Serie A 16/17 (28): JUVENTUS 2-1 Milan

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 10 marca 2017, 23:43

I teraz człowiek może się zastanawiać co lepsze:

1) Kunktatorski Juventus, strzelający dwa gole i zabijający mecz.
2) Juventus, który od początku do końca napiera na bramkę rywala bez zbędnego kalkulowania jak to miało miejsce dzisiaj.

Pierwsza opcja generuje chyba trochę mniej nerwówki, ale druga to sól futbolu, dawno nie przeżyłem takich emocji na meczu Serie A.

Wygraliśmy nie z Milanem a Donnarummą, ten młodzian doprowadza mnie powolu do szału w starciach z nami. Brawa, brawa i jeszcze raz brawa za grę do końca, do tej ostatniej sekundy. Zasłużyliśmy.


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 10 marca 2017, 23:44

Nie za bardzo rozumiem płaczów o tym, że gol padł sporo po doliczonym czasie gry. Oglądnąłem powtórkę i zagranie ręką miało miejsce dokładnie w 94 minucie i 18 sekundzie. Rzut karny jest naturalnym następstwem tego, co się wydarzyło kilka chwil wcześniej, stąd też gol mógł paść nawet w setnej minucie. Kluczowy był tutaj moment faulu, a nie moment, w którym piłka ugrzęzła w siatce. W dodatku od kilkudziesięciu sekund byliśmy na połowie rywala, a ostatnie kilkanaście pod ich bramką. Warto dodać też ślimacze tempo schodzenia Sousy i stąd ten dodatkowy czas od pana sędziego.

Swoją drogą skoro nie odgwizdano spalonego Bacci, bo w takich momentach premiuje się ofensywną grę, to dlaczego niby sędzie miał kończyć mecz, gdy byliśmy pod 16stką Milanu? :prochno:

Płacz, jakby sędzie przeciągał przez co najmniej minutę. :facepalm:

Szacunek dla kolegi Milanisty. Wchodzi pomimo wielu emocji mu towarzyszących i zostawia komentarz z klasą. :ok:


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 10 marca 2017, 23:45

szymken pisze:
Do ciekawej sytuacji doszło także w pobliżu zejścia z pola gry, gdzie niesamowicie zdenerwowany Gianluigi Donnarumma, schodząc do szatni, krzyczał: „Nie wierzę, to niemożliwe, zawsze oni!”. 18-latek odnosił się do popularnego twierdzenia rywali bianconerich we Włoszech, mówiącego o tym, że sędziowie często sprzyjają turyńczykom.
Godne podziwu, ale będzie sobie marnował karierę.

Mecz z Romą na Olimpico będzie już pewnie o pietruchę (przynajmniej z naszej perspektywy).


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 710
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 00:20

Boli? Ma boleć. Jesteśmy bezsprzecznie najlepszą ekipą we Włoszech. Czy gramy ofensywnie, z ciągiem na bramkę, czy zabijamy mecz z wyrafinowaniem czekając na sytuację bramkową - nie mamy w tej lidze rywala. Do szału doprowadzał mnie dziś momentami Juventus. Nie tym, że nie wykorzystywał swoich okazji, a tym, jak łatwo Milan miejscami przedzierał się pod naszą bramkę. Czekam na powrót wielkiego Milanu i widzę światełko w tunelu. Włochy potrzebują tej ekipy w ostatecznej, świetnej formie. Życzę im wszystkiego najlepszego (czego nigdy nie napiszę o interze, napoli, czy romie chociażby). Nie boję się o scudetto. Troszkę może odlatuję, ale ja patrzę jak najdalej jeżeli idzie o Champions League. Naprawdę jesteśmy już dojrzałą drużyną, ale czy na tyle, aby zawalczyć o najwyższe europejskie laury? Nie wiem. Jak nie w tym, to w kolejnym roku pasowałoby odcisnąć konkretne włoskie piętno na piłce w Europie.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 00:37

Wolę jednak Juve nudne, wyrachowane nudne 2 : 0 niż takie Juve grające na pełnym ryzyku przez praktycznie cały mecz.


Chyba mam jednak tą mentalność Włochów :prochno:


Obrazek
jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 1163
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 00:52

Nie wiem jak marotta ma <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> gale rioli Ale chce mieć tego mlodziana na bramie w juve.


Obrazek

http://zmieleni.pl/ - postaw na jednomandatowe okręgi wyborcze!
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 01:01

Polecam skróty z komentarzem kibiców Milanu - Pellegattiego i Sumy. Uszami się im ulewa ten jad. Dla znających włoski niezły ubaw. "Wiedziałem, że sędzia doliczy, bo mieliśmy czerwoną kartkę", a po bramce Dybali "to skandal! Mecz został przedłużony, wstyd, piłka nabita!". :smile: Nie pamiętam, żeby w podobnie żałosny sposób zachowywali się czy to Zuliani, czy też Zambruno.

Pisanie o wałku w meczu, który nie został w żaden sposób przekręcony, pozostawia jednak niesmak. Nienawiść do nas jest tak wielka, że automatycznie zapomina się/nie widzi się błędów na korzyść rywala, ale robi się cyrk po dobrych decyzjach sędziego. Fiero di essere odiato. :hellyes:


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 710
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 01:13

Ale Was to rusza w jakikolwiek sposób? Ja to od czasu do czasu kocham sobie posłuchać, że kibicuję piłkarskiej mafii. Zawsze odpowiadam, że mają rację i szkoda, że sędziowie w Serie A tak się cenią, bo nam zawsze starcza później tylko na jakiś ćwierćfinał LM i trzeba się zwijać...psy szczekają karawana jedzie dalej. Spierdziela im sprzed oczu wszystko co sobie wyśnili po kilku dobrych meczach swoich drużyn, jak co sezon z resztą. Na ten moment walą łbami w ścianę, a my się śmiejemy. Po same kulki jbm ( :C ) wszystkie wypociny na temat Juventusu. Fajnie, że wpadliście, ale wciąż słabo słyszę te wszystkie żale, bo z dołu na szczyt głos się słabo niesie. ELO!


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 08:29

Nie rozumiem zachwytów nad grą Pjacy, który fatalnie pudłował a jego gra była emanacją wczorajszego Juve: dużo wiatru, zero efektu. Koszmarna nieskuteczność, w 94 minucie powinniśmy już być pod prysznicem po wygranej 3-4 bramkami. Ok, młody bronił super ALE strzały były mało precyzyjne: i ten z wolnego i te z gry.


Robert 10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 stycznia 2006
Posty: 418
Rejestracja: 07 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 09:32

Umie ktoś ogarnąć raport meczowy z tego meczu, ktory wiem że gdzies na bodajże stronie la gazzetta dello sport jest dostępny. Pokazane są rozne statystyki, np kto ile mial podań, ile przebiegl km, jaka była predkosc zawodnikow, oraz średnie pozycje na boisku w kazdej z połów. ?


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 10:17

Vincitore pisze:I teraz człowiek może się zastanawiać co lepsze:

1) Kunktatorski Juventus, strzelający dwa gole i zabijający mecz.
2) Juventus, który od początku do końca napiera na bramkę rywala bez zbędnego kalkulowania jak to miało miejsce dzisiaj.

Pierwsza opcja generuje chyba trochę mniej nerwówki, ale druga to sól futbolu, dawno nie przeżyłem takich emocji na meczu Serie A.
Serio? :eh:

Jestem w stanie się długo spierać, która opcja powoduje mniej nerwówki. Pewnie zależy to od indywidualnego podejścia, ale w moim przypadku zdecydowanie bardziej nerwożerna jest 1-ka, która jest marnowaniem potencjału drużyny. Jestem przekonany, że przy takim nastawieniu jak wczoraj niepewny wynik utrzymywałby się rzadziej niż przy kunktatorskiej postawie. Wczoraj po prostu brakło skuteczności i odrobiny szczęścia by wyrzucić Milan z tego meczu zdecydowanie wcześniej.

Jestem usatysfakcjonowany tym co zobaczyłem w retransmisji. Na żywo meczu nie oglądałem.


Obrazek
Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 267
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 10:45

szymken pisze:Ze strony Mianu, coś tam było jeszcze , że podszedł do trybuny z fanami Milanu i całował herb, także tego, nie napalałbym się na niego. Pomijając nawet to, bo to zawsze emocje, ale gość wygląda na przywiązanego do barw ACM.
https://www.youtube.com/watch?v=IM1wybJ8H2Q

Moim zdaniem młody powinien zrobić sobie rachunek sumienia i przyjąć do wiadomości jeden bardzo ważny fakt - jeżeli chce wygrywać to musi do nas dołączyć, bez względu na to komu kibicuje. Higuain uwielbiany, kochany i noszony w Neapolu na rękach też jak widać zrozumiał i widząc jego radość po każdej bramce i zwycięstwie jestem przekonany, że w którymś momencie sezonu powiedział sam do siebie "jednak dobrze zrobiłem, jestem tu, wygrywam". Dlatego dla takiego Donnarummy jego decyzja powinna być tylko inspiracją bo facet nie stanął na laurach tylko chce wygrywać i być gwiazdą w bardziej liczącym się środowisku :cooler:

Co do samego meczu - brakowało tylko jednego elementu - skuteczności. Cała reszta była wręcz powalająca. W końcu widać na boisku chęć zwycięstwa, siłę, zgranie i zaangażowanie. Oczywiście nie da się wykluczyć paru błędów, ale nie ma meczu, w którym się one nie zdarzają dlatego tak emocjonująca końcówka wraz ze zwycięstwem nakrywa czapką cofnięcie się pod własną bramkę po strzeleniu gola na 1:0 czy fatalne zagranie Benatii do Buffona w drugiej połowie. Za tydzień każdy z nas będzie pamiętał tylko niezapomniane show zakończone korzystnie dla nas :juve:


Obrazek
LukaszJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 stycznia 2011
Posty: 223
Rejestracja: 09 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 10:54

Byłbym wdzięczny gdyby ktoś posłał linka, z długim skrótem meczu, niestety nie mogłem wczoraj oglądać meczu, a z tego co widzę to dużo straciłem.


Fino alla fine.
Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5420
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 11:00

Makiavel pisze:Nie rozumiem zachwytów nad grą Pjacy, który fatalnie pudłował a jego gra była emanacją wczorajszego Juve: dużo wiatru, zero efektu. Koszmarna nieskuteczność, w 94 minucie powinniśmy już być pod prysznicem po wygranej 3-4 bramkami. Ok, młody bronił super ALE strzały były mało precyzyjne: i ten z wolnego i te z gry.
fatalnie pudłował to Pipita, strzały Pjacy po prostu bardzo dobrze bronił Gigi.


Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 11 marca 2017, 11:00

Jeden z najgorszych meczów Juventusu w tym sezonie.
Chaotyczny, szarpany ze swobodą taktyczną jak w Arsenalu.

Nie chcę więcej w tym sezonie oglądać takiego Juventusu.

Przed Pjacą jeszcze mnóstwo pracy. Na razie jest kimś w rodzaju Giovinco. Efektowny, dużo wiatru, ale brak jakości, która dawałaby gwarancję, że jest już gotowym graczem na pierwszą "11" Juve.

Khedira łapie formę i to jest dla nas bardzo ważne.
Ostatnio zmieniony 11 marca 2017, 11:04 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.


Zablokowany