Serie A 16/17 (29): Sampdoria 0-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
jurson09

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2004
Posty: 601
Rejestracja: 08 listopada 2004

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 15:27

Styl nie będzie miał żadnego znaczenia jeśli Juventus osiągnie sukces w tym sezonie (marzeniem będzie potrójna korona). Nikt nie będzie mówił o stylu. Wątpię również w to aby jakiekolwiek piłkarz czuł niedosyt z faktu że nie odniósł tego sukcesu w pięknym stylu.


Juve per sempre sara...!!!!
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3852
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 16:24

@vitoo Masz świętą rację - ale nie przetłumaczysz innym - my mamy swoją mentalność i od lat NIC w Europie nie wygraliśmy. Barcelona potrafi stracić 4 - by później strzelić 6 i grać dalej. Nie wiem, może się nie znam - ale ja jestem fanem Juventusu - choć może zaraz nim nie będę - a nie jego mentalności i ja od niej wolę Puchar z Uszami - ale widzę że tu nie o to chyba chodzi. Mecze wygrywa się atakiem - samą obroną można co najwyżej uzyskać remis. Ja tam wolałbym nasze fajne akcje od 0 z tyłu.

Szczerze? Płakalibyście gdyby to nazywali nas "Nurkami Europy"? Tyle że mielibyśmy już z 5 Pucharów CL. Przecież i tak nazywają nas złodziejami i wypominają farsopoli. Z nas też można się śmiać - 1997, 1998, 2003, 2015. ogółem 2 wygrane - 6 przegranych (Rekord CL). Mam wrażenie że ta dwójka zrosła się z Juventusem na stałe.

To uwielbienie dla 0 z tyłu po paskudnym meczu - jest dla mnie jak cieszenie się z porażki Zidane'a w Turynie w 1/2 CL 2003 - gdzie późniejszy finał i tak przegraliśmy. Tyle że to Zidane podniósł Puchar Europy rok wcześniej. To taka Hipokryzja. No a Real M Finały CL bierze wszystkie - 1998, 2000, 2002, 2014, 2016 - więcej z rzędu wygrali - niż my w tej przestrzeni czasu żeśmy w nich w ogóle byli.

No ale Catenaccio FinoAllaFine ! :facepalm:

@jurson09 będzie :prochno: chyba byłaby - Juventus i Puchar CL to teraz oksymoron. Tak piłkarze odchodzą bo chcą mieć więcej miejsca, w brzydkim stylu - wiesz, można wygrać wszystko grzejąc ławę. Padoiny Europy też są. Dla mnie te zapowiedzi o CL - brzmią jak za kadry Janasa - "Już za 4 lata, Polska będzie mistrzem świata."


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 16:53

Jeśli dla was mrzonką jest LM to gratuluję. Juventus obok Bayernu i Realu jest obecnie jedyną ekipą, która może rozprawić się w dwumeczu z Barceloną i jest jedną z tych 4 ekip, która może wygrać LM. A wasze przemyślenia indywidualne nic nie znaczą.


Obrazek
zagroo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 301
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 17:12

Wniosek jest prosty, wygramy CL to nikt nie będzie narzekał na styl a jak przegramy to zacznie się lament. Mi osobiście też nie podoba się sposób w jaki gramy i uważam, że z tej drużyny da się wyciągnąć więcej ale wyniki bronią Maksa także póki co nie ma co narzekać :)


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 17:20

Czyli jak wygramy Serie A, CI i dojedziemy do 1/2 / finału LM to uznamy sezon za stracony ? :prochno:


Obrazek
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 19:35

zagroo pisze:Wniosek jest prosty, wygramy CL to nikt nie będzie narzekał na styl a jak przegramy to zacznie się lament. Mi osobiście też nie podoba się sposób w jaki gramy i uważam, że z tej drużyny da się wyciągnąć więcej ale wyniki bronią Maksa także póki co nie ma co narzekać :)
Dlatego też napisałem że po 5ciu mistrzostwach oczekuję czegoś więcej (radości z oglądania Juve, LM). Jeśli wygramy LM w takim stylu jak choćby z Sampą, wiadomym jest że i tak będę się niesamowicie cieszył.

Cabrini_idol Stagnacja. Środowisko Juve przed sezonem mówiło o LM. Teraz przycichli, pewnie chodziło o namówienie Pogby na pozostanie.


jurson09

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2004
Posty: 601
Rejestracja: 08 listopada 2004

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 19:46

Cabrini_idol ja tam napisałem, że marzeniem będzie potrójna korona 😀 Osobiście to samo 6 z rzędu historyczne Scudetto będzie dla mnie sukcesem. Może obecnie to trofeum wydaje się mniej ważne bo chyba zapomnieliśmy czasy, w których wszyscy tutaj daliby wiele za chociaż jedno Scudetto.

Mam również wrażenie, że część osób nie zdaje sobie sprawy, że prędzej czy później przyjdzie czas, w którym znów możemy zatęsknić za widokiem tarczy na koszulkach. Dlatego póki co cieszy mnie każde wygrane trofeum i świadomość wielkości tej drużyny.


Juve per sempre sara...!!!!
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 19:50

Alexinhio-10 pisze: Cabrini_idol Stagnacja. Środowisko Juve przed sezonem mówiło o LM. Teraz przycichli, pewnie chodziło o namówienie Pogby na pozostanie.
Mhmmym, z tego co wiem, to co chwila padają słowa czy to z ust trenera czy z zarządu, że chcemy w tym roku wygrać LM.


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 20 marca 2017, 20:48

Alexinhio-10 pisze: Cabrini_idol Stagnacja. Środowisko Juve przed sezonem mówiło o LM. Teraz przycichli, pewnie chodziło o namówienie Pogby na pozostanie.
Ja z kolei czytam wywiady, w których w dalszym ciągu podkreśla się, że naszym celem jest wygranie LM. Mówił o tym ostatnio Allegri, wspominali także Dybala czy Alves. Zgadzam się z Cabrinim - ten zespół stać na wygranie uszatego pucharu i wcale nie potrzeba cudu, byśmy zdobyli ten skalp. Mamy bardzo mocny zespół i nie jest to jedynie opinia kibiców Juventusu, a ludzi z zewnątrz, którzy interesują się piłką. Po losowaniu bardzo wielu obserwatorów we Włoszech sądzi, że to jest jak najbardziej ten właściwy moment, w którym Juventus może przejść takiego rywala, część osób daje nam nawet minimalnie większe szanse ze względu na bardziej regularną formę. Oczywiście część kibiców w dalszym ciągu będzie nas deprecjonować mając w głowie finał 2015 roku, ale to był kompletnie inny zespół, tak jak kompletnie inna była tamta Barcelona i o tym się często zapomina. Ogranie tej ekipy to najprawdopodobniej o wiele łatwiejszy rywal w 1/2 i w konsekwencji finał. Tak to sobie w tym sezonie zaplanowali włodarze UEFA. Pary są wyrównane, może w tej Atletico mamy faworyta, ale madrytczycy zdają się być słabsi i nie są zaliczani do grona ścisłych faworytów, a akurat my łapiemy się zdaniem ekspertów do czwórki. Barcelona stanęła na naszej drodze, więc jeśli uda się nam przejść Katalończyków, to główną przeszkodą pozostanie zapewne Bayern. Mam generalnie wrażenie, że część kibiców Juventusu nie dorosła do obecnego zespołu. Inni dają nam większe szanse niż ci, którzy powinni wierzyć w ten zespół najbardziej. Ot taki paradoks. Argumentów przemawiających akurat za nami trochę jest, ale jeśli ktoś nie wierzy/klęczy przed tą mityczną Barceloną (której już nie ma i z kosmitów "przekształcili się" w ludzi), to i tak go nic pewnie nie przekona. Słowo odnośnie samej Barcelony - wczoraj klepnęła słabą Valencię, strzeliła czwórkę, ale mecz ten potwierdził jedynie, że z tyłu mają sito (jedną bramkę stracili zdaje się grając w przewadze).

Wczoraj do 25. minuty graliśmy koncertowo. Druga połowa niestety na stojąco, oglądałem jednym okiem. Higuain potrzebuje przerwy, bo marnował świetne okazje. Tylko pytanie, kto miałby go odciążyć?

Allegri powiedział po meczu, że będzie czekał na telefon od zarządu z decyzją odnośnie przyszłości. Może jest jeszcze szansa, by uratować tę relację.


Kicek7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 sierpnia 2006
Posty: 357
Rejestracja: 09 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 09:31

CavAllano pisze:Higuain potrzebuje przerwy, bo marnował świetne okazje. Tylko pytanie, kto miałby go odciążyć?
A propo, Gonzalo dostał powołanie na mecze Argentyny czy zostaje w Turynie? Byłby to idealny moment na odpoczynek.

Edit: Wg SkySports jest w kadrze


Mateuszello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lipca 2009
Posty: 962
Rejestracja: 24 lipca 2009

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 10:46

Od razu zaznaczam, że Obejrzałem tylko pierwsza połowę i jak rzadko mogła mi się w tym sezonie podobać gra Juve tak tu w ofensywie chciałbym oglądać takie Juve jak najczęściej. Jakies takie mobilne, elektryczne. Z drugiej strony widzę tu też, chyba jako jeden z nielicznych, również słuszne uwagi jackopa, że było za dużo i to dość klarownych sytuacji dla rywali, które widocznie jak nie gramy tego trybu eko / slow / topornie to takie są właśnie skutki uboczne tego niechcianego przez nas minimalizmu i cinizmu. Gra jest po prostu bezpieczna i nudna dla oka, ale ta co najmniej jedna wymeczona bramka wpada. No coś kosztem czegoś ::/:


Wyłącznie co tej I połowy), tej ruchliwości i dzisiejszej formy poszczególnych zawodników to zwróciłem uwagę przede wszystkim na Alvesa. Był taki lotny, dużo rozrzucal fajnych długich, trudnych by się wydawało piłek. No takiego Alvesa to ja oczekiwałem, a tu w połowie marca on dopiero mi zaimponowal. Od początku z kolei widać to, że w przeciwieństwie do Lichtsteinera schodzi do środka, ale dziś mu się to jakos kleilo, nie sprawiało mu problemów przyjmowanie szybkich mocnych piłek i odgrywanie ich na jeden kontakt.
Asamoah? No sam nie wiem jak go podsumować. Większość czasu... no zagrał po prostu bardzo dobrze. Nie grał słabo czy średnio co często z braku pomysłu, kwituje tym śmiesznym zawachaniem i oddawaniem piłki do tyłu. Rozgrywal. Ale! No grał dobrze z tyłu jak nigdy, ale popełnił że 2-3 bardzo groźne błędy - bardzo sprytnie je naprawil. Mimo wszystko jednak wolałbym żadnego odbioru i żadnej straty. Niż 2 genialne odbiory i 3 naprawione bledy :D
Co do Pjacy to ja coś w nim widzę. Podoba mi sie. Dla mnie się rozkreca. Myślę, ze to najbardziej zbliżony charakterystycznie piłkarz do Dybały, że się rozkręca i potrzebuje tego czasu. Te wszystkie 5-10 minutowki mu tylko szkodzily. Sporo tych jego fauli podyktowanych na wyrost. Zamiast zagrac na jakimś większym luzie, np. na 80% to on się napalal jak dzik na 120%, żeby czymś wyjątkowym zaimponować, pokazać wiecej niż go stac i się zwyczajnie spalał. Nie pomagalo mu też to podejście zespołu w tych minutach i pozycja. Wgl nie licząc ostatnich dwóch-trzech meczy Paula to nie grał nawet gorzej niż on, a przecież oczekiwania od naszej gwiazdy są jednak sporo wyższe. A ile by wczoraj zmieniło jakby Higuain wykorzystał jego zwyczajnie jego asyste. Bo Chorwat wypracował mu dobra (najlepszą okazję)
Wgl ten Pipita. No umie zrobić coś nieszablonowego, odegrać pietke, kiwnac rywala, ale jest po prostu bez formy i nie wchodzą mu te strzały. Ja bym w następnej kolejce zagrał po prostu Dybala-Mandzukic tylko po to, żeby Higuain sobie usiadł, a może Chorwat zamiast jedynie dać odetchnąć argentyczykowi to i na swojej nominalnej pozycji i jemu to pomoże i da coś wiecej od siebie. Nie możemy w jednym meczu zagrać znowu np. 3-5-2 :? :think:


-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie :?:
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą :?:
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 12:08

Kluczem do odniesienia zwycięstwa nad Barceloną będzie głównie nasza mentalność. Jeśli wyjdziemy z założenia, że mamy super obronę, a Barcelona nie to odpadniemy w bardzo bolesny sposób. Trzeba myśleć, że nasz atak może być równie dobry jak ich, a w tyłach jesteśmy solidniejsi. Postawienie na zbyt defensywny styl poskutkuje oklepem i tle będzie z marzeń o pucharze.
CavAllano pisze:Higuain potrzebuje przerwy, bo marnował świetne okazje. Tylko pytanie, kto miałby go odciążyć?
Mandżukić albo nawet Kean. Wiem, że przed nami trudne i ważne mecze z Napoli, ale jednak starcia z Barceloną powinny stać półkę wyżej wśród naszych priorytetów.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 12:59

Bukol87 pisze:Graliśmy na trzecim biegu, bo sytuacja boiskowa nie wymagała od nas niczego więcej. Nie musieliśmy genialnie przesuwać, nie musieliśmy być bezbłędni w defensywie, dlatego od początku grał np. Alves a nie Lichtsteiner. To jest właśnie wyrachowanie, o którym pisałem. Jedna brameczka, dowiezienie wyniku. Trzy punkty meldują się koncie. Finito.
Bardzo wygodne (dla Ciebie) jest tego typu tłumaczenie ;) Dlaczego wygodne? Bo pasujące do każdego przypadku. Tam gdzie będzie zwycięstwo (niezależnie w jakim stylu) zawsze możesz napisać: "nie musieliśmy", "nie potrzebowaliśmy", a tam gdzie nie wyjdzie to z góry założysz, że wszystko mogło być tego przyczyną tylko nie poniższe..
Bukol87 pisze:Co więcej mamy na forum JP takich geniuszy, że po ewentualnej porażce z Barceloną stwierdzą, że przyczyną było niepodkręcanie tempa z ligowymi średniakami i "minimalizm Allegriego"
Wiesz o tym, że nie możesz z góry wykluczyć tego, że to właśnie minimalizm przesądzi o porażce?


Obrazek
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 17:07

pumex pisze:
Bukol87 pisze:Graliśmy na trzecim biegu, bo sytuacja boiskowa nie wymagała od nas niczego więcej. Nie musieliśmy genialnie przesuwać, nie musieliśmy być bezbłędni w defensywie, dlatego od początku grał np. Alves a nie Lichtsteiner. To jest właśnie wyrachowanie, o którym pisałem. Jedna brameczka, dowiezienie wyniku. Trzy punkty meldują się koncie. Finito.
Bardzo wygodne (dla Ciebie) jest tego typu tłumaczenie ;) Dlaczego wygodne? Bo pasujące do każdego przypadku. Tam gdzie będzie zwycięstwo (niezależnie w jakim stylu) zawsze możesz napisać: "nie musieliśmy", "nie potrzebowaliśmy", a tam gdzie nie wyjdzie to z góry założysz, że wszystko mogło być tego przyczyną tylko nie poniższe..
Bukol87 pisze:Co więcej mamy na forum JP takich geniuszy, że po ewentualnej porażce z Barceloną stwierdzą, że przyczyną było niepodkręcanie tempa z ligowymi średniakami i "minimalizm Allegriego"
Wiesz o tym, że nie możesz z góry wykluczyć tego, że to właśnie minimalizm przesądzi o porażce?
"Minimalizm Allegriego" to wyświechtany slogan mędrców na JP tylko nikt nie jest w stanie wytłumaczyć o co mu w tym przypadku chodzi. Ja nie do końca rozumiem to pojęcie, więc nie będę na ten temat dyskutował. Chyba, że jako przedstawiciel forumowowych ekspertów, którzy uważają się za mądrzejszych od Maxa będziesz w stanie mi to sensownie nakreślić.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 21 marca 2017, 21:21

Przecież Maks sam powiedział to w ostatnim wywiadzie: przy osiągniętej przewadze zadaniem drużyny jest przejście na bardziej defensywny styl.


Zablokowany