Pre-Season 17/18: PSG 2-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:03

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do tego w którym miejscu jesteśmy to niech popatrzy na schematy ustawiania się w defensywie w meczu z PSG, nie było ich w ogóle, jakieś wychodzenie do indywidualnych pojedynków, brak koordynacje gdzie kto ma stać, jak się poruszać wychodząc do piłki, typowy początek przygotowań. Tradycyjnie poszczególne trybiki zaczną działać gdzieś tam w grudniu ;)

Ogólnie na plus Bentancur, Kean, Marchisio, Pjanic, Sandro i Pinsoglio.

Obrony nie oceniam, bo o wiele gorzej się broni, gdy druga linia przepuszcza piłki jak leci.

Jeśli chodzi o De Sciglio, według mnie ani źle, ani dobrze nie zagrał. Liczę, że będzie się jednak rozkręcał.

Burak Alves oczywiście przy każdej sytuacji leciał z ryjem do sędziego, był nabuzowany jak piwo zostawione w lato w samochodzie. Chyba ma jakiś kompleks ;)


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:07

Poulinho pisze:Burak Alves oczywiście przy każdej sytuacji leciał z ryjem do sędziego, był nabuzowany jak piwo zostawione w lato w samochodzie. Chyba ma jakiś kompleks ;)
I właśnie dlatego szkoda, że ten szczur nie grał w tej samej połowie co Mandżur - bardzo liczyłem na ich pojedynki nie tylko sportowe :smile: .


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:23

Widzę krytykę De Sciglio za grę w ataku. Przybliży ktoś, jak sprawował się w obronie?


Obrazek
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:24

Dlaczego nie gral Costa ?


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:26

Bo nie jest przygotowany do grania. Trenował indywidualnie w Bostonie. Ma coś tam dostać minut z Romą w niedzielę.


Obrazek
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:36

DonPatch pisze:Widzę krytykę De Sciglio za grę w ataku. Przybliży ktoś, jak sprawował się w obronie?
Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.

Kean wyskrobał te dwie asysty ale nie było to nic nadzwyczajnego. Typowa juniorska piłka, drybling na aferę i odbijanie się od rywala. To absolutnie nie jest w tej chwili materiał na rezerwowego. Gdyby jeszcze chodziło o pozycję skrzydłowego i robienie wiatru ale dziewiątka to żart.
Za to Bentancur pokazał talent czystej wody, to nie będzie drugi Lemina. Technika, przegląd, wow. Chociaż nie zdziwię się jeśli uznamy, że pod względem taktyki i defensywy ma jeszcze takie braki, że trzeba go otrzaskać na wypożyczeniu.


calma calma
Poulinho

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 907
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:43

Serio Kean szczeniacka piłka? O ile dobrze kojarzę to tylko raz stracił piłkę po dryblingu i od razu ją odzyskał. Akurat według mnie robił to w miarę dojrzale.


MVP

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 listopada 2012
Posty: 237
Rejestracja: 18 listopada 2012

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 12:51

Kean pokazał wczoraj jedną rzecz i nie zgodze się że to tylko juniorksa piłka - gościu naprawdę dobrze stosuje pressing i nieźle przewiduje. Dwa razy odebrał, raz był blisko, przeszkadzał w rozegraniu, a ta pierwsza asysta to żaden drybling na afere tylko naprawdę dobry balans ciałem i wystawienie piły no tak, że lepiej się nie dało. Lekko wypuścił, akurat nie na tyle żeby obrońca dopadł do piły. Bardzo się jaram młodym, bo jest materiał. Ok, ma braki, szczególnie widać, że troszkę masy by mu się przydało, ale niech spokojnie się póki co rozwija i w mojej opinii powinien zostać w klubie i bujać się między primką, a ławką w ogórkowych meczach w tym sezonie.

Bentancur zbiera widzę dobre oceny od forumowiczów. Akurat oglądałem jego gre najbardziej, typowo skupiałem się na nim przy defensywie i w momencie rozegrania i tak : kiedy mamy piłkę pokazuje się, daje opcje kolegom, ma naprawdę dobre podanie. Jednak gra defensywna w jego wykonaniu póki co to padaka, mało agresywności, wiele razy na alibi stał przed przeciwnikiem lub obok i nie atakował piłki, ustawiał się okej, ale tak jak mówie, mało w tym było ikry i agresji. Do przodu gra bardzo fajno, z tyłu ma duuuuuużo do nadrobienia. Jedynie tak jak mówię ustawiał się dobrze, resztę robił bardzo bezjajecznie.

De Sciglio - ech... Oby to były złe dobrego początki. Gościu fizycznie wygląda naprawdę żwawo, mam wrażenie, że gdzieś w głowie siedzi mu presja wiecznego talentu i się spala, ale zobaczymy.
Asa - ten koleś jest coraz gorszy. Kiedy przyszedł byłem jego zwolennikiem, ale teraz jest jak wóz z węglem. Technika toporna, przeskakiwanie z nóżki na nóżkę przed podaniem jak na filmiku z szatni kiedy sobie dyla, decyzje ryzykowne. Nie ma mocnej strony gościu na tą chwile.

Wiadomo, presezon, zobaczymy co dalej.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 13:13

Pluto pisze:
DonPatch pisze:Widzę krytykę De Sciglio za grę w ataku. Przybliży ktoś, jak sprawował się w obronie?
Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.
Tutaj bym się go tak mocno nie czepiał. Dobrze rozegrana "klepka" zawsze zostawi obrońcę w tyle. To Barzagli zawalił na całego. Powinien był asekurować, a nie iść na raz, jak amator...

Jedynym wyjściem było koszenie równo z trawą, no ale to mecz towarzyski, więc można (a nawet trzeba) zrozumieć, że MDS tego nie zrobił.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
jurson09

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2004
Posty: 601
Rejestracja: 08 listopada 2004

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 14:01

wojczech7 pisze:
Pluto pisze:
DonPatch pisze:Widzę krytykę De Sciglio za grę w ataku. Przybliży ktoś, jak sprawował się w obronie?
Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.
Tutaj bym się go tak mocno nie czepiał. Dobrze rozegrana "klepka" zawsze zostawi obrońcę w tyle. To Barzagli zawalił na całego. Powinien był asekurować, a nie iść na raz, jak amator...

Jedynym wyjściem było koszenie równo z trawą, no ale to mecz towarzyski, więc można (a nawet trzeba) zrozumieć, że MDS tego nie zrobił.
Dokładnie tak, widać wyraźnie że nikt z naszych nie miał zamiaru na poważnie zainterweniować. Równie dobrze można zwalić winę na Mandragorę który jeszcze przed strzałem odstawił nogę. Jakieś bezsensowne ostre wejścia mogą zakończyć się kontuzję dlatego lepiej czasem odpuścić w meczu o pietruchę.


Juve per sempre sara...!!!!
Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 267
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 14:27

wojczech7 pisze:
Pluto pisze:
DonPatch pisze:Widzę krytykę De Sciglio za grę w ataku. Przybliży ktoś, jak sprawował się w obronie?
Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.
Tutaj bym się go tak mocno nie czepiał. Dobrze rozegrana "klepka" zawsze zostawi obrońcę w tyle. To Barzagli zawalił na całego. Powinien był asekurować, a nie iść na raz, jak amator...
Serio :shock: ??

Gość wychodzi na 30-35 metr z zamiarem przejęcia piłki, dostaje loba, po którym (wydaje się przypadkowo) dochodzi do "klepki", piłka wraca do atakującego zawodnika, który robi z nią jeden kontakt posyłając ją przy tym pod nogami De Sciglio. Akcja toczy się dalej - napastnik PSG przyjmuje futbolówkę na 13 metrze a nasz obrońca truchta za nim jak na treningu, biegnąc w dodatku w stronę bramki zamiast wrzucić drugi bieg i zaatakować rywala. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że Barzagli mógł zachować się lepiej i być na plecach napastnika z numerem 11, ale z drugiej strony to De Sciglio zachował się jak amator. W dodatku, po prostu nie rozumiem co taki piłkarz ma w takiej sytuacji w głowie - jest nowy w zespole i chce się doskonale wkomponować w skład a odpuszcza i truchta. Dziwisz się więc, że reszta pisze o przeciętnym występie ?? Chodzi o to, że jak na nowego obrońce (z naciskiem na NOWEGO) nie widać w nim tej agresji i nikt nie oceni Ci pozytywnie nowego zawodnika, który nie pokazuje chęci. Bo sorry, ale trucht i odpuszczenie po tym, gdy zostało się ogranym to nic innego jak zwykła niechęć.


Obrazek
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 14:32

jurson09 pisze:
wojczech7 pisze:
Pluto pisze: Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.
Tutaj bym się go tak mocno nie czepiał. Dobrze rozegrana "klepka" zawsze zostawi obrońcę w tyle. To Barzagli zawalił na całego. Powinien był asekurować, a nie iść na raz, jak amator...

Jedynym wyjściem było koszenie równo z trawą, no ale to mecz towarzyski, więc można (a nawet trzeba) zrozumieć, że MDS tego nie zrobił.
Dokładnie tak, widać wyraźnie że nikt z naszych nie miał zamiaru na poważnie zainterweniować. Równie dobrze można zwalić winę na Mandragorę który jeszcze przed strzałem odstawił nogę. Jakieś bezsensowne ostre wejścia mogą zakończyć się kontuzję dlatego lepiej czasem odpuścić w meczu o pietruchę.
Barzagli wracał jakby zapomniał, że jest stoperem. Pjanic zmierzał w żółwim tempie i był szybciej


FORZA JUVE!!!
Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7077
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 14:56

Szkoda, że przez głupie umowy nie możemy ściągnąć Spinazzoli w to okienko. Asa wczoraj po raz kolejny pokazał, że jednak powinien sobie poszukać innego klubu.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 27 lipca 2017, 15:06

Vinylside pisze:
wojczech7 pisze:
Pluto pisze: Mniej więcej tak.

Czyli znowu bardzo przeciętnie.
Tutaj bym się go tak mocno nie czepiał. Dobrze rozegrana "klepka" zawsze zostawi obrońcę w tyle. To Barzagli zawalił na całego. Powinien był asekurować, a nie iść na raz, jak amator...
Serio :shock: ??
Serio.
Vinylside pisze:Gość wychodzi na 30-35 metr z zamiarem przejęcia piłki, dostaje loba, po którym (wydaje się przypadkowo) dochodzi do "klepki"
Nie wiem, gdzie widzisz tam przypadkowość. De Sciglio założył, że Kurzawa przyjmie tę piłkę na klatę (niespecjalnie mu się dziwię, bo na to się zanosiło). Francuz wykonał lekki balans, zgrał do nadbiegającego Di Marii i poleciał "na zgranie". W tym momencie było już "po jabłkach", bo - jak napisałem - obrońca ma marne szanse w takim 2 na 1 (no chyba, że jest wyraźnie szybszy od atakującego). Mógł, w zasadzie, tylko faulować.

Vinylside pisze:Akcja toczy się dalej - napastnik PSG przyjmuje futbolówkę na 13 metrze a nasz obrońca truchta za nim jak na treningu, biegnąc w dodatku w stronę bramki zamiast wrzucić drugi bieg i zaatakować rywala. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że Barzagli mógł zachować się lepiej i być na plecach napastnika z numerem 11, ale z drugiej strony to De Sciglio zachował się jak amator.
Tutaj wprowadzasz podwójne standardy, kolego. Barzagli odpuścił zdecydowanie bardziej, niż młokos...

Oczywiście nie pochwalam takiego zachowania, ale - na litość - toż to jakiś ogórkowy sparing na amerykańskiej ziemi... ;)
Vinylside pisze:W dodatku, po prostu nie rozumiem co taki piłkarz ma w takiej sytuacji w głowie - jest nowy w zespole i chce się doskonale wkomponować w skład a odpuszcza i truchta.
Można odbić piłeczkę i napisać, że bardzo zły przykład daje doświadczony Barzagli nowym kolegom. Zresztą, De Sciglio to nie jest jakiś młokos z Primavery, żeby miał nie wiadomo jak gryźć trawę w takim meczu. Max go przez to nie odsunie od składu, bądźmy realistami ;)
Vinylside pisze:Dziwisz się więc, że reszta pisze o przeciętnym występie ?? Chodzi o to, że jak na nowego obrońce (z naciskiem na NOWEGO) nie widać w nim tej agresji i nikt nie oceni Ci pozytywnie nowego zawodnika, który nie pokazuje chęci. Bo sorry, ale trucht i odpuszczenie po tym, gdy zostało się ogranym to nic innego jak zwykła niechęć.
W momencie, gdy został za plecami, mógł jedynie faulować - tak znacząco wpłynęłoby to na Twoją ocenę tej sytuacji?


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Zablokowany