pisze:
I co w tym dziwnego? Takie p.... jęczybuł było i w tamtym sezonie i dwa sezony temu. Mówiłem dokładnie to samo.
No i taka mentalna indolencja sprawia, że ciągle oglądamy puchar LM z perspektywy przegranych.

Serio uważasz, że udział w dwóch finałach w ciągu trzech lat to powód do dumy, kiedy oba zostały przez nas wyraźnie przegrane?

Ogarnij się.

Czego nam ciągle brakuje? Jak nie napastników, tu sensownych pomocników. Jak już są pomocnicy, to zaczyna się sajgon w obronie.

Za rok poprawimy defensywę i się okaże, że hamulcowym jest jednak ten trener. Za dwa lata zmienimy trenera, ale znów odejdzie jakaś gwiazda i zrobi się wyrwa w składzie... i tak w kółko.
Wg mnie po prostu Juventus trafiał na drużynę o większym potencjale z lepszymi graczami,którzy w kluczowych momentach robili różnice. Sorry ale nie ma w Juve graczy pokroju Neymara,Messiego,Iniesty czy też Ronaldo,Ramosa czy Bale,którzy w formie są wręcz kosmiczni i bardzo często kluczowi w decydujących momentach.
W Juve jest za to np. Igła, owszem super napastnik,ale w meczach z wielkimi go na boisku nie ma. Forma Dybali to też często zagadka.


RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:13

Za dużo pisać mi się nie chce bo mecz kaszanka a generalnie też raczej jestem zdania, że tragedii po tej porażce nie ma a może to być dobra lekcja poglądowa dla naszych jeśli wyciągną wnioski. Ale pierwsza sprawa, posypaliśmy się po pierwszej połowie jak w ostatnim finale a w szatni podobno już nie ma Bonucciego i Alvesa. To co, kto kolejną czarną owcą? I druga, serio Sturaro to dobry materiał na PO, ale już Alex Sandro jest średni bo słaby w defensywie? Serio to piszesz Bukolu?


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:13

LordJuve pisze:
Bukol87 pisze: To weź długi rozbieg z głową skierowaną ku przodowi i poszukaj najbliższej ściany.
Ten tekst co roku pojawia się na tym forum. Od jakichś 12 lat... chyba od początku, jak się udzielam na tym forum. Daruj już sobie, bo na mnie to wrażenia już nie robi.
Ale przez 12 lat jak widać nie zastosowałeś się do zaleceń.
RICTOR pisze:I druga, serio Sturaro to dobry materiał na PO, ale już Alex Sandro jest średni bo słaby w defensywie? Serio to piszesz Bukolu?
Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.

EDIT2. To też niestety jest powód dlaczego Allegri stawia na Mandzukica, który właśnie takie wsparcie Brazylijczykowi zapewnia.
Ostatnio zmieniony 12 września 2017, 23:15 przez Bukol87, łącznie zmieniany 2 razy.


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:13

Generalnie wynik lepszy niż się spodziewałem. Oprócz Messiego najbardziej podobał mi się Rakitić i to nie ze względu nawet na gola, ale w środku pola miażdżył, szczególnie w 2 połowie. Jak za starych dobrych czasów. No i na plus Semedo, bez kompleksów i odpowiedzialnie w obronie. Kibice Barcelony będą mieli z niego pociechę. Podoba mi się praca Valverde. Przy tragicznej dyspozycji Suareza i zagubionym Dembele ten wynik to spore osiągnięcie, szczególnie przeciwko tak klasowemu rywalowi.

Co do Juventusu zaskoczyła mnie spora nieporadność w grze pozycyjnej, a sami piłkarze najlepiej chyba czuli się w kontrach, szczególnie w 1 połowie bo w drugiej już Barca tak bardzo nie ryzykowała. To dopiero początek sezonu i tak naprawdę będzie się liczyć forma na wiosnę. Do kadry wróci też kilku piłkarzy więc Juventus na pewno będzie mocniejszy i pokaże więcej.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:14

No dobra, sroga pomsta za mecz na J-Stadium rok temu. Ale defensywa klecona na kolanie raziła w oczy. I brak zgrania.

Co to za młody pelikan, co wszedł na koniec?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:14

pumex pisze:To, że Allegri próbuje nauczyć Brazylijczyka wspomagania obrony, czyli tego, czego dotychczas kompletnie nie umiał, to chyba dobrze. W ten sposób będzie bardziej kompletnym piłkarzem. Problem jest inny - Allegri stwarza wrażenie, że kogokolwiek ofensywnego miałby do dyspozycji, nawet i samego Messiego, to rezultat byłby podobny. To co jednostka wyczaruje indywidualne, to jej, ale na wyćwiczone, błyskotliwe schematy ofensywne nie ma co liczyć.
O to mi dokładnie chodzi. W środku pomocy możemy mieć Modricia, na flankach Messiego razem z Ronaldo, między nimi jakiegoś Isco, a i tak rezultat byłby podobny. Nie chodzi tutaj o wynik, a o grę. Taktykę ustawia się pod zawodników, a nie odwrotnie. Zobaczycie, że taki Dybala prędzej czy później zmęczy się graniem w Juventusie, bo pewnie on chciałby sobie popykać, a nie ciągle zapieprzać do obrony. Raz Pjanić da piękne podanie, takiemu Alvesovi wyjdzie jeden z najlepszych meczów życia, a to Dybala odda dwa świetne strzały. I tak przez cały sezon.


Obrazek
RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:17

Bukol87 pisze:Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.
Jak dla mnie to Sturaro to drugi Manuele Blasi, którego przygoda na PO u Capello skończyła się po jednym czy dwóch meczach aż całkowicie poszedł w odstawkę (wcześniej też wyleciał z rotacji w pomocy bo go wygryzł Giannichedda). Chociaż wolałbym się mylić.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:17

joy pisze:Generalnie wynik lepszy niż się spodziewałem. Oprócz Messiego najbardziej podobał mi się Rakitić i to nie ze względu nawet na gola, ale w środku pola miażdżył, szczególnie w 2 połowie. Jak za starych dobrych czasów. No i na plus Semedo, bez kompleksów i odpowiedzialnie w obronie. Kibice Barcelony będą mieli z niego pociechę. Podoba mi się praca Valverde. Przy tragicznej dyspozycji Suareza i zagubionym Dembele ten wynik to spore osiągnięcie, szczególnie przeciwko tak klasowemu rywalowi.

Co do Juventusu zaskoczyła mnie spora nieporadność w grze pozycyjnej, a sami piłkarze najlepiej chyba czuli się w kontrach, szczególnie w 1 połowie bo w drugiej już Barca tak bardzo nie ryzykowała. To dopiero początek sezonu i tak naprawdę będzie się liczyć forma na wiosnę. Do kadry wróci też kilku piłkarzy więc Juventus na pewno będzie mocniejszy i pokaże więcej.
Ciężko o jakąś grę w ataku pozycyjnym gdy się wychodzi pierwszy raz takim składem z dwoma praktycznie debiutantami i ma się tak beznadziejnego napastnika jak Igła. Jego gry nawet nie wytrzymał Allegri to chyba najlepsze podsumowania meczu w wykonaniu Argentyńczyka.
Aczkolwiek do bramki na 1-0 mecz był bardzo wyrównany, Barca biła głową w mur a Juve w Ter Stegena. Messi zrobił różnice i się wszystko posypało. No i oczywiście brak Chielliniego czy Mandżu to duży ubytek, także Cuadrado i Markiz/Khedira daliby więcej niż ich zmiennicy.
Szkoda tylko,ze aż 3-0 co chyba zapewnia Barcie 1 miejsce w grupie, bo wątpię by w Turynie Juventus wygrał wyżej, a bramkowo Barca raczej będzie lepsza.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:17

AdiJuve pisze: Wg mnie po prostu Juventus trafiał na drużynę o większym potencjale z lepszymi graczami,którzy w kluczowych momentach robili różnice. Sorry ale nie ma w Juve graczy pokroju Neymara,Messiego,Iniesty czy też Ronaldo,Ramosa czy Bale,którzy w formie są wręcz kosmiczni i bardzo często kluczowi w decydujących momentach.
W Juve jest za to np. Igła, owszem super napastnik,ale w meczach z wielkimi go na boisku nie ma. Forma Dybali to też często zagadka.
No tak, też sobie powiedziałem pod koniec 1. połowy: "no tak, oni mają Messiego", ale mimo wszystko nasze ostatnie mercato miało nam dać większy potencjał w ofensywie. Co więcej, liczyłem, że finał LM coś nas nauczył. No a tu się okazuje, że ciągle nie wyciągami nauki z porażek, a do tego jesteśmy gorsi w obronie, przy czym w ataku dalej mamy bezproduktywnego (w europejskich pucharach) Igłę i spalającego się Dybalę. Ileż razy można powtarzać ten sam schemat, czyli dobra pierwsza połowa i padaka w drugiej?


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:20

RICTOR pisze:
Bukol87 pisze:Sturaro to świetny gość na PO z atrybutami, które posiada. Sandro jest dobry w ofensywie, ale jego braki obronne trzeba tuszować. Niestety.
Jak dla mnie to Sturaro to drugi Manuele Blasi, którego przygoda na PO u Capello skończyła się po jednym czy dwóch meczach aż całkowicie poszedł w odstawkę (wcześniej też wyleciał z rotacji w pomocy bo go wygryzł Giannichedda). Chociaż wolałbym się mylić.
Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. W ofensywie bardzo przeciętny, ale jako zabezpieczenie tyłów Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.

Jeszcze przed sezonem pisałem, że w przypadku niewypału z DS to może być realna opcja do obsadzenia tej pozycji.


mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:21

realbs pisze:Z Costy śmieją się już wszyscy fani Bundeskopanki na twitterze. Mówiłem, że to jest najbardziej przereklamowany transfer tego okienka, to mnie palcami wytykaliście.

A co do spotkania wrzucam opinie z wykopu: Juve bez 7dmiu podstawowych piłkarzy, z jednodniową przerwą - to nie miało prawa się udać. Nawet Allegri mówił, że celem jest 9 punktów w grupie, więc o czym my tutaj rozmawiamy. Wbrew pozorom, na pierwszą rundę ważniejsza będzie zdecydowanie liga, bo Napoli/Milan/Inter/Roma grają niezłą piłkę, i będzie trzeba sobie zrobić przewagę. Na wiosnę jak co roku u Allegriego włączamy destruction mode i rozjeżdżamy każdego...
:bravo: :bravo: dla tego Pana za ocenę przydatności piłkarza po półtora meczu :D juz wtopa transferowa, na dziś mi wystarczy ekspert pro level high...


Juve, storia di un grande amore
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:21

Bukol87 pisze:Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
A to jest prawdopodobnie sedno forumowych nieporozumień.
Dla Porto te dwa finały to byłby niewątpliwie sukces. Dla BvB, Napoli czy Liverpoolu jasny sygnał, że w klubie wykonują świetną pracę i wszystko zmierza we właściwym kierunku pt. rozwój. W Paryżu i City pewnie by się już wkurzyli, podobnie we wracających do wielkiej piłki United czy Milanie. O innych tzw. potęgach nawet nie wspomnę. A Juventus szczycący sie pięknym motto o zwycięstwach wygrywa piąte mistrzostwo z rzędu, kupuje napastnika za 90 milionów, przegrywa piąty finał z rzędu i w opinii niektórych doświadczonych fanów odniósł sukces.

Od paru lat jesteśmy na takim poziomie, że taryfa ulgowa się skończyła. Każdy sezon bez przeklętej LM to sezon przegrany. Dlatego jeśli od września drużyna włącza tą samą melodię to nie jest moment na stwierdzenie "wiosną będzie lepiej" ale "o mój boże, znowu to samo".


calma calma
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 12 września 2017, 23:22

Pluto pisze:
Bukol87 pisze:Nie. Jest to totalna porażka i klęska trenera.
A to jest prawdopodobnie sedno forumowych nieporozumień.
Dla Porto te dwa finały to byłby niewątpliwie sukces. Dla BvB, Napoli czy Liverpoolu jasny sygnał, że w klubie wykonują świetną pracę i wszystko zmierza we właściwym kierunku pt. rozwój. W Paryżu i City pewnie by się już wkurzyli, podobnie we wracających do wielkiej piłki United czy Milanie. O innych tzw. potęgach nawet nie wspomnę. A Juventus szczycący sie pięknym motto o zwycięstwach wygrywa piąte mistrzostwo z rzędu, kupuje napastnika za 90 milionów, przegrywa piąty finał z rzędu i w opinii niektórych doświadczonych fanów odniósł sukces.

Od paru lat jesteśmy na takim poziomie, że taryfa ulgowa się skończyła. Każdy sezon bez przeklętej LM to sezon przegrany. Dlatego jeśli od września drużyna włącza tą samą melodię to nie jest moment na stwierdzenie "wiosną będzie lepiej" ale "o mój boże, znowu to samo".
To w Bayernie od kilku sezonów muszą sobie podcinać żyły... Ocenianie Juve po dwóch przegranych finałach to trochę tak jakbym oceniał Ciebie na podstawie nicka i twierdził, że nadajesz się tylko do kreskówek.


Zablokowany