Serie A 16/17 (14): Genoa 3-1 JUVENTUS
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Ten środek wcale nie grał gorzej niż pod koniec kadencji Conte, naginasz fakty pod tezę. Poza tym naprawdę wiele bym dał za to żebyśmy personalnie mieli taką pomoc jak MVP+Gacek.
Allegri przynajmniej dwukrotnie wyciągał drużynę z poważnego kryzysu. Raz skończyło się to nawet finałem Ligi Mistrzów. Drugi raz rozjechaliśmy Serie A ustalając chyba rekord wygranych pod rząd i pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony w dwumeczu przeciwko Bayernowi. Wiem, że ostatecznie odpadliśmy, ale nawet polscy komentatorzy wracali do tego na późniejszych etapach turnieju. Wyniki bronią Maksa nawet na tle tych osiąganych przez Conte. Rozumiem, że Antek dawno nas trenował, ale w trzecim sezonie graliśmy totalny beton i potrafiliśmy dostać od Sampdorii grającej w 10 więc wcale nie byliśmy takimi niepokonanymi tytanami jak to teraz wielu pamięta. O naszych występach w LE wolę zapomnieć z perspektywy kibica, tylko na papierze dobrze wygląda, że doszliśmy do półfinałów.
Sytuacja jest mocno niepokojąca, ale na pewno jeszcze do odratowania. Pamiętam jak rok temu pumi twierdził, że trzeba się modlić za to żeby na koniec sezonu była przynajmniej kwalifikacja do Ligi Mistrzów. Bardzo dobrze, że wczoraj przegraliśmy - zacznijmy wreszcie zdobywać punkty na miarę naszej gry. Innej opcji na ogarnięcie tego chaosu nie widzę.
Allegri przynajmniej dwukrotnie wyciągał drużynę z poważnego kryzysu. Raz skończyło się to nawet finałem Ligi Mistrzów. Drugi raz rozjechaliśmy Serie A ustalając chyba rekord wygranych pod rząd i pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony w dwumeczu przeciwko Bayernowi. Wiem, że ostatecznie odpadliśmy, ale nawet polscy komentatorzy wracali do tego na późniejszych etapach turnieju. Wyniki bronią Maksa nawet na tle tych osiąganych przez Conte. Rozumiem, że Antek dawno nas trenował, ale w trzecim sezonie graliśmy totalny beton i potrafiliśmy dostać od Sampdorii grającej w 10 więc wcale nie byliśmy takimi niepokonanymi tytanami jak to teraz wielu pamięta. O naszych występach w LE wolę zapomnieć z perspektywy kibica, tylko na papierze dobrze wygląda, że doszliśmy do półfinałów.
Sytuacja jest mocno niepokojąca, ale na pewno jeszcze do odratowania. Pamiętam jak rok temu pumi twierdził, że trzeba się modlić za to żeby na koniec sezonu była przynajmniej kwalifikacja do Ligi Mistrzów. Bardzo dobrze, że wczoraj przegraliśmy - zacznijmy wreszcie zdobywać punkty na miarę naszej gry. Innej opcji na ogarnięcie tego chaosu nie widzę.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2016, 12:36 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Coś się wypaliło. Chyba można pomału zacząć głośno o tym mówić. Nie należę do osób siejących dramaturgię - ba, jestem po zupełnie przeciwnej stronie brzegu. Mam wytłumaczenie na niemalże każdą gorszą dyspozycję/grę/wynik. Tak też było do tej pory. Do teraz. Wiecie co mnie przeraziło? To była 14 kolejka! Nawet sobie nie zdawałem z tego sprawy, dopiero dziś rano rzuciła mi się ta cyfra w oczy. Do tego warto też dodać aż 5 meczów w LM. Chyba nie muszę tego sumować, bo każdy zna podstawy matematyki. Zrozumiałbym, gdyby to był, nie wiem, piąty, ósmy czy nawet dziesiąty mecz, ale 19?! Coś tu nie gra. Dopóki nasi nie będą grać jednym, stałym składem, z nielicznymi zmianami, dopóty tak to właśnie będzie wyglądało.
Na początku sezonu Lemina był tym najbardziej cofniętym zawodnikiem. Trwało to dobre 5,6 meczów. Po tym okresie Max zaczął stawiać w tej roli Bośniaka, a Mario przesunął na b2b. Gdy trener stwierdził, że Miralem się nie sprawdza na tej pozycji, to wrócił do schematów sprzed roku - regista Hernanes. Aż do momentu powrotu Marchisio. Teraz grają na zmienię, bo Włocha nie można przemęczać po takiej przerwie(jak najbardziej zgoda w tym aspekcie). Później wrócił Sturaro i przez to Lemina całkowicie został odsunięty od pierwszego składu(nadal się zastanawiam dlaczego). Nie dziwota, że tak słabo funkcjonuje ta formacja.
Barcelona jest tego świetnym przykładem. Środek pola zawsze był u nich najważniejszy. Iniesta ma kontuzje, za niego grają różni piłkarze na zmianę. Do tego dochodzi rotacja Rakiticiem czy - rzadziej, ale nadal - Busquetsem i wyłania się obraz drużyny, która nawet nie jest w stanie przejąć inicjatywy w meczu z Sociedad.
Nie rozumiem też dlaczego gra aż tak wielu zawodników. Max wykorzystuje niemalże każdego piłkarza. Dziś nie grasz? Spoko, zagrasz następnym razem, albo dam Ci szanse w LM. Po cholerę? Nawet ci najsłabsi, którzy powinni grać od święta i tak dostaję sporo szans. Tak, jakby Allegri nie chciał być złym wujkiem i dawał każdemu szanse, żeby im nie było przykro. Inaczej nie jestem w stanie uargumentować obecności niektórych piłkarzy.
Ostatni akapit odnośnie Alvesa. Chłop jest w formie i to widać. Ładnie ucieka spod pressingu, nieźle włącza się do ofensywy i już kilkukrotnie popisywał się świetnymi wrzutkami. W czym więc problem? O tu nie pasuje i kropka. Po prostu. Tak, jak Krychowiak nie pasuje do PSG, tak Dani nie pasuje do Juve.
Na początku sezonu Lemina był tym najbardziej cofniętym zawodnikiem. Trwało to dobre 5,6 meczów. Po tym okresie Max zaczął stawiać w tej roli Bośniaka, a Mario przesunął na b2b. Gdy trener stwierdził, że Miralem się nie sprawdza na tej pozycji, to wrócił do schematów sprzed roku - regista Hernanes. Aż do momentu powrotu Marchisio. Teraz grają na zmienię, bo Włocha nie można przemęczać po takiej przerwie(jak najbardziej zgoda w tym aspekcie). Później wrócił Sturaro i przez to Lemina całkowicie został odsunięty od pierwszego składu(nadal się zastanawiam dlaczego). Nie dziwota, że tak słabo funkcjonuje ta formacja.
Barcelona jest tego świetnym przykładem. Środek pola zawsze był u nich najważniejszy. Iniesta ma kontuzje, za niego grają różni piłkarze na zmianę. Do tego dochodzi rotacja Rakiticiem czy - rzadziej, ale nadal - Busquetsem i wyłania się obraz drużyny, która nawet nie jest w stanie przejąć inicjatywy w meczu z Sociedad.
Nie rozumiem też dlaczego gra aż tak wielu zawodników. Max wykorzystuje niemalże każdego piłkarza. Dziś nie grasz? Spoko, zagrasz następnym razem, albo dam Ci szanse w LM. Po cholerę? Nawet ci najsłabsi, którzy powinni grać od święta i tak dostaję sporo szans. Tak, jakby Allegri nie chciał być złym wujkiem i dawał każdemu szanse, żeby im nie było przykro. Inaczej nie jestem w stanie uargumentować obecności niektórych piłkarzy.
Ostatni akapit odnośnie Alvesa. Chłop jest w formie i to widać. Ładnie ucieka spod pressingu, nieźle włącza się do ofensywy i już kilkukrotnie popisywał się świetnymi wrzutkami. W czym więc problem? O tu nie pasuje i kropka. Po prostu. Tak, jak Krychowiak nie pasuje do PSG, tak Dani nie pasuje do Juve.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Czyli Allegri według Ciebie nie jest trenerem z najwyższej półki? Boże, widzisz i nie grzmisz.Alexinhio-10 pisze: Bukol Chłopie ale my od początku sezonu może ze dwa dobre mecze zagraliśmy. Wyniki bronią Maxa, ale na tą padakę nie da się patrzeć. Po tym sezonie trzeba pójść o krok na przód i spróbować zakontraktowac trenera z najwyższej półki.
Ty serio pełnisz jakąś funkcję na Juvepoland?pumex pisze:Cyniczny Juventus :rotfl:
Cytując klasyka: "Uwielbiam taki Juventus. Po prostu uwielbiam. Allegri rozegrał to genialnie"
Kiedy w tamtym sezonie po meczu z Sassuolo pisałem, że druzynę stać na wielkie rzeczy (pomimo miejsca w tabeli Serie A) to tworzyłeś z innymi "ekspertami" na tym forum podobne głupoty. Allegri jest w top10 najlepszych trenerów na świecie i Twoje szczekanie tego nie zmieni. W tym roku nie wyglądamy już tak dobrze, bo po prostu okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na odpowiednie zgranie zespołu. Co więcej, Allegri buduje formę zespołu na marzec i dopóki osiąga wyniki, to nie podejmuje żadnych nerwowych ruchów. Nie eksploatuje zawodników świeżo po kontuzji i trochę odpuszcza takie mecze jak ten z Genoą. Dlatego na boisku widzimy Hernanesa a nie Marchisio, albo Cuadrado na nieznanej mu pozycji zamiast Higuaina.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2016, 12:47 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Bez przesady, do czołówki trochę mu brakuje. Naprawdę nie sposób pominąć tego ile urazów mają zawodnicy jego drużyn i jak kiepsko radzą sobie przy stałych fragmentach gry. Poza wybornymi bezpośrednimi wolnymi będącymi głównie wynikiem umiejętności indywidualnych zawodników, prezentujemy naprawdę przeciętny poziom.Bukol87 pisze:Czyli Allegri według Ciebie nie jest trenerem z najwyższej półki? Boże, widzisz i nie grzmisz.
O kurde, dopiero teraz zajarzyłem, że Pumex jest Adminem.Bukol87 pisze:Ty serio pełnisz jakąś funkcję na Juvepoland?
Pumi, bez obrazy, bo Cię lubię i nie podjeżdżam teraz wazeliną, ale z Twoją postawą to tak słabo trochę jest. Kiedyś taki nie byłeś, oddawaj starego Pumeksa.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Zachowujesz się jak znawca, a robisz z siebie idiotę.Bukol87 pisze:Czyli Allegri według Ciebie nie jest trenerem z najwyższej półki? Boże, widzisz i nie grzmisz.Alexinhio-10 pisze: Bukol Chłopie ale my od początku sezonu może ze dwa dobre mecze zagraliśmy. Wyniki bronią Maxa, ale na tą padakę nie da się patrzeć. Po tym sezonie trzeba pójść o krok na przód i spróbować zakontraktowac trenera z najwyższej półki.
Ty serio pełnisz jakąś funkcję na Juvepoland?pumex pisze:Cyniczny Juventus :rotfl:
Cytując klasyka: "Uwielbiam taki Juventus. Po prostu uwielbiam. Allegri rozegrał to genialnie"
Ancelotti, Guardiola, czy Mourinho (teraz to cień dawnego Mou). I Maxa chcesz postawic obok nich ? Ile razy Max wygrał LM ?
Co do pumex a, wiele osób czesto podziela jego zdanie w tym ja, więc skończcie, jak to lubicie pisać "jęczeć".
Jacky
Bukol :lol: jesteś genialny... Mou w Porto i Interze miał lepszy skład niż Max w Juve ? Przy składzie Milanu z Carlo też można by postawic = do Juve tego z trzech ostatnich sezonów.
P.S a ilu z tych top 10ciu trenerów ma puchar LM ? Bo chyba w to celuje i w to żeby być w top 4 klubów w Europie.A Ty pewnie broniles Del Neriego/Ferrari i Zaccheroniego.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2016, 12:58 przez Alexinhio-10, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Jeśli podasz mi przykład na to, że kiedykolwiek w historii Allegri posiadał drużynę z potencjałem osobowym zbliżonym do tego, co w szczycie swojej kariery trenerskiej posiadała wymieniona trójka, to przyznam Ci rację.Alexinhio-10 pisze:Zachowujesz się jak znawca, a robisz z siebie idiotę.Bukol87 pisze:Czyli Allegri według Ciebie nie jest trenerem z najwyższej półki? Boże, widzisz i nie grzmisz.Alexinhio-10 pisze: Bukol Chłopie ale my od początku sezonu może ze dwa dobre mecze zagraliśmy. Wyniki bronią Maxa, ale na tą padakę nie da się patrzeć. Po tym sezonie trzeba pójść o krok na przód i spróbować zakontraktowac trenera z najwyższej półki.
Ty serio pełnisz jakąś funkcję na Juvepoland?pumex pisze:Cyniczny Juventus :rotfl:
Cytując klasyka: "Uwielbiam taki Juventus. Po prostu uwielbiam. Allegri rozegrał to genialnie"
Ancelotti, Guardiola, czy Mourinho (teraz to cień dawnego Mou). I Maxa chcesz postawic obok nich ? Ile razy Max wygrał LM ?
Co do pumex a, wiele osób czesto podziela jego zdanie w tym ja, więc skończcie, jak to lubicie pisać "jęczeć".
Jacky
i powtórzę się:
Kiedy w tamtym sezonie po meczu z Sassuolo pisałem, że druzynę stać na wielkie rzeczy (pomimo miejsca w tabeli Serie A) to tworzyłeś z innymi "ekspertami" na tym forum podobne głupoty. Allegri jest w top10 najlepszych trenerów na świecie i Twoje szczekanie tego nie zmieni. W tym roku nie wyglądamy już tak dobrze, bo po prostu okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na odpowiednie zgranie zespołu. Co więcej, Allegri buduje formę zespołu na marzec i dopóki osiąga wyniki, to nie podejmuje żadnych nerwowych ruchów. Nie eksploatuje zawodników świeżo po kontuzji i trochę odpuszcza takie mecze jak ten z Genoą. Dlatego na boisku widzimy Hernanesa a nie Marchisio, albo Cuadrado na nieznanej mu pozycji zamiast Higuaina.
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
Mam taką teorię, że żaden piłkarz nie osiągnie przy Allegrim na dłuższym dystansie progresu (tylko czekać na przewlekłe problemy Dybali), bo zawsze złapią go prędzej czy później problemy zdrowotne. Pamiętam jak w Milanie bił jakieś niewyobrażalne rekordy absencji, gdzie byli zmuszeni do posiadania 30 osobowej kadry, bo czasem brakowało im 14 graczy! Max pewnie nawet jakby chciał, to nic nie zbuduje, bo poci się na sama myśl o tym, że jakiś zawodnik mógłby zagrać 3 pełne spotkania pod rząd, co może poskutkować zmęczeniem mięśni i kontuzją.
Uważam, że za taki stan rzeczy winny jest ten dział zarządu, który odpowiada za sekcje sportową. Powinni oni bez gadania wywalić kumpla Maxa od przygotowania fizycznego, który słynie z tego, że każdy klub w którym pracuje znajduje się na czele pod względem ilości kontuzjowanych graczy. Porównajcie sobie tabele absencji u nas i w Milanie, w naszym pierwszym mistrzowskim sezonie.
http://www.transfermarkt.co.uk/juventus ... IT1%262011
http://www.transfermarkt.co.uk/ac-milan ... IT1%262011
Uważam, że za taki stan rzeczy winny jest ten dział zarządu, który odpowiada za sekcje sportową. Powinni oni bez gadania wywalić kumpla Maxa od przygotowania fizycznego, który słynie z tego, że każdy klub w którym pracuje znajduje się na czele pod względem ilości kontuzjowanych graczy. Porównajcie sobie tabele absencji u nas i w Milanie, w naszym pierwszym mistrzowskim sezonie.
http://www.transfermarkt.co.uk/juventus ... IT1%262011
http://www.transfermarkt.co.uk/ac-milan ... IT1%262011
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
WOW!Alexinhio-10 pisze: Bukol :lol: jesteś genialny... Mou w Porto i Interze miał lepszy skład niż Max w Juve ? Przy składzie Milanu z Carlo też można by postawic = do Juve tego z trzech ostatnich sezonów.
Dida - Alessandro Costacurta , Alessandro Nesta, Paolo Maldini (kap.), Kacha Kaladze - Gennaro Gattuso, Andrea Pirlo , Clarence Seedorf, Rui Costa - Andrij Szewczenko, Filippo Inzaghi
Porównaj sobie ten skład, który miał Ancelotti na tle ówczesnych rywali w Lidze Mistrzów i porównaj sobie skład Juve w ostatnich dwóch sezonów na tle Barcy, Realu czy Bayernu. Zakończmy dyskusję, bo lewitujesz.
Jedyna rzecz, z którą się mogę zgodzić to fakt, że Mou z Porto osiągnął coś ponad stan. Podobnie jak Allegri dochodząc do finału LM.
Sezon 2014/2015. Wygrane w dwumeczach z Realem i Borussią to geniusz taktyczny Allegriego i do dzisiaj powinieneś jako kibic Juve całować go po d...
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2016, 13:11 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- TheDreamer
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2013
- Posty: 112
- Rejestracja: 11 lipca 2013
@Bukol87, okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na zgranie zespołu ? A jakie to są ? Zła pogoda ? Zbyt długa trawa na boisku ? Za ciasne korki im przysłali czy może trenujemy kwadratową piłką ?
Fakty są takie, nie ma zagrania, bo są kontuzje, znowu mnóstwo kontuzji, a to wina Allegriego i Marotty, który pozwala na taki burdel w tym sektorze ! Nie nauczyli się niczego na poprzednim sezonie, tutaj 40 chłopa to mało bo i tak Allegri wraz ze swoimi miszczami ich połamie. Jawna kpina, taki klub...
Druga sprawa jest taka, Allegri nie ma pomysłu na zespół, zero stylu, chaotyczna gra, nikt nie wie gdzie ma grać i co ma grać, prawego obrońce wystawia na stoperze, a stopera daje na ławe po dobrym meczu w LM, Igła już gasnie w oczach, Pjanicia nie ma... Przypominam że Max jest tu 3 rok a nadal niczego swojego na stałe nie wprowadził, ciągle gra 3-5-2, przez 3 lata nie nauczył ich innej gry.
Dziś ktoś na JP napisał, że to już 19 mecz w sezonie ! Tak 19 ! Zleciało to nie wiadomo kiedy. Czy po 19 oficjalnych spotkaniach nie można oczekiwać jakiś efektów ? Forma na marzec ? Chyba tylko nieliczni wierzą w takie brednie.
Fakty są takie, nie ma zagrania, bo są kontuzje, znowu mnóstwo kontuzji, a to wina Allegriego i Marotty, który pozwala na taki burdel w tym sektorze ! Nie nauczyli się niczego na poprzednim sezonie, tutaj 40 chłopa to mało bo i tak Allegri wraz ze swoimi miszczami ich połamie. Jawna kpina, taki klub...
Druga sprawa jest taka, Allegri nie ma pomysłu na zespół, zero stylu, chaotyczna gra, nikt nie wie gdzie ma grać i co ma grać, prawego obrońce wystawia na stoperze, a stopera daje na ławe po dobrym meczu w LM, Igła już gasnie w oczach, Pjanicia nie ma... Przypominam że Max jest tu 3 rok a nadal niczego swojego na stałe nie wprowadził, ciągle gra 3-5-2, przez 3 lata nie nauczył ich innej gry.
Dziś ktoś na JP napisał, że to już 19 mecz w sezonie ! Tak 19 ! Zleciało to nie wiadomo kiedy. Czy po 19 oficjalnych spotkaniach nie można oczekiwać jakiś efektów ? Forma na marzec ? Chyba tylko nieliczni wierzą w takie brednie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Arbuzini, nie stawiam tezy, że Conte generalnie jest lepszym trenerem od Allegriego czy na odwrót. Skupiam się na konkretnych aspektach - w tym przypadku na grze środka pola - i wg mnie nie sposób skutecznie polemizować z tym, że za Conte w ogólnym rozrachunku pomoc grała na innym, lepszym poziomie niż za Allegriego. Za Antonio epizodami był brak dominacji (bądź próby dominacji) w środku pola, za Allegriego normą stało się dominowanie rywala w tych sektorach. Pirlo za ery Maxa gasł z meczu na mecz, Vidal był nieswój od początku do końca sezonu, Marchisio w roli b2b był za Conte o klasę lepszy niż za Maxa, Pogbę broniły statystyki, ale w jego grę wkradł się chaos.
Tak. Moim głównym zadaniem jest badanie, czy w instynktownym strzale Bonucciego zza pola karnego jest tyle same taktyki i trenerskiego geniuszu co w próbie zrobienia krzyżaczka przed własnym polem karnym :lol:Bukol87 pisze:Ty serio pełnisz jakąś funkcję na Juvepoland?
hit :rotfl:Bukol87 pisze:W tym roku nie wyglądamy już tak dobrze, bo po prostu okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na odpowiednie zgranie zespołu
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Co Ty chłopie wygadujesz? Czynniki zewnętrzne to również kontuzje. Jaki wpływ Max miał na to, że Marchisio załatwił się na pół roku i dalej dochodzi do formy po kontuzji związanej z więzadłami. Albo na to, że Sturaro załatwił się na kadrze i do teraz jest cieniem samego siebie sprzed sezonu? Czy mógł coś zrobić z tym, że Dani Alves mocno oberwał w staw skokowy, albo miał możliwość by zareagować, kiedy Dybala zdecydował się na strzał z połowy boiska i naderwał mięsień? A może mógł poinstruować Bonnuciego, że robienie szpagatu w locie, próbując złapać piłkę wychodzącą za boisko nie wróży niczego dobrego? O co Tobie chodzi?TheDreamer pisze:@Bukol87, okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na zgranie zespołu ? A jakie to są ? Zła pogoda ? Zbyt długa trawa na boisku ? Za ciasne korki im przysłali czy może trenujemy kwadratową piłką ?
Fakty są takie, nie ma zagrania, bo są kontuzje, znowu mnóstwo kontuzji, a to wina Allegriego i Marotty, który pozwala na taki burdel w tym sektorze ! Nie nauczyli się niczego na poprzednim sezonie, tutaj 40 chłopa to mało bo i tak Allegri wraz ze swoimi miszczami ich połamie. Jawna kpina, taki klub...
Druga sprawa jest taka, Allegri nie ma pomysłu na zespół, zero stylu, chaotyczna gra, nikt nie wie gdzie ma grać i co ma grać, prawego obrońce wystawia na stoperze, a stopera daje na ławe po dobrym meczu w LM, Igła już gasnie w oczach, Pjanicia nie ma... Przypominam że Max jest tu 3 rok a nadal niczego swojego na stałe nie wprowadził, ciągle gra 3-5-2, przez 3 lata nie nauczył ich innej gry.
Dziś ktoś na JP napisał, że to już 19 mecz w sezonie ! Tak 19 ! Zleciało to nie wiadomo kiedy. Czy po 19 oficjalnych spotkaniach nie można oczekiwać jakiś efektów ? Forma na marzec ? Chyba tylko nieliczni wierzą w takie brednie.
Poza tym. Czemu Allegri miałby zmieniać taktykę, kiedy ma do dyspozycji BBC i gra trójką obrońców jest idealnie pod nich dopasowana? Żeby Ci udowodnić, że wie jak wygląda ustawienie 4-4-2 czy 4-3-3 ???
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2016, 13:24 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 908
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Różnica jest taka, że za Conte nasi też oddawali strzały z połowy boiska i robili szpagaty i o dziwo nic sobie nie naciągali lub zrywali.Bukol87 pisze:Co Ty chłopie wygadujesz? Czynniki zewnętrzne to również kontuzje. Jaki wpływ Max miał na to, że Marchisio załatwił się na pół roku i dalej dochodzi do formy po kontuzji związanej z więzadłami. Albo na to, że Sturaro załatwił się na kadrze i do teraz jest cieniem samego siebie sprzed sezonu? Czy mógł coś zrobić z tym, że Dani Alves mocno oberwał w staw skokowy, albo miał możliwość by zareagować, kiedy Dybala zdecydował się na strzał z połowy boiska i naderwał mięsień? A może mógł poinstruować Bonnuciego, że robienie szpagatu w locie, próbując złapać piłkę wychodzącą za boisko nie wróży niczego dobrego? O co Tobie chodzi?TheDreamer pisze:@Bukol87, okoliczności zewnętrzne nie pozwalają nam na zgranie zespołu ? A jakie to są ? Zła pogoda ? Zbyt długa trawa na boisku ? Za ciasne korki im przysłali czy może trenujemy kwadratową piłką ?
Fakty są takie, nie ma zagrania, bo są kontuzje, znowu mnóstwo kontuzji, a to wina Allegriego i Marotty, który pozwala na taki burdel w tym sektorze ! Nie nauczyli się niczego na poprzednim sezonie, tutaj 40 chłopa to mało bo i tak Allegri wraz ze swoimi miszczami ich połamie. Jawna kpina, taki klub...
Druga sprawa jest taka, Allegri nie ma pomysłu na zespół, zero stylu, chaotyczna gra, nikt nie wie gdzie ma grać i co ma grać, prawego obrońce wystawia na stoperze, a stopera daje na ławe po dobrym meczu w LM, Igła już gasnie w oczach, Pjanicia nie ma... Przypominam że Max jest tu 3 rok a nadal niczego swojego na stałe nie wprowadził, ciągle gra 3-5-2, przez 3 lata nie nauczył ich innej gry.
Dziś ktoś na JP napisał, że to już 19 mecz w sezonie ! Tak 19 ! Zleciało to nie wiadomo kiedy. Czy po 19 oficjalnych spotkaniach nie można oczekiwać jakiś efektów ? Forma na marzec ? Chyba tylko nieliczni wierzą w takie brednie.
onliforpipul
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Czyli wy naprawdę uważacie, że Allegri wepchał do zespołu ludzi od przygotowania fizycznego i sztab medyczny, którzy są znajomymi królika, nie znają się na robocie i jedynym celem Maxa jest to, by te osoby dostawały co miesiąc sowite przelewy?
Tak mam to rozumieć?
Tak mam to rozumieć?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Pirlo gasł już za Conte, każdy kolejny sezon miał słabszy i odszedł w wieku 35 lat. Natury nie oszukasz. Vidal grał na takim poziomie już dużo wcześniej, a także później. Trochę czasu mu zajęło zanim odbudował się w Bayernie. Marchisio rozegrał jeden z najlepszych sezonów w życiu, lepszy miał może tylko pierwszy za Antka. Co Ty za historie tworzysz?pumex pisze:Pirlo za ery Maxa gasł z meczu na mecz, Vidal był nieswój od początku do końca sezonu, Marchisio w roli b2b był za Conte o klasę lepszy niż za Maxa, Pogbę broniły statystyki, ale w jego grę wkradł się chaos.
Interpretuj to jak chcesz, ale sztab od przygotowania fizycznego zatrudniany jest przeważnie razem z trenerem.Bukol87 pisze:Czyli wy naprawdę uważacie, że Allegri wepchał do zespołu ludzi od przygotowania fizycznego i sztab medyczny, którzy są znajomymi królika, nie znają się na robocie i jedynym celem Maxa jest to, by te osoby dostawały co miesiąc sowite przelewy?
Tak mam to rozumieć?