LM 16/17 (1/4): JUVENTUS 3-0 Barcelona

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 14:49

Cabrini, nie pisz nic na temat wiary bo widzę, że kompletnie mylisz pojęcia...


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 14:53

Osgiliath pisze:Imho nie ma co liczyć, że przeciw FCB jakoś strasznie się otworzymy, bo dostaniemy oklep
Nie byłbym tego taki pewien. PSG zagrało otwartą piłkę w pierwszym meczu i to właśnie Barcelona była tą drużyną, która dostała oklep. Z kolei w rewanżu postawili zardzewiały autobus, ani myśląc o atakowaniu, co spowodowało, że stracili 6 bramek.

My tu sobie możemy gdybać, ale nic to nie zmieni. Każdy, kto ogląda Barcę od czasu do czasu, zna ich styl. Doskonale również zna go Max. On dobrze wie co trzeba zrobić, aby powstrzymać szaleńcze MSN. Pytanie czy mu się, a raczej zawodnikom, uda.

Powtórzę frazę, która została już powiedziana kilkanaście razy. Jak nie teraz, to kiedy? Barcelona nadal jest świetną drużyną, ale to już nie to samo, co przed laty. Wówczas byli molochem, niesamowitym kolektywem. Teraz można powiedzieć, że jest to MSN i spółka. Nawet Iniesta już nie błyszczy, jak za najlepszych lat.

Już się nie mogę doczekać. ;)


Obrazek
juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 14:54

Mecz prawdy i pierwsze mecz sezonu.
Kluczem zeby osignac dobry wynik u siebie to bedzie wygrana bitwa o srodek pola, nie popelniac prostych bledow z tylu, bardzo skuteczna gra z przodu i oczywiscie nie dac sie prowokowac pilkarzom barcelony dla ktorych to zawsze ostateczne sposub kiedy im nie idzie zeby wymusic 11stka badz czerwona kartka.
Osobiscie licze na bardzo dobry spotkanie Khedira, Pjanica i Dybala zeby udalo sie zatrzymac rywale i stwarzac kilku dobrych sytuacje z przodu.
Nie jestesmy bez szanse kilka razy w tym sezonie udalo sie zatrzymac i trio MSN i pokonac Barcelona! My tez stac nas na to pod warunkiem ze bedziemy odwazni skoncetrowani oraz zagramy z wiara w swoich mozliwosciach.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:05

gregor_g4 pisze:Cabrini, nie pisz nic na temat wiary bo widzę, że kompletnie mylisz pojęcia...
Dokładnie to samo chciałem napisać.
Arbuzini pisze:
pumex pisze:Żebyśmy jeszcze te kontry potrafili wyprowadzać jak rok czy dwa lata temu, ale te w trwającym sezonie idą nam jak krew z nosa. Ale wiadooomo, z Barcą to będzie inny mecz
Panie, no nie ma komu robić. Tak serio to Higuain nie nadaje się do tego zadania, Dybala jest cieniem samego siebie nawet patrząc przez pryzmat tego co grał w ostatnim sezonie w Palermo i zostają tylko Cuadrado, Sandro oraz Alves, gdzie ostatnia dwójka gra ustawiona w defensywie, a przez słabą postawę Pawełka jest to wszystko zbyt rozciągnięte wszerz boiska
Zgadzam się. To nie był zarzut tylko i wyłącznie w stronę Allegriego. Nie mamy ludzi do kontrataków, zatraciliśmy umiejętność wyprowadzania ich, dlatego dziwię się, że tylu tutaj obecnych z lekką ręką pisze: "murujmy i kontratakujmy".

Ktoś dobrze napisał: arcyważna będzie kondycja. Tu już nie będzie zmiłuj, wrzucimy na chwilę niższy bieg, włączymy tryb passive defense, "bo przecież w lidze to przechodzi", i moment dostaniemy gonga. Kunktatorstwo w meczu z Barcą, zwłaszcza to kondycyjne, trzeba wyrzucić do śmietnika jeszcze przed wyjściem z tunelu. Tu ma być, przepraszam najmocniej, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na maksa - w każdej minucie szybki, agresywny doskok do rywala na swojej połowie, wypychanie Barcelony im dalej od naszej bramki, próba przejęcia inicjatywy i rura do przodu, żeby jakoś wymusić na tej katalońskiej defensywie jakiś błąd. Ustawiać głęboką, pasywną defensywę, czekać co zrobi rywal (licząc, że się zmęczy i wypunktujemy go kiedyś tam) i wybijać na oślep byle wprzód to możemy z Empoli.


Obrazek
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:27

Dlatego mi podobała się pierwsza połowa wczorajszego meczu, gdzie nie nastawialiśmy się na kontry, a jednocześnie widać było, że w defensywie jesteśmy zorganizowani. Kiedy chowamy się za pełną gardą i liczymy na zadanie z zaskoczenia nokautującego ciosu kompletnie tego nie widzę, a w miejsce taktyki wkrada się w chaos. W momencie kiedy wszystkie trybiki chodzą jak trzeba to naprawdę pięknie i płynnie przechodzimy pomiędzy 4231 oraz 442 w zależności od tego co się dzieje na boisku. Szkoda, że nastawienie drużyny w ciągu minuty potrafi zmienić się o 180 stopni.


ReinerJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2010
Posty: 332
Rejestracja: 06 marca 2010

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:49

Nie potrafie wytłumaczyć czemu, ale po prostu myśle że awansujemy po wynikach 1:0 i 1:2.

Gdybym był Maxem wyszedlbym 4-3-1-2 z Marchsio Khedirą Pjaniciem - Dybalą - Higuainem i Mandzukiciem, a niedlugo po przerwie wpuscil za Mario Cuadrado jako wolnego elektrona, to chyba najlepsze co teraz możemy wystawić, ot luźne przemyslenie

FORZAA


zagroo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 301
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:54

Cabrini_idol pisze:1:0


Zagramy najlepszy mecz w sezonie. Kto nie wierzy ten z Neapolu.
Czyli co, cały sezon męczymy bułe i się "oszczędzamy" po to żeby w tym najważniejszym meczu wycisnąć marne 1-0 ? :) Jechać na Camp Nou z takim wynikiem trochę przypał.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:55

Lepiej jechać z wynikiem 1:0, niż 4:0 :prochno: bo to może być zgubne :smile:


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 467
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 15:57

Kalkulowanie się skończy wraz z pierwszym gwizdkiem. Nie wierzę, nie chcę wierzyć, że zagramy z Barcą tak, jak do tej pory przechodziliśmy przez Serie A i LM, czyli minimalizm wypływający z każdego zakamarka.
Jeśli naprawdę się zepniemy i pokażemy dobry futbol eliminując Barcelonę, to przeproszę za te wszystkie bluzgi, jakich użyłem, oglądając nasze mecze dotychczas.
Jeśli jednak damy ciała w fatalnym stylu, to nie widzę miejsca dla Allegriego w przyszłym sezonie i poniektórych grajków. Długofalowy plan naszej odbudowy wkroczył w decydujący moment. I o ile ostatni nasz finał LM można uznać nawet za trochę z przypadku/szczęścia, o tyle w tym sezonie musimy pokazać, że stać nas w końcu na to trofeum.
Naprawdę nie umiem sobie wyobrazić jak może wyglądać ten dwumecz. Stara Dama to chyba największa zagadka tej edycji. Nie wiadomo, czego się po naszych spodziewać.
Potyczka z Barceloną pokaże, ile jesteśmy warci.
Forza Juve!


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 16:53

Chyba nikt nie liczy na 3:0, 4:0 ? :prochno: To nawet ja w to nie wierzę .


1:0 to fajny wynik u siebie . 2:0 to marzenie.

To 4:0 PSG to był ewenement, który zdarza się raz na 10 lat. Barcelona nie zagra tak słabego meczu. Nie ma na to szans.


Obrazek
Forza

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 czerwca 2015
Posty: 37
Rejestracja: 24 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 17:17

szkoda , ze zaden z graczy Barcy nie jest zagrozony absencja... Wtedy Lichy by zrobil "robote" heheh

brak Busqetsa moze miec duze znaczenie .. Kiedy barca grala bez niego? Nie przypominam sobie. Pewnie zastapi go Mascherano , ale nagla zmiana pozycji i do tego na tak waznej , ktora powstrzymuje kontrataki moze byc kluczowa.. Nalezy to wykorzystac. Tak bardzo bym chcial bysmy nie stracili bramki.. Nawet 0:0 by bylo dobre, patrzac jak sobie radzimy na wyjazdach w LM . Barca traci sporo goli na CN uklujemy cos napewno


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 18:30

Cabrini_idol pisze:1:0 to fajny wynik u siebie . 2:0 to marzenie.

To 4:0 PSG to był ewenement, który zdarza się raz na 10 lat. Barcelona nie zagra tak słabego meczu. Nie ma na to szans.
Raz na 10 lat? Na szybko tyle sobie przypomniałem, jednak im się to zdarza częściej niż raz na 10 lat ;)
PSG vs Barca 4-0
Bayern vs Barca 4-0
Barca vs Bayern 0-3
Athletic Bilbao vs Barca 4-0

Co do wyniku 2:0 to Max już raz uzyskał taki wynik i to ze słabszym wtedy Milanem niż my teraz;) Kij z tym, że rewanż przewalił 4-0 :D Ale zaliczkę miał dobrą.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 18:45

Kulminacyjny moment sezonu, pierwszy rywal z najwyższej półki w pucharowej fazie LM, dwumecz przez pryzmat którego będzie rozpatrywany cały sezon, transfery Marotty i praca Allegriego. Może to nie do końca sprawiedliwie ale po pięciu mistrzostwach z rzędu i transferach za wielkie pieniądze takie są fakty.
To będzie zwieńczenie trzyletniego cyklu Maxa w Juventusie. Jak to ma w zwyczaju przyciągał Barcelonę lub jej kopie. Finał, równa walka z Bayernem a teraz ćwierćfinał z Katalończykami najsłabszymi od lat. W momencie kiedy jego piętno na drużynie jest najmocniej odciśnięte. Nie potrafię sobie wyobrazić rozstrzygnięcia innego niż awans i nie daruje innego wyniku Allegriemu. :P To jest już moment kiedy do takich pojedynków musimy stawać jak równy z równym, z pewnością siebie a nie strachem (pozdro Gigi). Punktować ewentualne słabości rywala a to, że Barca nie pozbyła się ich w miesiąc wiedza chyba wszyscy nie będący niedzielnymi kibicami.
Jedyna opcja to atak, typy przewidujące nasze czyste konto wydają mi się absurdem. Jeśli rywal gra skrajnie ofensywną piłkę i nie jest w wysokiej dyspozycji to w meczach z klasową drużyną wsadza się na minę. Trzeba to tylko wykorzystać, naciskać, zmuszać do błędów, szukać dziury między linią obrony i pomocy. Dziury, która aktualnie ma u rywali gigantyczne rozmiary.
Haniebny scenariusz z pierwszego mecz z Bayernem nie może się powtórzyć, nie lubię Allegriego ale jestem przekonany, że nie jest aż tak głupi.
Forza!


calma calma
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 19:39

1:0 u nas, 1:2 na wyjeździe i czekamy na Bayern :hellyes:

nie lubię wygranych po błędach sędziowskich, ale w tym przypadku marzą mi się 3 niepodyktowane karne/nieuznane gole/whatever (dla Barcy oczywiście) :C


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 06 kwietnia 2017, 20:58

Osgiliath pisze:Imho nie ma co liczyć, że przeciw FCB jakoś strasznie się otworzymy, bo dostaniemy oklep
Nic bardziej mylnego. Ten sezon pokazuje, że z Barceloną trzeba zagrać bez żadnych kompleksów i jeśli Allegri faktycznie jest tak dobrym szkoleniowcem, na pewno uczuli na to swoich piłkarzy. Porażki Katalończyków w tym sezonie były głównie efektem odważnej i bezkompromisowej gry rywali - tegoroczna ekipa Katalończyków często gubi się przy pressingu, popełnia proste błędy, a problemy w defensywie mają naprawdę spore. Zamknięcie się jak z Napoli oznaczałoby katastrofę, bo atakować potrafią w dalszym ciągu, a taka gra z naszej strony zatuszowałaby ich problemy w pomocy i obronie. To my musimy wyjść z inicjatywą i zmuszać ich do błędów, obnażyć ich mankamenty. Higuain powinien sobie z Dybalą radzić z ich obrońcami, liczę też na rajdy Cuadrado i Sandro.

W pierwszym meczu brakuje im cholernie ważnego Busquetsa, Turan też jest istotnym graczem, w pomocy nie mają praktycznie żadnej możliwości rotacji, brak Rafinhii ponoć wyklucza/mocno komplikuję grę ustawieniem, które do tej pory zakładali, Iniesta nie jest już tym Iniestą, którego wszyscy podziwiali. Oczywiście pozostaje im bardzo mocny atak, ale co do reszty to jest po prostu bez szału (to stwierdzenie nie jest na pewno żadną przesadą). Ta Barcelona jest najsłabszą jaką pamiętam w tej dekadzie, to już nie jest ten walec, który ciężko był ugryźć. Gdyby nie frajerstwo PSG nie mielibyśmy ich już w rozgrywkach. Powtórzę za innymi - jak nie teraz, to kiedy?

Na pewno musimy uważać na ich cyrkowe popisy, bo tych pewnie nie zabraknie, zwłaszcza w razie niekorzystnego dla nich wyniku. Prym wiodą tu Neymar i oczywiście gryzoń - Chiellini niech nie stara się na nim rewanżować, musi być ostrożny. Coś mi jednak podpowiada, że po tej farsie w drugim meczu z PSG sędziowie będą bardziej ostrożni, samo zawieszenie arbitra też zapewne zostało "wymuszone" opinią publiczną, bo kibice niezwiązani z Barceloną byli w sporej mierze oburzeni prowadzeniem tamtego meczu.

Jeśli nie przegramy tego pojedynku w głowach w tunelu i zagramy perfekcyjnie z taktycznego punktu widzenia, to powinniśmy sobie z nimi poradzić. Szanse 50-50. Jeśli wygramy w pierwszym spotkaniu w drugim nie mamy prawa się zamknąć, Barcelona zostawi wówczas mnóstwo miejsca z tyłu. Przeczuwam, że to jest TEN sezon, bez względu na mało imponującą grę w lidze.
DonPatch pisze:1:0 u nas, 1:2 na wyjeździe i czekamy na Bayern :hellyes:
Jeśli awansujemy, a głęboko wierzę, że tak, to są raczej małe szanse na grę z Bayernem w 1/2. Taka para w półfinale zabiłaby oglądalność finału i włodarze UEFY o tym wiedzą. Rewanż na Barcelonie za finał 2015 i na Bayernie w finale, który w zeszłym sezonie został przepchnięty (do tego smaczek w osobie Vidala, który odszedł do Monachium wygrać puchar, bo "w Juve już więcej nie osiągnie").


Zablokowany