LM 16/17 (FINAŁ): JUVENTUS 1-4 Real Madryt
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
zważywszy, że Higuain nie zdobył LM, tym bardziej z Realem. Wtedy można byłoby powiedzieć z 100% przekonaniem, że ten transfer to był strzał w dziesiątkęalessandro1977 pisze:Nie zrozum mnie źle bo nie próbuję na siłę tutaj nikomu umniejszać. Wbrew pozorom i tak najbardziej liczę na Igłę bo on będzie wyjątkowo zmotywowany w tym meczu, dodatkowe środki nie będą potrzebne. Pozbyli się go na rzecz Benzemy, traktowali go mizernie w tym Realu więc wierzę mocno w to i życzyłbym sobie aby to on załatwił Real.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Dokładnie. Przyszedł Ancelotti, odszedł Gonzalo i wówczas sięgnęli po trofeum.alessandro1977 pisze:Zdaje się, że Real wygrał LM zaraz po tym jak Igła odszedł.
Swoją drogą w Juventusie jest tylko dwóch piłkarzy, którzy w przeszłości wygrywali LM. Alves i Khedira.
Wygramy to, musimy. Przed meczem z Barceloną nie do końca wierzyłem, że się uda. W ogóle tamta historia była zupełnie inna. Kopciuszek, na którego nikt nie stawiał pojawił się w wielkim finale. Widać było tremę i strach w oczach zawodników. Teraz jest zupełnie inaczej, jesteśmy walcem, który idzie pewnie po swoje. W międzyczasie wyeliminowywaliśmy dwie najlepsze ofensywy na świecie, tracąc zaledwie jedną bramkę w czterech meczach. Nie oszukujmy się, ta bramka została wpuszczona w momencie, gdy zawodnicy byli już rozluźnieni, a awans był przypieczętowany.
Wydaje mi się, że kibice na tym forum nawet sobie nie zdają sprawy, jak mocny jest ten Juventus. Przez ponad 20 letnią posuchę w Europie, to dość normalne, że podchodzimy do tego z lekką zadrą i dystansem.
Wygrywając LM:
-Pokonywaliśmy poprzednich triumfatorów
-W 1/2 mierzyliśmy się z francuskimi klubami
W dodatku nikt nie wygrał tych rozgrywek 2 razy pod rząd, nie mamy kontuzji w zespole, a wielu zawodników złapało świetną formę. Jak nie teraz, to kiedy?
- Biały Wilk
- Madridista
- Rejestracja: 05 maja 2017
- Posty: 58
- Rejestracja: 05 maja 2017
Sory ale piszesz bzdury. Jakie traktowali go mizernie? Chłop zagrał 190 meczy w barwach Realu, jednak poleciał on, a nie Bezema, bo najzwyczajniej w świecie przegrał tą rywalizację i spalał się totalnie w najważniejszych meczach (nawet Benzema przy swojej chimeryczności nie jest aż tak irytujący jak Higuain gdy grał u nas).alessandro1977 pisze:Nie zrozum mnie źle bo nie próbuję na siłę tutaj nikomu umniejszać. Wbrew pozorom i tak najbardziej liczę na Igłę bo on będzie wyjątkowo zmotywowany w tym meczu, dodatkowe środki nie będą potrzebne. Pozbyli się go na rzecz Benzemy, traktowali go mizernie w tym Realu więc wierzę mocno w to i życzyłbym sobie aby to on załatwił Real.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Racje. Nawet strzelił w finale. Zupełnie wyleciał mi z głowy.szczypek pisze:Mandzukic?pablo1503 pisze:Swoją drogą w Juventusie jest tylko dwóch piłkarzy, którzy w przeszłości wygrywali LM. Alves i Khedira.
- Loczeno
- Madridista
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 maja 2013
Ogólnie zdania wśród kibiców są podzielone (U Was chyba 95% ludzi by wolało LM bo ligę macie rok w rok i raz nią stracić by krzywdy nie zrobiło), ale chyba jednak większość po jednym mistrzostwie Realu w ciągu ostatnich ośmiu lat (sic!) ma większą ochotę na ligę. Wybierać nie można, ale obrona LM nikomu się nie udała i ewentualną porażkę z Juve większość by zrozumiała (choć i tak znaleźliby się tacy, którzy po niej zwolnili by Zizou i sprzedali Ronaldo z Ramosem), ale niewygranie ligi w takim sezonie jak ten gdy Real jest tak blisko nie wybaczyłby chyba sobie nikt.leniup pisze:Skąd taki wniosek? Jak czytam realmadryt.pl to sprawiają wrażenie, że jednak najbardziej zależy im na obronie trofeum. No, chyba, że czegoś nie widać i oni rzeczywiście wolą rywalizować z Barcą, a finał to taki dodatek. Choć... oni mogą sobie pozwolić na pełną koncentrację na teraz, bo sezon im się kończy w niedzielę. 2 tygodnie przygotowywań do meczu w Cardiff.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Traktowanie zawodników w Realu zawsze było dalekie od ideału. Już o tym rozprawialiśmy tutaj ale wywiadu udzielił kiedyś Khedira, który na pytanie o różnice pomiędzy klubami wspomniał o tym jak traktuje się zawodników w Realu a jak w Juve. W Realu piłkarz jest produktem marketingowym, który potrzebny jest dopóki dopóty jest medialny. W Juve jest jedna wielka rodzina, wsparcie na każdym kroku bez wzgęldu na to czy masz 30 lat czy 20, bez względu na to czy nazywasz się Buffon czy też Neto. Nie wiem czy to takie bzdury bo kto jak kto ale Sami nigdy nie miał powodu aby coś nadmiernie koloryzować. Profesjonalista na każdej płaszczyźnie. Coś w tym musi być a nie da się ukryć, że Real już nie jedno nazwisko stłamsił.Biały Wilk pisze:Sory ale piszesz bzdury. Jakie traktowali go mizernie?
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
trochę poszperałem i zauważyłem, że w XXI w. zawsze jak włoska drużyna grała w finale i go wygrywała zawsze grał w składzie Brazylijczyk. W 2015 r. w finale nie mielismy żadnego zawodnika z Brazylii. w tym roku Alves i Sandro to talizmany w finale Pucharu Włoch Sandro 2 asysty - Alves 1 gol
- freddie88
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 112
- Rejestracja: 18 marca 2009
No to zaczne od tego ze nie mamy szczęścia do tych finałów LM ,ale z drugiej strony Real jakos nam lezy oby teraz wygrac i:)
Myślę, że piosenki Queen są czystym eskapizmem , są jak dobry film.,,Uwielbiam Królową.
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Ja postrzegam Alvesa jak talizman. Widzialem bardzo ciekawa statystyke, wedlug ktorej jest w absolutnum czubie zawodnikow z najwieksza iloscia pucharow na koncie. Ten gosc ma puchary w DNA. Zwrocil moja uwage fakt, ze w swojej karierze wygral bodaj 27 na 30 finalow. :shock: Tym bardziej godny podziwu jest jego glod odnoszenia kolejnych zwyciestw.
Ponoc Carvajal i Bale beda gotowi na final.
Ponoc Carvajal i Bale beda gotowi na final.
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 907
- Rejestracja: 28 września 2007
Ilość trofeów, które zdobył Alves jest zachwycająca, zresztą nie tylko on, bo mamy kilku takich zawodników (Buffon, Khedira czy Mandzukic), jednak to właśnie Brazylijczyk jeśli chodzi o finały wyrasta na "mentora", więc mam nadzieję, że będzie też naszym talizmanem przeciwko Realowi Madryt rozegrał w sumie 42 spotkania z czego wygrał 22, zremisował 7 i przegrał 13 (z czego 4 grając jeszcze w Sevilli), więc to także całkiem dobry bilans
- Biały Wilk
- Madridista
- Rejestracja: 05 maja 2017
- Posty: 58
- Rejestracja: 05 maja 2017
To tak bardzo ogólnikowe pieprzenie jak tylko może być. Tak w ogóle Real jest fu, ble i najgorszy z najgorszych! Czemu taki Zizou (wcześniej, bo teraz wiadomo), Figo, Ronaldo, Beckham, Carlos, Morientes i masa innych piłkarzy tak się nie wypowiada o Realu. Ba, nawet takie legendy jak Raul czy Casillas, które faktycznie z lekkim niesmakiem zostały pożegnane i wciąż tak samo dobrze wypowiadają się o Realu i tym jak traktuje zawodników? Zawodnicy narzekający na były klub zawsze się znajdą, zauważ jednak, że są to najczęściej zawodnicy, którzy albo nie sprawdzili się do końca, albo nie sprawdzili się w ogóle. Są jednak też tacy, którzy się nie sprawdzili, a też nie mówią o złym traktowaniu - vide Robinho. Tyle ode mnie eot.alessandro1977 pisze:Traktowanie zawodników w Realu zawsze było dalekie od ideału. Już o tym rozprawialiśmy tutaj ale wywiadu udzielił kiedyś Khedira, który na pytanie o różnice pomiędzy klubami wspomniał o tym jak traktuje się zawodników w Realu a jak w Juve. W Realu piłkarz jest produktem marketingowym, który potrzebny jest dopóki dopóty jest medialny. W Juve jest jedna wielka rodzina, wsparcie na każdym kroku bez wzgęldu na to czy masz 30 lat czy 20, bez względu na to czy nazywasz się Buffon czy też Neto. Nie wiem czy to takie bzdury bo kto jak kto ale Sami nigdy nie miał powodu aby coś nadmiernie koloryzować. Profesjonalista na każdej płaszczyźnie. Coś w tym musi być a nie da się ukryć, że Real już nie jedno nazwisko stłamsił.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Znajdziesz choć jedno z danie w którym cokolwiek takiego zasugerowałem ? Zluzuj majty chłoptasiu.Biały Wilk pisze:To tak bardzo ogólnikowe pieprzenie jak tylko może być. Tak w ogóle Real jest fu, ble i najgorszy z najgorszych!