Serie A 16/17 (16): Torino 1-3 JUVENTUS
- jaslo
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2016
- Posty: 21
- Rejestracja: 06 listopada 2016
Rugani mistrz! Lemina radził sobie fizycznie, próbował, dobra gra. Pjanic jest dla mnie takim ninja. Nie ma go i nagle strzela gola albo ma asyste. Dybala w tym i poprzednim meczu bardzo przypominał mi swoim stylem gry messiego. Chyba podczas kontuzji oglądał wszystkie jego mecze
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Rugani, Dybala .
Daniele dla mnie 'man of the match', genialny występ Igła, mimo dwóch goli, ciągle pod formą. Walczy z samym sobą w prostych sytuacjach. Występ Lichtsteinera poniżej krytyki, zwłaszcza po 65. minucie, kiedy Rugani łatał po nim dziurę n razy. Wejście Leminy na + w stosunku do tego, co wcześniej prezentował Sturaro. Niestety, roi się u nas od drewnokopaczy. Licht, Chiellini, Struraro - jeden pogania drugiego, a u kibica niedzielny obiad podchodzi do gardła, gdy któryś z nich ma piłkę przy nodze w obawie o kiks.
FORZA JUVE! Bardzo cenne i z trudem osiągnięte zwycięstwo :juve:
Daniele dla mnie 'man of the match', genialny występ Igła, mimo dwóch goli, ciągle pod formą. Walczy z samym sobą w prostych sytuacjach. Występ Lichtsteinera poniżej krytyki, zwłaszcza po 65. minucie, kiedy Rugani łatał po nim dziurę n razy. Wejście Leminy na + w stosunku do tego, co wcześniej prezentował Sturaro. Niestety, roi się u nas od drewnokopaczy. Licht, Chiellini, Struraro - jeden pogania drugiego, a u kibica niedzielny obiad podchodzi do gardła, gdy któryś z nich ma piłkę przy nodze w obawie o kiks.
FORZA JUVE! Bardzo cenne i z trudem osiągnięte zwycięstwo :juve:
- LukaszJuve
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
- Posty: 223
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
Lemina pokazał Sturaro jak się gra w piłkę.
Fino alla fine.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
TORINO E' BIANCONERA! Piękne, zasłużone zwycięstwo, odniesione w pięknych okolicznościach. Rywal robił co mógł, ale to nie jest ten rozmiar kapelusza. Na szczęście Higuain się przebudził i zanotował 2 bardzo ładne trafienia - szkoda mi tej patelni na 3. bramkę, ale i tak świetny mecz Pipity, pokazał klasę i wyraźnie odżył po trafieniu z Dinamo.
Podobał mi się Dybala. To, co zrobił pod koniec meczu ośmieszając 3 rywali - palce lizać.
Mimika kibiców Toro po meczu, ich komentarze w stylu "najbardziej niezasłużone prowadzenie w historii" smakują wyjątkowo.
Pokonaliśmy rewelację Atalantę, wygraliśmy ciężkie derby, mamy prymat w LM i teraz pozostały 2 cholernie ważne spotkanie - z Romą gramy u siebie, gdzie mamy z nimi fantastyczne statystyki, a potem walka po puchar. Zakończyć rok z przytupem. Liczę jutro na remis między Milanem a Romą.
Podobał mi się Dybala. To, co zrobił pod koniec meczu ośmieszając 3 rywali - palce lizać.
Mimika kibiców Toro po meczu, ich komentarze w stylu "najbardziej niezasłużone prowadzenie w historii" smakują wyjątkowo.
Pokonaliśmy rewelację Atalantę, wygraliśmy ciężkie derby, mamy prymat w LM i teraz pozostały 2 cholernie ważne spotkanie - z Romą gramy u siebie, gdzie mamy z nimi fantastyczne statystyki, a potem walka po puchar. Zakończyć rok z przytupem. Liczę jutro na remis między Milanem a Romą.
Daj już spokój. Przy sytuacjach bramkowych zachował się kapitalnie i wygrał nam ten cholernie ważny pojedynek. Ma strzelać i zdobywać nam punkty. Piękna gra wróci wraz z powrotem Dybali do pierwszego składu.pumex pisze:Igła, mimo dwóch goli, ciągle pod formą. Walczy z samym sobą w prostych sytuacjach.
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2016, 17:07 przez mrozzi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pessos
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2014
- Posty: 156
- Rejestracja: 09 grudnia 2014
Rugani dzisiaj mi się podobał, niby grał czasami mocno na krawędzi faulu ale walczył i nie odpuszczał.
Dzisiejszy mecz utwierdził mnie w tym że Lemina>Sturaro, Gabończyk ma większy potencjał i to on powinien częściej dostawać szanse.
Higuain cały mecz grał bez szału ale w swoim stylu pokazał klasę, strzelił dwa gole w tym z niełatwej sytuacji
Dzisiejszy mecz utwierdził mnie w tym że Lemina>Sturaro, Gabończyk ma większy potencjał i to on powinien częściej dostawać szanse.
Higuain cały mecz grał bez szału ale w swoim stylu pokazał klasę, strzelił dwa gole w tym z niełatwej sytuacji
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2359
- Rejestracja: 18 marca 2009
Zwycięstwo było do przewidzenia. Drugi mecz z rzędu graliśmy z większą niż dotychczas chęcią i mobilizacją.
Rugani świetny. O Sandro nie ma co gadać, bo jest bezapelacyjnie naszym najlepszym piłkarzem od początku sezonu. Brawo dla Mandzukicia za walkę, kilka świetnych zagrań i odbiorów. Higuain - wreszcie zrobił różnicę.
Najgorszy zdecydowanie Lichsteiner, a następnie Sturaro. Ten pierwszy zrobił dla Juve wiele dobrego, ale ten sezon pokazuje, że czas się pożegnać.
Brawo Juve, Turyn jest biało-czarny!
Rugani świetny. O Sandro nie ma co gadać, bo jest bezapelacyjnie naszym najlepszym piłkarzem od początku sezonu. Brawo dla Mandzukicia za walkę, kilka świetnych zagrań i odbiorów. Higuain - wreszcie zrobił różnicę.
Najgorszy zdecydowanie Lichsteiner, a następnie Sturaro. Ten pierwszy zrobił dla Juve wiele dobrego, ale ten sezon pokazuje, że czas się pożegnać.
Brawo Juve, Turyn jest biało-czarny!
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
PS. Do kogo Mihajlović krzyczał 'vaffanculo' w 90-tej minucie? (nie, nie do mnie)
Ale ja nawet nie próbuję przeczyć temu, że wygrał nam mecz. Jasne, że to zrobił i chwała mu za to. Dwie kluczowe bramki sprawiają, że to występ zdecydowanie na plus, mało tego - godny zapamiętania. Ale to nie znaczy, że z formą Igły jest już w porządku. Mam wrażenie, że nie do końca tak jest.CavAllano pisze:Daj już spokój. Przy sytuacjach bramkowych zachował się kapitalnie i wygrał nam ten cholernie ważny pojedynek. Ma strzelać i zdobywać nam punkty.pumex pisze:Igła, mimo dwóch goli, ciągle pod formą. Walczy z samym sobą w prostych sytuacjach.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Podzielam zdanie tych wszystkich, którzy wyrzucają z klubu Lichtsteinera. Ten gość nieźle mnie "wkurzył" już latem po tych flirtach z interem, a na boisku jest non stop zbędnym balastem. Ja wiem, że Alves też był mocno pod formą, ale Szwajcar to już nie jest ten poziom. Za Conte się wyróżniał, ale byliśmy przecież dużo słabszym zespołem.
Sturaro dzisiaj znośny, ale jednak w dalszym ciągu uważam, że umiejętności tego zawodnika są zbyt niski jak na nasze progi.
Karny na Lichtsteinerze był, przynajmniej moim zdaniem. Zawodnik go po prostu zatrzymał, Stephan nic innego w tej sytuacji zrobić nie mógł. Swoją drogą jak dla mnie Torino powinno było kończyć w 10, bo Kasztan zasłużył na drugą żółtką.
Sturaro dzisiaj znośny, ale jednak w dalszym ciągu uważam, że umiejętności tego zawodnika są zbyt niski jak na nasze progi.
Karny na Lichtsteinerze był, przynajmniej moim zdaniem. Zawodnik go po prostu zatrzymał, Stephan nic innego w tej sytuacji zrobić nie mógł. Swoją drogą jak dla mnie Torino powinno było kończyć w 10, bo Kasztan zasłużył na drugą żółtką.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Wygrana po 2 golach Higuaina i świetnej akcji Dybali zakończonej golem Pjanicia.
Było nerwowo, wydawało się, że zostanie remis, ale są wywalczone 3 punkty.
I można jedynie wyśmiać komentatorów Elevenu, którzy przez cały mecz gadali: "Grande Torino" a po końcowym gwizdku musieli uznać wyższość "Grande Juve" :rotfl: .
Buffon - przy golu wiele zrobić nie mógł, ale miał udane interwencje;
Lichtsteiner - nie podoba mi się to jego symulowanie, gdzieś zniknął szybki i waleczny Stefan a jest taka "sierota" Stefanek; zimą trzeba ściągnąć Pola Lirolę z Sassuolo a Lichy niech idzie z Khedirą na emeryturę do MLS;
Rugani - to połączenie najlepszych cech BBC (w skrócie: od Barzagliego - spokój w grze, po profesorsku, od Bonucciego wyprowadzanie akcji, od Chielliniego gole zdobywane głową po rzutach rożnych); Allegri powinien od niego rozpoczynać ustalanie składu obrony;
Chiellini - momentami mi się ciśnienie podnosiło jak tracił piłkę (np w 68 minucie) czy robił te niebezpieczne wślizgi tuż przed polem karnym; chociaż asystę przy golu na 1:2 zaliczył;
Alex Sandro - nie był to oszałamiający występ, ale swoje robił na lewej stronie;
Khedira - przyszedł sobie obejrzeć mecz, w sumie miał dobre miejsce obserwacyjne; emerytura w MLS czeka;
Marchisio - bez niego nie mamy pomocy, daj mu Boże zdrowie;
Sturaro - straty, niecelne podania, totalne zagubienie, dobrze, że Max skończył jego męczarnie w 67 minucie, ale mógł wcześniej;
Cuadrado - stać go na więcej, ale zagrał i tak dobry mecz, szczególnie na pochwałę zasłużył, gdy wrócił do obrony na ok 5 minut, gdy Rugani był opatrywany poza boiskiem;
Mandzukić - dobrą grę przeplatał złymi zagraniami, ale nastawienie na mecz miał dobre, bojowe i zaliczył asystę (bardzo mądre podanie); ja oceniam jego występ w pierwszej połowie pozytywnie, w drugiej trochę przygasł;
Higuain - właśnie po to został kupiony, żeby strzelał bramki a nie bawił się w rozgrywanie, chociaż miał dziś tyle okazji, że powinien strzelić przynajmniej 4 gole - skuteczność jeszcze do poprawy, ale i tak wygrał nam ten mecz;
Lemina - wszedł i od razu było widać, że to dużo lepszy gracz niż Sturaro;
Dybala - jest głodny gry i oby zaczął więcej grać, bo robi różnicę, co pokazał przy akcji na 1:3;
Pjanić - na raty, ale gola strzelił, bez niego gra w ofensywie wyglądała gorzej;
Allegri - zmianami poprawił grę drużyny i przyznał się do błędu w postaci Sturaro w pierwszym składzie;
Rocchi - specjalnie się nie można przyczepić do sędziowania, chociaż czasami zagwizdał "pół" faulu a czasem nie dał kartki za "półtora".
Było nerwowo, wydawało się, że zostanie remis, ale są wywalczone 3 punkty.
I można jedynie wyśmiać komentatorów Elevenu, którzy przez cały mecz gadali: "Grande Torino" a po końcowym gwizdku musieli uznać wyższość "Grande Juve" :rotfl: .
Buffon - przy golu wiele zrobić nie mógł, ale miał udane interwencje;
Lichtsteiner - nie podoba mi się to jego symulowanie, gdzieś zniknął szybki i waleczny Stefan a jest taka "sierota" Stefanek; zimą trzeba ściągnąć Pola Lirolę z Sassuolo a Lichy niech idzie z Khedirą na emeryturę do MLS;
Rugani - to połączenie najlepszych cech BBC (w skrócie: od Barzagliego - spokój w grze, po profesorsku, od Bonucciego wyprowadzanie akcji, od Chielliniego gole zdobywane głową po rzutach rożnych); Allegri powinien od niego rozpoczynać ustalanie składu obrony;
Chiellini - momentami mi się ciśnienie podnosiło jak tracił piłkę (np w 68 minucie) czy robił te niebezpieczne wślizgi tuż przed polem karnym; chociaż asystę przy golu na 1:2 zaliczył;
Alex Sandro - nie był to oszałamiający występ, ale swoje robił na lewej stronie;
Khedira - przyszedł sobie obejrzeć mecz, w sumie miał dobre miejsce obserwacyjne; emerytura w MLS czeka;
Marchisio - bez niego nie mamy pomocy, daj mu Boże zdrowie;
Sturaro - straty, niecelne podania, totalne zagubienie, dobrze, że Max skończył jego męczarnie w 67 minucie, ale mógł wcześniej;
Cuadrado - stać go na więcej, ale zagrał i tak dobry mecz, szczególnie na pochwałę zasłużył, gdy wrócił do obrony na ok 5 minut, gdy Rugani był opatrywany poza boiskiem;
Mandzukić - dobrą grę przeplatał złymi zagraniami, ale nastawienie na mecz miał dobre, bojowe i zaliczył asystę (bardzo mądre podanie); ja oceniam jego występ w pierwszej połowie pozytywnie, w drugiej trochę przygasł;
Higuain - właśnie po to został kupiony, żeby strzelał bramki a nie bawił się w rozgrywanie, chociaż miał dziś tyle okazji, że powinien strzelić przynajmniej 4 gole - skuteczność jeszcze do poprawy, ale i tak wygrał nam ten mecz;
Lemina - wszedł i od razu było widać, że to dużo lepszy gracz niż Sturaro;
Dybala - jest głodny gry i oby zaczął więcej grać, bo robi różnicę, co pokazał przy akcji na 1:3;
Pjanić - na raty, ale gola strzelił, bez niego gra w ofensywie wyglądała gorzej;
Allegri - zmianami poprawił grę drużyny i przyznał się do błędu w postaci Sturaro w pierwszym składzie;
Rocchi - specjalnie się nie można przyczepić do sędziowania, chociaż czasami zagwizdał "pół" faulu a czasem nie dał kartki za "półtora".
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Właśnie dlatego, że Licht nie mógł już nic w tej sytuacji zrobić, moim zdaniem karny się nie należał. Szwajcar wypuścił sobie piłkę tak niezgrabnie, że w gąszczu obrońców i tak by do niej nie doszedł nawet bez starcia fizycznego, więc jak to na niego przystało, wpadł wprost w rywala i zaczął aktorzyć.CavAllano pisze:Karny na Lichtsteinerze był, przynajmniej moim zdaniem. Zawodnik go po prostu zatrzymał, Stephan nic innego w tej sytuacji zrobić nie mógł.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Jak najbardziej. Mam jednak nadzieję, że od tej pory będziemy oglądać dużo lepszego Higuaina, bo Dybala go w dużym stopniu odciąży. Jak do tej pory sam Argentyńczyk chyba sam nie do końca wiedział, gdzie ma na boisku grać (często się cofał i wspierał Mandżukicia).pumex pisze:Ale ja nawet nie próbuję przeczyć temu, że wygrał nam mecz. Jasne, że to zrobił i chwała mu za to. Dwie kluczowe bramki sprawiają, że to występ zdecydowanie na plus, mało tego - godny zapamiętania. Ale to nie znaczy, że z formą Igły jest już w porządku. Mam wrażenie, że nie do końca tak jest.CavAllano pisze:Daj już spokój. Przy sytuacjach bramkowych zachował się kapitalnie i wygrał nam ten cholernie ważny pojedynek. Ma strzelać i zdobywać nam punkty.pumex pisze:Igła, mimo dwóch goli, ciągle pod formą. Walczy z samym sobą w prostych sytuacjach.
- Vinylside
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- Posty: 267
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
Mecze derbowe rządzą się swoimi prawami dlatego, mimo przepaści między klubami, wygrać jest je bardzo ciężko a poziom śmiało można porównywać do półfinałowych starć w Lidze Mistrzów. Nie można mieć do nikogo pretensji bo dzisiejszego dnia na boisku widzieliśmy w końcu zespół, który za wszelką cenę chce wygrać. O taki Juventus walczyliśmy w komentarzach od końcówki Sierpnia i mam nadzieję, że taki a nawet jeszcze lepszy Juve będzie towarzyszył nam do końca sezonu zdobywając po drodze wszystko co możliwe. Zwycięstwo, remis czy porażka - Turyn i tak jest biało-czarny