Coppa Italia 16/17 (1/8): JUVENTUS 3-2 Atalanta

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
JuveGrzesiu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Posty: 226
Rejestracja: 28 sierpnia 2014

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 22:50

Ponieważ to puchar to i tak jestem zadowolony :)

Przede wszystkim awansujemy do półfinału. Fajnie byłoby tam wyeliminować ekipę z Mediolanu trójką goli ;)

Co do meczu to takie mam przemyślenia
1. Rugani jakby bał się czasami brać na siebie odpowiedzialność. Dużo podań do Neto zamiast szukania kolegów z przodu. Może niepotrzebnie oczekuję od niego, że będzie drugim Bonuccim, ale byłoby miło.
2. Bardzo dobry mecz Lichego, Asamoah wygląda dosyć przeciętnie. Szuka gry, ale ale jest bardzo niedokładny. Oby to była kwestia wracania do formy, bo gościa lubię, tak jak większość forum. Sandro jako LO, Asa jako zmiennik i Evra jakby został w sztabie to byłaby bardzo fajna sprawa ;)
3. Markiz na b2b znowu pokazał jak powinno się grać na tej pozycji. Gość wymiata i tyle w temacie.
4. Rincon, tej z Kolumbii, całkiem spoko. Dużo gość walczy i to i się podoba. Oby się rozkręcił i będzie dobry do rotacji z Khedirą.
5. Wydaje mi się, że Pjanic za bardzo się podjarał grą na jeden kontakt i potem każdą piłkę od Dybali odgrywał mu ją od razu. Fajnie to wyglądało jak się kleiło, ale nie przesadzajmy^^
6. Mam nadzieję, że Sturaro grał, bo chcą go sprzedać, albo chociaż vs Fiorze nie będzie go na boisku. Gość jest po prostu słaby. Dzisiejsza pomoc Sturaro - Hernanes - Rincon (nie ujmując typkowi z Wenezueli) był jednym z najbardziej drewnianych od kilku lat.
7. Super, że obaj napastnicy strzelili. Pjaca nie miał szczęścia, bo wszedł na boisko jak już drużyna siadła. Coś pobiegał, ale bez szału. Bardzo mnie cieszy, że w końcu wrócił z tej kontuzji widmo.

Do wszystkich krytyków komentatorów z Eleven:
Wolę ich historyjki, które mówią w ciągu roku po 4 razy, niż typka z Polsatu, który ogląda ligę włoską od święta i nic nie czyta na temat. A potem się dowiadujemy, że Pjaca jest przepłacony, bo Allegri nie daje mu szans i dostał dziś pierwszą od dawna! :angry:


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 22:54

Wystarczyło, że Sturaro podmienił Marchisio i jedyny adekwatny komentarz do drugiej połowy:

Rincon, Pjanic, Lichtsteiner (oprócz interwencji przy bramce na 3:2 dla Atalanty) :ok:

Dybala na innej planecie.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1765
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 22:58

Pjaca przeciętnie, ale nie ma się co dziwić, skoro w drugiej połowie tylko się broniliśmy, a Allegri znów konsekwentnie pozbawił nas wszelkiej kreatywności w pomocy i nasi Chorwaci mieli zerowe wsparcie. Plus jest taki, że Pjaca przypomniał sobie chociaż murawę i trochę pobiegał. Ktoś może powiedzieć, że to tylko CI, ale patrząc na to, jak Atalanta walczyła o ten remis to jak pomyślałem o ewentualnej dogrywce, w której miałby nas ciągnąć zespół Lichy-Rincon-Hernanes-Sturaro-Asa to przeszedł mnie zimny dreszcz. Straszne jest to, ce serwuje kibicom trener w drugich połowach.

Koniec końców cieszy awans oraz dyspozycja Dybali, Pjanicia i Mandzu.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8612
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:01

Pierwszej połowy nie widziałem, druga mimo, że podobno słabsza to i tak podobała się ze względu na ilość bramek i emocje do końca. Nie będę krytykował nikogo ale nie mogę się powstrzymać aby dołożyć Asie i Hernanesowi. Szkoda mi Neto, że wpadły mu te dwie bramki ale niewiele mógł z tym zrobić. Cieszy awans i jeśli to Milan będzie naszym kolejnym rywalem to liczę na to, że ich rozniesiemy po tych dwóch porażkach. Dzisiejsza gra naprawdę mogła się podobać ale obrona z dużym minusem.
vitoo pisze:Allegri znów konsekwentnie pozbawił nas wszelkiej kreatywności w pomocy
Zostaw tego Maxa, dajcie na luz. Mecz był teoretycznie pozamiatany, kolejne mecze przed nami to po co miał ryzykować jakąś kontuzję. Ile Pjanić ostatnio dla nas znaczy to widzimy bo gra wreszcie na swojej nominalnej pozycji. Kto mógł przypuszczać, że zmiennicy dopuszczą się takiej kichy ? Ciesz się z awansu i tego, że w ostatnich dwóch meczach drużyna zdobyła 6 bramek.


Obrazek
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:08

Mecz jak mecz, gówniany puchar i taka też gra.

Ale rozwaliła mnie wypowiedź Pana poniżej, a w zasadzie jej fragment:
ForzaItanimulli3vujcm pisze: do tego Hernanes na swej nienominalnej pozycji
Jakiś czas temu pisałeś żeby dać Mandzukica na Defensywna pomoc...

O hernanesie znowu piszesz, że gra na swojej nienominalnej pozycji ( na której gra więcej jak rok czasu ) i przez to mu nie wychodzi.

Co gorsza przypominam grał u nas na swojej "nominalnej pozycji" i tylko dzięki jego fantastycznym atrybuta zremisowalismy 1:1 z Borussia M. :

(czerwo i tragiczna gra)

Przecież Hernanes zrobił u nas 2 może, góra 3 bramki, a przez niego straciliśmy z 5 spokojnie, a gość przypominam miał być od kreowania akcji.

Jak dla mnie już Martinez albo Andrade byli lepszymi transferami. Przynajmniej nie pokazywali się na murawie...

PS: Mogę być nieobiektywny, bo ja tego typa strasznie nie trawie.


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:09

Wymęczone to zwycięstwo. Atalanta była lepsza w drugiej połowie. Na szczęście końcowy wynik jest dla nas korzystny.

Neto - łatwe strzały obronił, przy pierwszym golu nie miał nic do powiedzenia, przy drugim może dałby radę to wyciągnąć; największy minus za wyprowadzenie piłki gdzieś tak niedługo po pierwszym golu Atalanty - podanie wprost pod nogi rywala i Konko nie wiem jakim cudem tego nie trafił;
Lichtsteiner - wywalczył karnego, kilka dobrych wejść do ofensywy, ale przy golu na 3:2 mógł się zachować lepiej a dał się wyprzedzić;
Barzagli - ze stoickim spokojem i szwajcarską precycją;
Rugani - pewnie w obronie a i momentami brał na siebie rozegranie;
Asamoah - głupie kiwki, głupie straty, niecelne podania, do tego przy golu na 3:2 gość wchodzi w pole karne a Asamoaha nie ma, żeby temu przeciwdziałać; niestety 1 przyzwoity mecz z Bologna nie zmieni tego, że Asa jest cienki i nie wie, że w swoim polu karnym to się nie kiwa z 3 rywalami, ale wybija piłka jak najdalej;
Marchisio - dobrze w rozegraniu, dobrze w działaniach obronnych i dobrze, że grał tylko połowę;
Hernanes - owszem miał kilka szybkich podań na skrzydła, takie dobre rozrzucenie, ale masa strat i jak zwykle podania pod nogi rywali idealne do kontr;
Rincon - dobry debiut; w pierwszej połowie mniej widoczny, za to w drugiej pokazał, że ma umiejętności wyjścia z piłką, minięcia rywala czy zagrania z pierwszej piłki czy strzał (po interwencji bramkarza w poprzeczkę); liczę, że nie będzie jedynie starszą wersją Stararo, ale lepszą;
Pjanić - pewnie wykonany karny, do tego dobrze rozgrywał;
Dybala - gol (piękny) i asysta, do tego widać było, że dziś chce mu się grać (nie to, co w niedzielę z Bologna); to jest bardzo dobry gracz, ale musi ciągle się poprawiać, żeby wskoczyć na poziom Higuaina;
Mandzukić - gol i asysta a do tego gra w końcówce, gdzie świetnie utrzymywał się przy piłce i kradł cenny czas - bardzo dobry występ;

Sturaro - na swoim poziomie, ale za akcję z końcówki, gdzie walczył do końca, przejął piłkę i dał się sfaulować, brawa;
Pjaca - cieszę się, że wrócił, fajnie w końcówce wyprowadził kontrę z Mandzukiciem, miał jeszcze ze 2-3 fajne zagrania - trochę mało, ale niech spokojnie wraca po kontuzji, bo jeszcze do końca sezonu się nam przyda;
Bonucci - Również cieszy mnie jego powrót, ale jeśli dobrze widziałem to on dał się pod koniec meczu ograć i pachniało bramką na 3:3?

Allegri - plus, że dał odpocząć Marchisio, dał pół godziny Pjacy i cały mecz Rinconowi a Bonucci za Pjanicia na ostatnie 10 minut? No cóż był to jakiś pomysł - bronimy 3:2 - efekt osiągnięty;

Giacomelli - karny słuszny, nie wiem czy przy golu na 3:2 dla Atalanty Conti nie był na spalonym, ale to muszę powtórkę zobaczyć; poza tym dość oszczędny był z kartkami - dał 4 graczom Atalanty a jeszcze ze 2 się należało a i Rincon powinien w drugiej połowie dostać żółtą.
Ostatnio zmieniony 11 stycznia 2017, 23:20 przez Gandalf8, łącznie zmieniany 1 raz.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:20

JuveGrzesiu pisze:Przede wszystkim awansujemy do półfinału.
Cwierćfinału ;)


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:28

Ewentualny ćwierćfinał będziemy grali na wyjeździe?


JuveGrzesiu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Posty: 226
Rejestracja: 28 sierpnia 2014

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:28

Gandalf8 pisze:nie wiem czy przy golu na 3:2 dla Atalanty Conti nie był na spalonym
Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale sytuacja dosyć sporna. Udało mi się tyle uchwycić na wątpliwej jaości powtórce. Mi się wydaje, że był idealnie na linii, ale nie wiem czy udało mi się zatrzymać w dobrym momencie no i jak już wspominałem - jakość...
Obrazek
Nie umie wstawiać tych zdjęć xdd
Wojtek pisze:
JuveGrzesiu pisze:Przede wszystkim awansujemy do półfinału.
Cwierćfinału ;)
Oczywiście ćwierćfinału, nie wiem skąd u mnie taki pośpiech :)


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:31

@Aleexxx Hejt dla hejtu? Gdzie ja napisałem ze Mandzukic lepszy byłby na B2B niż ataku? Po drugie mówimy o Hernanesie. Każdy piłkarz poza tym to osobna sprawa i jeden może być świetny na 2 pozycjach, a drugi nie. Hernanes to ofensywny pomocnik i tam gra najlepiej.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2522
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 11 stycznia 2017, 23:59

kubraczek pisze:Niestety ten mecz pokazał też, że trzeba rozglądać się za drugim bramkarzem.
Moze to kwestia malej ilosci minut Neto :think: No ale prawda jest taka, ze Storari wchodzac raz na X spotkan nie robil lipy.
PlanetJuve pisze:zamiast grac w pilke to grac na czas po rogach boiska.... :confused:
Zawsze mnie to bardzo irytuje (delikatnie mowiac).

Sturaro... ja nie wiem jak ten gosciu sie do Juve dostal i co on tutaj robi :think: Że Brazylijczyk ze swoja magiczno-zenujaca sztuczka-przekladanka jest do odpalu, to chyba nie musze pisac? @up - Hernanes na kazdej pozycji jest tragiczny. Potwierdzone info.

PS. Czy Roman wspomnial o Calciopolo?


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
[RAF]ErrazoR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 maja 2007
Posty: 154
Rejestracja: 03 maja 2007

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2017, 00:05

Heranes jako defensywny pomocnik nie potrafi spokojnie przetrzymac pilke,zawsze widac jakas nerwowosc w jego zagraniach
Gdyby nie karny na czlowieku wywrotce to roznie moglo by sie skaczyc
a co do lichego od razu po meczu pobiegl bo mial sraczke? cala druzyna podbiegla do 2 curv ale bez lichego...


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2017, 00:14

Jacky pisze: @up - Hernanes na kazdej pozycji jest tragiczny. Potwierdzone info.
Mhmmmm chyba przez Twój chroniczny hejt. Ty w swoich sympatiach i antypatiach jesteś mega uparty - mam rację? :smile:

Pamiętasz jak grał w Lazio? Nie mogłem przeżyć ze poszedł do Interu on tam wiele lat zmarnował - jak dla mnie? Hernanes jako zmiennik Pjanica na trequartiscie - na trequartiscie! - to mega opcja. Rincon to dobry zmiennik dla Tolisso - w przyszłości - mam nadzieje.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1765
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2017, 00:33

alessandro1977 pisze:
vitoo pisze:Allegri znów konsekwentnie pozbawił nas wszelkiej kreatywności w pomocy
Zostaw tego Maxa, dajcie na luz. Mecz był teoretycznie pozamiatany, kolejne mecze przed nami to po co miał ryzykować jakąś kontuzję. Ile Pjanić ostatnio dla nas znaczy to widzimy bo gra wreszcie na swojej nominalnej pozycji. Kto mógł przypuszczać, że zmiennicy dopuszczą się takiej kichy ? Ciesz się z awansu i tego, że w ostatnich dwóch meczach drużyna zdobyła 6 bramek.
Mecz był pozamiatany? Wydawał się pozamiatany po pierwszej połowie. W drugich 45 minutach, a przynajmniej przez ostatnie 25 graliśmy strasznie chaotycznie, straty Hernanesa, wybicia Lichtsteinera, Neto podający do przeciwników... Goście mieli kilka czystych i wygodnych sytuacji w okolicach naszego pola karnego i głównie nieudolności strzeleckiej ich piłkarzy możemy zawdzięczać rozstrzygnięcie po 90 min.

Zdaję sobie sprawę z tego, że za kilka dni mamy ważny mecz w lidze i nie warto ryzykować zbytnio zdrowiem Dybali czy Pjanicia, nawet nie mam pretensji do Maxa o to, że zdjął z boiska tę dwójkę. Nie rozumiem natomiast, dlaczego sami siebie po raz kolejny skazujemy na nerwową końcówkę i wynik uzależniamy od farta. Bonucci wchodzący za Pjanicia - jedynego kreatywnego pomocnika na boisku - to jest nieporozumienie. Tym bardziej, że Bonucci też jakoś specjalnie akurat w tym meczu nie pomógł, chaos w defensywie panował taki sam jak przed jego wejściem, a i sam Leo raz koncertowo stracił piłkę po czym piłkarz gości miał czystą pozycję do strzału. Za Bośniaka mógł wejść Cuadrado, nawet Higuain. Ktokolwiek, kto w razie dogrywki, która wcale nie była tak odległa, trochę by ten zespół pociągnął.

Koniec końców wygraliśmy i fajnie. Cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że zespół strzela bramki, ale nie zapominajmy, że w tym meczu także dwie straciliśmy. A do remisu niewiele brakło. I ciekaw jestem, kto wtedy wziąłby się za rozgrywanie i grę w ofensywie. Kaleka Hernanes czy kaleka Sturaro? Nie mający w ogóle rytmu meczowego Pjaca czy Mandżukic?

Pierwsza połowa była dobra, druga zła. Mieliśmy w niej szczęście i niepotrzebne nerwy. Szanuję Allegrego, ale ma swoje wady i nie ukrywajmy tego.

A co do tego, kto mógł się spodziewać takiej kichy w wykonaniu zmienników to myślę, że odpowiedź jest dość prosta. Każdy, kto ogląda regularnie Juventus. Takie asy jak Asamoah, Sturaro czy Hernanes nie są gwarantem dobrej gry nawet jeśli mają wsparcie najlepszych. Kiedy grają wszyscy razem to tym bardziej nie może z tego wyjść nic więcej niż kupa.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2017, 03:31

Vincitore pisze:Ewentualny ćwierćfinał będziemy grali na wyjeździe?
Na Juventus Stadium. Mamy w turnieju nr 4, Milan 5, a Torino 8, o ile dobrze pamietam. W kazdym razie mamy ten najnizszy i dlatego przysluguje nam prawo gry przed wlasna publicznoscia. Chce Milan - trzeba ich rozbic w drobny mak, za Superpuchar nie daruje.

Nie widzialem z wiadomych powodow 1/3 pierwszej polowy i przez to przegapilem cudowna dwojkowa akcje Dybiego i Mario. :ok: Dybala przednie trafienie, bramkarz wciaz zbiera szczeke z murawy.

Jestem podirytowany tym, ze nasi gracze nie wyciagaja zadnych wnioskow. Daja rywalom lekcje pilki i pokory (sedzia byl dla nich zbyt laskawy, tak swoja droga), a potem w swoim zwyczaju leja na koncowke. Pogubilismy w ten sposob mnostwo bramek, do tego tak kuriozalnych jak te dzisiejsze, ktore niesprawiedliwie utrzymaly Atalante w grze do konca. Ten problem z glowa wypadaloby w koncu rozwiazac, bo do pewnego momentu gramy koncertowo, potem wlasnym frajerstwem dajemy rywalom nadzieje.

Ogromne brawa dla Pjanicia, Dybali, Mandzukicia, Marchisio i Rincona. Bosniak ma w koncu wiecej swobody i jego gra cieszy oko. Wenezuelczyk z pilka przy nodze robi robote, wiec niebawem zapewne wypchnie ze skladu marnego Sturaro (chyba, ze ten wciaz bedzie pod ochrona). Hernanes to kaleka - kilka prostych bledow moglo nas kosztowac bramke. Nie podobal mi sie dzis Neto, bo przy drugiej bramce powinien byl sobie poradzic, do tego to podanie na przedpole do rywala...

Zapytany o cieszynke Dybala odpowiedzial, ze to jego sekret, ale dowiemy sie w swoim czasie, poki co nie moze nam tego zdradzic.


Zablokowany