Serie A 16/17 (36): Roma 3-1 JUVENTUS
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Tak. Klub już zaplanował świętowanie właśnie po meczu z Crotone - m.in. przejazd przez miasto.Dż0ki pisze:Zakładając, że wygrywamy u siebie z Crotone gdzie odbędzie się koronacja? Będą przygotowani na taką ewentualność?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Powiedz mi, drogi pumexie, jakie znaczenie będą miały niedociągnięcia poprzedniego letniego mercato jeśli wygramy w tym sezonie potrójną koronę? Tu nie jest nic przewrotnego, widać tu jedynie, że niektórzy użytkownicy w danym momencie lubią pojedynczą bitwę przedkładać nad całą wojnę, a jeśli przy tym udaje się wyciągnąć na wierz jakieś swoje racje, jest euforia.pumex pisze:Jeszcze niedawno, w przypływie euforii, pewien jegomość prześmiewczo wyciągał posty sprzed roku, ośmielające się krytykować pewne niedociągnięcia poprzedniego letniego mercato, czym zyskał wielu entuzjastów, a dziś całe forum zgodne - nasza ławka, przez letnie zaniedbania, w większości jest guzik warta. Życie bywa przewrotne
- TottiGol
- Romanista
- Rejestracja: 25 września 2003
- Posty: 136
- Rejestracja: 25 września 2003
Część z Was pisze, że to było Juve B. Chyba nie do końca, bo mecz kończyło Juve A, a w zaangażowaniu nie było widać różnicy. Z drugiej strony Roma też miała braki (Strootman, Dzeko, Florenzi). Mecz raczej z gatunku "do odbębnienia" dla Juventusu. Roma minimalnie bardziej chciała i dlatego wygrała. Ot, tyle.
Forza Roma
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
To nie istotne kto kończył bo było już za późno. Przewidywałem taki scenariusz i mnie to nie łamie choć za łatwo. Oddaliśmy mecz. Nam ten wynik krzywdy nie zrobi bo może być tak, że będziemy mieli tryplet a Roma dzięki temu wynikowi tylko drugie miejsce. Z topowych lig tylko Juve ma szansę na tryplet więc te siły trzeba rozkładać. Lemina, Lichsteiner oraz Sturaro grają w meczach o nic i wczorajszy mecz był jednym z nich. Prawdziwe mecze przed nami dopiero.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Żadne, przecież to jasne Myślę, że niepotrzebnie odbierasz moją wypowiedź jakby była natury ambicjonalnej. Nic z tych rzeczy. Po prostu czasem warto poczekać do końca sezonu z ocenami, podśmiechujkami etc. Sam mi to wbijasz do głowy, ale sam czasem się do tego nie stosujeszszczypek pisze:Powiedz mi, drogi pumexie, jakie znaczenie będą miały niedociągnięcia poprzedniego letniego mercato jeśli wygramy w tym sezonie potrójną koronę?pumex pisze:Jeszcze niedawno, w przypływie euforii, pewien jegomość prześmiewczo wyciągał posty sprzed roku, ośmielające się krytykować pewne niedociągnięcia poprzedniego letniego mercato, czym zyskał wielu entuzjastów, a dziś całe forum zgodne - nasza ławka, przez letnie zaniedbania, w większości jest guzik warta. Życie bywa przewrotne
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Hahahaha jesteśmy w finale LM, finale CI i mamy praktycznie zapewnione Scudetto. Nie wmówisz mi, że wierzyłeś, że 15 maja będziemy w tym miejscu, gdzie jesteśmy. To z tego są moje podśmiechujki, z tych przedsezonowych lamentów, które już się nie sprawdziły, z tego pindolenia po pojedynczych słabych spotkaniach, z tego jak traktowany był chociażby Bukol piszący o geniuszu Allegriego, który mogliśmy zobaczyć w LM.pumex pisze:Po prostu czasem warto poczekać do końca sezonu z ocenami, podśmiechujkami etc. Sam mi to wbijasz do głowy, ale sam czasem się do tego nie stosujesz
Ja z tym nie muszę na nic czekać, ba, dla mnie to co zrobiliśmy w tym sezonie już jest sukces, który mało kto tu docenia. Ten sukces trzeba teraz tylko dopełnić.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1699
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Coz, prawda taka, ze Buffon wpuscil dwie szmaty, przy trzeciej tez powinien miec zabezpieczony krotki slupek.
Benatia, Bonucci i Lichtsteiner slabiutko, ten ostatni powinien miec juz gotowy plan ewakuacji z klubu.
Higuain w kazdym meczu traci pare pilek jak amator, kiedy probuje uciec do przodu i pierwszy lepszy typ go dogania i kasuje.
Liczylem na jakis remis, trudno. Trzeba przycisnac z Lazio, Crotone i odpoczac na Bolognii.
Benatia, Bonucci i Lichtsteiner slabiutko, ten ostatni powinien miec juz gotowy plan ewakuacji z klubu.
Higuain w kazdym meczu traci pare pilek jak amator, kiedy probuje uciec do przodu i pierwszy lepszy typ go dogania i kasuje.
Liczylem na jakis remis, trudno. Trzeba przycisnac z Lazio, Crotone i odpoczac na Bolognii.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3999
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Minimalnie? Czy Ty naprawde myślisz że ktokolwiek ze środowiska Juve przejął sie tą przegraną?:DTottiGol pisze:Część z Was pisze, że to było Juve B. Chyba nie do końca, bo mecz kończyło Juve A, a w zaangażowaniu nie było widać różnicy. Z drugiej strony Roma też miała braki (Strootman, Dzeko, Florenzi). Mecz raczej z gatunku "do odbębnienia" dla Juventusu. Roma minimalnie bardziej chciała i dlatego wygrała. Ot, tyle.
Póki co mamy wyłożone na te ogórkową lige i szarpaniny z klubami pokroju Roma.
Bez kontuzji sie obyło, chłopaki pobiegali. Za tydzien feta, w tygodniu finał.
Dla mnie Roma to żaden rywal do niczego. 6 rok z rzędu oramy te ligę, co daje nam już 35 raz w historii.
Jak powiedział wczoraj komentator - większość klubów gada o wygrywaniu ligi, a Juventus to po prostu robi.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
A czemu miałbym nie wierzyć? Bo swego czasu ośmieliłem się krytykować to, że Juventus odbierał całą przyjemność z oglądania meczu? Bo w pewnym momencie nie doceniłem potencjału tej drużyny, a przede wszystkim potencjału Maxa? Zerknij wstecz ile osób wyrażało swoje niezadowolenie na poszczególnych etapach sezonu, ale ich nikt nie posądza o brak wiary. Wiara to jedno, a bieżące komentowanie tego, co nie do końca jest moją bajką, to drugie. Jeśli nie krzyczę w połowie sezonu "LM nasza!" jak jakiś zadufany pajac, to nie znaczy, że wychodzę z założenia, że jesteśmy na przegranej pozycji.szczypek pisze:Hahahaha jesteśmy w finale LM, finale CI i mamy praktycznie zapewnione Scudetto. Nie wmówisz mi, że wierzyłeś, że 15 maja będziemy w tym miejscu, gdzie jesteśmy.
Chyba żartujesz, szczypku? Mało kto tu docenia walkę na 3 frontach 15. maja? Wystrzeliłeś :o Myślę, że większość to docenia, tylko nie wszyscy (w tym Ty) potrafią postawić grubą kreskę pomiędzy docenieniem tegorocznych osiągnięć a krytyką tego, co mimo wszystko nie do końca funkcjonuje.szczypek pisze:Ja z tym nie muszę na nic czekać, ba, dla mnie to co zrobiliśmy w tym sezonie już jest sukces, który mało kto tu docenia.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Ja to bym się jeszcze wstrzymał z tym świętowaniem, bo przecież możliwe jest, że przegramy w tym sezonie absolutnie wszystko. Osobiście w to nie wierzę i będę bardzo zdziwiony, jak nie klepniemy w tym tygodniu pucharu, a potem ligi, ale teoretycznie jest to możliwe.
Oczywiście największym wyzwaniem będzie finał z Realem i tego meczu obawiam się najbardziej.
Co do naszej ławki, to wczorajszy mecz dobitnie pokazał, że zwłaszcza w środku pola nie mamy kim grać i zaczynam myśleć, że sam Tolisso nie wystarczy. Na plus pokazał się Sturaro, ale obawiam się, że to był wypadek przy pracy, a nie obietnica lepszej gry.
Oczywiście największym wyzwaniem będzie finał z Realem i tego meczu obawiam się najbardziej.
Co do naszej ławki, to wczorajszy mecz dobitnie pokazał, że zwłaszcza w środku pola nie mamy kim grać i zaczynam myśleć, że sam Tolisso nie wystarczy. Na plus pokazał się Sturaro, ale obawiam się, że to był wypadek przy pracy, a nie obietnica lepszej gry.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Dokładnie tak. Można krytykować bieżące bitwy, ale Tobie zdarza się lecieć w tym lamencie znacznie dalej w przyszłość i to tu jest problem. Nie chodzi o skrajność w drugą stronę, chodzi tylko o to, żeby dopuścić do siebie taką ewentualność, że nie wszystko musi funkcjonować idealnie (tak jakby kiedyś funkcjonowało...) w trakcie sezonu zdarzają się słabsze momenty, że ten moment może się zdarzyć się też na początku i zanim się zacznie krucjatę warto przemyśleć czy nie jest na nią zbyt wcześnie. Mnie też w tym sezonie często Juventus swoją gra nie porywa, sam bywam na ten zespół zły o styl czy wyniki pojedynczych meczów, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby jechać po całości.pumex pisze:A czemu miałbym nie wierzyć? Bo swego czasu ośmieliłem się krytykować to, że Juventus odbierał całą przyjemność z oglądania meczu? Bo w pewnym momencie nie doceniłem potencjału tej drużyny, a przede wszystkim potencjału Maxa?
- TottiGol
- Romanista
- Rejestracja: 25 września 2003
- Posty: 136
- Rejestracja: 25 września 2003
Myślę dokładnie to, co napisałem.Adrian27th pisze:
Minimalnie? Czy Ty naprawde myślisz że ktokolwiek ze środowiska Juve przejął sie tą przegraną?:D
Póki co mamy wyłożone na te ogórkową lige i szarpaniny z klubami pokroju Roma.
Dla mnie Roma to żaden rywal do niczego.
Reszta Twojego wywodu pokazuje lekkie zakompleksienie. Jak dla mnie, zupełnie niezrozumiałe, bo nie musicie się chyba dowartościowywać mieszając z błotem rywali...
Forza Roma