LM 16/17 (gr. H) [5]: Sevilla 1-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 4000
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:47

Najlepsze jest to że wygrywamy 3:1 w Sevilli która to u siebie w ostatnich 7 meczach straciła 4 bramki z czego dwie w przegranym meczu z Barceloną.

Ba, z Barceloną w postaci Neymara,Messiego i Suareza straciła mniej bramek niż z nami.

Słabi to jesteśmy. Oj słabi.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:48

Bukol87 pisze:Allegri rozegrał to genialnie i znowu odprawił z kwitkiem trenera przeciwników.
:rotfl:

Geniusz Allegriego widoczny był szczególnie w momencie, gdy drużyna grająca w przewadze nie miała bladego pojęcia co zrobić z piłką przy nodze. Przed kolejną kompromitacją uratował nas pojedynczy strzał Bonucciego. Faktycznie, geniusz Allegriego pełnom gembom :hellyes:
Bukol87 pisze:Jak ktoś nie doceni geniuszu Maksa (a pewnie tak będzie z 90% nastolatków na tym forum) to zna się na piłce tak jak Roman Kołton.
Pewnie, popieram :lol: Podobnie jest z tymi, którzy nie doceniają produktów mango - nie znają życia :lol:


Obrazek
Shadow Marshall

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2014
Posty: 1438
Rejestracja: 22 grudnia 2014

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:49

Bukol87 pisze:Jak ktoś nie doceni geniuszu Maksa (a pewnie tak będzie z 90% nastolatków na tym forum) to zna się na piłce tak jak Roman Kołton.
Można wiedzieć gdzie ten geniusz się objawił? Bo według mnie to co widziałem na boisku to był jakiś dramat no i darem niebios było to, że graliśmy dzisiaj z Sevillą bo z taką grą z jakimś klubem z topu to dostajemy srogie baty kolego. Gratsy za to, że udało się wcisnąć to co się nawinęło, ale proszę nie zapominać o tym totalnym braku pomysłu i kopaninie przed polem karnym i późniejszych głupich stratach. Gramy zbyt defensywnie i w ogóle wygląda to tak jakbyśmy nie chcieli zaskoczyć przeciwnika.


Kamex22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Posty: 1624
Rejestracja: 19 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:49

Poprostu pisze:P.S. Fajnie, że wszedł młody i zagrał nie najgorzej jak na te parę minut. Jeżeli się nie mylę to własnie on spowodował błąd obrońcy po którym padła bramka Leo.
Tak to on walczył z obrońcą o piłkę. Młody zagrał nieźle. Popełnił chyba jeden błąd bo zamiast dryblować mógł podawać na wolne pole, ale jak na ten wiek to nieźle.

Czy ktoś się orientuje czy może nie jest znowu pierwszym z rocznika 2000, który zagrał w LM?

jackop znowu jęczy i niezadowolony. Ciekawe jak sobie radzisz w życiu i czy masz jakiś kolegów...

Bardziej skłaniam się do oceny bukola. Oczywiście graliśmy tak, że oczy bolą, Sevilla szybciej biegała i w ogóle, ale koniec końców Allegri wpuścił baby-napastnika i od razu się Sevilla posypała.

WG STATYSTYKI ZE STRONY UEFA.

Sevilla oddała jeden!!! zresztą dość szczęśliwy strzał w światło bramki. To chyba o czymś świadczy. Do tego 6 niecelnych.

My mieliśmy 5 celnych i 4 niecelne.

Do tego mieliśmy więcej podań i o 10% celniejszych (ale to za sprawą Bonuca i Ruganiego) oraz co ważne. Więcej km przebiegnięte (chociaż przez godzinę jeden zawodnik więcej).

Także na papierze wyglądało to znacznie lepiej niż wrażenia wizualne. A koniec końców liczy się wynik.


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:49

Wygrywamy ten mecz, mamy awans, być może nawet z 1 miejsca, ale niesmak pozostaje... W drugiej połowie przez 30 minut nie zrobiliśmy absolutnie nic, dopiero ostatni kwadrans to jakieś nieśmiałe ataki i gola na 1:2 musiał strzelić obrońca.

Sevilla w 10-kę potrafiła się bronić na 40-tym metrze i nie pozwalała nam rozgrywać akcji. Co z tego, że przez 2 minuty wymienialiśmy podania między obrońcami, pomocnikami i skrzydłowymi skoro kończyło się to stratą? A po wyjściu na prowadzenie standardowa obrona w polu karnym (a nawet w polu bramkowym :! ) i jakoś wtedy nagle zapomnieliśmy jak się utrzymać dłużej przy piłce, co udawało się nam przez ponad 30 minut, nagle wybicia na oślep, na rzuty rożne.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:50

Czy ktoś tu mówi o żałowaniu przeciwnika? Jeśli Juve miało dzisiaj jakaś przewagę to psychologiczną. I wykorzystało ją.


Obrazek
LukaszJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 stycznia 2011
Posty: 223
Rejestracja: 09 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:51

Sturaro jest beznadziejny... już dużo bardziej wolę nie mniej tragicznego Hernanesa, nasza pomoc gra totalny piach, a tu forum się zachwyca geniuszem Allegriego, ponadto nie wiem co robił dziś na boisku Alves i Evra, pierwszy totalnie nie ogarnia gry w obronie, a o drugim się nawet wypowiadać nie będę...


Fino alla fine.
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:51

Mandżu zepsuł mój typ :P Ale jakoś nie rozpaczam :prochno:


Obrazek
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:52

Bukol87 pisze:
Pluto pisze: W drugiej połowie wyszło na jaw, że drużyna nie ma trenera a przynajmniej nie ma takiego, którego interesowałaby konstrukcja akcji pod bramką rywala.
WOW! Po takich wypowiedziach poza forum JP byłbyś pośmiewiskiem ludzi, którzy wiedzą o piłce coś więcej niż wyczytali z FMa
Czy ty aby po tym jak cały tydzień przez rewanżem z Bayernem nauczałeś wszystkich futbolu i stękałeś, że Allegri nie jest samobójcą i naiwniakiem, który wyszedłby wysoko na Bayern, nie zadeklarowałeś opuszczenia tego siedliska futbolowych Januszy i gimbazy?
:rotfl: :ahsisi:


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:53

Gandalf8 pisze:A po wyjściu na prowadzenie standardowa obrona w polu karnym (a nawet w polu bramkowym :! ) i jakoś wtedy nagle zapomnieliśmy jak się utrzymać dłużej przy piłce, co udawało się nam przez ponad 30 minut, nagle wybicia na oślep, na rzuty rożne.
A co w tym dziwnego? Po stracie gola Sevilla nie miała czego bronić więc podeszli wyżej przez co nasi siłą rzeczy musieli się cofnąć.


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:53

Coś sobie przypomniałem.
pumex po meczu z Chievo pisze:Zamiatamy problemy pod dywan po raz n-ty. Spokojna rozczochrana, wypełzną w Sewilli
I co z tego, że wypełzły? Ma sens takie pieprzenie po zwycięstwie? Wystarczy przypomnieć w jakim stylu wyszliśmy z fazy grupowej 2014/2015. Lata mi styl, ważne, że będzie pierwsze miejsce w 99% i jest szansa na słabszego rywala. A szczytową formę trzeba budować na wiosnę. Wtedy też pewnie pomoc będzie wzmocniona.


Ale zawsze lepiej jęczeć, że się w kiepskim stylu awansowało z pierwszej pozycji :lol:
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2016, 22:54 przez ewerthon, łącznie zmieniany 1 raz.


Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1352
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:54

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Tak jak po ostatnim meczu byłem wściekły na Juve, tak teraz :bravo: Pomijam padakę z pierwszych 15 min, bo jak zawsze wyszliśmy z nastawieniem, że mecz wygra się sam. Tak gra po kartce to już majstersztyk.

Przypominam niektórym, że graliśmy z jednym napastnikiem i wahadłowym na pozycji skrzydłowego. Nie wiem czego wy oczekiwaliście od zespołu, który gra bez napastników i gdzie część pomocy biega z urazami bądź świeżo się wyleczyła lub właśnie łapie kolejne kontuzje :prochno:

btw kiedyś na tym wyczekiwaniu na zrobienie akcji (jak już napieramy całą drużyną) się przejedziemy, bo brakuje nam polotu i fantazji/zgrania, ale z racji powyższego to cóż. Różnica między byciem realistą, a byciem marzycielem.


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
Patrol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 lipca 2005
Posty: 269
Rejestracja: 05 lipca 2005

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:54

Więcej szczęścia niż rozumu. Zero gry, punkty trzy. Można tak w nieskończoność opisywać ten fartowny wynik. ;)

Po raz kolejny na całej linii zawiódł Pjanić, który jest najmniej produktywny z naszych pomocników albo i nawet wszystkich zawodników w zespole. Podania do najbliższego, nie szukanie gry, bierność i jeszcze raz bierność. Słabizna.

Jeśli nic się nie zmieni do mitycznego lutego czy marca, to możemy pożegnać się z kolejną fazą Ligi Mistrzów.


Mefisto

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 53
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:55

Pomijając wszystko, biorąc pod uwagę okoliczności, jakość gry i przede wszystkim wynik, to było jedno z najbardziej bezczelnych zwycięstw w historii :spiteful:


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:55

Szczerze zamiast Pjanica wystawił bym Hernanesa dziś - bo bramka z Pescara na pewno zdopingowała go.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Zablokowany