LM 16/17 (1/2): JUVENTUS 2-1 Monaco (4-1)
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
czekam na twój komentarz po finale. Tylko tyle i aż tyle.baron pisze:Supersonic nieźle odleciałeś. Potrzebujesz się dowartościować taka napinką, czy myślisz że Juventusowi tym pomożesz. W Cardiff stanie Juve przeciwko klubowi który zawsze chce wygrywać a Juve kalkuluje i wyczekuje ( pomimo słów zwycięstwo nie jest ważne .... itd). Real ma ławke Juventus nie . Scenariusz na finał wyczekujemy do dogrywki a w niej puchniemy i nie ma Juve. Chciałbym sie mylić ale nie jesteśmy jeszcze na poziomie na jakim byliśmy w 1996, 1997, 1998, 2003. Zrobiliśmy postep w stosunku do 2015, ale nadal jesteśmy kopciuszkiem na salonach z Lemina i Rinconem na ławce. Bez napastnika do wpuszczenia za kogoś z wyjściowej jedenastki.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Mamy to Panowie !! Znowu final !! Znowu będzie ten piękny dzień finalu, cały czas myśląć o meczu, ta ekscytacja, podniecenie, analiza w głowie 1000 scenariuszy meczu. Błagam wygrajcie to !!!!
Juventini, bądźcie obecni pełni sobą w tej końcówce sezonu, bądźcie tu i teraz, doceniajcie grę Juve, delektujcie się, przypominajcie sobie skąd wyszliśmy ( Seire B, 7 miejsca, Lech Poznań). Zapamiętajcie ten moment. To jest nasz sezon.
Delektujemy się !!
Juventini, bądźcie obecni pełni sobą w tej końcówce sezonu, bądźcie tu i teraz, doceniajcie grę Juve, delektujcie się, przypominajcie sobie skąd wyszliśmy ( Seire B, 7 miejsca, Lech Poznań). Zapamiętajcie ten moment. To jest nasz sezon.
Delektujemy się !!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Wszyscy po meczu mówią, że jedziemy po puchar. Niby nic zaskakującego - w końcu liczy się tylko to, ale warto zauważyć, że zmieniła się retoryka w naszym środowisku. Mentalność jest na zupełnie innym poziomie niż w 2015 roku.
Leo zauważył po meczu, że musimy zwrócić większą uwagę na detale, nie możemy tracić takich bramek. Mam nadzieję, że ta utrata wyjdzie nam tylko na dobre.
O Mandżukiciu można pisać wiele, jeśli chodzi o jego umiejętności piłkarskie. Jednak pod względem charakteru wszyscy powinni być zgodni - to lew. Gość, który skoczyłby ogień za drużynę, za każdego z klubowych kolegów. Dzisiaj się nieco podpalił (co wynikało z faulu glika na Gonzalo), ale dobrze, że generalnie nasi piłkarze zachowali spokój i kartka nie wykluczyła żadnego z graczy. Szacunek dla Pipity za ten relatywny spokój, bo przecież też lubi się odgryźć.
Leo zauważył po meczu, że musimy zwrócić większą uwagę na detale, nie możemy tracić takich bramek. Mam nadzieję, że ta utrata wyjdzie nam tylko na dobre.
O Mandżukiciu można pisać wiele, jeśli chodzi o jego umiejętności piłkarskie. Jednak pod względem charakteru wszyscy powinni być zgodni - to lew. Gość, który skoczyłby ogień za drużynę, za każdego z klubowych kolegów. Dzisiaj się nieco podpalił (co wynikało z faulu glika na Gonzalo), ale dobrze, że generalnie nasi piłkarze zachowali spokój i kartka nie wykluczyła żadnego z graczy. Szacunek dla Pipity za ten relatywny spokój, bo przecież też lubi się odgryźć.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1184
- Rejestracja: 25 października 2004
Myślę, że pomogę.baron pisze:Supersonic nieźle odleciałeś. Potrzebujesz się dowartościować taka napinką, czy myślisz że Juventusowi tym pomożesz.
Juventus kalkuluje. Dobre, dobre, powiem więcej takie sobie.
Juventus kontroluje. Zapisz w kajecie.
Dokładnie o tym samym pomyślałem.szczypek pisze:
Szkoda straconej bramki, ale też zeszła z nas ta presja, która mogłaby paraliżować gdyby w finale ktoś coś nam wsadził.
DObry był remis z Torino i dobry był ten gol Mbappe. Wszystko jest takie "akurat".
- kapusniaczek
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2014
- Posty: 110
- Rejestracja: 05 września 2014
tymczasem na forum realu.
dobranoc.
// po za tym, 95% komentarzy na tamtym forum to chłam.
xyz pisze:Oooo Boże XDDDD. Wejdźcie sobie na JuvePoland. Glik już tam jest zwyzywany od najgorszych rzeczy, a niektórzy to go tam wieszają xDD. Ja jestem ogromnym antyfanem barki, ale choćby Pike tak zrobił to nie pluł bym aż takim jadem. Nawet większość bordowców na Ramosa tak nie pluła.
Wydaje się, że Juve to klub gentlemanów, ale są też "perełki"
dobranoc.
// po za tym, 95% komentarzy na tamtym forum to chłam.
- piotrek.prz
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2004
- Posty: 140
- Rejestracja: 03 października 2004
Jeśli ktoś nie słyszał jeszcze wywiadu z Glikiem, polecam:
https://mega.nz/#!RUBTQYRY!t3yBdmvA9NRn ... eO30lZVehY
https://mega.nz/#!RUBTQYRY!t3yBdmvA9NRn ... eO30lZVehY
"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Co do Khediry:
Come sta Khedira?
Ha un risentimento muscolare e valuteremo.
Max poinformował, że ma uraz mięśniowy i ocenimy jego stan. Szczerze powiedziawszy po tym co zaprezentował w dwumeczu Marchisio jestem spokojny o jego ewentualny występ w finale. Ale tak czy inaczej trzymam kciuki za Khedirę - zdąży.
Come sta Khedira?
Ha un risentimento muscolare e valuteremo.
Max poinformował, że ma uraz mięśniowy i ocenimy jego stan. Szczerze powiedziawszy po tym co zaprezentował w dwumeczu Marchisio jestem spokojny o jego ewentualny występ w finale. Ale tak czy inaczej trzymam kciuki za Khedirę - zdąży.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Szkoda mi klawiatury na Glika, więc po prostu się podpiszę pod tym postem. Tym samym, CavAllano, muszę wrócić na chwilę do naszej krótkiej wymiany zdań dotyczącej Polaka przed pierwszym meczem i przyznać Ci rację. Naprawdę, miałem Glika za gościa, którego czasem na boisku ponosi przez jego twardy, waleczny charakter (w pozytywnym sensie), a poza tym myślałem, że jednak wraz z wiekiem trochę dojrzał. To, co odwalił dziś każe mi jednak przypuszczać, że nie tylko nie dojrzał, co jeszcze bardziej zgłupiał. Nie wiem co było bardziej prostackie: ten faul czy jego wypowiedź. Zerowiec. Swoją drogą to skoro sam się przyznał do celowości tego zagrania to UEFA z miejsca powinna mu wlepić zawieszenie za to.Łukasz pisze:Miałem Glika za gościa z chłodną głową, czasem faulującego, ale w granicach rozsądku i głównie po spóźnionych interwencjach (jest mało zwrotny). Ale takie gadanie to bandytyzm. Piłkarze zawodowi szanują swoje zdrowie, bo to jest ich chleb. A on swoimi 90 kilo przebiegł Higuainowi po więzadłach bocznych - w odwecie za strzelenie bramki byłym kolegom z Torino i dla podlizania się dawnym fanom.
No ale dobra, kij z Glikiem, niech sobie płacze i narzeka na "zły Juventus". Po meczu w Monako rewanż wziąłem za formalność i chyba dlatego ten finał rysuje mi się w głowie jako oczywistość, przez co nie do końca zdaję sobie sprawę z tego, jakie to osiągnięcie. Ale może to i dobry znak, dwa lata temu sam finał był dla mnie wielkim sukcesem i nie miałem większego problemu z zaakceptowaniem wyniku meczu z Barceloną. Teraz będzie mi bardzo ciężko przełknąć ewentualną porażkę. Widzę u wszystkich w tej drużynie pewność i świadomość tego, że możemy wygrać z każdym. ZDOBĄDŹMY TĘ POTRÓJNĄ KORONĘ! :juve:
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
pan Zambrotta po meczu z Sevilla pisze:żenada. skład lepszy niż poprzedni :lol: jak mówiłem że wymiana Dani Alves <-> Cuadrado nie jest dobra, śmiano się ze mnie czekam na jakiś dobry występ Daniego w Juve, może się doczekam.
Nigdy mnie to nie przestanie bawić.pumex po tym samym meczu pisze:Żenada. Juventus nie ma mentalności na osiąganie sukcesów w Lidze Mistrzów. Jesteśmy taką Romą Europy - na każdym kroku frajerstwo.
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 września 2007
Pozostawiając trochę na boku euforię i temat Glika: co myślicie o łokciu Mandzukica? Zdaje się, ze to Fabinho przyjął na klatę strzała (inna sprawa, że się złapał za japę ) - od razu w myślach skląłem Chorwata, bo biorąc pod uwagę bardzo ważną rolę jaką obecnie pełni na boisku, to jego ewentualne zawieszenie byłoby nie do przebolenia. Mam nadzieję, że nikt się tego nie czepnie i sprawa rozejdzie się po kościach.
Poza tym, to powiem Wam, że pomimo, że to ogromny sukces i japa się cieszy jak się ogląda tak grający Juventus (szybkie wymiany, piękne wyjścia spod pressingu, serie krótkich podań na małym obszarze, genialne przyspieszanie akcji, no i skrzydła, o których marzyliśmy od 11 lat!), to jednak ten finał nie jest już takim zaskoczeniem, a przez to cieszy w nieco innym wymiarze
No i nareszcie słychać nawet po komentatorach, że Juventus jest super mocny i się z nim liczą.
Poza tym, to powiem Wam, że pomimo, że to ogromny sukces i japa się cieszy jak się ogląda tak grający Juventus (szybkie wymiany, piękne wyjścia spod pressingu, serie krótkich podań na małym obszarze, genialne przyspieszanie akcji, no i skrzydła, o których marzyliśmy od 11 lat!), to jednak ten finał nie jest już takim zaskoczeniem, a przez to cieszy w nieco innym wymiarze
No i nareszcie słychać nawet po komentatorach, że Juventus jest super mocny i się z nim liczą.
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Bez przesady, gdyby sędzia dopatrzył się w tym zagraniu faulu, byłby pewnie karny i żadnej kartki, a i sam Mandzukic żadnej kartki w tamtym momencie nie miał. Już pomijając fakt że to nie był faul na kartkę czerwoną, więc o żadnym zawieszeniu nie może być mowy.mati888 pisze:Zdaje się, ze to Fabinho przyjął na klatę strzała (inna sprawa, że się złapał za japę ) - od razu w myślach skląłem Chorwata, bo biorąc pod uwagę bardzo ważną rolę jaką obecnie pełni na boisku, to jego ewentualne zawieszenie byłoby nie do przebolenia. Mam nadzieję, że nikt się tego nie czepnie i sprawa rozejdzie się po kościach.