LM 16/17 (1/8): Porto 0-2 JUVENTUS
- Tobor
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
- Posty: 298
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Wyrachowanie poziom Juventus (Mistrz )
Najpierw piękne wypunktowanie Porto, a w zasadzie jego gracza.
Brawo Pjaca za fajne wejście. Po niemrawym początku coraz fajnie sobie chłopaczyna zaczyna pogrywać, brawo, brawo. Przy tym dryblingu po jego bramce widać było jaką ma megaszybką nogę. Przy jego gabarytach taka zwinność, bardzo dobrze. Jest w chłopie przyszłość
Po wejściu Alvesa widać było w różnicę wrzutek względem Juana/Stefana. Nagle prawa strona zaczęła być groźna, bo wcześniej to o tak o. Juan dzisiaj bardzo słabo jak na niego.
Gigi i obrona prawie bezrobotni.
Pjanic spoczko, Dybala fajne miał klepki z Igłą i potem tą akcję z Samim. Szkoda (kolejnego) słupka. Mógłby już zacząć pakować bramę za bramą w LM. To cechuje najlepszych na świecie.
Igła wkurzony, nie dziwię mu się. Albo wrzutki, że musiałby mieć ze 3 metry, albo nic po ziemi. Gonzalo chyba chce udowodnić wszystkim i sobie, że w LM jeszcze nastrzela, ale mu to ciężko idzie. Dobrze, że jak on ma gorszy dzień to są zastępcy.
Porto miało być groźne na własnym stadionie, ale te groźby skończyły się na pierwszych 10 minutach.
Zapomniałem o lewej stronie: Mandżur jako bodyguard Alexa. O ile Sandro będzie miał taki ciąg na bramkę jak ma teraz to niech lata po lewej z taką wydolnością i jakością i do 40. Oczywiście w Juve. Wg mnie Mandżu poświęcił swój występ dla drużyny. Zamienił się z napastnika w mrówkę środka (albo lewej strony) boiska. Ja go za to nie ganię
Brawo JUVE :hellyes: :hellyes:
PS. Pierwsze mecze w 1/8 za nami a praktycznie nie ma wyrównanych wyników (jedynie ta Benfica/Dortmund), kolejne wyniki to 5:3 City-Monaco i 3:1 Real-Napoli. Sevilla, Juve, PSG, Bayern i Atletico jak nie wyjdą to będą frajerami sezonu. (Real i City jak to wypuszczą, choć mam nadzieję, że City odpadnie wiadomo czemu , to w sumie też będą frajerami)
Dobrze, że będzie ta reforma LM z 4ma zespołami z najlepszych lig bo widać, że różnica się rozwarstwia. Kiedyś był i Zenit i Basel i jakieś inne ciekawe niespodzianki, a teraz:
PS2. W 1/8 finału pierwszy raz od dawien dawna są tylko zespoły z 6 najlepszych lig:
Hiszpania - Real, Barca, Atletico, Sevilla
Niemcy - Bayern, Borussia, Leverkusen
Anglia - Leicester, City, Arsenal
Włochy - Juve, Napoli
Francja - PSG, Monaco
Portugalia - Benfica, Porto
a Bonucci niech się prześpi z żoną, już zdążył przemyśleć swoje zachowanie, i niech wraca do Juve śilniejszy i pewniejszy niż kiedykolwiek. Bonucci w formie to najlepszy obrońca na świecie, będzie potrzebny na finał
Nie ma zawodnika/trenera ponad Juve. Gracze i legendy były, odchodziły ale Juve jest ponad wszystko.
Najpierw piękne wypunktowanie Porto, a w zasadzie jego gracza.
Brawo Pjaca za fajne wejście. Po niemrawym początku coraz fajnie sobie chłopaczyna zaczyna pogrywać, brawo, brawo. Przy tym dryblingu po jego bramce widać było jaką ma megaszybką nogę. Przy jego gabarytach taka zwinność, bardzo dobrze. Jest w chłopie przyszłość
Po wejściu Alvesa widać było w różnicę wrzutek względem Juana/Stefana. Nagle prawa strona zaczęła być groźna, bo wcześniej to o tak o. Juan dzisiaj bardzo słabo jak na niego.
Gigi i obrona prawie bezrobotni.
Pjanic spoczko, Dybala fajne miał klepki z Igłą i potem tą akcję z Samim. Szkoda (kolejnego) słupka. Mógłby już zacząć pakować bramę za bramą w LM. To cechuje najlepszych na świecie.
Igła wkurzony, nie dziwię mu się. Albo wrzutki, że musiałby mieć ze 3 metry, albo nic po ziemi. Gonzalo chyba chce udowodnić wszystkim i sobie, że w LM jeszcze nastrzela, ale mu to ciężko idzie. Dobrze, że jak on ma gorszy dzień to są zastępcy.
Porto miało być groźne na własnym stadionie, ale te groźby skończyły się na pierwszych 10 minutach.
Zapomniałem o lewej stronie: Mandżur jako bodyguard Alexa. O ile Sandro będzie miał taki ciąg na bramkę jak ma teraz to niech lata po lewej z taką wydolnością i jakością i do 40. Oczywiście w Juve. Wg mnie Mandżu poświęcił swój występ dla drużyny. Zamienił się z napastnika w mrówkę środka (albo lewej strony) boiska. Ja go za to nie ganię
Brawo JUVE :hellyes: :hellyes:
PS. Pierwsze mecze w 1/8 za nami a praktycznie nie ma wyrównanych wyników (jedynie ta Benfica/Dortmund), kolejne wyniki to 5:3 City-Monaco i 3:1 Real-Napoli. Sevilla, Juve, PSG, Bayern i Atletico jak nie wyjdą to będą frajerami sezonu. (Real i City jak to wypuszczą, choć mam nadzieję, że City odpadnie wiadomo czemu , to w sumie też będą frajerami)
Dobrze, że będzie ta reforma LM z 4ma zespołami z najlepszych lig bo widać, że różnica się rozwarstwia. Kiedyś był i Zenit i Basel i jakieś inne ciekawe niespodzianki, a teraz:
PS2. W 1/8 finału pierwszy raz od dawien dawna są tylko zespoły z 6 najlepszych lig:
Hiszpania - Real, Barca, Atletico, Sevilla
Niemcy - Bayern, Borussia, Leverkusen
Anglia - Leicester, City, Arsenal
Włochy - Juve, Napoli
Francja - PSG, Monaco
Portugalia - Benfica, Porto
a Bonucci niech się prześpi z żoną, już zdążył przemyśleć swoje zachowanie, i niech wraca do Juve śilniejszy i pewniejszy niż kiedykolwiek. Bonucci w formie to najlepszy obrońca na świecie, będzie potrzebny na finał
Nie ma zawodnika/trenera ponad Juve. Gracze i legendy były, odchodziły ale Juve jest ponad wszystko.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2017, 23:06 przez Tobor, łącznie zmieniany 3 razy.
- szymken
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2013
- Posty: 365
- Rejestracja: 13 września 2013
Max brawo za zmiany :hellyes:
Pjaca ma to coś, projekt, ale przez duże P, oby były to początki coraz lepszej gry.
Czy mi się zdawało, czy Max jak zmienił Stefana na Daniego od razu zaczął Lichemu tłumaczyć dlaczego go zmienił ?
Świetny Sandro, gość to TOP na swej pozycji bez dyskusji trzymać za wszelką cenę.
Pjaca ma to coś, projekt, ale przez duże P, oby były to początki coraz lepszej gry.
Czy mi się zdawało, czy Max jak zmienił Stefana na Daniego od razu zaczął Lichemu tłumaczyć dlaczego go zmienił ?
Świetny Sandro, gość to TOP na swej pozycji bez dyskusji trzymać za wszelką cenę.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- kdzr
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 710
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Właśnie takie mecze pokazują, że nie ma w tej drużynie zawodnika ponad trenera. Jak "brzydko" byśmy nie grali, to z taktycznego punktu widzenia, mamy jednego z najlepszych trenerów na świecie. Ogólnie mega szanuję Maxa za to jak poukładał tę drużynę i jestem jego wielkim zwolennikiem. Taktycznie - dużo lepszy od Conte. Charakterek też ma, co pokazuje przy linii.
Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Kicek7 pisze:Największe dyskusje wywoływał przed meczem dobór środkowych obrońców. Jak nieistotne się to okazało
POROBIENI! FJ!
Tak było.Makiavel pisze: Duet doświadczonych defensorów na pierwszy mecz pucharowy wydaje się rozsądnym wyjściem. Są zgrani ze sobą, rozumieją się bez słów z Buffonem. Zresztą ten mecz i dwumecz rozstrzygnie się, moim zdaniem, pod bramką Porto, nie naszą.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zapomniałem dodać: świetny mecz Alexa Sandro przeciwko swojej byłej drużynie. Brawo!
Dybala rozkręcił się w drugiej połowie, natomiast Higuain kolejny raz zawiódł w Lidze Mistrzów. Niestety, jego statystyki z przeszłości nie kłamią.
Skupmy się jednak na celebracji zwycięstwa
Dybala rozkręcił się w drugiej połowie, natomiast Higuain kolejny raz zawiódł w Lidze Mistrzów. Niestety, jego statystyki z przeszłości nie kłamią.
Skupmy się jednak na celebracji zwycięstwa
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 692
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Czy zawiódł? Moim zdaniem temat na dłuższą dyskusję.pumex pisze:Zapomniałem dodać: świetny mecz Alexa Sandro przeciwko swojej byłej drużynie. Brawo!
Dybala rozkręcił się w drugiej połowie, natomiast Higuain kolejny raz zawiódł w Lidze Mistrzów. Niestety, jego statystyki z przeszłości nie kłamią.
Skupmy się jednak na celebracji zwycięstwa
Przede wszystkim miał bardzo małą ilość dobrych podań od kolegów, próbował się pokazywać ale jakoś woleli wrzucać (niedokładnie przeważnie) niż poklepać z Gonzalo. Ponadto jego strzał "rogalem" po długim słupku, naprawdę niewiele zabrakło.
Co więcej walczył w pressingu i często przeszkadzał obrońcom i br Porto w wyjściu z piłką. Także może nie był zbyt widoczny ale dramatu nie ma i było ok.
Ogólnie mecz pod kontrolą od 1 do 90 min i awans praktycznie pewny więc tak cieszmy się
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
I kto to zrobił?? Już ci brakło klawiatury?? Pjaca wyprowadził nas na prowadzenie.Makiavel pisze:Kicek7 pisze:Największe dyskusje wywoływał przed meczem dobór środkowych obrońców. Jak nieistotne się to okazało
POROBIENI! FJ!Tak było.Makiavel pisze: Duet doświadczonych defensorów na pierwszy mecz pucharowy wydaje się rozsądnym wyjściem. Są zgrani ze sobą, rozumieją się bez słów z Buffonem. Zresztą ten mecz i dwumecz rozstrzygnie się, moim zdaniem, pod bramką Porto, nie naszą.
PS:zapytaj Moraty jaka temperatura w Valencii, bo siedział cały mecz na ławce.
To akurat KAŻDY powinien przyznaćpumex pisze:Zapomniałem dodać: świetny mecz Alexa Sandro przeciwko swojej byłej drużynie. Brawo!
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nieczęsto Juventus ma pod kontrolą mecz LM od początku do końca, bez pełnych majtek po wyjściu z tunelu. Może to dziwne, ale doceniam to, nawet jeśli jeszcze godzinę temu plułem w monitor widząc to dziadkowe tempoHed pisze:Pumi, piłeś coś?pumex pisze:Skupmy się jednak na celebracji zwycięstwa
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1302
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Ja również to doceniam, ale odpowiedzi na pytanie nie uzyskałem Cieszy zaliczka 2 bramek, o to chodziło. Cieszę się razem z Pumexempumex pisze:Nieczęsto Juventus ma pod kontrolą mecz LM od początku do końca, bez pełnych majtek po wyjściu z tunelu. Może to dziwne, ale doceniam to, nawet jeśli jeszcze godzinę temu plułem w monitor widząc to dziadkowe tempoHed pisze:Pumi, piłeś coś?pumex pisze:Skupmy się jednak na celebracji zwycięstwa
- Dempsej
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2012
- Posty: 204
- Rejestracja: 09 grudnia 2012
Nie wiem jak wy ale po pierwszym golu moje emocje lepiej opisze słowo "ulga" niż "radość".
Na ten mecz czekałem bardzo długo z kilku powodów.
Ostatni nasi przeciwnicy to drużyny, które czekały na porażkę i liczyły na najłagodniejszą możliwą karę, Max rotował składam tak aby podstawowi zawodnicy byli świeży, ostatni mecz specjalnie rozegrany w piątek. Nowe ustawienie nie sprawdzone w Europie. Oczywiście sama Liga Mistrzów to tez inny poziom emocji. Przede wszystkim jednak czekałem na ten mecz żeby zobaczyć na co stać właściwie tą drużynę, czego można po niej oczekiwać na trudnym terenie za granicą. Chyba muszę czekać na kolejny etap z subiektywną oceną.
Dzisiaj widziałem pewność siebie, spokój i świadomość o swojej wyższości całej naszej drużyny.
Zaskoczyło mnie to że Claudio zagrał wyżej od Pjanicia, co prawda długo to nie trwało ale to pokazuje gdzie trener widzi Bośniaka. Dobrze dzisiaj rozrzucał piłki, kontrolował tempo gry. Dobrze też było by oglądać go częściej grającego bliżej bramki rywala.
Czy Cuadrado dostał jakiś zakaz podań w przód do Lichtstainera?
Swoja droga zaskakujące że po golu to Szwajcar był pierwszy przy Danim
Dybala dzisiaj zdecydowanie najlepiej z wszystkich naszych napastników, szukał kolegów oddawał strzały, często brakowało niewiele a osiągnął by cel.
Higuain co gość ma parcie na gole, widać że jest nowy i jeszcze nie przejął całej mentalności Juve.
Na ten mecz czekałem bardzo długo z kilku powodów.
Ostatni nasi przeciwnicy to drużyny, które czekały na porażkę i liczyły na najłagodniejszą możliwą karę, Max rotował składam tak aby podstawowi zawodnicy byli świeży, ostatni mecz specjalnie rozegrany w piątek. Nowe ustawienie nie sprawdzone w Europie. Oczywiście sama Liga Mistrzów to tez inny poziom emocji. Przede wszystkim jednak czekałem na ten mecz żeby zobaczyć na co stać właściwie tą drużynę, czego można po niej oczekiwać na trudnym terenie za granicą. Chyba muszę czekać na kolejny etap z subiektywną oceną.
Dzisiaj widziałem pewność siebie, spokój i świadomość o swojej wyższości całej naszej drużyny.
Zaskoczyło mnie to że Claudio zagrał wyżej od Pjanicia, co prawda długo to nie trwało ale to pokazuje gdzie trener widzi Bośniaka. Dobrze dzisiaj rozrzucał piłki, kontrolował tempo gry. Dobrze też było by oglądać go częściej grającego bliżej bramki rywala.
Czy Cuadrado dostał jakiś zakaz podań w przód do Lichtstainera?
Swoja droga zaskakujące że po golu to Szwajcar był pierwszy przy Danim
Dybala dzisiaj zdecydowanie najlepiej z wszystkich naszych napastników, szukał kolegów oddawał strzały, często brakowało niewiele a osiągnął by cel.
Higuain co gość ma parcie na gole, widać że jest nowy i jeszcze nie przejął całej mentalności Juve.