Superpuchar Włoch 2016: JUVENTUS 1-1 (kar: 3-4) Milan
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Albo ruchy zima, albo o sukcesie w CL znow mozna bedzie zapomniec. Ten mecz dobitnie pokazal ze nie potrafimy konstruowac akcji. Psujemy praktycznie wszystko. Srodek pola byl nasza potega, ale pozostaly strzely. Obrona najlepsza na swiecie to juz tez historia. Po prostu nie wykorzystujemy szansy ktora nam dalo odrodzenie. Marotta dzieki za mercato...
#cznandj #ripgangsquad
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Żenada. Właściwie to nawet nie chodzi o to, że przegraliśmy ten finał, ale zrobiliśmy to na własne życzenie. To niedorzeczne, że do 30. minuty robimy z nimi co chcemy, mamy prowadzenie, powinniśmy ich dobić, a swoim zwyczajem odpuszczamy i ktoś odcina nam prąd. To jest skandal, rzygam już tym naszym minimalizmem, który tym razem kosztował nas puchar. Byłem przekonany, że po połowie wyjdziemy z na murawę na pełnej, ale niestety Allegri nigdy nie potrafił motywować. Lampka powinna się nam zapalić po tym, jak straciliśmy bramkę po pierwszym strzale Milanu, ale co tam, przecież samo się wygra. To skandal, że my od 35. minuty graliśmy tak jakbyśmy mieli wywalone - 0 pomysłów, 0 zaangażowania. Końcówka meczu, mamy piłkę po swojej stronie, a nasi cofają futbolówkę oczekując karnych. Dołujące.
Piłka jest przewrotna. Dybala dzisiaj antybohaterem. My kompletnie nie radzimy sobie w ważnych karnych - już po zakończeniu dogrywki Buffon w swoim zwyczaju poklepuje, przytula wszystkich i wszystko, zamiast motywować zespół. Szkoda tej patelni Paulo, ale prawda jest taka, że nawet gdybyśmy wygrali mielibyśmy pełne prawo, by zjechać ten zespół z góry na dół.
Jestem bardzo zawiedziony. Już kij w ten puchar, na szczęście nie jest to LM, ale naszym obowiązkiem było dopisanie kolejnego sukcesu. W Juventusie powinni kierować się mottem, że liczy się tylko zwycięstwo, tymczasem tak haniebnie się podkładamy i to takiemu rywalowi...
Piłka jest przewrotna. Dybala dzisiaj antybohaterem. My kompletnie nie radzimy sobie w ważnych karnych - już po zakończeniu dogrywki Buffon w swoim zwyczaju poklepuje, przytula wszystkich i wszystko, zamiast motywować zespół. Szkoda tej patelni Paulo, ale prawda jest taka, że nawet gdybyśmy wygrali mielibyśmy pełne prawo, by zjechać ten zespół z góry na dół.
Jestem bardzo zawiedziony. Już kij w ten puchar, na szczęście nie jest to LM, ale naszym obowiązkiem było dopisanie kolejnego sukcesu. W Juventusie powinni kierować się mottem, że liczy się tylko zwycięstwo, tymczasem tak haniebnie się podkładamy i to takiemu rywalowi...
- Vinylside
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- Posty: 267
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
Ale usprawiedliwienia na naszą grę po prostu nie ma. Argumenty można przedstawiać, gdy zespół prezentuje od dłuższego czasu jakiś przyzwoity poziom a nie gdy z meczu na mecz gra tak samo - z brakiem pomysłu, zaangażowania, licząc na to, że 1:0 samo dowiezie się do końca. Momentami naszą grę można porównać do spotkań zwykłego beniaminka, który po strzeleniu bramki przeciwnikowi cofa się do obrony i broni wyniku. Aż przykro pisać takie rzeczy o Juventusie, jednakże na boisku tak to rzeczywiście wyglądadawid91 pisze:Gdyby to było takie łatwe jak piszesz to pewnie wygralibyśmy. Widać nie było, a ja tylko próbuję znaleźć jakieś usprawiedliwienie na naszą grę.
- Yaro417
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 837
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Ograniczę posta do minimum, bo w innym razie zapewne dostałbym bana ::/:
Brawa dla graczy Milanu - im się przynajmniej chciało, a nam tylko do gola Chielliniego :facepalm2: Za ten minimalizm zbieramy zasłużone cięgi.
Wiem, że piszę to pewnie pod wpływem emocji, ale chyba cykl Allegriego powoli dobiega końca. Na koniec sezonu trzeba będzie się nad tą kwestią poważnie zastanowić. Rozliczą go osiągnięte wyniki.
Brawa dla graczy Milanu - im się przynajmniej chciało, a nam tylko do gola Chielliniego :facepalm2: Za ten minimalizm zbieramy zasłużone cięgi.
Wiem, że piszę to pewnie pod wpływem emocji, ale chyba cykl Allegriego powoli dobiega końca. Na koniec sezonu trzeba będzie się nad tą kwestią poważnie zastanowić. Rozliczą go osiągnięte wyniki.
- Klorel
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2013
- Posty: 155
- Rejestracja: 20 marca 2013
Należy dodać, że Suso wielokrotnie nie był atakowany przez Evrę i miał kupę miejsca by dośrodkować
http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=25767
Naklejki, wlepki, plakaty, szablony do malowania, tablice - zapraszam
Naklejki, wlepki, plakaty, szablony do malowania, tablice - zapraszam
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Nam trzeba wiecej takich zawodnikow jak Sandro, a mniej takuch jak Khedira, Sturaro czy Lemina razem na boisku. Moglibysmy grac 4231 ale po co? ... Grajac takim sposobem jakim gramy, nie dziwne ze Alves nie moze sie odnalezc. Neymar tez by nie blyszczal. Higuain jak na razie jest rozczarowaniem - ja wiem ze nie ma super pomocy, ja wiem ze on ma juz 13 goli - ale po to sie kupuje napastnika za tyle, by wymagac jak za tyle.
#cznandj #ripgangsquad
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
To znajdź mi napastnika, którego można wyciągnąć bez żadnego "ale" za 90 mln i który miałby większy wpływ na naszą grę. Ja takiego nie widzę. Higuain wygrał nam kilka meczów, wiadomo mogłoby być lepiej, ale rozczarowaniem bym go nie nazwał. Rozczarowaniem na pewno jest dzisiejszy mecz i postawa całej naszej drużynyForzaItanimulli3vujcm pisze:Nam trzeba wiecej takich zawodnikow jak Sandro, a mniej takuch jak Khedira, Sturaro czy Lemina razem na boisku. Moglibysmy grac 4231 ale po co? ... Grajac takim sposobem jakim gramy, nie dziwne ze Alves nie moze sie odnalezc. Neymar tez by nie blyszczal. Higuain jak na razie jest rozczarowaniem - ja wiem ze nie ma super pomocy, ja wiem ze on ma juz 13 goli - ale po to sie kupuje napastnika za tyle, by wymagac jak za tyle.
FORZA JUVE!!!
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Bez niego tez bysmy mieli okolo tyle punktow co mamy, 1/8 CL oraz podobna liczbe goli. Nie byloby jakiejs roznicy w naszej grze. Klub niestety sie zatrzymal w rozwoju. Nie mowie ze jest rozczarowaniem jak jakis Martinez czy inny Isla. Jest rozczarowaniem jak na gracza tego formatu. Od kogos sie wymaga mniej - jak Sturaro, od kogos wiecej - jak Higuain. Pipita to swiatowy top, mowimy o najwyzszej polce.dawid91 pisze:To znajdź mi napastnika, którego można wyciągnąć bez żadnego "ale" za 90 mln i który miałby większy wpływ na naszą grę. Ja takiego nie widzę. Higuain wygrał nam kilka meczów, wiadomo mogłoby być lepiej, ale rozczarowaniem bym go nie nazwał. Rozczarowaniem na pewno jest dzisiejszy mecz i postawa całej naszej drużynyForzaItanimulli3vujcm pisze:Nam trzeba wiecej takich zawodnikow jak Sandro, a mniej takuch jak Khedira, Sturaro czy Lemina razem na boisku. Moglibysmy grac 4231 ale po co? ... Grajac takim sposobem jakim gramy, nie dziwne ze Alves nie moze sie odnalezc. Neymar tez by nie blyszczal. Higuain jak na razie jest rozczarowaniem - ja wiem ze nie ma super pomocy, ja wiem ze on ma juz 13 goli - ale po to sie kupuje napastnika za tyle, by wymagac jak za tyle.
#cznandj #ripgangsquad
- kawek
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 618
- Rejestracja: 06 marca 2005
Niby w życiu pewne są podatki i śmierć
Od dzisiaj dolozylbym to że w praktycznie kaŻdym meczu w którym gra Lichy tracimy przez niego bramkę a drugie to to że praktycznie żadnego meczu nie kończyny bez wymuszonej zmiany
Przegrać z takimi tuzami jak Pasalic Locatelli Paletta to naprawdę trzeba umieć
Hiquain podchodząc do karnego wygladal jakby miał się za chwilę zesrac. Koniec gadania o LM bo nie mamy na nią szans prawda i po Porto jeśli ich przejdziemy bedzie już mega ciężko
Od dzisiaj dolozylbym to że w praktycznie kaŻdym meczu w którym gra Lichy tracimy przez niego bramkę a drugie to to że praktycznie żadnego meczu nie kończyny bez wymuszonej zmiany
Przegrać z takimi tuzami jak Pasalic Locatelli Paletta to naprawdę trzeba umieć
Hiquain podchodząc do karnego wygladal jakby miał się za chwilę zesrac. Koniec gadania o LM bo nie mamy na nią szans prawda i po Porto jeśli ich przejdziemy bedzie już mega ciężko
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2690
- Rejestracja: 17 października 2002
Jako, że potrafię czytać z ruchu warg pozwolę sobie przetłumaczyć:szymken pisze:
Dość ostro jak na Maxa...
Mówiłem - za Pogbe tylko Fellaini, bez Maticia i Witsela druzyna będzie niezbalansowana, tyle ray do cholery powtarzałem, ale nieee... zachciało się kierownictwu Higuaina i Pjanicia, ofensywnego kurka wodna futbolu! za duzo playstation znaffcy! to przez was przegralismy! Jesli przegramy walke o Rincona, odchodze!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Kto wie, co tam się dzieje. Swoją drogą Allegri powiedział po meczu, że graliśmy bodaj 10 spotkań więcej niż Milan i zaczęliśmy odczuwać zmęczenie... Oczekiwałem, że weźmie ten fatalny występ na klatę, a tu szukanie wymówek jak w Milanie.szymken pisze:
Dość ostro jak na Maxa...
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Przecież ewidentnie kłócą sie, w którą stronę trzeba jechać spowrotem do Turynu. Max jak widać jest innego zdania niż Agnelli i Marotta.Pluto pisze:Jako, że potrafię czytać z ruchu warg pozwolę sobie przetłumaczyć:szymken pisze:
Dość ostro jak na Maxa...
Mówiłem - za Pogbe tylko Fellaini, bez Maticia i Witsela druzyna będzie niezbalansowana, tyle ray do cholery powtarzałem, ale nieee... zachciało się kierownictwu Higuaina i Pjanicia, ofensywnego kurka wodna futbolu! za duzo playstation znaffcy! to przez was przegralismy! Jesli przegramy walke o Rincona, odchodze!
A tak serio to trochę nerwowo jak na rozmowę z "szefem"
#AllegriOut
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
O meczu niemal wszystko zostało powiedziane.
Szkoda przegranej, jednak to tylko SP Włoch, nie ma co dramatyzować. Byłem mega zły po karnych, bo cały mecz powinien był wyglądać zupełnie inaczej, ale Panowie... są święta, skupcie się na tym co ważne
Zebrałem kilka smaczków z komentarzy (nieraz bardzo idiotycznych) i postanowiłem na nie odpowiedzieć:
A oprócz tego to wszyscy wiemy: dlaczego nie 4-2-3-1, dlaczego nie Kean i czemu znowu nie grał Pjaca...
Dobrze, że mamy forum. Przynajmniej humor po porażce potraficie poprawić
Szkoda przegranej, jednak to tylko SP Włoch, nie ma co dramatyzować. Byłem mega zły po karnych, bo cały mecz powinien był wyglądać zupełnie inaczej, ale Panowie... są święta, skupcie się na tym co ważne
Zebrałem kilka smaczków z komentarzy (nieraz bardzo idiotycznych) i postanowiłem na nie odpowiedzieć:
Dokładnie na tym samym się skupiłem! Aż mnie krew zalała, koleś tylko rozsiewa dalej stare oskarżenia. Przez takich <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kibice innych lig dalej mają Juve za drużynę kupującą mecze -.-eastsider pisze:slyszeliście co ten baran kołtoń powiedział na koniec meczu? że siatka Juventusu dalej jest aktualna we Włoszech tylko nie w takiej skali jak za Moggiego.
Gdyby tylko był Morata... Spaprała nam finał cała drużyna od Maxa zaczynając na Higuainie kończąc. Mandżur zagrał super mecz, normalne że w dogrywce już nie dawał rady jak tyle biegał. Karny niczego tutaj nie zmienia. Dybala nie strzelił, ale trzeba docenić młodego Gigiego, bo obrona była wyśmienita.Makiavel pisze:Drewniany Chorwat i Dybala spaprali nam finał. Tyle komentarza.
Nie dziwne, że się z nas śmieją. Sam się śmieję, że Juventus ma kibiców pieprzących takie durnotywongier pisze:cała europa z nas się śmieje. Wstyd i hańba
Generalnie z większością wypowiedzi się zgadzam, zwłaszcza z idiotycznym pomysłem rozgrywania meczu w głupiej porze sezonu w głupim miejscu, ale Panie...Mandżu zagrał standardowo? Czyli z wielkim zaangażowaniem i dużą zadziornością, dając drużynie ile tylko się dało. Więc po co go zmieniać?jarmel pisze:Wszystko rozbijało się o wycieczkę do Kataru i zgarnięciu paru melonów. [...] Mandzukica który prezentował dziś swój standardowy poziom?
:rotfl: Wybacz, ale zawodnicy zarabiający miliony mają dużo większe możliwości niż ja czy Ty Gdyby chcieli to połowa drużyny wzięłaby wolne, bo święta, i pojechałaby ubierać choinkę. Nie porównuj swojego zaangażowania w kanapowe święto meczowe do klasowego zawodnika, który żyje meczem cały tydzień. A jak mu się przegra mecz to nagle on się nic nie stara tylko kibic siedzący kilkaset kilometrów dalej, który jedyne jak się przygotował do meczu to skoczył po 4pak xDDDVinylside pisze:Ja też myślami jestem przy świętach. I co z tego ?? Jutro wstanę i od 14 do 22 pracuję. Takie życie...
Może kibicuję od wczoraj, ale czy najlepszą obroną nie było przypadkiem BBC? Może nie jestem na bieżąco, ale chyba nasze BB jest kontuzjowane i tego Marotta nie był w stanie przewidzieć, że na przestrzeni 2 miesięcy 4 z 5 stoperów będzie miało problemów ze zdrowiem.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Obrona najlepsza na swiecie to juz tez historia. [...] Marotta dzieki za mercato...
A oprócz tego to wszyscy wiemy: dlaczego nie 4-2-3-1, dlaczego nie Kean i czemu znowu nie grał Pjaca...
Dobrze, że mamy forum. Przynajmniej humor po porażce potraficie poprawić
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
Chciałbym napisać coś rozbudowanego, ale piłkarze zarazili mnie brakiem zaangażowania, więc krótko:
Nasze boki obrony są naprawdę słabe. O ile Alex Sandro to sam szczyt swojej pozycji, to reszta... ehh szkoda pisać. Nieprawdopodobne jest to, że Evra nie był w stanie zablokować w żaden sposób Suso! Ba, o nie był w stanie mu nawet jakkolwiek utrudnić wykonanie dośrodkowania, jedynie stał 4 metry obok i patrzył się bezwiednie. Lichtsteiner z przodu już od bardzo dawna nie daje kompletnie nic, a obecnie grą w obronie próbuje dorównać swoim wyczynom w ataku. Alves też jest stary i tylko czekać jak po pierwszej dłuższej przerwie w grze od wielu lat, nagle zapomni jak się kopie prosto w piłkę.
Pomoc jest słaba, bo pomocnicy są słabi. Jeden Vidal daje 3 razy tyle w ataku co Pjanić i 5 razy tyle w obronie co Khedira, dodatkowo 10 razy lepiej wykańcza sytuacje niż Sturaro. Bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się skład naszej pomocy. Pjanic jest daremnym zawodnikiem .Chimeryczny statysta, który uaktywnia się jedynie przy stałych fragmentach gry. Tak grał w Romie, tak gra w Juve. Póki pomoc będzie zbudowana w oparciu o niego i on sam się nagle nie zmieni, to utknęliśmy jak nie przymierzając Valencia z Parejo. Nie da rady wskoczyć poziom wyżej z kimś tak bezjajecznym w swojej grze. Khedira, bez formy jest daremny i równie statyczny co Pjanić. Jak na złość jeden Sturaro prezentuje odpowiedni sposób gry, czyli atakuje wolne przestrzenie, zdobywa teren ruchem bez piłki, pressuje rywali kiedy trzeba, tylko po to, by po otrzymaniu podania nie potrafić nic zrobić... Oglądając nasze spotkania, jestem w głębokim smutku, że Marchisio, który pół roku leczył groźna kontuzję, wygląda przy jakimkolwiek innym naszym pomocniku, na gościa z wyższej ligi.
Dybala na trequartiście, już odchodząc od jego skuteczności w tym meczu, słabo. Allegri jakby musiał, to by chyba grał, bez bramkarza, byleby tylko Chorwat pozostał na boisku. Mandzukić, to nie napastnik. Strzela od dzwonu bramkę, tylko dlatego, że jest najbardziej wysuniętym zawodnikiem drużyny, natomiast poza ostatnio odzyskaną walecznością, w innych elementach jest słaby. Higuain zamiast intuicyjnie strzelać kiedy miał okazje, to bawił się w lepsze układanie, co skrzętnie wykorzystywali obrońcy.
Gratuluję Milanowi! Mają fajny włoski skład, z całą masą wychowanków, którym bardzo zależy na trofeach klubu, więc kibice nie muszą się martwić o brak zaangażowania.
Nasze boki obrony są naprawdę słabe. O ile Alex Sandro to sam szczyt swojej pozycji, to reszta... ehh szkoda pisać. Nieprawdopodobne jest to, że Evra nie był w stanie zablokować w żaden sposób Suso! Ba, o nie był w stanie mu nawet jakkolwiek utrudnić wykonanie dośrodkowania, jedynie stał 4 metry obok i patrzył się bezwiednie. Lichtsteiner z przodu już od bardzo dawna nie daje kompletnie nic, a obecnie grą w obronie próbuje dorównać swoim wyczynom w ataku. Alves też jest stary i tylko czekać jak po pierwszej dłuższej przerwie w grze od wielu lat, nagle zapomni jak się kopie prosto w piłkę.
Pomoc jest słaba, bo pomocnicy są słabi. Jeden Vidal daje 3 razy tyle w ataku co Pjanić i 5 razy tyle w obronie co Khedira, dodatkowo 10 razy lepiej wykańcza sytuacje niż Sturaro. Bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się skład naszej pomocy. Pjanic jest daremnym zawodnikiem .Chimeryczny statysta, który uaktywnia się jedynie przy stałych fragmentach gry. Tak grał w Romie, tak gra w Juve. Póki pomoc będzie zbudowana w oparciu o niego i on sam się nagle nie zmieni, to utknęliśmy jak nie przymierzając Valencia z Parejo. Nie da rady wskoczyć poziom wyżej z kimś tak bezjajecznym w swojej grze. Khedira, bez formy jest daremny i równie statyczny co Pjanić. Jak na złość jeden Sturaro prezentuje odpowiedni sposób gry, czyli atakuje wolne przestrzenie, zdobywa teren ruchem bez piłki, pressuje rywali kiedy trzeba, tylko po to, by po otrzymaniu podania nie potrafić nic zrobić... Oglądając nasze spotkania, jestem w głębokim smutku, że Marchisio, który pół roku leczył groźna kontuzję, wygląda przy jakimkolwiek innym naszym pomocniku, na gościa z wyższej ligi.
Dybala na trequartiście, już odchodząc od jego skuteczności w tym meczu, słabo. Allegri jakby musiał, to by chyba grał, bez bramkarza, byleby tylko Chorwat pozostał na boisku. Mandzukić, to nie napastnik. Strzela od dzwonu bramkę, tylko dlatego, że jest najbardziej wysuniętym zawodnikiem drużyny, natomiast poza ostatnio odzyskaną walecznością, w innych elementach jest słaby. Higuain zamiast intuicyjnie strzelać kiedy miał okazje, to bawił się w lepsze układanie, co skrzętnie wykorzystywali obrońcy.
Gratuluję Milanowi! Mają fajny włoski skład, z całą masą wychowanków, którym bardzo zależy na trofeach klubu, więc kibice nie muszą się martwić o brak zaangażowania.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2016, 22:14 przez Juvefanatp, łącznie zmieniany 1 raz.