LM 16/17 (FINAŁ): JUVENTUS 1-4 Real Madryt

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2017, 22:59

bajbek17 pisze:
Alexinhio-10 pisze:Tony No przecież to o to chodzi. Real ma kupę schematów w grze ofensywnej, bo grając ofensywnie i jadąc rywali po 4,5 do 0 mają okazję je trenować. Niektóre znają na pamięć. My jak zwykle musimy liczyć na szczytowy moment, mega koncentrację, brak jakiegokolwiek bledu. Gdy tego nie ma, nie ma nic.
Co?! Kupę schematów? Ja widziałem tylko jedno. Gość z narożnika posyłał nisko podanie do tylu na 11 metr i napastnicy zamiast zbierać na bramkę to nagle stawali i czekali. Tak padły 2 bramki. Ruszał z dystansu to żaden schemat, a druga bramka Ronaldo też podanie w tył. Grali ciągle to samo.
Ale wg cytatów piłkarzy Realu, co było tutaj wklejane, ZZ właśnie miał taki patent na obronę Juve. W innych meczach przeważnie grają wrzutkami, ale tutaj wiedzieli, że nie mają się z tym co pchać na dobre w tym elemencie Juve.


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1847
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2017, 23:09

Admini/ modzi : zamknijcie już ten temat. Minęły 4 dni, nie ma sensu już tego analizować i kminić. Życie toczy się dalej i żyjmy już tym co jest teraz i bedzie (np. letnie mercato), a nie sobotnim wieczorem.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2017, 23:19

Podziwiam niektórych, że mają chęci i siłę do analizowania tego syfu. Najlepsza okazja od lat do sięgnięcia po puchar, a nasze dziewczyny zapomniały wyjść na druga cześć spotkania. Dobrze, że skończyło sie 1:4, a nie 1:2 po tych mega farfoclach Realu.

Myśle, że na kolejną okazję teraz sobie poczekamy. Nasi działacze mówią, że wzorują sie na Bayernie, jeśli okaże sie, ze w letnim mercato odejdzie ktokolwiek z naszych kluczowych graczy, to blizej nam do Atletico.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 613
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2017, 12:06

Wojtek pisze:

Świetna kompilacja podsumowująca nasz sezon w CL, szkoda, że nie udało się zakończyć tego kapitalnego sezonu zwycięstwem... :juve:

Świetna kompilacja, dawno nie widziałem takiej sentymentalnej. Z jednej strony po obejrzeniu jeszcze bardziej żal tego finału, po tak świetnym sezonie ale z drugiej jak człowiek ogląda to na spokojnie to uświadamia sobie że kocha ten klub, zawodników, stadion i wszystko co z nim związane :) i tak nieprzerwanie od 23 lat z sukcesami i porażkami. FORZA JUVE !!!


Gaiu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2014
Posty: 125
Rejestracja: 18 lipca 2014

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2017, 13:38

Dobra, zamykać już ten temat. 73 strony to chyba jakiś rekord. Starczy już, proszę was.


To jest rozkaz? /Vanquish

To prośba/propozycja. /Grzesiek
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2017, 15:23 przez Gaiu, łącznie zmieniany 1 raz.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2017, 15:17

bajbek17 pisze:
Alexinhio-10 pisze:Tony No przecież to o to chodzi. Real ma kupę schematów w grze ofensywnej, bo grając ofensywnie i jadąc rywali po 4,5 do 0 mają okazję je trenować. Niektóre znają na pamięć. My jak zwykle musimy liczyć na szczytowy moment, mega koncentrację, brak jakiegokolwiek bledu. Gdy tego nie ma, nie ma nic.
Co?! Kupę schematów? Ja widziałem tylko jedno. Gość z narożnika posyłał nisko podanie do tylu na 11 metr i napastnicy zamiast zbierać na bramkę to nagle stawali i czekali. Tak padły 2 bramki. Ruszał z dystansu to żaden schemat, a druga bramka Ronaldo też podanie w tył. Grali ciągle to samo.
A czy ja napisałem że w tym meczu mieli kupę schematów ?

Oni na co dzień w lidze jadą po 4, 5:0 i sobie ćwiczą cały czas ofensywę.

Ludzie wchodzą w ten temat, czytają, a potem piszą żeby go już zamknąć :prochno:


Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2017, 15:37

Dybala 4ever pisze:Admini/ modzi : zamknijcie już ten temat. Minęły 4 dni, nie ma sensu już tego analizować i kminić. Życie toczy się dalej i żyjmy już tym co jest teraz i bedzie (np. letnie mercato), a nie sobotnim wieczorem.
Super, ale nie jesteś jedynym użytkownikiem forum, jeśli nie masz ochoty czytać to po prostu omijaj ten temat i tyle. Może niektórzy mają jeszcze ochotę podyskutować. Chyba od tego jest forum?


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3453
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2017, 21:22

Właśnie, po co zamykać ten temat. Póki jest jakaś dyskusja bez raku to niech sobie piszą, ja z chęcią to czytam. Zamknęlibyście temat o polityce. Kopalnia beki swoją drogą, ale też wylęgarnia awanturników :C


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
probeert

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2011
Posty: 179
Rejestracja: 12 marca 2011

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2017, 11:57

Od feralnego finału minęło już kilka dni, można zatem z chłodną głową napisać parę zdań o występie naszego ukochanego klubu.
Czasami warto pochylić głowę i przyznać się do bycia słabszym. Tak było właśnie w minioną sobotę. Spodziewałem się wyciągnięcia wniosków po przegranym finale z Barceloną, ale po wymianie kluczowych pozycji ciężko było oczekiwać cudów. Zapewne 100% z nas liczyło na wzniesienie pucharu LM przez Buffona, ale realia są takie, a nie inne. Dziesięć lat minęło w oka mgnieniu, pamiętam czasy Serie B, myślałem wtedy, że droga na szczyt zajmie nam szmat czasu. Niektóre kluby giną w odmętach niższych lig po spadku, my szybko wróciliśmy i staliśmy się ponownie włoską i europejską potęgą. Szacunek dla Realu, ale też szacunek dla Juventusu. Wróciliśmy na salony, czas leczy rany, a my kontynuujemy ten znakomity projekt i jeszcze wiele finałów przed nami! Forza!


In Marotta I trust...
Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 951
Rejestracja: 18 maja 2009

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2017, 13:00

probeert pisze:Spodziewałem się wyciągnięcia wniosków po przegranym finale z Barceloną, ale po wymianie kluczowych pozycji ciężko było oczekiwać cudów.
Ja się też spodziewałem, najpierw po szoku w 1997 spodziewałem się w 1998. Potem w 2003 i wiesz, że w 2015 też się spodziewałem?! A tydzień temu to byłem pewien, że Juve wygra! Koło się zamyka i od nowa się spodziewam tego samego :prochno: :prochno: :prochno:


:allegri: na śmietnik
[RAF]ErrazoR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 maja 2007
Posty: 154
Rejestracja: 03 maja 2007

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2017, 20:21

10 final w przyszlym roku,tym razem trafimy w 10 : )))
Bedzie 2:0 z Chelsea w finale : p


Yaro417

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 837
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2017, 20:28

Emocje po finale opadły i czas na małe podsumowanie:

Prawda jest niestety bardzo prosta. Real był drużyna lepszą i zasłużenie wygrał. Tyle. Wprawdzie nie wiem co się wydarzyło w Cardif, bo w pierwszej połowie byliśmy dużo lepsi, a potem coś się posypało. I nie, nie w przerwie. Gdzieś od 40 minuty spotkania Real nas przycisnął. Już wtedy bałem się o stratę bramki do szatni, ale się jakoś to przetrwaliśmy. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i nie wiem czym to było spowodowane. Wątpię by to była celowa zmiana taktyk. Nie 5 minut przed przerwą. Zmęczenie sezonem, zbyt ciężka rozgrzewka, zamknięty dach, zmęczenie sezonem, a może po prostu piłkarze Realu wrzucili drugi bieg i nasi nie byli w stanie się temu przeciwstawić? Nie wiem, ale myślę, że gdyby nie ten fartowny gol Casemiro na 2:1, to może gdzieś od 70 minuty to my przejęlibyśmy wreszcie inicjatywę i zaatakowali. Teraz to tylko spekulacje. W każdym razie po tym golu nasi załamali się dość wyraźnie. Było to widać po minach. Chwila dekoncentracji i gol na 3:1 praktycznie zabił ten mecz. Wtedy już, było wiadomo, że doprowadzenie do remisu będzie takim mission impossible. No szkoda. Choć ja osobiście jestem dumny z chłopaków, za to co pokazali w całym sezonie i te 45 minut nie przekreśli tych wszystkich chwil szczęścia, których nam kibicom zafundowali. Wierzę, że za rok będzie lepiej i wreszcie sięgniemy po uszatka. Teraz trzeba czekać na mądre mercato, tak by dobrze zbilansować drużynę.

Ps. Żal mi tych kibiców, którzy po jednej porażce, choć faktycznie najważniejszej w tym sezonie, wylewali wiadro pomyj na ten zespół. Rozumiem rozgoryczenie, ale kibicem trzeba być a nie bywać. Ja też oglądałem wszystkie 5 przegranych finałów w LM i jeszcze nie było mi dane zobaczyć piłkarzy Juve cieszących się z tego najważniejszego europejskiego trofeum klubowego (Juve kibicuje od wygranej w pucharze interkontynentalnym z River Plate). Mimo to nie przestaję wierzyć i dalej będę wspierać ten zespół, bo na to zasługuje. FORZA JUVE


[RAF]ErrazoR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 maja 2007
Posty: 154
Rejestracja: 03 maja 2007

Nieprzeczytany post 09 czerwca 2017, 21:40

a co nam innego pozostalo niz dalej zyc i kibicowac? w koncu sie doczekamy,kiedys to posmakuje dopiero :))


Simi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2006
Posty: 1275
Rejestracja: 07 maja 2006

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2017, 08:36

Siemasz!

Zrobiłem w końcu film ze zlotu w Warszawie, nie jestem jakimś wielkim reżyserem kina akcji, ale udało się zrobić takie coś :)



Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3453
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2017, 09:04

Bez momentu strzelenia bramki to tak jakby tego filmu w ogóle nie było xD


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Zablokowany